Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorjaszczurzyca
    • CommentTimeAug 3rd 2006 zmieniony
     permalink
    Osobiście dotychczas używałam zwykłego rtęciowego, ale 5 min czas wyczekiwania na wynik okazał się zbyt długi dla mojej siły woli.
    Zakupiłam więc Microlife MT-1622 i zacznę nim mierzyć temp. od następnego cyklu...
    Zobaczymy jakie będą rezultaty :)
    •  
      CommentAuthorewelcia
    • CommentTimeAug 3rd 2006
     permalink
    Ja mierzę rtęciowym ale owulacyjnym i też wyczekiwanie jest dla mnie męczące, nie słyszałam o tym termometrze który kupiłaś, fajny jest? dużo kosztował?
    --
    •  
      CommentAuthorleminka
    • CommentTimeAug 3rd 2006
     permalink
    Ja mierzę elektronicznym Microlife MT-1622. Tzn mierzyłam :) Bo teraz mam przerwę na 9 m-cy :rolling:

    Ja byłam bardzo zadowolona!!!! Niecałe 60 sekund i temperaturka już zmierzona :) Używałam go z dobry rok - nic się nie dzieje, a nie raz mi upadł. Jest całkowicie więc wstrząsoodporny :tooth: I oczywiście wodooporny - więc nie ma problemu z 'dezynfekcją' :shamed:
  1.  permalink
    Za zwyklaka rtęciaka dałam 7 zł.
    Microlife MT-16 kupiłam na Allegro za 19,50 + 6 zł przesyłka - może w aptekach jest ciut tańszy ale już taki ze mnie komputerowy lew. Kupiłam go, gdyż jest ponoć najdokładniejszym termometrem na świecie. Nie wiem ile w tym prawdy, pożyjemy, zobaczymy :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorewelcia
    • CommentTimeAug 3rd 2006
     permalink
    oki ruszam na allegro, dzięki za rade, pozbędę się w końcu rtęcianego rupiecia :)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeAug 4th 2006 zmieniony
     permalink
    W aptece trudno go dostać, ja też kupiłam na allegro. :cheer::jumping::bigsmile: A kuiołam, bo już jeden stłukłam i strasznie namęczyliśmy się z mężem aby pozbierać rtęć z podłogi.
    --
    • CommentAuthorVanilia
    • CommentTimeAug 4th 2006
     permalink
    Ja mierzę termometrem elektronicznym (właściwie mam dwa) - nazwy nie pamiętam - w domu sprawdzę. Z rtęciowym dla mnie za duzo czekania
    •  
      CommentAuthorKasia
    • CommentTimeAug 4th 2006
     permalink
    ja mierze microlife MT 16C2, tez kupilam na allegro. Rteciowe caly czas mi sie tlukly, wiec najpierw kupilam jakis w aptece elektroniczny, a teraz mam ten. Jest b. dokladny, zwlaszcza, ze mierzy do 2 cyferek po przecinku.

    Poza tym, przeczytalam na jakims forum, ze najleiej jest mierzyc tak, ze wklada sie termometr, jak pierwszy raz zapiszczy to wylaczyc, ale nie wyjmowac, po czym znowu wlaczyc i czekac az zapiszczy znowu. Podobno taki sposob jest najdokladniejszy.
  2.  permalink
    Kasia dzięki za radę co do mierzenia temp elektornicznym termometrem, dzisiaj dostałam do pocztą, działa bez zarzutu!:swingin:
    •  
      CommentAuthorewelcia
    • CommentTimeAug 4th 2006
     permalink
    Ja zamówiłam i czekam , pewnie będzie po weekendzie :)
    --
    • CommentAuthorDomanka
    • CommentTimeAug 4th 2006
     permalink
    witajcie
    Początkowo mierzyłam rtęciowym, ale stłukł się, obecnie mierzę tempkę elektronicznym, ale takim zwykłym z jednym miejscem po przecinku. Mam w planach zakupienie elektronicznego owulacyjnego, dokładnie takiego, o którym tu piszecie kobitki- microlifa. W żadnej aptece w moim mieście nie ma możliwości jego zakupienia. Oblatałam chyba wszystkie. Zamówię sobie chyba przez internet.
