Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorkati_27
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    U mnie od zabiegu "regularnie" co 32 czasami 31, ale przy enedometriozie to i tak dobrze:)
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Hej Dziewczyny !!! :swingin:

    Kady - kochana sciskam mocno :grouphug: porozmawiaj na spokojnie ze swoj facetem, bo naprawde szkoda Twoich nerwow + bedziesz wiedziala na czym stoisz, kwiatuszki ode mnie na poprawe humoru : :flowers:

    U mnie wczoraj wieczorem podczas serduszkowania strasznie bolal mnie prawy jajnik, myslalam, ze nie wytrzymam i sie poplacze :( na szczescie udalo sie.. czego sie nie zrobi dla upragnionych 2 kreseczek :thumbup:

    Dzis juz mnie tak nie boli prawy jajnik - temperatura w gore, wiec mozliwe, ze owulacja byla..tak?
    Nie zaznaczalam sluzu przez ostatnie dwa dni, bo ciezko bylo mi zaobserwowac, gdyz mialam sporo pozostalosci nasienia .

    Juz powoli zaczynam sie nakrecac, ze moze sie udalo.. choc wiem, ze tak nie powinnam i moge sie pozniej rozczerowac..ale ciezko sama siebie oszukiwac.

    Ginka mi poradzila by odstawic mierzenie tempki itd, ale zapytalam sie jej to skad bede miala pewnosc, ze jest wszystko ok i owulka byla ;) wiec powiedziala, zeby mierzyc, bym byla spokojniejsza.

    Nie wiem czy mam brac duphaston sama? jakby tempka byla wyzsza przez 3 dni.. to czy moge sama zaczac brac? Nie mam do niej numeru telefonu.. :( zeby zapytac.. a w piatek dopiero wizyta..
    Ja sama chcialam w ten przyszly piatek, bo gin byla tak pozytywnie nastawiona i chciala sprawdzic dopiero za 2 tygodnie - ja bym nie wytrzymala tyle ..no i teraz ide w piatek, zobaczyc czy pecherzyk pekl.. Czy ona chciala zobaczyc czy doszlo do zaplodnienia ? :shocked: i zaproponowala usg za te 2 tyg.. sama nie wiem..
    --
  1.  permalink
    madzi kochana :smile: jakos to bedzie.. licze ze wrocu po rozum do glowy za te 4 dni ;-) bo ten cykl lekowy chce zakonczyc albo z plusem albo minusem a wtedy przestaje sie starac.. co ma byc to bedzie.. ale z serduszkowanuem 2x w miesiacu to nigdy nue bedzie dziecka :/ a niestety lekarz powiedzial ze ten typ tak ma i niewiele na.to moge poradzic... ehhh.. co ma byc to bedzie.

    kochana. wierze ze trafilas w owulacje i juz inaczej niz zieloni byc nie moze ;-*
    --
  2.  permalink
    ps. dupka mozesz brac jesli bylas pewna oeulacji a jak nie to sprobuj obliczyc ktorego dnia moglabys wziac.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Kandy - zobacze jak tempka, dzis dopiero pierwszy dzien wyzsza, wiec ciekawe czy sie utrzyma.. hmm
    --
    • CommentAuthorkati_27
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Cześć Kandy jestem tu nowa, od kilku dni czytam forum... nie przejmuj się będzie dobrze, może akurat jak odpuścisz to się uda:)
    • CommentAuthorjuma
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    hej dziewczyny

    wielkie uścicki dla kandy :)3maj sie

    mam takie pytanko moze głupie ale zapytam....

