Bobo test strumieniowy nadal jest na rynku, nie wiem skąd informacje o jego wycofaniu. Jeszcze w tym tygodniu miałam kontakt z przedstawicielem firmy, który mi takich informacji nie udzielił. Rozumiem, że mowa o teście ciążowym? Nigdzie nie mogę odnaleźć oryginalnego wpisu, w którym była o tym mowa.
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Witajcie! Jestem tu pierwszy raz! W marcu bylam w ciazy pozamacicznej i pozniej mialam laparoskopie. @ przyszla normalnie i potem nie mialam dwa miesiace i juz zaczynalam sie martwic bo dostalam leki wlasnie clo i duphaston i czekalam z niecierpliwoscia na kolejna @ i wlasnie wczoraj dostalam. Clo mam zaczac od 3 dc wiec jutro. O dzidzie staramy sie od wrzesnia, czyli juz 9 miesiac. Trzymam kciuki za nas wszystkie!!
Nie, nie w każdej chwili. Termin na @ jest b. ograniczony, ona przychodzi o czasie nawet w nieregularnych cyklach. Nigdy się tym nie interesowałaś, jak ją przewidzieć?
Ja niestety nie mam praktycznie zdanych objawow ani okresu ani owu. Nic mnie nie boli i czuje sie zupelnie tak samo. Czyli u mnie po prostu nie dostalam jednej @ miesiac temu i teraz mam nastepna w normalnym terminie, super.
Amazonka: U mnie nie ma prawie zadnych zmian. Sluzu tez prawie zero. Temperatura u mnie nie wchodzi w gre bo czesto choruje, przeziebienia itp. A co do szyjki dopiero sie ucze!
Zgadnij! Jestes troche nie mila... Czesto sie przeziebiam, mam katar, jestem alergikiem. Moj gin powiedzial mi, ze temperatura w moim przypadku nie wchodzi w gre. Co do sluzu pisalam Ci, ze praktycznie go nie mam. Odczucie sucho mozna powiedziec caly czas niestety.
Może dla Ciebie potrzeba wraca. Mary chyba jasno powiedziała, że obserwacje są jej potrzebne w staraniach. Mary też mam nadzieję, że już niedługo nie będzie Ci to ptrzebne!
Mary, myślę, że Amazonka próbuje Ci zwrócić uwagę na to, iż mierzenie temperatury i obserwacja cyklu zawsze ma sens. Wtedy wiedziałabyś, kiedy spodziewać się @. Nie sugeruj się tym, że gin mówi, że mierzenie temperatury nie ma sensu. Nie wszyscy lekarze popierają NPR. Na Twoim miejscu zaczęłabym mierzyć temp. Po 10 cyklach pewnie już byś wiedziała mniej więcej, co jest grane w Twoim organiźmie. A na pewno byś wiedziała, kiedy będzie @.
Hej dziewczyny, Ja staram sie o dzidzie od Stycznia, czyli ok 5 mcy. Kilka dni temu byłam na wizycie u swojego gina, i ponieważ od 5 mcy nic nam nie wychodzi, przypisal mi CLO... Troche sie boje brac, jak sie naczytalam o tych wszystkich skutkach ubocznych, no ale cel jest szczytny... Mam tylko nadzieje, ze mój Marcin mnie z domu nie wygoni jak troche przytyje ;) Powiem Wam szczerze, ze troche brak mi przy tym wszystkim nadziei, bo od dawna wiem, ze moge miec problemy z ciaza... Kilka lat temu usunięto mi nadżrekę wielkości blisko 3 cm, wiec jezeli zajdę w ciaze to raczej 9 mcy przeleżę.. W styczniu kiedy bylam u swojego gina, i powiedzialam ze chcemy sie starac o dziecko, stwierdzil u mnie PCOS, a ostatnio zalecil wlasnie CLO, bo mam cykle bezowulacyjne.. Do tego strasznie nieregularne, ostatni 21 dni, a poprzedni ponad 60... Kilka więc problemów na raz... Staram sie nie myslec, żeby sie dodatkowo psychicznie nie przyblokowac, ale trudno nie myslec, kiedy tak bardzo chce... Trzymam za was kciuki
EmilkaCA - PCOS, nieregularne i bezowulacyjne cykle nie są definitywną przeszkodą do ciąży. Ja mam PCOS, stwierdzone wiele lat temu, długie leczenie tabletkami anty za sobą, terapię Clo w dwóch cyklach, w tym jeden wspomagany zastrzykiem z Pregnylu. W tym najbardziej stymulowanym cyklu nie udało mi się zajść w ciążę (poprzednie "naturalne" bez powodzenia w ogóle pomijam), ale za to udało się za kolejne 2 cykle, po leczeniu Bromergonem. Teraz jestem w 7 m-cu ciąży :) Bądź dobrej myśli, trzymam kciuki!
