Czy słyszałyście o (Anty Mülerian Hormon (AMH)) tym badaniu i czy je miałyście. Mój wynik to 3.7 - ng/ml gdzie wartość Referencyjna: > 1.4, badanie wykonano testem II generacji. Wizytę mam dopiero 4 października i nie mam pojęcia co może oznaczać mój wynik.
nie mam pojęcia co to za badanie w ogóle ale skoro norma jest powyżej 1,4 a Ty masz 3,7 to znaczy chyba, że jest wynik prawidłowy bo powyżej normy logicznie rzecz ujmując
Badanie AMH pozwala określić szanse na naturalne zajście w ciążę. Jest to badanie krwi (wykonywane bez względu na dzień cyklu miesiączkowego). Dzięki niemu można sprawdzić, ile komórek jajowych jest jeszcze w jajnikach. Jeśli liczba jajeczek jest niewielka, to oznacza, że trzeba jak najszybciej podjąć leczenie. Tu możesz sobie poczytać więcej: http://www.nieplodnosc.pl/artyku-y-i-wywiady/hormon-amh-a-ocena-p-odno-ci
Twój wynik jest ok. Najwazniejsze zeby był powyzej 1,4.. Ja mam niestety 0,8 co oznacza ze mimo, iż mam 26 lat to mam niewiele czasu na starania, mogę niebawem przestac miesiączkować.. Powodzenia :)
dla lepszego zrozumienia tematu wklejam jeszcze taki tekst:
W momencie urodzenia u typowej kobiety wielkość rezerwy jajnikowej jest dość podobna do wartości prezentowanej w aktualnych podręcznikach i wynosi ok. 300 tys. komórek. Są to jednak dane uśrednione. Najnowsze badania wskazują bowiem ogromną różnorodność wielkości rezerwy jajnikowej w momencie narodzin. U niektórych kobiet w momencie przyjścia na świat jest aż ok. 2 milionów komórek potencjalnie gotowych do bycia zapłodnionymi, zaś u innych liczba ta może wynosić zaledwie kilkadziesiąt tysięcy. Rezerwa jajnikowa z wiekiem zmniejsza się, a nowe badania wskazują że dzieje się to szybciej, niż dotychczas sądzono. Zakłada się obecnie, że u 95 proc. kobiet w wieku 30 lat pozostaje do dyspozycji zaledwie 12 proc. maksymalnej rezerwy jajnikowej, a w wieku 40 lat pozostaje tylko 3 proc.
Dlatego część lekarzy proponuje wykonywanie u kobiet regularnych testów rezerwy jajnikowej, pozwalających na przewidzenie momentu jej wyczerpania i nadejścia menopauzy. Badania te są szczególnie ważne w przypadku kobiet, których matka zaczęła wcześnie miesiączkować i w dość młodym wieku weszła w okres menopauzy, bowiem jest to uwarunkowane genetycznie.
Określenie rezerwy jajnikowej jest też szczególnie ważne w stymulacji do programu zapłodnienia pozaustrojowego (IVF), ponieważ pozwala trafnie dobrać dawkę gonadotropin używanych w stymulacji. W ocenie rezerwy jajnikowej lekarze od kilku lat stosują badanie poziomu hormonu AMH (tzw. anty-mullerowskiego). Jak wykazały amerykańskie i holenderskie badania, poziom ten zależy bardziej od wieku reprodukcyjnego niż kalendarzowego i ma związek z wiekiem, w jakim kobieta przestaje miesiączkować. Poziom AMH we krwi wiąże się z liczbą małych pęcherzyków obecnych w jajnikach. Pęcherzyki te uwalniają co miesiąc komórki jajowe. Stężenie AMH pozwala określić zakończenie okresu reprodukcyjnego u kobiety i tym samym początek rozpoczęcia klimakterium.
AMH powinno się robić wraz z inhibiną B gdyż wtedy mamy dokładniejszy i jaśnieszy obraz sytuacji niejednokrotnie AMH jest w normie a inhibina nie i wtedy lekarze wiedzą jak stymulować i jakie są szanse na wykorzystanie pozostałych jajeczek łączny koszt AMH i inhobiny B to około 200-210 zł wykonuje je np Diagnostyka
A ja robiłam w Katowicach, cena 180zł,na wynik kazano mi czekać 3 tygodnie, kazał mi je zrobić lekarz z kliniki leczenia niepłodności żeby jak to stwierdził "zobaczyć ile czasu nam zostało "
Objawy niskiej rezerwy jajnikowej to wysokie stężenie FSH, słaba lub zerowa odpowiedź na stymulację, nieregularne miesiączki ( choć nie zawsze) a czasem nie ma żadnych
U mnie wynik AMH 5,4 ponoć powyżej 3,0 może świadczyć o PCO . U mnie gin potwierdziła, ze nie cierpię na PCO to czemu mój wyniki wyszedł taki wysoki ? Może któraś z was wie coś w tym temacie, gin mam dopiero na pon ;/
Moja żona ma wynik AMH 8,8 natomiast lekarz powiedział że nie ma PCO. Wskazał ze ma cechę PCO (wiele pęcherzyków, natomiast zawsze jest pęcherzyk dominujący, owulacja i regularny okres 30-35 dni), ale nie ma PCO. FSH rok temu 6,5, teraz 7,6 (wyniki mogą się wahać). Wiek 34.
Lekarz na innym forum na temat AMH=8,8 napisał: "To prawidłowy wynik, a AMH nie jest kryterium do rozpoznania PCO"
Otrzymalam wynik AMH tez staramy sie o dziecko juz 2 lata z pzrerwa kiedy poronilam i teraz juz rok mija od tego smutnego wydarzenia. Hormon Wyszledl 1,4 ng/ml Wartosc ref. 1,0-3,5. Jak myslicie taka dolna granica o czym swiadczy? Mieszcze sie w wartosciach referencyjnych ale nie wiem co za bardzo to oznacza????
