kuleczka_69 hmm to raczej za duże nie są :/ też w tamtym cyklu miałam tak samo ...lekarka powiedziała że cykl stracony i nie mam co liczyć na ciąże...ale przez 2 dni weekendu pecherzyki tak szybko urosły że ona w szoku była a owulacje miałam ok 19 dc Ty możliwe że też tak koło tego będziesz miała ....niech szybko rosną ;)
kandy rodzeństwo ale przyrodnie ;) ja mam bratanice ktora sie urodziła 6 listopada...też skorpionica jak ciotka Moj brat mnie przegonił bo jest z bratową tyle samo co my tylko chyba różnica jest miesiąca a już rok czasu są po ślubie i już mają dziecko....a ja ani jedno ani drugie :/ Ja nigdy nie chciałam takiej rożnicy ...największą taka jaka jest między mną a bratem 4 lata (on młodszy)ale no cóż...z mężem się rozwiodłam ...długo nie było mi dane znaleźć obecnego partnera więc czas zleciał...a teraz już 2 lata starań i nie udaje się
Ginekolog mówił żeby jeszcze za 4 dni przyjść, ale chyba nie pójdę, zaryzykuje, muszę też męża na badania w końcu wysłać bo powiedział mi lekarz, że nie zwiększy mi dawki dopóki nie dowie się co z męża ogonkami.W poprzednim stymulowanym Clo w 12 dc dominujący miał 14mm, w 16 dc juz miał 19mm, w 18 dc Ovitrelle i dupa, się nie udało. Poza tym kazał co 2-3 dni współżyć :)
ja jestem bardzo oj bardzo ciekawa tych moich jajek ile one maja po tej większej dawce clo ....Miała któraś podwójną dawke clo ?? pecherzyki urosły większe ??
hmm do 5 chyba jest brak ciąży ale nie jestem pewna...bo pewnie kazde labo ma inaczej ...hmm wiem że ja 3 lata temu miałam 6 z czyms i byłam w bardzo wczesnej ciąży
chyba po owulacji taki śluz jest i chyba znaczy że okres płodny sie skonćzyl. Kandy przestań tak myśleć ....bo dziewczyno oszalejesz...wsio jest Ok...a teraz pozostaje cierpliwie czekać :) wiem,wiem łatwo się mówi
Cały dzień mnie nie było, a tu tyle napisałyście że chyba nie ogarnę. Kupiłam testy owu. Dziś mam 13 dc myślicie że mogę zrobić? I czy nie za późno? W jakich godzinach robić najlepiej? A tak wogóle to mój M na boreliozę dostał znowu antybiotyk duomox na 20 dni. Na razie nie bierze - dopytam we wtorek gina co z tym fantem robić :/
Flowka fajowo :) Ja zrobiłam test i dupa blada, owu nie ma. Niby lekkoooo widać drugą kręchę ale tak tyci tyci. Więc nie ma owu pewnie znowu :( Clo nie zadzialało :(
Ja testom owu też nie dowierzam. Miałam taki miesiąc,że wychodziły mi 2 krechy codziennie a w kolejnym pomimo tego, że miałam owu słaba druga kreska. Wychodzą mi tylko po pregnylu szkoda kasy. Napaliłam się kiedyś na promocję w superpharm (były za 12 zł) i kupiłam kilka opakowań i czasami mnie kuszą, ale więcej już nie kupię.
a dziś sobie zapodam ale nie lampkę tylko całą butelkę wina
mój mąż nie chce mieć teraz dziecka, to nie najlepszy moment wg niego. Podjął decyzje za mnie. Faszeruje się lekami jak głupia a on zmienił zdanie. Przykro mi, jak nigdy wcześniej
Rzeczywiście przykro słyszeć takie coś... Zapytaj się go wprost, jaki moment wg niego jest odpowiedni? mój Mąż wspiera mnie jak tylko może, nigdy mi nie powiedział, że to nie ten moment.
