Nawet w regularnym cyklu jego długości mogą się zmieniać. Okres płodny też nie musi być tego samego dc.
Skoro ten cykl był krótszy, to znaczy że albo byłaś płodna wcześniej, albo w tych samych dc, ale niepłodność poowulacyjna była krótsza.
Jak było naprawdę, nie da się ocenić w ciemno za pomocą kalendarzyka. Ta metoda nie przewiduje możliwych i całkiem zwyczajnych zmian w cyklu. Nie da się z góry powiedzieć, na ile dni przed okresem jesteś niepłodna, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy on przyjdzie. Miałaś właśnie do czynienia z taką sytuacją.
Jeśli naprawdę odkładasz poczęcie, naucz się rozpoznawania płodności. Wtedy zawsze będziesz wiedzieć, kiedy jesteś płodna, a kiedy nie i kiedy przyjdzie okres. Nauczysz się odróżniać okres od innych krwawień.
Zacznij tutaj i zobacz blog.

a właśnie że dobrze trafiła, bo Amazonka udzieliła jej wyczerpującej i moim zdaniem fachowej wypowiedzi (bez odbierania punktów).

Kurcze, przecież nawet w takim niby wzorcowym cyklu może się coś omsknąć ;p
też przez jakiś czas myślałam, że mój cykl jest właśnie taki. Teraz mierzę temp. super czułym termometrem i wprowadzam dane o śluzie w mój kompik cyklu, akurat ja posiadam CycloTest 2 Plus, ale wiem, że jest ich troszkę na polskim rynku. Ja wybrałam ten bo ma najwięcej dodatkowych funkcji i przystępną cenę.

Pearly albo LC. Niestety nie stać mnie było na nie.

650zł. 650zł a 2500-3000zł to zdecydowana różnica dla mnie.

12 zł kosztuje Microlife. 12 a 650 zł to dla mnie znacząca różnica.

Niezalogowana: Właśnie mikroskop, koleżanka ma taki mikroskop bodajże TesterAfrodyta i też sobie chwali. Microlife też mam, ale zaczął mi wykazywać dziwne skoki temp a wątpię żebym aż takie miała.

No to moze jest uszkodzony...?Kup drugi i bedziesz miala pewnosc.A jak to nie bedzie dla Ciebie skuteczne to wtedy ewentualnie jakis mikroskop bo przeciez te monitory to sa bardzo drogie....

Agunia05: a marzy mi sie Atos ale to z lenistwa przed wstawaniem kiedy moge pospać

Hmm 250 zl to tak w miare zebym wiedziala to 100 zl bym dolozyla i mialabym go zamiast mikroskopu heh.No nic narazie obstaje przy tym co mam;)

Roxy, nawet najlepszym termometrem nic sobie nie wyliczysz.
Skąd te skoki u Microlife? Może nie mierzyłaś w tym samym miejscu? U innych się sprawdza, to czemu u Ciebie nie miałby?

RoxyEwa: zwyklym termometrem rowniez mozesz wyliczyc sobie dni plodne.

Nie żebym się czepiała, ale jakoś tak Ci się napisało...
Mam zwykły termometr i taki za 350zł. To był mój kaprys, bo jednym i drugim mierzy się równie komfortowo, więc według mnie wydanie 1200zł, czy nawet 350zł na termometr nawet z umiejętnością interpretacji to kaprys. Polegam na własnej wiedzy a nie na programie komputerowym. Termometr to tylko narzędzie, cała reszta to umiejętnosć interpretacji zbioru danych, których dostarczają nam obserwacje. Niestety natury nie da się przełożyć na język programistów i nawet najlepszy algorytm jej nie zinterpretuje tak jak sam człowiek.

Według mnie to kaprys. Nie znam monitora, który pozwala mierzyć temperaturę o każdej porze dnia.

Pomiar musi spełniać określone warunki. Jeśli ich nie spełnia, to nie ma mowy o PTC, a zatem o rozpoznawaniu płodności.
Drogie termometry zastępują człowieka w interpretacji i podają ją na tacy.
Autorowi CTLife udało się przełożyć język ciała na program.

czesc dziewczyny jestem tu nowa powiedzcie mi kiedy ja miałam dni płodne bo juz sama nie wiem, staram sie o dziecko od 3 miesiecyi mam nieregularne cykle

no tak myslałam ze jestem juz po płodnych dniach
a tu wczoraj wieczorem pojawił sie znowu śluz płodny
rano był nie płodny w południe tez a wieczorem wygladał jak płodny i potem znowu niepłodny

Wystarczy trochę cierpliwości,regularne obserwacje i nie będzie problemu To nic nie kosztuje.

Nie rozumiem jak taki "niemyślący" komputerek może być lepszy od własnych odczuć i obserwacji... Może ktoś mnie oświeci?

qami, za NPR trzeba się samemu zabrać. ;-) Oświecenie samo nie przyjdzie.
Każdy na początku był zielony i niepewny - to jest normalny, przejściowy etap.