Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Proponuję zebrać porady jak podejść do rozpoczęcia starań o dziecko. Dużo pojawia się tu dziewczyn z takim właśnie zamiarem, więc mam nadzieję że w takim wątku nie tylko znajdą listę badań do zrobienia ale też nauki, kiedy serduszkować, jak planować płeć. No i oczywiście porady dodatkowe :) Chociaż najważniejsze- co zrobić ze swoim zdrowiem by jak najlepiej przygotować się do ciąży.
    --
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Ciekawy temat :smile: Niedawno znalazłam interesujący artykuł na stronie INER'u: Planowanie poczęcia Fajne rady co do diety i stylu życia.
    Mi na razie udało się namówić eMa do jedzenia więcej warzyw mniej mięsa, i gotuje głównie na parze - pierwszy krok do naszych odległych starań :wink:
  1.  permalink
    Bardzo fajny temat też się z mężem staramy od stycznia :) Jak na razie bez skutecznie :( ale wierzymy że nie długo się uda :))) i ciekawa jestem jak pary o siebie dbają :) ja biorę kwas foliowy , zrobiłam badania tarczycy i prolaktyny ... a teraz poczekamy miesiąc i mąż zrobi sobie badanie , a ja pójdę do endokrynologa bo mam skierowanie od ginekologa dla sprawdzenia .
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Jeśli o planowanie płci chodzi to polecam książkę "Planowanie płci dziecka. Metody naturalne" Chesterman-Phillips Hazel
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Ja za jakiś czas chcę się dowiedzieć czy przeszłam różyczkę (jeśli już, to miałam bezobjawową) a jeśli nie to zaszczepić się na różyczkę. I sprawdzić przeciwciała na ospę i odrę (ich też nie przechodziłam raczej).

    I zęby trzeba sobie wyleczyć :)
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Martina wydaje mi sie, że szczepienie na różyczkę i na odrę przechodziłyśmy:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    MsMartina: jak planować płeć

    Tę część możecie skreślić, płci się nie da zaplanować, jeśli już, to tylko można w laboratorium wyselekcjonować plemniki. Inne rady to niestety bujda, wszelkie prowadzone nad tym tematem badania naukowe doszły do wniosku, że nie ma tak naprawdę sposobu na zaplanowanie płci dziecka. Źródło: podręcznik met. niemieckiej z 2008 roku.
    --
  2.  permalink
    Istnieją pary, które utrzymują, że udało im się. Może należy mówić o zwiększaniu prawdopodobieństwa, a nie o planowaniu?
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Ja kiedyś też szukalam informacji jak sie przygotować do starań i znalazłam, że należałoby:
    - nie pić
    - nie palić
    - ograniczyć cukier
    - ograniczyć kofeinę itp
    ale prawdę mówiąc jak kobieta i mężczyzna są zdrowi i nic im nie dolega to nie ważne co bedą robić i tak zaciążą. A jak komus coś dolega to chociażby ograniczył wszystko to co złe to i tak bez pomocy specjalisty nie zajdzie w ciążę.
    Mi się wydaje że należy się starać a jak nie wychodzi to wtedy udać się do lekarza i zrobic badania. Kiedy iść na badania? to rzecz indywidualna, jedni mówią po roku starań inni po dwóch ja bym tyle nie czekała, gdyby mi nie wyszło to bym poszla po 6 miesiącach, lepiej wiedzieć wcześniej niz sie stresowac i nie daj boże zablokować się psychicznie, zreszta ewentualne leczenie tez trwa.
    Zawsze oczywiście warto brać kwas foliowy i ja osobiście polecam wiesiołek. W obie ciąże (jedna zakonczona poronieniem) zaszłam w cyklu z wiesiołkiem i dużo wodymin.
    Takie tam moje rady. Powodzenia dla wszystkich starających się.
    :swingin::swingin::swingin::swingin::swingin::swingin:
    --
  3.  permalink
    sara32: ale prawdę mówiąc jak kobieta i mężczyzna są zdrowi i nic im nie dolega to nie ważne co bedą robić i tak zaciążą.

