Melduje sie po pracy ;) bylo spoczko, luzik bluzik ;)))
Iwoas - kochana przykro mi :(( 3maj sie dzielnie, 3mam kciuki by Twoja Mama szybko wrocila do zdrowia!
Gosia- a ktory masz dzien cyklu? bardzo mozliwe, ze z podwojnym clo sie uda !!! trzeba wierzyc :) ja tez marze chociaz o 1 pecherzyku dominujacym..
Kacha - tylko 4 cykle bedziesz na clo? slyszalas o femarze? moj gin twierdzi, ze jest lepsza niz clo, bo nie wplywa zle na endometrium..a co do badan 2 lata temu, kochana taka rada - zmien lekarza ( mam nadzieje, ze Cie nie urazilam), ale ten na pewno nie jest dobry skoro opiera sie na badaniach sprzed 2 lat..
OneKiss - co u Ciebie? Jak wspominasz HSG? widzialam, ze mialas tez glupiego jasia? wyslij mi prosze wiadomosc na priv jak mozesz, bo ja nie mam dostepu do Twoich komenatrzy na profilu..a chetnie poczytam co i jak :)
Audiola - ja rowniez trzymam kciuki za leczenie Twojego M, oby do stycznia :)))
malutka - u Ciebie jak nic owulka nadchodzi :))
Mgielka - piekny pecherzyk, pewnie sam peknie taki wielki jest..
Magic - moze zrob bete, bo plamienie to jeszcze nie @.. a co do testow owu to ja robilam elektroniczne clearblue, ale sa bardzo drogie..moj gin polecil mi tester plodnosci afrodyta - na sline, zaczynam w tym cyklu.. zdam relacje czy pokazal dni plodne.. (jak bede miala owulke w ogole)
Mimik - bedzie dobrze, uszy do gory! nie mozesz jeszcze bez @ skreslac tego cyklu :)) trzeba wierzyc, ze @ nie przyjdzie :)
Rumba- super, ze do nas wrocilas :) starankowo :)) a co do @ po dupku - to mi sie juz rokrecila na calego.. masakra mam normalna @..
Saba - witaj dobrze, ze znalazlas lekarza, ktory sie Toba porzadnie zajmie :))
uff.. dziewczyny ale naprodukowalyscie.. dlugo Was czytalam ;)
AMAZONKA: "<strong>No, normalnie mogą nie rodzić, tylko pozbyć się dziecka, póki jest wystarczająco małe.</strong> Ale po co im "zabezpieczenia", skoro i bez nich mogą nie zajść? Czemu sprawy karne? Chodzi o to, że zaniedbują dzieci czy coś innego?
Jak to przeczytałam ze 3 str. ( o ile się nie mylę) temu, to mi włosy na całym ciele dęba stanęły!. To ja bym jednak osobiście, i myślę że inne staraczki też poproszą o nie wypowiadanie się w ten Twój osobisty sposób, bo jest po prostu denny. Nieprzyzwoity i totalnie do bani. Ten wątek jest o staraniach, a nie o antykoncepcji naturalnej. O ile się orientuję, to Ty Amazonko starasz się jak najbardziej w ciążę nie zajść. Jeżeli nie wiesz co czują kobiety starające się, to ich nie strofuj. Bo to podłe. Ja mam takie samo zdanie o babach rodzących na potęgę, a które później nie kochają i nie chcą. Skoro tak łatwo Ci pisać o aborcji, to krzyżyk na drogę Amazonko. <strong>No, normalnie mogą nie rodzić, tylko pozbyć się dziecka, póki jest wystarczająco małe.</strong> Mimo, że jestem ateistką, to podejście takie kiedyś się na Tobie zemści. Swoją drogą ciekawe ile dzieci "WYSTARCZAJĄCO MAŁYCH" usunęłaś - co??? Lecz się kobito. I nie wypowiadaj się więcej w ten swój p...ny sposób, bo ani to mądre, ani nijakie... żenada...
mousefish...podpisuję się pod Twoją wypowiedzią,też byłam w szoku jak to czytałam-ale nauczyłam się już, żeby nie reagować na wypowiedzi amazonki-dziewczyna chyba wszystkie rozumy pozjadała-na wszystkim zna się najlepiej...brrrrr...masakra
no i po usg endo mam jeszcze 11, dużo śluzu, więc jeszcze jestem przed @, mam poczekać do końca tygodnia cierpliwie, może przylezie wreszcie, i szybko nast cykl z clo 2x1
Słusznie, 28dni nie dotyczy takiego nowotworu jak "naturalna antykoncepcja", bo czegoś takiego nie ma. Kategoria "odkładam" w jakimś celu została stworzona.