Kurcze Rumba przykro mi. Ale ja bym na Twoim miejscu zrobiła awanturę! Właśnie mu wygarnęła że nie po to się faszerujesz, żeby on dopiero teraz mówił że on nie chce! Ja mojemu dziś powiedziałam, że trzeba podjąć poważne decyzje, bo starania o dziecko to poważne wyzwanie! Mój chce mieć dziecko, ale za to czasami ciężko mu się sprężyć żeby je robić. A ja sobie sama nie zrobię. Z tymi chłopami to udręka jakaś. A podobno baby nie zdecydowane...
Rumba, doskonale rozumiem .. nie poddawaj sie.. !! ja tez tak mialam i si enie poddalam i nie poddaje nadal tak troche jest wiecej motywacji i checi po mojej stronie ale nie daje za wygrana i dąże do celu.. pogadaj z nim... i powiedz ze dla Cibie to bardzo wazne i czemu on nie chce...
Taaakk zrobiłam awanturę, krzyki były takie że sąsiedzi na bank wiedzą o naszych problemach. teraz jestem sama, bo mąż pojechał do pracy. Uważa że nie stać nas na dziecko w tej chwili (ale to bzdura) bo oboje zarabiamy, i do tej pory nie narzekaliśmy, bogaci nie jesteśmy ale średnia klasa jak najbardziej.
Teraz przynajmniej wiem dlaczego unikał zbliżenia. Wiem, że na siłę nic nie zdziałam, bo to dojrzała decyzja i powinna być obopólna, ale dlaczego ja muszę być pokrzywdzona??? Mąż chyba chce dziadkiem na wywiadówki latać!
ja tez mialam tak, ze walcyzlam kilka miesiecy i juz nawet w okresie staran przychodzily u mojego chlopka zwatpiena, ze on jednak nie chce, ze nie teraz, zly moment itd. Wtedy plakalam i byly awantury.. az powiedzialam, ze chce i koniec i ze mam problemy zdrowotne i ze musz ebrac leki by miec dziecko i to moze pomoc albo nie.. ze ne chce sie obudzic z reka w nocniku ze nie moge miec dzieci wiec się jakos przelamal.. chociaz jak przychodzi ten moment owulacji to go lapie paraliz.. yhs. tak mialam tez teraz ale mialam 48h wczesniej serduszkowanie wiec licze,ze coś się tam ostalo ;)
im najgorzej przychodzi pomoc przy zmajstrowaniu dzidziusia.. jak juz jest w drodze i sie pojawia to milosc i radosc..ale samo staranie sie jest dla wielu facetow przerazajace.. to jakis koszmar.. ;)
mój chce mieć dziecko, kocha dzieci, lubi reklamy z dziecmi - czesto nasladuje dzieci ;P ale jakos ma problem z przelamaniem sie, by je zrobić - juz by chcial bym urodzila ;)
rumba - nie daj sie!! jak kocha to zrozumie..
ps - od 2 h boli mnie stale podbrzusze jak na okres - momentami mocno... dlaczego? ( odkrywam siebie na nowo bo nigdy nie mialam takich objawow..) ;)
Rumba, takie wytłumaczenie, że nas nie stać jest do dupy, ja nie pracuje, pomimo tego zdecydowalismy sie na dziecko i doloze wszelkich staran zeby nam wyszlo. Wiadomo, ze kasa robi swoje, ale do jasnej cholery nie mozna myslec jak materialista, bo przeciez nie tylko pieniadze sa najwazneijsze...
Rumba...współczuję Ci-wiem co czujesz,mnie mój mąż zwodził 12 lat-już w pewnej chwili myślałam że pier..lnę tym wszystkim,bo latka i życie powoli uciekają-i chyba teraz los się na nas mści bo jak już mój książe chce to nie wychodzi. ja mojemu powiedziałam że chcę dziecko i że jak on mi je nie zrobi to się puszczę z innym ...chyba się wystraszył