    Ograniczenie/odstawienie używek zaleca się nie ze względu na zwiększanie szans poczęcia, lecz w trosce o dobro dziecka, które ma się począć.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    RóżaŻabczyńska: Istnieją pary, które utrzymują, że udało im się. Może należy mówić o zwiększaniu prawdopodobieństwa, a nie o planowaniu?

    Dokładnie. Najbardziej znanym (dla mnie) przykładem jest Dorah - w jej profilu można przeczytać, że zaplanowali 3kę dzieci włącznie z planowaniem płci.
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Zgadza się ale nie można dać się zwariować, nie wyobrażam sobie, że idę do znajomych na grila i mówię nie napiję sie dzisiaj piwka bo mogę być w ciąży.
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    A ja sądzę, że takim parom zwyczajnie się poszczęściło i ich świadomy wkład w to jakiej płci jest dziecko jest żaden. Potwierdzają to badania, np te o których wspomniała Fiufiu.
  4.  permalink
    Sara32, a ja owszem, wyobrażam sobie. Każda ilość alkoholu może zaszkodzić płodowi. W późniejszej ciąży unikanie alkoholu ma mniejsze znaczenie, ale jest naprawdę ważne na wczesnym etapie.
    --
  5.  permalink
    W gruncie rzeczy myślę, że Melodie ma rację - to kwestia szczęśliwego trafu.
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Mi lekarz powiedzial, że w pierwszych dwóch tygodniach ciąży (czyli wtedy kiedy kobieta nie wie, że jest w ciąży) zarodek jest tak chroniony, że niewielka ilość alkoholu nie zaszkodzi co nie oznacza że jest to przyzwolenie do picia na umór. Nikt na początku nie wie czy jest w ciąży i robi różne rzeczy, od picia poprzed przyjmowanie leków koncząc na paleniu. Pomimo moich wcześniejszych problemów moj lekarz nie zakazał mi niczego w drugiej fazie cyklu tylko powiedział proszę się nie stresować korzystać z życia uprawiać sez kiedy się pani podoba i w ciąży pani bedzie. I miał rację. Gdyby druga faza cyklu była krytyczna pod względem rozwoju zarodka myslę,że lekarze zwracaliby na to uwagę.
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    http://www.benc.pl/czytelnia/107/alkohol-w-ciazy/ polecam ten artykuł
    --
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Ja uważam, że bardzo ważna jest dieta. Planując rozpocząć starania warto zwracać uwagę na to co się je i wybierać produkty bogate w witaminy i białka wspomagające płodność. Na stronce do której link podałam jest napisane, że plemniki mężczyzny dojrzewają i żyją 3 miesiące - czyli co najmniej tyle przed staraniami warto zadbać o dietę i odstawić wszelkie używki. Dietą można poprawić jakość nasienia więc to nie jest tak, że jak ktoś ma stwierdzone w badaniach zbyt mało plemników lub za mało ruchliwe to nie zajdzie. Może warto poczytać co powinno się jeść i spróbować. Ja bym spróbowała, tak po prostu, żeby nie mieć sobie nic do zarzucenia.
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    A tak przy okazji picia alkoholu- eee, panie z NPRem, z seksem możecie się powstrzymać kiedy trzeba, a z piwem nie? Argument wobec znajomych że się staramy więc nie pijemy wydaje się logiczny i raczej nie do zbicia :)

    Powiedzcie- warto wysłać mężczyznę na badania (kompleksowe) jeszcze przed staraniami? Myślę tu np. też na badaniu nasienia.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    MsMartina: A tak przy okazji picia alkoholu- eee, panie z NPRem, z seksem możecie się powstrzymać kiedy trzeba, a z piwem nie?