Dzień dobry ;) Chyba jednak pójdę zamówić ten pregnyl ale jedno opakowanie i powiem że chce na CITO...sama już nie wiem :/ ....teraz mi powiedzcie ...kiedy pecherzyk pęknie po tym zastrzyku ?? Hmm bo raczej jeszcze nie pękł ...
korda...wytłumaczyła Ci ginka jak jest z tym endo ?? wiadomo rośnie do owulacji i przez jakiś czas po..jakie powinno być jeżeli dojdzie do zapłodnienia ?? cienki ?? kandy...co sie dzieje kochana ??
Zerknijcie proszę na wykres...pomału spada...w żółwim tempie :/ ale owu powinna być za chwile ...głowie się czy ten pecherzyk pękł i nic nie poczułam czy jeszcze nie :/
Ja już doczytałam...ginka mówiła o warstwowym ale nie wiedziałam ocb teraz się domyśliłam i przeczytałam że mam endo dobre bo tzn że jest dobrze ukrwione ;) więc wit.E którą biorę dziennie działa ;)
Mgielka, Ty to jestesś ranny ptaszek ;) myślę, że jak wczoraj nie wzięłaś pregnylu to dzisiaj już raczej nie ma sensu. Jeśli chodzi o endo, to tak jak piszesz rośnie jeszcze trochę po owulacji. Czym "grubsze" tym lepsze, za minimum uznaje się 7-8mm, ale z tego co słyszałam to dziewczyny zachodziły w ciąże nawet przy cienszym. Ale masz gonitwę myśli... jakbym siebie widziała!
dzien dobryyy.. ja zaraz znow do pracy.. a tak chcialabym sie wyspac w koncu... a tu kolejny weekend sie nie wyspie bo do rodzicow do Lodzi...
mgielka..kochana zerkne na wykres z pracy i postaram sie cos napisac ;-)
u mnie coz... moj stwierdzil ze jestem chora psychicznie ze ciagle siedze na forum gdzie sie pisze o dzieciach itp. ze juz mam manie posiadania dziecka i on tego nie rozumie. powuedzialam ze tu gadamy o rozmych rzeczach i skoro z nim nie moge normalnie gadac to niech sie nie dziwi ze z kolezankami na forum sobie piszemy co nam w sercu gra i ze on nawet nie probuje mnie zrozumiec co ja czuje i ze jestem kobieta i chc miec dziecko.. ze mocno to odczuwam i szkoda ze nie wspiera mnie w tym tak jak by mogl...
powiedzial ze jestem.psychiczna ze kupilam ksiazke hak sie do ciazy przygotowac i jak przebiega ciaza.. powiedzialam ze interesowala mbie pierwsza czesc a jak zajde w ciaze to mi siw przyda to wszystko. a on mi na to : a moze nigdy nie zajdziesz?
poplakalam sie i sie skonczyl wieczor.. yo tak w skrocie co sie wczoraj stalo..
nie chce z nim rozmawiac. niech sam sie zreflektuje co on powiedzial.. zranil mnie i mam przykry nastroj..
