Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeSep 29th 2006
     permalink
    Kobitki, mamy już ogłaszanie radosnej nowiny najbliższym, a jak to powiedzieć i kiedy w pracy ? Ja jak miałam powiedzieć to się cała trzęsłam, tym bardziej że moimi przełożonymi byli dwaj faceci, wprawdzie nie dali mi odczuć że to nie na miejscu , ale czułam sie troszkę niezręcznie. Teraz moje dwie przełożone to dwie kobiety , może będzie lepiej, ale też odczucia a czy w dobrym czasie, a czy trzeba było jeszcze poczekać itp.
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeSep 29th 2006
     permalink
    zuza masz rację, moim kierownikiem jest kobieta, ale nie ma dzieci i mieć nie może więc to troszkę takie niezręczne, a szefem jest facet, ale myślę ze z nim będzie ok, pisałam to na przyszłych mamach, ze siedze z osoba palącą w pokoju a ja sama nie palę, więc też musze jakoś zareagować na razie są okna otwarte i na ten czas jej palenia wychodziłam ale co bedzie zimą
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 29th 2006
     permalink
    Moja mama, gdy była w ciąży ze mną, była wręcz terroryzowana przez starsze, doświadczone koleżanki w pracy. Zmusiły ją do siedzenia w małym pomieszczeniu w piwnicy (tam znajdowało się miejsce pracy) w gęstych oparach dymu i smrodu. Nie wychodziły na zewnątrz, aby kopcić, choć wiedziały, że najmłodsza pracownica jest w ciąży. Palarnia rzecz święta.
    --
    •  
      CommentAuthornotes_
    • CommentTimeSep 30th 2006
     permalink
    Ja też nie wiem jak mam powiedzieć w parcy, pracuję w dwóch szpitalach, w obu przypadkach mam za szefów mężczyzn. Mój problem polega na tym, że ja chcę dyżurować i nie wiem czy mi pozwolą. Narazie nic nie mówiłam, czekam do wizyty u gina. Stresujące przeżycie.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeSep 30th 2006
     permalink
    pracując na zmiany nie można pracowac będąc w ciąży, czasami dla dobra dziecka lepiej sobie odpuścić. po tym co dzieje się teraz u mnie na oddziale to gdybym była w ciązy to od razu przeszłabym na jedną zmianę, nad zwolnieniem bym się zastanowiła. pracuję na oddziale gruźliczym, więc by było podwyższone ryzyko.
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeSep 30th 2006
     permalink
    Cześć dziewczyny!:bigsmile:
    Pracuję w urzędzie - raczej nie będę miała problemów z powiedzeniem w pracy o tym, że spodziewam się maluszka!
    Moją szefową jest kobieta, pozostali pracownicy to na równi panowie i panie, ale to ja jestem w tym dziale najdłużej stażem, także chyba nie będzie to żaden problem tym bardziej że od pół roku mówię o tym i daję do zrozumienia że staramy się o dzidzię!:bigsmile:
    Nie wiem tylko dokładnie kiedy to zrobię, chyba na początku listopada, póki co czuję się nieźle więc chyba nikt nie zauważy jakichś zmian!
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornotes_
    • CommentTimeSep 30th 2006
     permalink
    wiem o tym, że będąc w ciąży nie można pracować na dwie zmiany. ja pracuję na neurologii ale bez dyżurów ciężko będzie, lekarze nie zarabiają dużo, więc chciałam jak najdłużej dyżurować (mam nadzieję, że będę się dobrze czuła)
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeOct 1st 2006
     permalink
    Nie wiem, czy pracodawca złosliwie zabroniłby Ci pracować. Może przełozonemu będzie chodziło o to, że to ryzyko dla dziecka, a wręcz niektórzy moga się bać, że pozwolą pracować na zmiany, a potem jak cos się złego stanie, to pracodawca poniesie konsekwencje. Takie prawo wymyslono nie bez powodu.
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeOct 1st 2006
     permalink
    do póki nie przyniesie się oficjalnego zaświadczenia od ginekologa to pracodawca nawet wiedząc o ciąży nie może nic zrobić.