    Podczas starań przeważnie PO owulacji unikałam alkoholu (ew. czasem wypiłam jedno piwo) - starałam się jednak nie pić przed spodziewaną @ - bo jednak szanse na ciążę były. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Ja myślę, że badanie nasienia warto zrobić kiedy przez kilka/kilkanaście cykli starań nie wychodzi. Ale to tylko moje zdanie :wink: Badanie krwi, poziom cholesterolu, glukozy może warto zrobić wcześniej tylko jak to wytłumaczyć facetowi skoro on uważa że jest okazem zdrowia :tongue:
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    moj chyba nie mialby problemu z takimi badaniami (ja juz potwierdzilam swoja zdolnosc rozrozdcza jakby nie bylo, on nie mial okazji :P).
    to taki typ co pali malutko, ale jak mial okresy kiedy palil wiecej poszedl do lekarza i porobil sobie badania, wlacznie z rtg pluc. tak na wszelki wypadek :)
    --
  6.  permalink
    Wg mnie badania nasienia to ostateczność. Mężczyznom powinno się w miarę możliwości oszczędzać takich sytuacji.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    RóżaŻabczyńska: Mężczyznom powinno się w miarę możliwości oszczędzać takich sytuacji.

    Lepiej żeby kobieta przeszła HSG, laparoskopię i co tam jeszcze? Dla faceta to może i stresujące, ale.... często oszczędza BÓLU kobiecie.
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    RóżaŻabczyńska: Wg mnie badania nasienia to ostateczność.

    Nie zgadzam się. Jeśli przez dłuższy czas się nie udaje (myślę o ok. 12 cyklach starań), zaczęłabym od badania nasienia właśnie. Z tej prostej przyczyny, że jeśli jest jakiś problem po stronie mężczyzny, wykryje go często to jedno badanie. Szukanie po stronie kobiety trwa zwykle dłużej, jest uciążliwsze i bardziej kosztowne.
    RóżaŻabczyńska: Mężczyznom powinno się w miarę możliwości oszczędzać takich sytuacji.

    Oj, bez przesady, można ich trochę porozpieszczać, ale nie pod klosz. Kochający mąż poświęci się, żeby zaoszczędzić ukochanej kobiecie niekończących się wizyt w gabinetach ginekologicznych i laboratoriach. A często gęsto może się potem pochwalić wspaniałą armią. No i nie zapominajmy, że samo badanie nie jest inwazyjne, w przeciwieństwie do wielu badań kobiet. Nikt nie podgląda panów przy oddawaniu materiału.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Fiufiu: Nikt nie podgląda panów przy oddawaniu materiału.

    Z tego co wiem, to w niektórych klinikach kobieta może nawet "pomóc" partnetowi.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    RóżaŻabczyńska: Wg mnie badania nasienia to ostateczność. Mężczyznom powinno się w miarę możliwości oszczędzać takich sytuacji.


    bez sensu :tongue:
    wiesz, że teraz więcej problemów z płodnością leży po stronie panów niż nas, kobiet ?

    poza tym co strasznego jest w oddaniu nasienia przez faceta ?
    toż to i tak dla nich przyjemność [orgazm jest dla nich przyjemny nawet w przylaboratoryjnym kiblu :smile: ]
    ani nie boli ani nic
    co innego jak się diagnozować zaczyna kobietę - to często do przyjemności nie należy [wiem bo sama przeszłam.....]


    całe szczęście, że mój Mąż nie miał z tym żadnego problemu co więcej sam się na badania umawiał, sam pilnował terminów i ani raz się nie poskarżył [a oprócz badania nasienia poddał się USG jąder, badaniu hormonów płciowych i wizytom u androloga]
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    mój nie marudził jak padło hasło: badanie nasienia i tak jak TEORKI mąż sam pilnował terminów i żeby się umówić do lekarza, poszedł na usg jąder, był u 2 urologów i też musiał się poddać badaniu...widział ile razy w miesiącu ja muszę rozkładać nogi przez ginem i nie tylko - sam mówił: jeśli ty się na to zgadzasz to ja też , oboje chcemy dziecka więc zrobienie badań dla niego to żaden problem
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    mareza: jeśli ty się na to zgadzasz to ja też , oboje chcemy dziecka więc zrobienie badań dla niego to żaden problem