Flowka bije się z myślami ;) Ranny ptaszek owszem...tak sie nauczyłam że ok 5 wstaje....teraz mój K. ma na rano więc wstaje o 4 ....no to się przebudzę ale staram się zasnąć żeby po 5 wstac i mierzyć tempke ;)
Kandy....rozumie Cie...mój też nie do końca podchodzi nie tak jakbym chciała :/ tez padaja różne teksty odnosnie tego że tu siedze...on tego nie pojmuje ...ze jest nas tu więcej,że sie rozumiemy....wspieramy...Oni raczej myślą ...co ma być to będzie...nie patrzą że trzeba sie leczyć...brać tabletki itd że później może być już za późno :/ Niestety facetom trzeba wyłożyć kawę na ławę :/ Mój mnie słucha co mówię...ale wydaję mi się że jednym uchem wleci a drugim wyleci :/ No bo oni są zdrowi ...ehh Kandy co do Twojego męża ...no cóż ...szkoda słów...nie powinien tak mówić ...bo jeszcze przyjdzie taki czas że zapragnie dziecka ...albo jak się pojawi i wtedy jakbyś mu przypomniała te jego słowa....na pewno zrobiło by mu sie głupio ...Mogłaś mu powiedzieć że nawet najgorszemu wrogowi sie nie życzy czegoś takiego :/ Tulę Cie kochana mocno
Hej Dziewuszki :) Moj M sie mnie pyta kiedy dostanę @ powiedzialalam mu ze nigdy :) i zaraz wział się do roboty :) niewyspalam się przez niego hahahahahaha :P miłego dnia!!!!
Nie rozumiem facetów! Ale muszę powiedzieć, że u mnie jest inaczej. Mój M. przeżywa wszystko ze mną, jak wracam z monitoringu to pyta ile ma endo? urosło? dzisiaj jestem we Wrocławiu, dzwonił już i pytał o temperaturę, bo mówiłam mu, że jakoś słabo mi rośnie. A co do forum, to pada tylko pytanie: Jesteś w Narnii? Kochany jest
Flowka :) fajny :) moj M jest przeciwny przesiadywaniom na forach i "doksztalcanie sie" ale co zrobic :) takie czasy. ale jak chodzilam na monitoring tez sie pytal co i jak, co do endo nie bo az tak zaawansowany nie jest ale o pecherzyki sie pytal :)
mgielko dziekuje za slowa otuchy :-** wyszlam nawet nie zegnajac sie dzis z nim.. tylko pare slow ze musze mu przeszkodzic i swiatlko zapalic by cos znalezc.
faceci czasem i niektorz sa tacy..ze jak ich to nie dotyczy to nie probuja zrozumiec..nie wiem.. rzeczywiscie ta czesc mozgu u nich spi...
na dupku mam caly czas temp 37.0 nie wiem czy to nie za malo jak na ewentualne poczecie. zobaczymy za tydz...
dziewczyny temperatura jest indywidualna dla kazdej z nas.. nie ma za mala za duza. sa na 28 dni dziewczyny gdzie na wykresie jest i 36.6 i 36.7 podczas ciazy tak wiec plisss po co sie nad tym zastanawiac.
Kandyzowana, osobiscie mysle ze M sie nie zreflektuje. niestety tacy sa faceci. moj mi tez powiedzial ze powinnam myslec o najgorszym i sie do tego przygotowac i powiedzialam mu ze nie wyobrazam sobie tego, ale on ma racje, bo co sie stanie jak nie bede mamą? zabije się? w zyciu nie mozna miec wszystkiego i trzeba sie liczyc z tym ze moze wlasnie tego nie dostaniemy. ja narazie podchodze z dystansem ale pamietam jak swirowalam i plakalam przy kazdym @. masakra -moj M sie o mnie martwil i te stawianie do pionu mysle ze czasami jest uzasadnione. my jestesmy od wspierania i gadania o wszystkim a on niech sobie Cie prostuje :)
Kandy bardzo Cie rozumiem, moj M na poczatku niczym sie nie interesowal, to ja latałam do lekarzy sama itp, dopiero po dlugich rozmowach dotarlo do niego jak jest to dla mnie wazne, a w sumie najwazniejsze i nic poza dzieckiem sie teraz dla mnie nie liczy, choc zdaje sobie sprawe ze moze nigdy sie nie udac:-( tez mial pretensje ze ciagle tu siedze, ale jak mu powiedzialam ze tu dowiedzialam sie o wielu sprawach i wiem o co pytac lekarza itp to powoli sie zmienia na lepsze co i Tobie zycze:-)
Witam wszystkie przyszłe mamusie ! W sobote jak dostałam @ tak sie opiłam ze smutku ,że w niedziele myslałam ze umre ból brzucha i kac !! Dzis juz dochodze do siebie -jestem 3 dzien z clo ,od jutra mierzenie tempki -wiece co mnie to pociesza jeszcze fakt ze wiele kobiet berze clo przez 6 cykli odstawia tabletki i wówczas owocuje ,,, Rozumie ,że z naszego grona jeszcze żadnej sie nie udało Musimy byc silne nie poddawac sie ,ja bynajmniej sobe tak tłumacze -przez to ze nie moge zaoowocowac czuje sie taka pusta,nic nie warta ,, soorki ze tu nudze zmykam i miłego dzionka zycze
Regi jak Ci to przynosi ukojenie to marudz ile wlezie:-) od tego tu jestesmy:-) musisz byc silna, a puste to sa kobiety ktore usuwaja dzieci, bo po co 10 dziecko? albo bedzie brzydka i gruba a kariera? one sa nic nie warte a nie Ty bo Ty bedziessz wspaniala Matka!!!
