Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    Becikowego już nie ma, nie słyszeliście? Kto się załapał, tego szczęście i podreperowany budżet.
    Ladybird, jeśli będziecie pościć np. do pojawienia się śluzu płodnego w następnym cyklu, to nie spotulnieje na tyle, że nie oprze Ci się we właściwym czasie?
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    jak to nie ma becikowego ???? :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    no właśnie, jak to? pierwsze słuszę.. słyszałam o planach likwidacji ale nic więcej..
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    Słyszałam, że już nie ma.
    --
    •  
      CommentAuthorpetomasz
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    ngL,
    Komentarz do postu sprzed 6 dni (tam, gdzie pokazałaś fotografie testów).
    Jeśli dobzre wyznaczyłaś szczyt szyjki i śluzu (nie widac tego na wykresie), to wszystko jest w porządku. Test pokazał obecnośc LH po szczytach i to jest OK. Szczyty mówią o maksimum estrogenów. Dopiero potem jest maksimum LH, a progesteron pojawia się przed owulacją, gdyż wytwarza go dojrzały ale jeszcze nie pęknięty pęcherzyk. Podwyższenie temperatury to wynik działania progesteronu.
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 15th 2006 zmieniony
     permalink
    Dlaczego nie widać tego na wykresie? U mnie widać - szczyt śluzu i szyjki wyznaczyłam na 18dc - dzień przed podwyższeniem się tempki. Być może kolejny błąd nowej wersji po ostatniej aktualizacji :(
    Petomaszu - ale na ulotkach testu napisane jest, że testy z 2 równymi kreskami występują na 24-36 godzin przed owulacją a u mnie w tym czasie testy były negatywne. 2 podobne (bo nawet nie takie same) kreski były dopiero 19 dc. Czyli tak, jak piszesz - po szczycie śluzu i szyjki - ale z tego co czytałam w wielu źródłach - pik LH występuje jednak PRZED owulacją. Zakładając, że Twoja teoria jest prawdziwa (szczyt śluzu i szyjki przed pikiem LH), musiałabym założyć, że szczyt śluzu i szyjki nie świadczy o owulacji NIGDY. A tak przecież nie jest. Podobnie z tempką - skacze ona (w większości prawidłowych przypadków) po owulacji a u mnie skacze w dzień po szczycie śluzu i szyjki.
    Idąc dalej - skoro piszesz, że pik LH występuje po szczycie ś. i sz. - testy te nie nadawałyby się do planowania poczęcia w właśnie taki jest cel ich stworzenia i cieszą się one ogromnym powodzeniem.
    Jeśli źle rozumuję, to wytłumacz mi to proszę ludzkim językiem - łopatologicznie, jak to się mówi.
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    > jeśli będziecie pościć np. do pojawienia się śluzu płodnego w następnym cyklu, to nie spotulnieje na tyle, że nie oprze Ci się we właściwym czasie?
    >bez "kolacyjki"
    boze.. dziewczyny.. to sie nazywa szantazowanie seksem. tak wprost mowiac.. bez owijania w bawelne.
    i dziwie sie Tobie Amazonko,ze tak prostolijina osoba tez by sie do tego posunela..
    strasznie to dziwne co mowicie
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    ngL-no ciekawe, czy petomasz w ogóle sie odezwie... przecież napisał, że nie ma obowiązku pisać na forum i zazwyczaj tak jest... jak ktoś chce się dopytać o coś więcej, to najcześciej się nie doczeka. Może lepiej napisz mu na priv.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    ngL - straszne straszeniem ale nie jeśli o takich skutkach myśli się na poważnie...... w zyciu i w małżeństwie róznie bywa a człowiek tez ma swoje granice odporności na wiele złego... moje sa nad wyraz naruszone i cierpliwość moja została nadwyrężona na maksa jak mało kiedy.......... Prosić moge ale to też ma swoje granice..... ! Nic nie jest na wieczność i każdy ma prawo do godnego zycia i do uczuć !
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    Ladybird - uważam, że rozstanie jest w takiej sytuacji lepszym wyjściem niż wzajemne robienie świń, oskarżanie, stawianie pod ścianą i brzydki szantaż.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    ngL trzeba być w danej sytuacji aby to zrozumieć.... to nie było straszenie z mojej strony to było ostrzeżenie dla niego na spamiętanie się... i chyba sobie zdał sprawę z powagi sytuacji.... zobaczę co będzie się dalej działo....
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    Okej ale jesli piszesz to na forum publicznym, to bądź przygotowana na to, że różni ludzie mają rżne patrzenie na to. Strasznie żalisz się na swojego męża i ok ale nie spodziewaj się, że przejdzie to bez echa. My czytamy i wyciągamy pewne wnioski. Jasne, że trzeba być w danej sytuacji, żeby ją pojąć ale swoją drogą mam prawo ocenić pewne zachowania. Tak, jak uważam, że szantaż rozwodem jest zagraniem poniżej pasa - i cokolwiek by się nie działo, jeśli taki szantaż stosujesz "bo mąż zrobił tak i siak i się ze mną nie cackał" to, mimo wszystko, uważam, że jedno złe nie usprawiedliwia jednego złego. jeśli się ze sobą nie dogadacie to lepiej się rozejść niż psioczyć na siebie wzajemnie.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    wiesz czasami trzeba popsioczyć zanim człowiek podejmnie ostateczną decyzję! Czasami moze warto postraszyć aby moze coś się pozmieniało a jeśli nic nie skutkuje to potem można podejmować ostateczność!
    To, że Ja to pisżę na ogóle to nie znaczy, że szukam potępienia dla takiego zachowania - chociaż wiem, że znajdą się osoby, które takiego zachowania nie poważają! Liczę rónież, że w gronie tak wiele osób znajdzie się ktos kto moze coś podpowie rozsądnego i da jakąś wskazówkę. Krytykować łatwiej niż pomagać!