    otóż to !
    co to za sztuka kiedy kobieta chce i robi wszystko aby się upragnionego dziecka doczekać a facet ma w dupie i pierdoli system bo dla niego oddanie nasienia to wielkie halo uwłaczającego jego męskości ? :confused:
    ja bym takiego w tyłek kopnęła od razu :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    w końcu faceci to nie święte krowy :bigsmile: a my wiatropylne nie jesteśmy
    --
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Ja się zgodziłam w wypowiedzią Róży ale nie odebrałam tej wypowiedzi jako nie badanie faceta i zajmowanie się tylko kobietą a jak skończą się pomysły to dopiero zbadać jego. To byłoby bez sensu.
    Fiufiu: Nie zgadzam się. Jeśli przez dłuższy czas się nie udaje (myślę o ok. 12 cyklach starań), zaczęłabym od badania nasienia właśnie.
    Właśnie tak rozumiem wypowiedź Róży - ostateczność czyli robię jak starania nie wychodzą, a nie przed rozpoczęciem.
    Kobieta i tak powinna się regularnie badać u ginekologa (nawet jak nie planuje ciąży), więc tak czy siak wyjdą zaburzenia po jej stronie. A badania nasienia nie robi się ot tak profilaktycznie. Wg mnie powinno się robić to badanie jak coś jest nie tak np. brak ciąży przez ileś cykli starań.
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    TEORKA: wiesz, że teraz więcej problemów z płodnością leży po stronie panów niż nas, kobiet ?
    Skąd te dane? W literaturze o leczeniu niepłodności mówi się o 40% ze strony kobiet, 40% ze strony mężczyzn i 20% gdzie przyczyna leży po stronie obojga partnerów.
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    RóżaŻabczyńska: Mężczyznom powinno się w miarę możliwości oszczędzać takich sytuacji

    A dalczego?
    tak jak tu już zostało powiedziane - MY chemy dziecka= MY się badamy. Skoro ja się nie oszczędzam w pokazywaniu tyłka obcym facetom, to takie oddanie nasienia nie powinno wzbudzać w nas politowania. Mój bez problemu szedł, chyba już 4 razy, nie mówiąc o tym przed iui, nie pisnął ani słówka. Może tez i dlatego, że ja nie dyskutowałam z nim o tym tylko dałam za lekarzem termin i na tym się moja rola skończyła.
    Po swoim przypadku - radze po 6 miesiącach bezowocnych starań zacząć badać męża. Co raz więcej w moim otoczeniu jest par, gdzie to on ma obniżone parametry nasienia.
    Apropos pomocy przy oddawaniu nasienia - chciałam być dobra żona i chciałam pomóc, ale w końcu mój em mnie wyrzucił z łazienki:)) ze słowami "uciekaj stąd! ja to sam lepiej zrobię!" :devil:
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Jeżeli się mieszka blisko laboratorium to można materiał na badanie nasienia pobrać w domu i dostarczyć do laboratorium do 30 min. Taki rodzaj pobrania chyba nie wiąże się z żadnym stresem dla faceta.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Dotia: Skąd te dane? W literaturze o leczeniu niepłodności mówi się o 40% ze strony kobiet, 40% ze strony mężczyzn i 20% gdzie przyczyna leży po stronie obojga partnerów.


    od androloga i lekarza z kiliniki leczenia niepłodności...
    te dane, które Ty podajesz są podobno nieaktualne... [podobnie jak WHO od tego roku skróciło czas starań o ciążę zdrowej i płodnej pary z 12 mscy na 6 mscy.....]
    nie mam potwierdzenia naukowego, ale tak nam mówili lekarze i ja nie mam podstaw, żeby im nie wierzyć....



