Czy Wy też macie w domu kombajn,który obudziłby zmarłego? Mówię o czajniku elektrycznym. W dzień jeszcze ujdzie, ale jak mi dziecko śpi to już go włączyć nie mogę bo szum niesamowity. O zagotowaniu wody w nocy mowy nie ma. A przy drugim maluszku gorąca woda musi być o każdej porze dnia i nocy. Znacie jakieś ciche czajniki elektryczne? Jakich używacie w domu?
hahahahahahaha, niestety mój też szaleje, mimo, że jest nowy ... poprzedni też hałasował niemiłosiernie :) czy istnieją w ogóle "ciche" czajniki elektryczne ?
Ja mam taki czajnik i jest OK, tzn Wojtuś się nie budzi, więc chyba jest cichy...
katy222 ja gotuję wodę na zapas dla Wojtusia i przechowuję w dzbanku, który jest tylko do tego celu... No i w podgrzewaczu trzymam tyle wody, ile będę potrzebowała w nocy...To tak mniej więcej...
Podobno ciche są te z grzałką, starego typu, które ciężko teraz dostać. Tylko, że te z grzałką są zwykle plastikowe. Mam taki jeden, ale leży w szafce, bo woda zagotowana w nim nie nadaje się do picia.
Właśnie też taki miała, ale zapach wody kompletnie odrzucał :/ W każdym razie chętnie poczytam Wasze rady, może któraś z Was jednak odnalazła jakis dobry model.
Alex nie, bo staram się go nie używać jak ktoś śpi, ale ja się budzę jak R. rano idzie do pracy, tj jak robi sobie kawę. Dziś moje dziecko spało do 8, a mnie obudził ten cholerny kombajn o 6 i tyle było ze spania. Z doświadczenia wiem, że czajnik w nocy często przydaje się przy Maluszku,więc nie wiem jak zniosą go domownicy. najwyżej przerzucę się na gazowy, ale woda w nim gotuj się godzinę............ nie wierzę, że nie ma cichego modelu, na pewno jakaś firma wymyśliła taki. Tylko kwestia poszukania, myślałam, że może któraś z Was ma taki mega cichy.
hmm no ale jak się Aleks nie budzi to Maluch pewnie też się budził nie będzie bo się przyzwyczai... a Ty już wtedy chyba sobie do ósmej nie pośpisz hehe
ja mam chyba cichy tzn nie wiem co dla Ciebie znaczy cichy a co głośny mój wydaje mi się, że na pewno nie chodzi jak kombajn
ale mam taki zwykły, najzwyklejszy firma ADLER pierwsze słyszę w ogóle o takiej firmie hehe
Ja mam swój od ślubu - 12 lat:) , czyli bardzo stary. - i jeszcze nikogo nie obudził. Ani w nocy a ani w dzień. W nocy też grzeję, ale naprawdę nie zdarzyło się, żeby dziecko się obudziło przez to. Katty - może coś nie tak z tym grzejnikiem?
mi nie przeszkadzał dopóki nie przeprowadziliśmy się do innej sypialni. Od tamtej pory zaczął mnie stopniowo denerwować, a dziś nastąpił punkt kulminacyjny.
My mamy cichy: Holden Jazzy. Kupiła go babcia i dla babci pan w sklepie polecał. Ma płytę grzewczą zamiast 'standardowej' grzałki, przez co nie idzie go przypalić. Po 3 latach użytkowania, jednej naprawie - nadal działa bez zarzutu.
No właśnie. Czajników na grzałkę mieliśmy maaasę. Wszystkie poszły..... ten działa super. Co prawda po tych trzech latach lampka (ta w środku) już słabiej działa, ale jest ok
mielismy czajnik boscha taki z ukryta grzalka (plyta) i byl koszmarny, jakby helikopter nad glowa ci ladowal teraz mamy amica thermis ale super cichy to on nie jest, ale jak dla mnie ok, w ciagu dnia czasami nie slysze czy woda sie juz zagotowala w sumie wole nawet glosne bulgocace niz te typowe z gwizdkiem, sasiadka z parteru ma i zdarzaja sie pobudki o 6 rano w weekendy
Ale w czym problem. Są czajniki, które się same wyłączają i wcale nie muszą jęczeć, że właśnie zagotowały wodę. Nie polecam drogich czajników bo nie ma sensu przepłacać. Tu przykładowe ceny http://www.ceneo.pl/Czajniki_elektryczne
Hej czajniki z krytą grzałką są glosniejsze bo szybciej gotują wodę cichsze są te z widoczną grzałką popatrzcie w marketach na te najtańsze, one powinny mieć taką zwykłą grzałkę