kurcze, mnie wczoraj bolaly jajniki oba, ale to dopiero 5 dc byl i nie wiem czy tak szybko moglaby byc owulacja, tylko ze zwiekszylam dawke clo, boje sie ze moze byc za pozno a dopiero w 10dc ide na 1-wsze usg:-( ja sie dowiedzialam ostatnio ze jestem w ciazy:-) tzn ze takie plotki chodza, ciekawe co to ludzie potrafia wymyslec:-) moze to jakis znak? oby:-)
witam. Mgielka wydaje mi sie ze skoro lekarz stwierdzil żebys zrobila sobie zastrzyk to trzeba to zrobic. Z własnego doswiadczenia wiem że np. u mnie pęcherzyki które maja juz 25mm nie pekały niestety tylko sie wchłaniały albo gorzej...robila sie torbiel. Mysle że skoro na tym drugim jajniku mialas troszke mniejszego to tymbardziej powinnas zrobic zastrzyk żeby tamten równiez pekł bo równie dobrze może byc tak ze obydwa przerosna i nie pekna i wtedy cykl stracony, a szkoda by bylo takich pecherzyków. Takie jest moje zdanie.
Magic ja bym leciał zrobic jeszcze raz bete, bo może jest ciąża a plamienie w ciazy przeciez sie zdarzają tyle ze oga sie źle skończyc lepiej sie upewnic żeby nie stracić ciąży. Rumba pęcherzyk jak na moje ok masz bardzo ładny:)
regi - mocno przytulam - doskonale znam ten ból.. marudz, żal się tu ile wlezie ( sama jestem upierdliwym marudzaczem tutaj:P dziwie sie ze mnie jeszcze nie wywalono stad:P ) tak czy siak - przytulam:*
Gosia - mój nie moze zrozumiec jakos od czerwca... ale zle nei bylo.. ale jak zaczelam sie leczyc i miec nadzieje i wiecej o tym gadac- on tego nie moze pojąć.. czuje się taka zawiedzona czasem.. może ma racje, ze dużo o tym gadam itp, ale z gadaniem przeszłam na forum i mu nie zajmuje tym glwy to ma pretensje ze siedze na forum.. ciagle pretensje - może ma teraz gorszy okres bo listopad jest najgorszym meisiacem roku - może na wiosne byłoby łatwiej bo ludzie sa bardziej radośni.... no kurkaaaa... nie wiem.. ale nie poddam sie... to dopiero pierwszy cykl z clo.. jeszcze jeden sobie pozwole.. jak nie wyjdzie - odpoczywam...
