Witajcie laseczki:) Nie nadąże Was z dwóch dni teraz poczytać, bo przed przeprowadzką sporo roboty, trochę schodków itp...ale powiem Wam, ze po 3 cyklach z clo (między pierwszym a drugim i trzecim były 2m-ce pauzy z powodu cytologii) uznałam, ze robie 3m-ce przerwy, tzn.idziemy na nowe mieszkanie, gdzie jest ciepło i nie ma wilgoci żeby swje zdrowie podreperować oraz od poniedziałku więcej powietrza i ruchu (bieganie), myśle tylko zostać przy braniu progesteronu od 19dc 10dni, ale zapytam dr o dupka, bo lutka mnie drażni... Od soboty do nie wiem kiedy nie będzie mnie tutaj i jeśli miałabym słabą możliwośc zagladania tutaj to życze Wam wszystkich dzidziusiowych Gwiazdek:) Owocnie śmigajcie sie;P
malutka " a ja bym na koniec powiedziała " dziękuję wielmożnemu panu że raczył mnie dowieźć w upragnione przeze mnie miejsce" :)"...jakbym prawie siebie słyszała:D:D:D Kandy, a tak poważnie...żal mi Cię...wiesz co ja moze nie mam pracy fizycznej, ale ja dziennie siedze 8h przed kompem, nie ma dnia żeby było mało pracy, a ostatnio to w ogole masakra, zostajemy po godzinach, w sobote byłąm dodatkowe 7h, oprócz tego ciągłe jeżdzenie przed i po pracy to tu to tam w związku z mieszkaniem, jest tego troche i tak ostatnio całe dnie, śpie też po 5-6h, oczy ostatnio od 2-3dni mnie dośc mocno bolą oczy, do tego problemy z zajściem też rożnie na hmor wpoływa i tyle na głowie i kurde bez przesady żeby tak sie traktować i wiesz co...jestem coraz bardziej padnięta, a mój ma jutro urodziny i jeszcze na dzień przed przeprowadzką szykuje mi urodziny-niespodzianke, dziś wolne a ja jeżziłam, załatwiałam schowanie gitary dla Niego która przyszła pocztą i musze sie nagłówkowac jeszcze jutro jak zrobić jedzenie, jak schowac a do tego pakowanie itp...jak się chce to się da mimo wyrzeczeń...i dla danego celu...
wlasnie zajrzalam do innego watku " weteranki, inseminacja, in vitro" i jestem zszokowana Poczytajcie posty od strony 40.... niejakiej agasis , az nie wiem co powiedziec.
Kandy - czyli bylas na usg w Novum tak? super, ze pecherzyk rosnie. Napisz o co chodzi z tym roszczepem :) rozmawialas juz z lekarzem z Novum na temat leczenia? badan itd?
No Dziewczyny, sobota bedzie z plusikami :) szkoda, ze mnie nie bedzie - zajomi przyjezdzaja. Pewnie wieczorem nadrobie dopiero, 3mam za Was kciuki :)
Aborta - kochana, przykro mi :*
U mnie dzis tempka nadal wysoko, 37.19. No ale to poczatek fazy l wiec sie jeszcze moze zmienic.. Jutro mam wizyte u gina, zobacze czy pecherzyk pekl.. mialam ostry bol w sobote.. pozniej przez chwile byl spokoj, a teraz mnie pobolewaja jajniki - tak slabiutko.. i nie wiem czemu
Poza tym ciesze sie, ze niedlugo swieta :) no i urlopu w pracy mam 3 dni za ten rok, powiedzieli mi, ze moge sobie przeniesc na nastepny i bardzo sie ciesze :) bo nie wiem czy w tym roku bym wykorzystala..
Mam Was to prawda. Ja sama nie wiem co powinnam zrobic w sumie czy powinnam starac sie o ciaze czy nie.. bo chyba nie chce czuc sie samotnie i wszyatko przezywac sama..
a z drugiej strony barfzo chce dziecko i kogos kim moge sie opiekowac..kochac i czuc ze ta osobko kocha mnie bezinteresownie ... calym sercem...
Malutka ja w pierwszym cyklu clo sadze ze owulacje mialam bardzo wczesna, szybko zaczely mi pracowac jajniki i moj pierwszy cykl z clo skonczyl sie w 24dc....
a mnie piersi bola, sa takie cieple i sutki mam takie sterczace i boli mnie gora piersi jak dotykam ??
Wy pitki...to ja się męczę-czytam,czytam,czytam...skończyłam,wpadam...-chcę pogadać...a torby spać poszły....to ja też idę...bez łaski...miałam teraz maraton w pracy-trzy dni po 12h od 6 do 18,dlatego się nie udzielałam-ale jestem na bieżąco-wszystko przeczytałam...dobra jestem...ale z moim przyjacielem(z piwkiem)dałam rady...idę się szorować...może mnie mój dzisiaj "bodnie"...trzymam kciuki za was-testowiczki....ja dopiero 8dc-więc przyszły tydzień należy do mniepaaaaaaa
oj joj joj jak ja spie to piszecie jak najete a teraz jak zrobiłąm sobie dobra herbatke malinowa to tu cisza a mnie sie spac nie chce mój R spi bo mówi ze jutro cieżki dzień przed nim i tak sie sama ostałam
mgielka jutro juz bedziesz wiedziala co tam sie kryje.Dupek podobno nie podnosi temperatury.A ja widzialam wykresy dziewczyn w ciazy co mialy 36.7 temperature.
Ale przynajmniej bedziesz miala pewnosc. mgielka ja tez sie boje ze jak zrobie nastepny test to juz nic nie bedzie,a przez leki nie mam @ nie mam zadnych objawow,tylko napiecie w podbrzuszu.Ale pocieszam sie tym ze to dopiero dwa tygodnie od zaplodnienia.W pierwszej ciazy tez nie mialam zadnych objawow. zrobisz test i bedziesz pewna,dzisiaj juz powinien cos pokazac.
Ja też się zastanawiam...może to po dupku ta @ nie przychodzi Widzisz dałam wykres do interpretacji...ta sama dziewczyna co Tobie napisała że "coś dziwnie mi ta tempka skacze " więc może coś jest nie tak ?? Reniu Ty już zrobiłaś testy...masz widoczne krechy...więc nie masz czego się obawiać...na pewno za chwilę będę 2 grubachne krechy ;)
gdyby nie to ze musze brac leki,a dupek jest za slaby to wolalabym nie wiedziec ze jestem w ciazy mniej stresu i nerwow mgielka jak masz w domu test to zrob,mi wychodzily nie z porannego bladziochy,tylko nie pij za duzo zeby nie rozrzedzic moczu bedziesz miala pewnosc.podobno dupek nie podnosi temperatury.a te skoki sa faktycznie dziwne ja che powtorzyc w niedziele test i tez sie boje
Nie mam testu i dziś raczej nie dam rady kupić...dopiero jutro...też nie będzie to z porannego moczu ;) No tak...ten stres i nerwy :/ Mam nadzieję że nic złego się nie dzieję że nie ma torbieli albo czegoś innego co zatrzymuje @
Mgiełka ale takie skoki są normalne nie masz co się przejmować :) gina chcesz mieć 100 % pewności który to może być tydzień od zapłodnienia ? Kup Clearblue test elektroniczny ciążowy one są w Niemczech więc w Austri chyba też i zrób go on pokaże wynik w tygodniach :)