    pozdrowionka
    • CommentAuthorAsia1
    • CommentTimeAug 5th 2006
     permalink
    witajcie, używam termometr elektroniczny DIGITAL DT-111(z jedym miejscem po przecinku) koszt ok 16,00 w aptece. Jestem z niego bardzo zadowolona :) pozdrawaiam
    •  
      CommentAuthoragafiga
    • CommentTimeAug 6th 2006
     permalink
    wybaczcie głupiutkie pytanie... ale jaki sposób /tzn miejsce/ pomiaru temperatury jest najlepszy? :shamed:
    •  
      CommentAuthorewelcia
    • CommentTimeAug 6th 2006
     permalink
    ja stosuje doustnie :) wydaje mi sie najbardziej 'bezpieczny" bo do tej pory stosowałam termometr rtęciowy, elektroniczny jest w drodze, ale miejsca chyba nie zmienię :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasia
    • CommentTimeAug 7th 2006
     permalink
    ja mierze w odbycie:) na poczatku troche sie wzdrygalam, ale w madrej ksiazce przeczytalam, ze tam jest najdokladniejszy pomiar no i juz wiem jak sie ustawiac, zeby nie bolalo:bigsmile:

    jaszczurzyca :) nie ma za co:)
    •  
      CommentAuthoraniesia
    • CommentTimeAug 8th 2006
     permalink
    JA uzywam elektronicznego i chyba jest ok a mierze w ustach i raczej chyba nie zmienie miejsca:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeAug 8th 2006
     permalink
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeAug 9th 2006
     permalink
    Ja mierzę tempki Microlife MT-1622- i w dodatku w ustach jakoś inne formy mi nie pasują.
    --
    • CommentAuthorvictoria
    • CommentTimeAug 10th 2006 zmieniony
     permalink
    a ja sobie przywłaszczyłam na własne potrzeby miernicze elekktron BD-1121 (to chyba jest jego typ?) z 2 miejscami po przecinku
    i mierzę sobie w ustach
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeAug 11th 2006
     permalink
    Dziewczyny, pomożcie: A czy jeżeli mój termometr pokazuje mi temperatury w cyklu od 36.9 do 37.3 to wszystko jest ok, czy termometr jest jakiś hmm.. felerny. Trochę ta tempka wydaje mi się za wysoka, poza tym niby po owu rośnie prawidłowo :shocked:
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeAug 11th 2006
     permalink
    JEMMA - ale w całym cyklu czy w którejś fazie? A jakiego termometru używasz? Jeśli elektroniczny to ile miejsc ma po przecinku? Od razu napiszę, że te zwykłe elektroniczne z 1 miejscem po przecinku - nie nadają się, bo mają dużą granicę błędu (0,1 st).
    •  
      CommentAuthorpetomasz
    • CommentTimeAug 12th 2006
     permalink
    Uwaga na pomiar w ustach - w różnych miejscach jest różna temperatura! Trzeba mierzyć zawsze w tym samym miejscu, a to nie jest takie proste. Polecam jednak pomiar w odbycie - najpewniejszy.
    Paweł :smile:
    •  
      CommentAuthoragafiga
    • CommentTimeAug 12th 2006
     permalink
    hmm czytałam, że z boku pod językiem trzeba mierzyć. Czyli mierzymy z tej samej strony? :)
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeAug 12th 2006 zmieniony
     permalink
    Jeśli chodzi o usta to mierzymy, gdzie chcemy, pod językiem z przodu, pod językiem z boku czy pod językiem z tyłu, co nam przyjdzie do głowy. Należy jednak przestrzegać tego, co napisał petomasz - cały cykl mierzymy w jednym miejscu, czyli jeśli obierzemy sobie dołek za przednim dolnym ząbkiem "dwójką" to pod nieszczęsną dwójką mierzymy cały cykl ;)
    •  
      CommentAuthoragafiga
    • CommentTimeAug 12th 2006
     permalink
    hehe czyli jak ktoś ma "przerwę" powiedzmy - brakuje mu dolnej prawej czwórki - to nawet lepiej :tooth:
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeAug 12th 2006
     permalink
    :) Nie wiem czy na dziąśle odpowiednio zmierzy, czyba raczej na jego wewnętrznej części - jak sprawdzisz termometrem to zobaczysz jak głęboko pod język (przy dolnych zębach) potrafi się zapędzić :D
    Ale z tym brakiem zęba to dobre, w sam raz na słomkę :rolling:
    •  
      CommentAuthoragafiga
    • CommentTimeAug 12th 2006
     permalink
    :jumping:
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeAug 14th 2006
     permalink
    najdokładniejsze jest w odbycie
    później w pochwie
    natępnie w ustach
    a na samym końcu pod pachą.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormonawmona
    • CommentTimeAug 14th 2006
     permalink
    Witajcie . Ja stosuje rtęciowy doustnie , pod jezykiem . Codziennie o 7.00 rano , przez 5 minut . Potem śpie dalej :bigsmile:
    -- gg 6155390
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeAug 14th 2006
     permalink
    pragnę zwrócić uwagę, że mierzenia pod pachą nie bierze się pod uwagę wcale, gdyż jest to pomiar zewnętrznej temperatury a do wykresu niezbędna jest wewnętrzna temperatura ciała.