    czekam na okres po luthenylu nie pojawił sie juz 6 dni zato wczoraj wieczorem było cos brazowawe i troche krwi i od wczoraj nic tylko dzis conieco brązowego upławu tu moje pytanie czy moge uznac to za 1dc czy nie to waza decyzja bo niewiem czy brac clo czy nie ??? mysle ze chyba tak bo jednak krwisto było nie wiele ale cos...co myslicie ??
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Co to porada fachowca?
    - Nie mierz, ale jeśli to ma cię uspokoić, to mierz.
    Bez sensu. W czym brak świadomości miałby pomóc? Ona potrafiła podać chociaż jeden powód?
    Jeśli nie widzisz śluzu, to zaznaczasz pn i jest ok.
    --
    • CommentAuthorizabela88
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Kandy nie martw sie bedzie dobrze 3mam kciuki za ten cykl zeby sie tobie mnie i innym dziewczyna sie udalo :) twoj M napewno zaluje tego co powiedział i wroci mu rozum do glowy ;) Moj M ma skonczone 29 latek i wiem ze chce dziecka i gdyby mi tak powiedzial to bym go wykastrowała hehe :)
  3.  permalink
    kohane.. dziekuje Wam ale tak na spokojnue jak pomyslalam to tu jest sporo mojej winy bo chyba te hormony mnie troszke rozchwialy emocjonalnie tez i moze on ma tego dosc po prostu... czy ktoras z Was tez jak zaczela kuracje z clo..estrofemem..duphastonem to mialy taki troszke hmmmm... zdenerwowanie i wybuchliwosc ?? ja na prawde za.duzo gadam o dziecku... ale to nie zmiebia faktu ze ob nie powinienbyl tak mowic.
    sprobuje wyluzowacc i dac mu troche spokoju ale od srody di niedzieli zmusze do serduszkowania ;-) tyljo musze zastanowic sie jak... ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorregi1984
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    KANDYZOWANA
    Czytam Wasze posty kazdego dnia ,ale po Twojej wypowiedzi musiałam napisac-kochana nie przejmuj sie facetem !ps to Twój maz ??Wiem ,ze cięzko zapomniec o swoim najwiekszym marzeniu posiadania dzidziusia -ale najwidoczniej tak to musi byc ,,,,może jego to wszytko tez przerasta ?a moze to nie on Ci jest pisany jako ojciec Twoich dzieci ?! ten na górze wie co robi -wiec badz spokojna to co jest nam pisane nie ominie nas (ja tez bardzo czesto zastanawiam sie o co chodzi,badania pokazuja ze jestem zdrowa a beby nie ma -bardzo czesto mysle ze to moze nie własciwa osoba -mój chce dziecko ale tak naprawde w głowie mu imprezy ,alkochol ,interesy )wiec ja w tej chwili olewam tabletki (brałam tylko dwa cykle) i mam na wszystko wyjebane!!sorryy za słownictow
    •  
      CommentAuthormimik
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    malutka tak pisałam że mój mąż chciał serduszkować ale dostałam @ u mnie przychodzi jak w zegarku co 28 dni w sobote:)
    --
    •  
      CommentAuthorregi1984
    • CommentTimeDec 4th 2011 zmieniony
     permalink
    juma
    mierzysz tempke ?mi sie spozniał 4dni @ 3-go dnia miałam brazowy sluz ,4 rano tempka opadła wiec byłam pewna ze nie ma beby ...
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeDec 4th 2011 zmieniony
     permalink
    Kandy hmmm tak sobie myślę o Twojej sytuacji i szczerze to ja Twojego faceta staram się zrozumieć.... ale to Ty wiesz jak to jest w Waszym związku... co ja Ci będę tłumaczyć...
    Ale powiem tak... Ty masz to forum, dzielisz się swoimi relacjami z leczenia z koleżankami, a i chyba mu też często mówisz o swoim problemach i żyjesz tym... Wydaje mi się że on może nie może się tak wygadać przed kimś innym (faceci tacy są że trudno im zwierzać się innym ze swoich problemów), to nie on bierze leki, to nie on chodzi po lekarzach - Ty masz prawo być zmęczona tym wszystkim i reagować emocjonalnie na wszystko ale on też ma prawo do tego by nie żyć tylko i wyłącznie staraniem się o dziecko tak mi się przynajmniej wydaje... poszedł zrobić badania - czyli chce ale też nie chce żyć tylko i wyłącznie staraniami... ja rozumie Ciebie że czujesz że Twój zegar biologiczny tyka i że masz problemy... po prostu staraj się go także zrozumieć.... może się boi że przez te starania straci Cię taką jaką byłaś - że może staniesz się zgorzkniałą i w kółko myślącą o dziecku kobietą... Ja miałam takie okresy że myślałam w kółko o dziecku, mówiłam narzeczonemu żeby mnie zostawił żeby sobie znalazł pełnowartościową kobietę która da mu dziecko i wiem jak go to bolało, potem zajęłam się rozwojem siebie, zaczęłam pracować nad sobą, uprawiać nordic walking - nie myślałam obsesyjnie o dziecku i mało co z narzeczonym o tym rozmawiałam, żyłam czymś innym, miałam swoje lepsze i gorsze dni, tylko tych gorszych było mniej i tak zapomniałam o dziecku że jak się zaszłam w ciążę to zaczęłam myśleć co mogę stracić - własnie stracić a nie zyskać - ale to chyba na inny temat... Obecnie jestem w ciąży, cieszę się tym i chciałabym żeby narzeczony też tym się tak cieszył jak ja, czasem mam do niego żal że tego tak nie przeżywa jak ja, ale to ja mam mdłości, ja chodze na badania i do lekarza więc ja w gruncie rzeczy jestem bardziej zaangażowana... On też jest zaangażowany ale na swój sposób którego ja czasem nie doceniam...
    Mam nadzieję że nie uraziłam Twoich uczuć...
    --
    •  
      CommentAuthorregi1984
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    juma -zanim zaczniesz kuracje z clo zrób test bo clo nie mozna zazywac jesli sie jest w ciazy
    •  
      CommentAuthorregi1984
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    madziauk -to napweno była owulka:bigsmile: wiec teraz trzymam mocno kciuki zebys za 2 tyg usłyszała te piekne słowa-zostanie Pani mama:bigsmile:
  4.  permalink
    regi, lezunia ;-* dzieki dziewczyny :-*