Mój wynik Amh to 0,14, Inhibina 7,2.Chcemy podejść do in vitro, ale obawiam sie ,że to za mało. Fsh miałam 3,1 czyli nie tak żle.Na usg lekarz nie widział pęcherzyków i jajniki są małe. Czy któraś z Was miała stymulację przy tak niskim Amh i jakie były efekty?
kondor ja miałam amh 0,49, Inhibinę 11,6, FSH 13,46 i podobnie jak Ty małe jajniki z niewielką ilością pęcherzyków (na prawym żadnego na lewym 3). Z takimi wynikami zaszłam naturalnie w ciążę, którą niestety poroniłam - dobrze nie jest, ale dało się :) na kolejny naturalny cud już nie czekaliśmy (oprócz wyników mam niedrożny jajowód po lewej stronie, a prawy jajnik nie pracuje), podeszliśmy do IVF. Stymulacja: krotki protokół bez wcześniejszego wyciszania (w cyklu poprzedzającym w fazie lutealnej estrofem, cały wcześniejszy cykl DHEA), od 2dc GonalF 225 jm, później włączone Cetrotide. Urosły 3 pęcherzyki, z których pobrano 3 dobrej jakości komórki, zapłodniono wszystkie ICSI. Rozwinęły się dwa zarodki i oba podano (z uwagi na obniżoną rezerwę podejście nie było refundowane więc możliwe było podanie dwóch)... zagnieździł się jeden, jestem w 20 tygodniu ciąży :) Jeśli potrzebujesz dodatkowych informacji to pisz :)
Mediana 95 % RI ng /ml 18-25 lat 3,71 0,96-13,34 26-30 lat 2,27 0,17-7,37 31-35 lat 1,88 0,07-7,35 36-40 lat 1,62 0,03-7,15 41-45 lat 0,29 0,00-3,27 >46 lat 0,01 0,00-1,15
Badanie należy wykonywać ściśle wg zaleceń lekarza prowadzącego. Badanie wykonano metodą CLIA na aparacie ACCESS firmy BECKMAN COULTER. Dziewczyny co to znaczy??
Cześć dziewczyny, szukam wśród Was tych, z bardzo niskią rezerwą jajnikową. Interesuje mnie AMH poniżej 0,5. Chciałabym się dowiedzieć jakie możliwości zajścia w ciążę dawali Wam lekarze i czy ostatecznie się udało. Jeżeli tak, to w jakiej klinice (póki co jestem pod opieką Gamety w Łodzi, ale rozważam różne kierunki w Polsce). Czy suplementowanie coś dawało (jakąś poprawę AMH i jakości samych komórek)?
Ja ostatnie amh miałam 0,06 , ( wysokie fsh , w ocenie usg - brak pęcherzyków , endometrioza IV stopnia ) w sumie 10 lat starań , jestem pod opieką Gamety Rzgów u dr. Połacia. ( obecnie 34 tc udany czwarty transfer in vitro z kd - podejście komercyjne ). Lekarz wytłumaczył mi jakie mam szanse na powodzdenie in vitro na wlasnych komórkach - 2 % szans na powodzenie , przy czym dawki leków do stymulacji końskie , a i tak mogło by się okazać że trzeba przerwać protokół . oraz in vitro z komórek dawczyni - 50 % szans na powodzenie , otrzymałam siedem komórek , zapłodniło się 6 , z czego do stadium blastocysty dotrwały 4 . pierwsze dwa transfery - ciąże biochemiczne , trzeci transfer - nie udany , no i czwarty transfer w maju 2016 udany i obecnie 34 tc spodziewam sie córeczki.
Dzięki za odpowiedź. W Gamecie prowadzi mnie Radwan i szanse oceniał podobnie, ale rozmawialiśmy o stymulacji mnie, z tym, że nie obiecywał, że coś uda się uzyskać. Teraz chcę iść do Salve i zobaczyć co tam powiedzą na te wyniki. Rozważam również wychylenie się dalej niż Łódź, pod warunkiem, że są jakieś efekty dla kobiet z niską rezerwą. Ja mam na ten moment, 0,36 więc bez szały niestety.
Yoginka Ja miałam takie amh jak ty i udało mi się zajść w ciążę dzięki ivf z moimi komórkami (ciąża bliźniacza). Miałam dwa podejścia, z tego 3 transfery, fsh ok. 8. Ogólnie, cztery razy zaszlam w krótkim czasie w ciąże naturalne(dwa wczesne poronienia i dwie ciążę pozamaciczne), amh u mnie raczej odzwierciedla słabą jakość komórek ( dobra reakcja na leki, ale mało zarodków). Leczylam się w dwóch klinikach, udało się w Gamecie Gdynia. Mi żaden lekarz nie mówił o kd, a ja nigdy nie pytałam. Głowa do góry, ja oprócz niskiego amh mam Hashimoto, mutację mthf i brak jajowodu, ale i tak się udało.
Niestety ale to badanie musi być wykonane na miejscu. Przewożenie probowki skutkuje zafalszowanym wynikiem. Pierwsze Amh badalam w klinice rok temu o tam badają na miejscu, teraz powtarzalam w diagnostyce i mówiłam że próbka wrażliwa ( sami z siebie na to nie wpadną) i mrozili ją przed przyjazdem kuriera. <a href="https://poprostuzdrowo.pl/badanie-amh">https://poprostuzdrowo.pl/badanie-amh</a> Raczej nie da sie tego przeskoczyć.