    No ale może racja jest w jednym - chyba nie powinnam tego ruszać na forum! człowiek jednak na błędach się uczy
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 16th 2006 zmieniony
     permalink
    Ale to, że piszesz na ogólnym - daje innym prawo do wypowiedzi bez względu na to, czego szukasz.
    A pomagać to wcale nie znaczy "zawsze głaskać po główce". No chyba, że wcale nie szukasz pomocy a jedynie poparcia dla Twoich słów. Ale to wygląda trochę dziwnie - nie tolerujesz krytyki, bo za mało wiem, bo łatwiej krytykować, bo "dla zasady" - i dziwi mnie, że nie bierzesz pod uwagę możliwości zmienienia czegoś, znaczy - wzięcia pod uwagę, że krytykę można obrócić na swoją korzyść. Natomiast jeśli ktoś może Ci pomóc, to sądzisz, że tylko w sposób poklepywania Cię? Nie, tak nie jest. Samo poklepywanie dla poklepywania może i podbudowuje ale wtedy proszę, byś ograniczyła się do pisania w 1 miejscu a nie wszędzie, bo skoro nie mogę skomentować po swojemu - to nie chcę czytać.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    Vicky, nie przesadzaj. Jaki szantaż? Przecież mąż nie ma ochoty na starania, więc niech poczeka, aż ochota mu wróci.
    --
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    Amazonko widocznie opacznie Cie zrozumialam.
    Sadzilam iz kontynujesz wypowiedz :
    * CommentAuthorybka
    * CommentTime1 dzień temu
    >Dziewczyny a pościk na męża nie działa???? u mnie jak M trochę przeposzczę to sam domaga się "kolacyjki"

    bo dla mnie to brzmi jak nie chcesz, to Ci "nie dam" jakis czas, to Ci sie moze zachce. i zobaczysz jakie to mile tak czekac. czy cos w tym guscie..
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    Tak, opacznie. Nikogo nie uszczęśliwisz na siłę. Trzeba poczekać, aż przyjdzie ochota.
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    ech u mnie pościk nie działa, wiecznie nienażarty :wink:
    --
    • CommentAuthorybkaa
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Ale burzę rozpetałam z tym pościkiem...hehe

    Niechodziło mi o szantarz ale po prostu o nic nie robienie... kolacyjka tv i lulu, i tak aż M sam nie wytrzyma napięcia..:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Wracając do tematu testów owulacyjnych.
    Ja jestem z nich zadowolona. Przez 3 dni wychodziły bez wątpienia negatywne, a dzisiaj test jest wybitnie pozytywny(kreseczka testowa ma mocniejsze nasycenie niż kontrolna).
    Niestety zdjęcie nie oddaje tego tak jak żywy obraz.