mgielka - kup zastrzyk - zgadzam się. może się przydać :-) a na pewno nie zadzkodzi :-)) tylkoe bdziesz miec wrazenie ze jestes w ciazy ( objawy ksiazkowe hihi) i nawet sie nei zorientujesz jak z chemicznej na biologiczną Ci przejdzie :P hihih
taaaak listopad nalezy wyciac z zycia!!! ja co roku wyjezdzalam w cieple kraje w listopadzie by uciec od tej melancholii ale w tym roku sie nie udalo bo nawal pracy. trudno odbije sobie na stoku w nowym roku a to juz niebawem :P nowy rok bedzie cudowny! musi byc :)
Kandy faceci sa czasem straszni, ale licze ze Twój przemysli sprawe i nastepny raz pomysli zanim coś powie. Do mojego M tez ciezko na poczatku docierało co czuje i jak mnie boli comiesieczne rozczarowanie. Ale potem coraz bardziej i bardziej sie wdrażał i było naprawde wporzadku, wiedziałm że on też chce bardzo dziecka... Kandy zycze aby Twój równiez dojrzał do tego bo słowa strasznie ranią a szczególnie od tak bliskiej osoby na która tak bardzo licymy. Trzymaj sie, mysle że pare cichych dni na przemyslenie tego co powiedział mu sa potrzebne. Czasem nasze milczenie ich bardziej dobija niz nasza złość czy wyrzuty
Wiecie co Dziewczyny zaraz mnie pogonicie pewnie z tego wątku bo Wam sie wtrącam...ale jakoś jestem z tym watkiem i z Dziewczynami tutaj bardzo zwiazana i zawsze jak wchodze na 28dni pierw tu zaglądam....
justa mam nadzieje, że wszystko jakoś sie rozwieje.. ale musze wieczorem ograniczyć forum jeśli nie idzie na noc do pracy... Mój cóż.. może w końcu zrozumie. On nei ma parcia na dziecko jak ja.. on uważa, że jak bedzie to bedzie a jak nie to przeciez nam we dwoje dobrze.. wiem, że jak już się uda to bedzie kochal strasznie bo on uwielbia dzieci i ma dwie bratanice ktore go uwielbiaja ( 6l. i 2l.) i ciagle wtedy mowi o swoim..ale potem mu jakos tak przechodzi zapal jak przychodzi do serduchowania... nie wiem.. mam mętlik w głowie..
justa.. nie wiem, jakoś mnie ta tempka nie przekonuje ale moze dlatego ze dzis mi jakos smutno jest i trace wiare ze mogłoby sie w tym cyklu udac...
Ja zwykle piłam jedną dwie kawy dziennie, a odkad jestem w ciąży kawa jest bleeee. Nie smakuje mi wcale, chocbym chciała sie raz na jakis czas dla towarzystwa napic to nie da rady...
ale ja to mam dopiero 19 dc (6dpo) wiec to nie od tego, chociaz może po pregnylu i ilosci hcg tak jest...
słuchajcie, normalnie czuje się jakbym miala dostać okres bo mam takie leciutkie skurcze podbrzusza i warg sromowych.. powaznie.. tak miewam przed okresem i czasem w trakcie (w trakcie to mam niezłe bóle )... no i piersi mnie kłują ale to od pregnylu i duphastonu pewnie efekt.
Kandy wczoraj to chyba jakieś męskie przesilenie było bo mój tez na mnie gębę wydzierał wieczorem... oni sobie nie zdają sprawy, ze takim swoim gadaniem mogą zrobić przykrość. A potem żałują i sie łaszą jakby coś chcieli:P
ja też sobie wchodze na Wasze wykresiki tak popatrzeć i popodziwiać :-)) wtedy szybciej mi czas leci. Mam duzo pracy ale jakos nei moge sie skupić i robie tak trzy po trzy... niemniej nie czuje się z tym źle i nie zagraża to niczemu hihi ;-P
wczoraj szukajac powoli gwiazdkowych prezentow dla bratanic mojego A - bylam w smyku i mothercare.. o mamo.. jak z łezką w oku oglądąłam te malutkie ubranka i w ogóle... fajnie było się tak troche poczuć jakby to meni dotyczyło ;-)
kuleczka - ja tak łatwo się nie poddam ale też nie bede z nim rozmawiać.. tylko odpowiadac na ewentualne pytania i to wszystko.. niech poczuje, że mi zrobił przykrość a nie , że przejdzie się na porządku dziennym..
Mgiełka cieżko powiedziec czy zaraz bedzie owulka... myśle że nikt ci tutaj niestety nie odpowie napewno. a robilas ten zastrzyk czy nie? kiedy masz kolejne usg?