    ja wlasbie mysle ze jest tak jak pisze Lezunia. Sprobuje inaczej do tego podejsc... moje zachowanie faktycznie mogla.doprowadzic do tego ze on nie chce dziecka bo moze widzi ze ze mna cos nie tak sie porobilo i ze zyje tylko tym...

    musimy zaczac zyc inaczej.. ja nie bede mowila juz o dziecku tylko bede starac sie serduszkowac i go do tego naklaniac... a plusik bedzie milym dodatkiem.. jak teraz sie nie uda to porobie dodatkowe badania, hsg... i na spokojnie pomysle co dalej ;-*

    mi sie konczy juz plamienie a dzis 3 dzien z clo ;-)
    --
    • CommentAuthorizabela88
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Kandy ja po samym clo mialam wybuchy złosci i przez dwa dni moj stazysta byl biedny:D wczoraj wieczorej pojechalismy ze znajomy,i do restauracji na kolacje i byl przystojny kelner a ja do mojej psiapsioly ..... "jaki on przystajny ... fajny ma tylek ...:D a jak przyszedl do stolika i zapytal czy cos jeszcze podac usmiechnelam sie do niego on do mnie i moj M byl zazdrosny i powiedzial ze on mi udowodni jaki on ma fajny tylek i jaki jest przystojny :D " wtedy wiem ze moj mnie kocha :)
  5.  permalink
    Hej dziewczyny, u mnie klaps, dziś spadek tempki i już zaczęła się @...:( więc 3cykl z clo - lipa:(
    Kandy nie gniewaj się na mnie, ale już jakiś czas myślałam czy się wypowiadać czy też nie odnośnie Twojego mężczyzny, ale widzę, że się wypowiadają to sobie pozwolę..wiem, ze zawsze są dwie strony...jasne, że On może czuc się inaczej, ze Ty masz koleżanki, forum i masz się komu wygadać choć jak sama mówisz On też żyga tym tematem, też starasz się obwiniać siebie, bo hormony nasze szaleją itp.(choć mnie humor potrafi bardzo szaleć, a nie usłyszałam pewnych tekstów o dziecku które Ty nieraz usłyszałaś) i pewnie odnośnie wygadania się, że Ty masz forum On tez może mieć i pewnie ma jakieś swoje racje, ale...zwróciłam już jakis czas temu na coś uwagę, że Ty nie w jednej sprawie w jakiś sposób strasz się Go bronić, szanujesz i wspierasz Go w Jego hobby, zwalasz co nie co na siebie obojętnie co powie itp...i jak dla mnie On to takimi tekstami wyraża itp.że mnie by się odechciało, każdy i my i Oni możemy mieć gorsze dni, czegośc dośc, być zmęczeni, ale pewne teksty do drugiej połówki i to w delikatnym temacie nie powinny mieć miejsca-to takie moje zdanie...oprócz tego tematu pamiętam dwie sprawy o których pisałaś-jedna jak jedna z dziewczyn wspomniała, że miała na coś ochotę i Jej facet poleciał Jej po to, a Ty wtedy napisałaś, że Twój by Cię chyba zabił, druga sprawa-dziewczyny pisały o tym, że mąż zrobi śniadanie czy obiad, a Ty, ze Twój choćby był głodny to się niczego nie ruszy, czeka aż Ty zrobisz...i zaczęłam się wtedy zastanawiać jakie On ma zalety, dlaczego tyle spraw Mu nie pasuje, nie może zrobić, czy On tak zawsze itp....więc chyba tak szczerze sama przed sobą musisz przyznać i popatrzeć jakie ma wady, jakie zalety, co Ty a co On wnosicie do Waszego związku itp...to takie moje skromne zdanie...U nas zawsze bywało pod i z gorki, mamy takie charaktery...On wie, ze potrafie być wybuchowa co mi szybko przechodzi, ale co w tym czasie powiem, nakrzycze sie to nasze, ja wiem, że On znów potrafi też być zmierzły i odstawać od innych swoim zdaniem, ma takie dni, ale wiem też, że obydwoje znosimy swoje wady, mamy je oboje, ale w tym ważnych sprawach mimo kotni, nieczęstego sexu itp.jesteśmy razem...mamy też jakiś podział spraw, bo wiesz co ja rozumiem jak facet pracuje a kobieta siedzi w domu no to jak najbardziej uważam wtedy Ona powinanm wręcz sprzątać, ugotowac itp, ale jeśli oboje pracują to nie rozumiem czegoś takiego, ze w domu sprawami domowymi czy jedzeniem zajmuje sie tylko jedna osoba...w końcu jesteśmy ich kobietami, żonami, kochankami itp.anie kucharkami i sprzataczkami....Oni też mają dwie rączki. Fakt mój sam mieszkał ileś czasu więc musiał sobie zrobić jeść, co sobote robił porządki, pilnował sobie rachunków, wsio miał opisane w pudełku papiery itp..a teraz jest tak, że w pewien sposób wykorzystujemy się wzajemnie tzn.ja przeważnie pamiętam o rachunkach, opłatach, zajmuje sie rozliczeniami kasy na m-c, ja siedziałam bardziej godzinami przy ofertach mieszkań i ostatnie tygodnie dziennie ileś czasu siedze nam papierami, pamietam co i jak, załatwiam itp...a On też jak ma wolne jedzie i załatwia co trzeba tyle, że czasem pyta mnie o to i owo bo ja więcej się tym zdecydowanie zajmuje, i już gdzieś to razem załatwiamy, jedziemy z papierami itp...a ja Go wykorzystuje w taki sposób, że to On zdecydowanie częściej robi jeść, zmywa w 95% pozostałe 5% to zmywam ja (wiem, że na nowym mieszkaniu będzie bardziej wspólnie, bo u nas w kuchni jest na prawde zimno około 12stopni i nie mam ochoty w niej siedzieć), potrafi zrobić pranie, powiesić, czasem razem itd...i wiem, ze zrobienie obiadu trwa krócej niż to co ja sie dziennie potrafie nasiedzieć nad sprawami innymi tymbardziej, ze pracuje 9-17, wracam przed 18 i w sumie z dnia nic nie mam, ale ciesze sie, ze oboje mamy w sobie jakieś oparcie, jest jakiś podział-On robi to, ja to a coś wspólnie i nigdy nie zrozumiem jak tak może być, że jeśli oboje pracują to w domu jedzeniem, domem zajmuje sie jedna osoba...ale się rozpisałam...
  6.  permalink
    Smerfeta pięknie napisałaś i tak jest racja. Nie może w związku być tak, że jedna osoba tylko daje, a druga tylko bierze. Muszą by kompromisy. Nie można nikogo przyzwyczaić, że jego hobby, potrzeby i pragnienia są wązniejsze nad dobro drugiej osoby.