    Kupiłam najtańsze przez Allegro(1,99zł sztuka).
    • CommentAuthorybkaa
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    Paula no rzeczywiście piekna kreseczka - a tak wogóle to ilo dniowe masz cykle bo tu wygląda że owul ok 16-18 dn cyklu
    --
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    Ybko cykle mam 26-32 dni.
    Z reguły skok tempki między 17-19dc.
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    Witajcie dziewczyny! Ja z moich testów nic nie rozumiem : przewczoraj pozytywny, wczoraj negatywny a dziś znów pozytywny. Musi być coś w nich nie tak.
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    Reniaczku a robisz je zawsze o tej samej porze, z nierozcieńczonego moczu?

    Mnie dzisiaj wyszedł test, który możnaby uznać za pozytywny, ale jednak ma słabszą kreseczkę testową niż ten wczorajszy. Dla potwierdzenia zdjęcie:



    Dlatego uznaję go za wątpliwy(w domyśle negatywny).
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    Tak- rano między 9 a 10.00 po śniadaniu które jem przed 8.00. tylko z malutkim popiciem
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    Miałam na myśli czy z pierwszego sikania. Sorry za dosłowność.
    Myślę, że to bardzo ważne by nie rozcieńczać moczu bo test wykrywa poziom hormonu LH w moczu.
    Ciekawą miałaś sytuację. Ten negatywny test to był zupełnie negatywny czy jakaś kreseczka była?

    Pytam bo jak widzisz ja nie mam wątpliwości co do swoich testów.
    A Ty patrząc na moje testy miałabyś wątpliwości który pozytywny, a który negatywny?
    Może tu różnica jest w interpretacji? a może faktycznie coż z testami nie tak :confused:
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    Na wszystkich testach były zawsze dwie kreski tylko rózniły się te dolne intensywnością. Patrząc na twoje testy można wyrażnie stwierdzić który jest pozytywny! Dziś poprostu jak zajdę do domu zrobię jeszcze raz i do czasu robienia nie będę nic piła zobaczymy co tym razem wyjdzie. Fajnie jest z kimś sobie pogadać :bigsmile:
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    A jesli chodzi o to czy z pierwszego sikania po nocy to nie bo w tym teście pisze że to nie może być test od razu po nocy ale póxniejszy tylko tak na 2h przed robieniem ograniczyć napoje.
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    Acha, na moich pisało, że najlepiej zrobić rano po 4 godzinach niesikania. Może być z rannego moczu.
    Ale mamy temat o sikaniu :wink: :bigsmile:
  1.  permalink
    Paula według mnie te Twoje ostatnie dwa testy są pozytywne bo obydwie kreski są dosyć wyraźne, bynajmniej ja tak odczytuję zgodnie z instrukcją, a tamte pozostałe, gdzie kreska druga jest bladziutka to negatywy. :wink:
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    Blasku na moich jest napisane, że kreska testowa musi mieć taką samą intensywność lub być mocniejsza od kontrolnej by wynik był pozytywny.
    Z dzisiejszego testu jest bledsza, więc zgodnie z moją instrukcją negatywny.
    Ale zaczynam mieć wątpliwości :wink: :bigsmile:
    Jeszcze zrobię test jutro, ciekawe co pokaże.
    •  
      CommentAuthorblask_gwiazdy
    • CommentTimeOct 19th 2006 zmieniony
     permalink
    ja mam instrukcję od pani Ewy i na niej pisze że jeśli kreska testowa jest troszkę bledsza od kontrolnej ale kreski są wyraźne to to już jest pozytyw :)
    cytuję:
    "POZYTYWNY Jest skok LH – Pojawiają się dwie kreski kontrolna i testowa. Kreska testowa jest taka sama jak kontrolna lub ciemniejsza (czasami różnica jest bardzo niewielka w nasyceniu, np. kreska testowa jest leciutko jaśniejsza od kontrolnej wtedy również przyjmujemy, że wynik testu jest pozytywny). Zaczęła się faza owulacyjna, nie trzeba wykonywać więcej testów. "
    No ale może Twoje testy są inne i inaczej się je interpretuje, trudno powiedzieć :wink:
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 19th 2006
     permalink
    Ja mam od jakiegoś Andreasa z Allegro. Hmmm. To co wyszły mi dwa dni pod rząd pozytywne?
    Jak mam to rozumieć?
  2.  permalink
    przedtem ngl pisała że mogą tak wyjść, mi też raz tak wyszło, ale nie wiemy dokładnie co to oznacza, może poczytaj sobie wcześniejsze posty :smile:
  3.  permalink
    u mnie w instrukcji jest tylko tak napisane:
    "Jeżeli test owulacyjny wyjdzie ci w dzień przed owulacją, w dniu owulacji i w dzień po owulacji to bardzo dobry znak, tzn. że pik był wysoki i duże szanse na powodzenie."
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 20th 2006
     permalink
    Blasku dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że ten ostatni cytat się u mnie sprawdzi :wink:

    Dzisiaj test wyszedł negatywny, ledwo widoczna kreseczka testowa.
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeOct 20th 2006
     permalink
    Wczoraj zrobiłam jeszcze raz test dla pewności i kreska niższa wyszła mi troszeczkę bledsza niż wyższa. Według instrukci\ji wychodzi negatyw.
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeOct 20th 2006
     permalink
    Dziewczynki , czy to możliwe żebym nie widziała u siebie śluzu jak kurze białko? Z testu wynika że owulacja powinna być wczoraj a oznak śluzowych nie ma. Nic już nie rozumiem. Kiedyś jak było nie potrzeba to śluzu pod dostatkiem a teraz jak na złość.:sad:
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 20th 2006
     permalink
    Reniaczku możliwe. Nie ma śluzu, który jest niepłodny.
    U niektórych kobiet najbardziej płodny może być śluz, który u innej byłby zakwalifikowany jako typ mniej płodny.
    Chyba, że nie widzisz w ogóle śluzu? A jak odczucia?
    Polecam wiesiołek, na mnie podziałał i objaw śluzowy się bardzo poprawił.
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeOct 20th 2006
     permalink
    Wczoraj rano zauważyłam ciągnący się biały śluz ale tylko jeden raz czy to nie za krótko ??(bo już myślę sobie że może to było przewidzenie:-))
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 20th 2006
     permalink
    Pamiętaj, że owulacja może być zarówno przed jak i po dniu szczytu śluzu (nie da się domowym sposobem dokładnie określić kiedy była/będzie).
    Nawet jak widziałaś śluz rozciągliwy tylko jeden raz to mógł być najbardziej płodny dzień u Ciebie. Może też być tak, że przy szyjce jest śluz rozciągliwy, a na zewnątrz nieprzejrzysty mniej ciągnący się.
    Nic nie jest przesądzone.
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeOct 20th 2006
     permalink
    Dziękuję bardzo za wsparcie!!! Dobrze że jesteś !!!
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 20th 2006
     permalink
    Nie ma sprawy, polecam się na przyszłość :bigsmile:
    • CommentAuthorybkaa
    • CommentTimeOct 22nd 2006
     permalink
    Paula C na moje oko to dzień 16 jest pozytywny a nastepny słabszy bo pozim LH spada i po owulacji
    --
    •  
      CommentAuthorPaulaC
    • CommentTimeOct 23rd 2006
     permalink
    Też tak to interpretowałam :))
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJul 4th 2007
     permalink
    Ciekawostka dla planujących i innych: domowy test wykrywający zakażenie chamydią.
    --
    •  
      CommentAuthoroliwka30
    • CommentTimeJan 7th 2008
     permalink
    witajcie,
    dziewczyny mam problem.robiłam test owu 03.01 negatywny,05.01 pozytywny i dziś 07.01 negatywny.tempke o 7:25 miałam 36,75 st.śluz płodny.reszta objawów też.wg kalendarzyka online jutro powinnam mieć owu.
    co to może być?
    czytałam gdzieś,że test owu może być też testem ciążowym,ale teraz już nie umiem odnaleźć tego forum.
    pomocy.bo błądze we mgle :(
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 7th 2008
     permalink
    Do kalendarzyka nie potrzebujesz żadnych objawów.
    Jeśli rozpoznajesz płodność za pomocą objawów, to nie stosujesz kalendarzyka, lecz metodę objawową.

    Zapomnij o kalendarzyku.
    --
    •  
      CommentAuthoroliwka30
    • CommentTimeJan 7th 2008
     permalink
    tak wiem,ale postanowiłam sprawdzić za namową męża...
    ale moje objawy + negatywny test owu co to znaczy waszym zdaniem?
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 7th 2008
     permalink
    Testy owulacyjne nie zawsze się sprawdzają. Masz udostępniony swój wykres (nie kalendarzyk)?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.