    W ustach temperatura jest dokładnie tak samo dokładna jak mierzona w pochwie czy odbycie - jeśli stosuje się do zalecenia wykonywania pomiaru w jednym miejscu przez cały cykl.
    Nie wiem skąd masz te informacje, mag_dre - ale nie są one prawdziwe.
    • CommentAuthorjofrida
    • CommentTimeAug 15th 2006
     permalink
    Uzywam rtęciowego owulacyjnego, zakupionego na stronie LMM. Pobudka 0 6.30, potem dalej kimam:smile:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeAug 17th 2006
     permalink
    Od cyklu nr 003, czyli teraz, używam obu: rtęciowego owulacyjnego i Microlife MT 1622 kupionego na Allegro. Pomiary pokrywają się z dokładnością do 0,05 st. Uwaga: 1. pomiar elektronicznym jest niższy, a dopiero drugi pokrywa się z owulacyjnym.
    Temperatura śluzówek ciała zależy od hormornów. Temperatura skóry nie. Dlatego nie należy mierzyć temperatury pod pachą do celów NPR - wyjaśnia to prof. Fijałkowski w swoich książkach.
    --
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeAug 21st 2006
     permalink
    Ja używam rtęciowego i mierzę w pochwie. To już 4 cykl i jak do tej pory nie narzekam :smile: przynajmniej na wyniki, bo na efekty jeszcze się nie doczekałam (fasolki brak) :cry:
    --
    • CommentAuthorgreta78
    • CommentTimeAug 26th 2006
     permalink
    mam pytanie:czy po owulacji temperatura zawsze musi wzrosnac czy moze byc tak,ze owulacja byla a tepm. nie wzrosla????
    • CommentAuthorewa_
    • CommentTimeAug 26th 2006
     permalink
    moze ktos wyjasni jak to jest z ta temperatura po okresie do ovulacji i kiedy ta ovulacja
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeAug 26th 2006
     permalink
    greta - zdarzają się sytuacje, kiedy owulacja się odbywa a temperatura "z jakichś względów" nie rośnie lub rośnie nieznacznie nie przekraczając 2 kresek. Jakkolwiek - takie sytuacje są rzedkie.

    ewa - "jak to jest z tą temperaturą" ale o co konkretnie pytasz? Bo jeśli o wszystko to polecam super lekturę tutaj: http://www.npr.prolife.pl/metoda_podwojnego_wskaznika.htm
    • CommentAuthorewa_
    • CommentTimeAug 26th 2006
     permalink
    dzieki za link a zaczynam mierzyc od pierwszego dnia miesiaczki czy po?
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeAug 27th 2006
     permalink
    ewa - To kwestia zupełnie indywidualna - jeśli wybierasz do pomiaru pochwę to wyboru raczej nie masz ale jeśli mierzysz np w ustach to proponowałabym kilka cykli pomierzyć od 1 dnia - będziesz miała lepszy obraz cykli, potem możesz ograniczyć się do mierzenia od pierwszego dnia po miesiączce - to też zależy od długości cykli i dnia owulacji, bo do wyznaczenia jej przebycia często gęsto pomocne jest ostatnie 6 temperatur sprzed owulacji.
    I jedna sugestia - jeśli mierzysz w ustach to musisz cały cykl mierzyć w jednym miejscu, tj. jeśli obierzesz środek dolny pod językiem z prawej strony to cały cykl tak mierzysz, bo tempki w ustach są różne zależnie od miejsca pomiaru.