    Ja niestety też dziś mam spadek temp...
  7.  permalink
    zgadza sie smerfetko.. wszystko sie zgadza.. niemniej ja wiem ze tez ja nie jestem bez winy i stad czasami rozumiem ciag wydarzen..

    oczywiscie ze on przegina ostro..ale np teraz poprosilam by wstawil pranie i to zrobil i jeszcze pralke wyczyscil... on mieszkal przez 27 lat z mama w tym 3 ze mna i swoja mama.. od 2 lat mieszkamt sami i ja wuem ze on jest tak wychowany ze wszystko mama robila za niego.. i to jej wiba tez.ze tak go wychowala .. teraz mnie przeprasza ze go nie nauczyla samodzielnosci ale.juz za pozno na czcze slowa... wiem natomiast a wrecz jestem prEkonana ze przy dziecku to on by wiecej ode mbie robil bo wirm jak on chetnie zajmuje sie dziecmi i bratanicami swoimi. jak do nich jedziemy to todzice maja spokoj a.wiekszosc robi moj A i ja ;-)

    wszystko sie.jakos by ulozylo jakbym byla od tak w ciazy ale te starania..nerwy...czasowka... wszystko to nas oddalalo i teraz czas.cos Tym zrobic choc to dluga droga to chce ja podjac ;-)
    --
  8.  permalink
    ps. jestescie kochane WSZYSTKIE BEZ WYJATKU ;*
    --
  9.  permalink
    Kalamburka ale jak nie masz jeszcze @ to wiesz....Mi się wczoraj bardzo smutno zrobiło jak spr.paliuszkami że mam krwi odrobine a brzuch bolał tj.pisałam,a tempka rano wysoko-pewie efekt lutki, dziś 3 kreski mniej...ale zdążyliśmy się pokochac wczoraj, przy lutce nie chciałam, bo mnie to wrr:) W ogole nie chce zapeszyć, ale od kilku dni jakoś zakochana w swoim mężu jestem na nowo haha i dostałam wczoraj już na Mikołaja małego, białego misia co ma w ręku podusie i czekoladki:) On mi mówi, że będzie jak Bozia da, zaczyna gadać jak ja-mój mąż, ech...boje sie, że to nigdy nie nadejdzie;/
    Kandy ja nie jestem żadnych psychologiem, mam tylko lic z pedagogiki reso itp.ale zrobiłam się w jakiś sposób troche wymagająca i kurde trzeba dawać i brać też i nie zwalac tyle na siebie i na swoją glowe, bo po to sie jest razem żeby razem móc sie dzielić i radościami i problemami. I to nie jest tak, że by sie wsio ułożyło jakbyś ot tak była w ciąży, bo nie jest sztuką być ze soba jak nie ma problemów. Poza tym sa jeszcze inne kwestie na które zwróciłam uwage co pisałam powyżej, jakoś mnie to dźgnęło..
  10.  permalink
    No nie mam jeszcze @. Jak zmierzyłam temp. 2h po wstaniu była już na poziomie powyżej 37 (chociaż wiem, że to się nie liczy). Ale zrobiło mi się tak przykro jak jeszcze nigdy nie było i tylko ryczeć mi się chce.
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Kandy zrobi co będzie uważać za stosowne, to jej życie i my za nią tego życia nie przeżyjemy, ja tylko napisałam co i jak... dziękuję Kandy bo dałaś mi wiele do myślenia nad moim zachowaniem ponad rok temu - jak miałam ciążę urojoną i tylko o tym myślałam, przemyślałam sobie jeszcze raz wszystko, porozmawiałam dzisiaj o tym z narzeczonym że dziękuję mu za to że był przy mnie i wiem że byłam niedozniesienia.... ale naprawdę gdy zajęłam się sobą i pracą nad sobą inaczej wogóle spojrzałam na ciążę - gdy zaszłam było mi nawet wstyd że myślę co stracę - myślałam np że już tak często nie będę trzymać narzeczonego za rękę bo ktoś będzie musiał trzymać wózek, że nie będę mogła chodzić na kijki kiedy mi się zamarzy itd itd w pewnym momencie złapałam się na tym... no cóż tak to już jest... potem pomyślałam co zyskuję - dobrze że tutaj też zobaczyłam plusy :D
