witam wszystkich serdecznie:) Kandy wczoraj napisalas ze bedziesz brac teraz 1 zastrzyk z pregnylu bo 3 to za duzo mozesz mi powiedziec od czego zalezy dawka 1, 2 albo 3 dawki??/
Kandy, moze faktycznie to nie jest odpowiednia osoba, aby spedzic z nia reszte swojego zycia i miec dzieci... jesli masz byc mama, a twoj nie za bardzo sie do tego wszystkiego garnie, to chyba bez sensu... bedziesz z tym wszyskim sama, jesli on nie zmieni swojego podejscia i nastawienia... mozna mniemac, ze on nie jest na to gotow... a tu nic na sile, w koncu to decyzja na cale zycie i obojga partnerow... a poki co, widac, ze zalezy na tym tylko Tobie.. A jemu nawet ciezko cie zawiezc na usg... wiec? Jakie z jego str. poswiecenie? Tylko takie ze zrobil bad.nasienia.
Ale zeby zajsc w ciaze, to trzeba obojga... nie tylko ciebie...
sinoma.. dokladnie.. szkoda bo duzo poswiecilam do tej pory ale niepotrzebnie. oklamywalam sama siebie tylko i ludzilam. teraz nie mam zludzen. ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni ;-)
Gina, nie ma wątpliwości!!!! Chantall, spojrzałam na twój wykres. Nie jestem ekspertem, ale jak dla mnie to zdecydowanie za wcześnie testowałaś! Ale ja też tak mam, nogami przebieram już dwa dni po owu
Teraz tylko spokojnie czekac na wizyte. Wysylam wam wszystkim fluidki ciazy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Renia aaaa ale krecha jak ta lala channtall ...nie ma jeszcze @ więc poczekaj może do wtorku z testem ?? Kandy...nie wiem co napisać :/ dobrze że sama dochodzisz do pewnych wniosków
wlasnie mialam serduszkowanie w wannie a po wszystkim krzyknal : kladz sie i nozki do gory bo wyplywa... hehe... czy ktos zna faceta co bardziej zmienia zdania???
Renia śliczne kreseczki też takie chcemy jutro ujrzeć
Chantall mamy podobny dzień cyklu, wiec dla nas może za wcześnie na testy?? jak jutro wyjdzie mi jedna krecha to nic, ważne że temp. wysoko i @ nie ma:)
Internet mam dziś na pół gwizdka, raz jest raz nie przez ten halny
Kandy ciężko masz z facetem, dziwnie się zachowuje, nie wiem jak jest między Wami ale zastanawia mnie jedna rzecz. Pisałaś że oboje ustaliliście, że ślub weźmiecie jak dziecko się urodzi. Na razie o to dziecko starasz się tylko Ty, więc wnioski nasuwają się tylko jedne:(( Pisałaś, że pragniesz dziecka bo będzie kochać Cię bezwarunkowo i bezinteresownie prawdziwą miłością a czy mąż/chłopak nie powinien być też taka osobą?? Jeśli teraz po 4 latach znajomości zaczynają się u was schody to co będzie za 10 lat? Jeśli nie jesteś z nim szczęśliwa a z Twoich wypowiedzi można tak wnioskować, macie inne cele to czas najwyższy coś z tym zrobić... Jeśli jestem za bardzo brutalna to przepraszam ale tak to w mojej ocenie wygląda. Trzymam kciuki aby któreś z was przejrzało na oczy...
rumba zgadzam sie z Toba! poczekam do 19 atego na spotkanie w novum gdzie razem mamy isc i to wszystko mi rozjasni.. a slub to ja chcialam po dziecku a nie przed bo ustale termin a okaze sie ze wypadbie to 7/9 mc ciazy i bedzie kiszka wiec najpierw chcialam na tym sie skupic a potem na slubie.. hyhs... alr masz racje i zobqczymy ;*
Ja kiedyś też z mężem walczyłam o dziecko,ale wszystko sobie wyjaśniliśmy.Różnie między nami bywało,ale jak oboje powiedzieliśmy już czas powiększyć rodzinę to oboje staraliśmy się z wszystkich sił.Tak w małym sekrecie to mąż starał się bardziej niż ja.