    Dotia: Kobieta i tak powinna się regularnie badać u ginekologa (nawet jak nie planuje ciąży), więc tak czy siak wyjdą zaburzenia po jej stronie. A badania nasienia nie robi się ot tak profilaktycznie.


    a myślisz, że HSG czy na przykład LAPAROSKOPIĘ ZWIADOWCZĄ robi się u każdej kobiety ot tak ?
    profilaktycznie ?
    absolutnie nie
    a zleca się je właśnie w diagnozowaniu niepłodności
    a uwierz mi, że to nie są przyjemne badania [nie wiem czy miałaś......]
    dużoooooooooo bardziej nieprzyjemne niż oddanie nasienia [ja np laparoskopię miałam w całkowitej narkozie, z której wybudzić mnie nie mogli a potem przez 2 tygodnie dochodziłam do siebie więc gdzie to porównywać do męskiego wytrysku trwającego parę sekund ? :devil: ]
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Moj gin w kilinice też mówił, że co raz więcej panów ma problem.
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    RóżaŻabczyńska: Mężczyznom powinno się w miarę możliwości oszczędzać takich sytuacji.

    O matko, jakich sytuacji?? :shocked: oszczędzać? :shocked: A cóż ich tam takiego strasznego spotka? Straszniejszego od tego, co musi przechodzić kobieta.
    Zabrzmiało jak radykalne teorie Kościoła, w których kobieta musi podporządkować się mężczyźnie, a ten jest nietykalny:confused:
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    "Pokutuje pogląd, że niepłodność częściej jest problemem kobiecym. Tymczasem dane statystyczne mówią tak: 35% przyczyn niepłodności leży po stronie kobiety, 35% po stronie mężczyzny. W 25% problem dotyka obojga partnerów, a w 5% przypadków - mimo prób zdiagnozowania - przyczyna pozostaje nieznana"
    źródło: www.medigo.pl
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    heh, a jak facet bez kobiety nie skonczy? to moze jako pojemniczek uznac prezerwatywe? :)
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    a znasz takiego faceta? :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    MsMartina: heh, a jak facet bez kobiety nie skonczy?

    a czemu niby ma nie skończyć:devil: bez kobiety:))?
    ---
    a tak poza tym, czy prezerwatywa nie ma czasami jakiś składników ubijajacych:) plemniki? lub uszkadzających swoim składem?
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    •  
      CommentAuthortoudi153
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Sa specjane prezerwatywy wlasnie do tego celu:)i odbywa sie to przy normalnym wspolzyciu..a prezerwatywe z zawartoscia zanosisz do laboratorium..tylko trzeba sie postarac zeby takie znalezc..praktykuja ja malzenstwa dla ktorych oddanie nasienia przez masturbacje stanowi problem moralny..jednak nie sa takie te prezerwatywy i ciezko dostac
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    No, miałam na myśli taka zwykłą prezerwatywę :smile:
    --
    •  
      CommentAuthortoudi153
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    domyslam sie:):)
    •  
      CommentAuthortoudi153
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    agael77 ladnego synusia masz;):):)
    •  
      CommentAuthormotylica0
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    Temat bardzo fajny. Wracając do głównego tematu.
    Ja sporo czytałam jak się przygotować, jakie badania porobić. Ostaecznie zrobiłam:
    morfologię krwi, TSH, przeciwciała na toksoplazmozę i różyczkę, sprawdziłam czy działa szczepionka przeciw żółtaczce.
    Miałam cytologię, USG narządów rodnych i piersi.
    W wyniku badań stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy i birę leki.
    Wspomagam się wiesiołkiem i siemieniem lnianym (na poprawę śluzu), obserwuję się, staram się ograniczyć kawę, więcej śpię, więcej przebywam na powietrzu.
    Oboje łykamy kwas foliowy, a ja jeszcze zestaw witamin dla kobiet.
    Mam nadzieję, że to wszystko pozwoli nam doczekać się zdrowej ciąży i dzieciątka.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    agael, Teorka- znam. hoduję takiego w domu :)

    nigdy w zyciu jakiejkolwiek masturbacji itp. :)
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeJun 8th 2011 zmieniony
     permalink
    MsMartina: nigdy w zyciu jakiejkolwiek masturbacji itp.

    znasz go od zawsze? byłaś z nim non stop?
    sorki, ale takie twierdzenia mnie rozbrajają:))
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJun 8th 2011
     permalink
    MsMartina: nigdy w zyciu jakiejkolwiek masturbacji itp. :)

    a nawet gdyby, to nie znaczy, ze nie dalby rady... moze go nie doceniasz:wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.