    --
  11.  permalink
    Ale teraz tak patzre na Twój wykres, może to spadek implatacyjny;)
  12.  permalink
    Łezunia, ale nikt Kandy nie mówi co ma konkretnie zrobić i tj.pisałam Ty mówisz tylko o bycie taką a nie inną z powodu pragnienia bycia w ciąży, a Kandy opisywała też inne sytuacje jak reaguje Jej mężczyzna...
  13.  permalink
    Taka późna? Tonący brzytwy si e chwyta, ale wątpię:-) Dziękuję jednak za podtrzymanie na duchu
    :cool:
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Smerfeta ja się zgadzam z Tobą, nie jestem Kandy nie jestem jej facetem i nie wiem jak jest w ich związku, więc dla mnie koniec tematu.
    --
  14.  permalink
    Kalamburka no skoro może być do 12dni...a nie spadła poniżej linii, ja chce przestać z tempką tymbardziej jak zaczęłam brać progesteron, starczy usg, ja sobie potem robie różne nadzieje itp...
    Łezunia oza tym gratuluje ciązy i przynam się, ze bardzo pragne dać dzidzie mężowi, nam, ale nie mogę powiedzieć, że patrząc na osoby, pary znaczy sie które mają dzieci, ze nie pomyslałam, a nawet powiedziałam mojemu, ze kurcze nie jesteśmy od nikogo póki co zależni, możemy wyjśc i przyjśc o ktorej chcemy, poleniuchowac po pracy itp...wsio ma plusy i minusy..hehe
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    smerfeta dzięki za gratulacje :D ja jak tak pomyślałam poczułam ogromny wstyd bo chciałam dzidzię ale naprawde wiele dla mnie znaczy móc iść z narzeczonym za rękę lub móc wyleżeć się w łóżeczku popołudniu bez żadnych większy obowiązków - a dzidzia zajmuje czas, ale jak już powiedziałam wszystko ma plusy i minusy
    --
  15.  permalink
    Nio też nad tym myślałam, hehe...nio na pewno nic nie zastąpi usmiechu dzidzi czy jak powie do Ciebie "mama", ale ważne żebyś ani Ty ani Twój nie poczuli sie dla siebie na boku bo jest dziecko....Ja kiedyś byłam zazdrosna o kotke mojego, bo taki za nią jest...
    • CommentAuthorjuma
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    regi1984 nie mierze temp jeszcze nie zaczełam przymierzam sie moze od tego cylku a w ciązy nie jeste bo w czwartek byłam na usg i po tej wizycie własnie mam 2 opcje z @ albo bez
    z okresem clo bez @ mam wziąśc anty zeby pojawił sie @ wolałabym juz zacza clo wiec co myslicie moze to zaliczyc jako @ i 1dc czy nie bardzo czyba zadzwonie w pon do mojej gin sie dopytac
  16.  permalink
    dzieki dziewczyny ;-) jakos to bedzie.. ja jestem mgr psychologii hihi i stad dostrzegam pewne kwestie szerzej i moze usprawiedliwiam czesto zachowania swoje i innych z powodu wiary w powiazania miedzy zachowaniqmi i skutkami przyczyn... ale jak powiedzialam. jestescie kochane. wygadalam sie..zrobilo mi sie lzej.. dzis przy prasowaniu duzo mialam okazje pomyslec i chyba musze tez wyluzowac u co ma byc.to bedzie ;-)