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeAug 27th 2006
     permalink
    Amazonka,mam pytanie.Napisalas: Uwaga: 1. pomiar elektronicznym jest niższy, a dopiero drugi pokrywa się z owulacyjnym.
    ja rowniez mam microlife.Mozesz mi napisac jak mierzysz?
    Ja dotychczas mierzylam tak, ze nie wyciagalam termometru po pierwszym sygnale tylko czekalam dalej,do 5minut.
    a TY jak to robisz?
    --
    • CommentAuthorewa_
    • CommentTimeAug 27th 2006
     permalink
    ale wy jestescie obczaskane tez tak chce
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeAug 27th 2006
     permalink
    Na początku mierzyłam Microlife zgodnie z instrukcją obsługi, do sygnału i otrzymywałam temperaturę T2. Wcześniej mierzyłam owulacyjnym 5 min i otrzymywałam temperaturę T1. W tych przypadkach: T1 > T2, a różnica > 0,05 st.
    Pod wpływem sugestii z forum mierzyłam nadal owulacyjnym, a potem Microlife. Owulacyjnym 8 min i otrzymuję tempretaturę T1, a Microlife czekam do sygnału, nie wyjmując go wyłączam i włączam ponownie, czekam do następnego sygnału. Dopiero po drugim sygnale wyjmuję termometr i odczytuję T2. W tych przypadkach: T1 ~= T2, a ew. różnica =< 0,05 st.
    Nie czekam 5 minut, lecz na drugi sygnał.
    Czy o to Ci chodziło?
    --
    •  
      CommentAuthorFafkulinda
    • CommentTimeAug 27th 2006
     permalink
    Rtęciowy - owulacyny. Nie narzekam ;)
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeAug 27th 2006
     permalink
    dziekuje pieknie za wskazowki.w zwiazku z tym ze mierzylam dotychczas 3 razy to zaczne mierzyc tak jak Ty.Ja nigdy nie porownywalam z rteciowym stad pomocne sa dla mnie wskazowki.Dzieki
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeAug 28th 2006
     permalink
    Trzeba mieć skalibrowany termometr w zanadrzu, jeśli używa się owulacyjnego, jak ja.
    --
    •  
      CommentAuthormala_mi
    • CommentTimeAug 28th 2006
     permalink
    Obecnie mam i używam termometr rtęciowy.
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeAug 29th 2006
     permalink
    Kupiłam rtęciowy i elektroniczny, ale z jednym miejscem po przecinku, widzę różnice. Pod wpływem waszych postów kupiłam włąśnie na allegro Microlife. Zobaczymy, czy będzie lepszy. Ja mierzę w pochwie i szklany termometr rtęciowy stresuje mnie. Wyobrażam sobie, że łamie się i...:angry:
    • CommentAuthorcysia
    • CommentTimeAug 29th 2006
     permalink
    A ja używam bioselfu. Jest to termometr.który wyznacza dni płodne i niepłodne sygnalizując je czerwoną lub zieloną diodą. Niestety tylko statystycznie,jest więc dla osób o cyklach odpowiedniej długości. Mierzę tempkę w odbycie.Jak mierzyłam w ustach,to przy zasypianiu mi się przesuwało i wychodziły niepojęte tempki.
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeAug 29th 2006
     permalink
    cysia, to z tym bioselfem się zasypia?
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeAug 29th 2006
     permalink
    Używasz tylko bioselfu? Nie zapisujesz obserwacji do własnej interpretacji?
    --
    • CommentAuthorcysia
    • CommentTimeAug 29th 2006
     permalink
    Zapisywaniem bawię się już od 6 lat.Używałam najpierw termometru rtęciowego,potem elektronicznego.Prawie zawsze mam wzorcowe wykresy,wzorowy śluz wspomagany wiesiołkiem i szałwią i wzorcową owulację potwierdzaną od czasu do czasu monitoringiem. Znam na tyle już swój organizm,że postanowiłam troche odpocząć od zeszycików. Przez jakis czas sprawdzałam,czy wykresy mi sie pokrywają.Przy mierzeniu w ustach wychodziły szopki,ale w odbycie jest w porządku.
    Bioself leży na szafce przy łóżku,pięknie mnie budzi i słychać go spod kołdry po zakończeniu mierzenia.Temperatury mogę sobie wyświetlić z obecnego i ostatniego cyklu.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.