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 1st 2006
     permalink
    ja gdy zaszłam to przełożony nie chciał żadnych zaświadczeń, że jestem w ciąży, tak samo jak wrócilam po macierzyńskim to nie chciał papierka że karmię od lekarza, i mogłam wychodzić godzinę wcześniej z pracy, myślę że to zależy od zakładu pracy jedni chcą inni nie.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 6th 2006
     permalink
    "GW": ciąża pomaga w znalezieniu pracy
    http://wiadomosci.onet.pl/1429344,11,item.html
    --
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeNov 7th 2006
     permalink
    Amazonko artykuł artykułem, ale rzeczywistość jednak bywa zupełnie inna :neutral:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 7th 2006
     permalink
    Też tak sądzę. To byłoby zbyt różowe.
    --
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeFeb 10th 2008
     permalink
    ja sama nie wiem jak to zrobić. pracuje w sporej firmie typu "korporacja" - niecierpie tego słowa. szefa mam bardzo spoko, sam ma dzieci i lekkiego chyzia na ich punkcie. no ale z drugiej strony, jakoś tak głupio obcemu facetowi powiedzieć o ciąży :shamed: kolejna sprawa, że ja tam za długo nie pracuję - dopiero rok, a z nim jeszcze troche krócej no i nie wiem czy się nie rozcaruje że mnie zatrudnił... same obawy mam. póki co się trzymam dzielnie i nie dekonspiruję, ale za jakieś max 2 m-ce to już będę musiała się ujawnić...

    czy jest tu ktoś kto pracuje w dużym molochu i ma podobną sytuację za/przed sobą?
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorAjkac
    • CommentTimeFeb 14th 2008
     permalink
    Przy pierwszej ciąży powiedziałam w firmie od razu ...ale szefa mam super (sam w niedługim czasie po mnie jak to określił "zapylił" swoją żonke poraz trzeci ) a kolerzanki też wiedziały że sie staramy i dopingowały nas ;))) Przy drugiej ciąży ...byłam troszę ostrożniejsza ...gdyż niestety pierwszą straciłam ... wiec powiedziałam dopiero po 3 miesiącu.
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeFeb 14th 2008
     permalink
    Ja jestem zdania żeby nie mówić za szybko w pracy wszystkim , ja powiedziałam tylko szefowej z prośbą o dyskrecję do skończenia 3 miesiąca i dobrze zrobiłam , bo wtedy w 12 tyg poroniłam , dzięki czemu prawie nikt nie wiedział, teraz zrobiłam to samo, cała reszta dowiedziała się po skończonym 3 miesiącu.
    --
    •  
      CommentAuthorAtam
    • CommentTimeFeb 14th 2008
     permalink
    Uważam że zasada "3 miesiąca" jest najlepsza. chyba że ktos ma od poczatku ciąży jakieś doleglwości, to lepiej powiedzieć wprost co się dzieje niż udawac kilkumiesięczne zatrucie pokarmowe ;)
    -- Za mężczyzn, którzy nas zdobyli. Za dupków, którzy nas stracili. Za farciarzy, którzy nas poznają!
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 19th 2014
     permalink
    Facebook i Apple mają oferować niezwykłe korzyści pracownicom: zamrażanie komórek jajowych, aby w najlepszych latach nie kłopotały się ew. macierzyństwem.
    Najpierw kariera, potem dzieci
    --
    •  
      CommentAuthoralka865
    • CommentTimeOct 25th 2014
     permalink
    Ja do pracy poszłam od razu jak się dowiedziałam z zaświadczeniem. Na rynku, szczególnie w prywatnych firmach bywa różnie a dopóki nie dostarczymy zaświadczenia, najlepiej zostawić sobie ksero, to nie podlegamy okresowi ochronnemu. Więc pracodawca może sobie stwierdzić, że zwalniając nas nie wiedział o ciąży. W tym czasie musimy martwić się już tylko o siebie i swoje maleństwo.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.