    wreszcie praktycznie juz nic nie mam. @ sobie poszla w sina dal ;-) i oby juz nie wracala dlugo dlugo ;-))

    dzis 3.dzien z clo i bol lewego jajnika co jakis czas (daaaawno go nie czulam) ;-) moze cos tam sie rodzi :D jakis pecherzyk a moze dwa ?? :-P za 4 dni usg i bede wiedziec hihi ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Dziewczynki wybaczcie ale miałam ponad 300 postów do nadrobienia i nie dałam rady :( niedawno z łóżka się wyguzdrałam bo wróciliśmy po 3 w nocy z imprezki urodzinowej
  17.  permalink
    A ja dziś 1dc, czuje sie jak zwykle niekomfortowo...
    I szukam gitary na allegro na urodziny męża...ciągle o niej ostatnio gada, a nawet nie wiem, ze gości będzie miał, bo ma urodziny na dzień przed przeprowadzką...i zrzutke robimy na gitare...
    • CommentAuthorgisell
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    hej dziewczynki!!
    i nic innego mi nie pozostaje jak nadal miec nadzieje:angry:
    @ sie rozkreciła na dobre:cry:
    od jutra znowu na clo przez piec dni
    buziloki ide sie upic
    •  
      CommentAuthormimik
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    mnie dzisiaj tak brzuch napierdziela że masakra w nocy co chwilę się budziłam:(
    --
    •  
      CommentAuthorFlowka
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    A u mnie zmiana! @ zawitała, rozpoczynam nowy cykl i za dziewczynami z wątku "staraczki po 30" powtarzam W TYM CYKLU ZACHODZĘ W CIĄŻE !!!:clap:
    --
    • CommentAuthorgisell
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    ja też w tym cyklu poprosze bo juz nie mam siły dłuzej czekac.
    • CommentAuthorkati_27
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Ja też w tym cyklu poproszę:) ale byłby prezent na święta i super zakończony rok:) dzisiaj 14 dzień cyklu prawy jajnik pobolewa, jutro idę na monitoring:)
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Flowka - nastepny cykl bedzie Twoj :)

    Mimik - masz teraz @, tak? bedziesz brala teraz clo?

    gisell - nowy cykl = nowa szansa :) 3mam kciuki :)

    U mnie dalej test owulacyjny pozytywny, :shocked: 3ci dzien z rzedu - nigdy tak nie mialam , to chyba dobry znak..prawda?

    Juz prawy jajnik mnie mniej boli, za to zaczyna lewy pobolewac, ciekawe jak to bedzie dzis przy serduszkowaniu .

    Jutro do pracy :)) sukienki na chrismas party nie kupilam wczoraj, a dzis sie okazalo, ze mam nowa sukienke (jeszcze nie noszona) w szafie i nawet fajna jest ;) nowe buty tez mam nowe - niesmigane ;) tylko cos na ramiona sobie dokupie, moze jakies akcesoria i juz mam w czym isc :boogie:

    Kandy - mozliwe, ze na lewym jakis pecherzyk sie powoli wybija :) :tooth:
    --
  18.  permalink
    madziuk. no to musi byc dobry znak! ;-)) wierze ze sie uda Tobie ;*
    --
    •  
      CommentAuthormimik
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Tak Madzia mam @ ale nie biorę CLO dopiero w styczniu
    --
    •  
      CommentAuthorsinoma
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Czesc Dziewczyny :bigsmile:

    Dzis moj 14dc i dzis mialam kolejny monitoring.

    No wiec sytuacja u mnie wyglada nastepujaco:
    W 10dc mialam 2 pecherzyki 1.54 i 1.48cm na prawym jajniku, a na lewym tez 2 ale male.

    dzis 14dc i te male na lewym sie wchlonely bo ich nie ma (plynu w zatoce tez brak) a na prawym sa 3
    :shocked:
    Jeden jest duzy i ladny ma 2.63cm x 1.70cm a kolejne 2 maja 1.65 x 1.33cm i 1.66 x 1.69cm.

    Moja gin mi mowila ze jeszcze dupka mi nie daje bo za wczesnie.
    Nastepne usg mam w srode tj.17dc.

    Czy one moga peknac razem, czy raczej to malo prawdopodobne? Bo sa w sumie w roznej fazie wzrostu.

    Dla przypomnienia, ja nie biore Pregnylu, ani niczego na pekniecie.

    Nie wiem czy za bardzo nie zakrecilam :confused:

    Co sadzicie? Prosze o opinie :bigsmile:

    Ps. Dla mnie to wyglada tak, ze te 2 pecherzyki z prawego jajnika, nieznacznie podrosly a ten 3 znalazl sie nieoczekiwanie miedzy 10 a 14 dc. Chyba ze gin go przeoczyl. Albo ja sie myle i cos zle interpretuje.
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Ten jeden jest bardzo duży należałoby go obserwować, żeby nie przerodził się w torbiel, te dwa ładne i generalnie mogą Ci pęknąć wszystkie albo tylko jeden wszystko zależy, ale przy tym dużym lekarka już powinna rozważyć coś na pęknięcie
    •  
      CommentAuthorsinoma
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    Jestem w kropce, nie wiem co z czym :neutral:
  19.  permalink
    Sinoma Aborta chyba wie o czym mówi, bo kja tak podanych wym.nie umiałabym chyba należycie rozszyfrować;)
    Jak ja nie znosze @, lędzwie mnie tak bolą, że hej
    •  
      CommentAuthorsinoma
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    To co teraz bys Ty aborta zrobila?

    Mi gin powiedziala, ze moze byc ciaza mnoga. A tu z kolei poinformowala, ze ciaze mnogie to tez ryzyko. Wiec decyzja nalezy do nas, czy chcemy sie starac w tym cyklu.

    Sama nie wiem co robic... :sad:
    •  
      CommentAuthorsinoma
    • CommentTimeDec 4th 2011
     permalink
    A jakie moze byc ryzyko?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.