EmilkaCA, jestem kolejnym przykładem, że z PCOS można zajść w ciążę i cieszyć się macierzyństwem. Teraz przygotowuję się do drugiej ciąży. Wyniki mam nie najlepsze, progesteron, testosteron i androstendion podwyższona, FSH i LH w normie, ale w stosunku 2:1, więc znowu leczenie przed nami. Powiem jedno: WARTO. Zastanawia mnie tylko, że lekarz stwierdził u Ciebie PCOS bez badań hormonów, czy poprostu nie wspomniałaś o nich? Na podstawie samego obrazu usg i nieregularnych cykli nie powinien lekarz postawić takiej diagnozy. To za mało.
A miałyście jakieś skutki uboczne po CLO? troche sie tego boje... Mój ginekolog stwierdził u mnie PCOS tylko po usg, jajniki mam bardzo powiększone i wygłądaja jak ser dziurdamer ;) Jest to lekarz, który jako jedyny w moim mieście zajmuje sie nieplodnoscia i to z duzymi sukcesami, pomogl np mojej sąsiadce, która starała sie z mężem o dziecko przez 8 lat(!), poszla do niego i po pol roku zaszla w pierwsza ciaze :) ufam mu, choc troche mnie wkurza, ze nie wspomnial o mozliwych skutkach ubocznych CLO... Teraz zalecił mi zrobienie badaniań na poziom TSH, Prolaktyny i Testosteronu, jutro rano jadę na pobranie krwi a wyniki w piątek... Do stycznia br, od ponad roku bralam Harmonet, bo wcześniej moje cykle miały nawet po 4-6 mcy... Po tabletkach unormowało się, poprawiła mi się cera, bo z tym miałam spory problem. Nic oprócz tego mi nie dolegało. Lekarz powiedział, że to dobra terapia przez planowana ciaza, i ze po odstawieniu tabletek ma sie duze szanse na ciaze, w Styczniu wiec przestalam brac i faktycznie 3 cykle miałam w miarę regularne, pózniej jeden ponad 60 dni (i tak przyspieszony luteiną) a ostatni ok 21 (niestety wszystkie bezowulacyjne, mierzę temperature, obserwuje sluz, ale szału nie ma;))... troche sie zmartwiłam, ze tak szybko wróciłam "do normy":( 12 dc (teraz jestem w 15) zrobił mi usg i stwierdził, że nic się nie dzieje, nie ma pęcherzyka...
No i teraz mam zrobic te badania na poziom hormonów, poczekać do 30 dnia, jeżeli nie dostane @ to luteina, a jak już się pojawi to CLO od 3 do 7 dc, w 14 dc znowu usg, żeby sprawdzic czy cos sie zadzialo, i tak CLO i usg przez 3-4 mce... być może równierz zastrzyki...
Od stycznia oczywiście biorę FOLIK, żeby dzidzia była zdrowa ;-), ale nie wiem, czy tak długo mogę brać, to już 5 mcy...
Napiszcie proszę, co z tymi skutkami ubocznymi było u Was??
Mimo tego wszystkiego jestem dobrej myśli;) bezpłodność stwierdza się po roku bezskutecznych "działań", trochę czasu więcm i jeszcze zostało
Nie bezpłodność, tylko niepłodność. Czas starań lepiej wyrazić w liczbie cykli, wtedy jest precyzyjniej. Chodzi o 12 cykli z wykorzystanym okresem płodnym, niekoniecznie 14dc.
Ja nie miałam żadnych skutków ubocznych, nie nakręcałabym się potencjalnymi na Twoim miejscu. Miałam podobnie pod odstawieniu tabletek anty - 2 czy 3 cykle ładne ale bez sukcesu, trzeci ciągnął się niemiłosiernie i okres musiał zostać wywołany. Potem kolejna seria anty a potem od razu po odstawieniu - Clo i Pregnyl.
Ja miałam bardzo silne bóle głowy [na drugi dzień po przyjęciu 1 tabletki aż do dnia kiedy brałam ostatnią] i napady gorąca tzn takie poty mnie oblewały ale to sporadycznie a tak to nic
Ja i bez tego mam uderzenia gorąca, ostatnio dosyć często mi się to zdarza, a zaczęło się po odstawieniu harmonetu... Lekarz mówi, że może to być spowodowane zachwianiem gospodarki hormonalnej. Ostatnio nawet stwierdził, że moja przysadka "nie działa", bo nie wysyła do jajników sygnału, że maja zacząć produkcję jajeczka... Tylko jak on mógł to stwierdzić, jeżeli nie zrobiłam żadnych badan... (?) Macie rację, nie ma co się nakręcać :) tylko brać jak lekarz zalecił.
Może warto wybrać się do innego.. Do tego chodzę już od 5 lat, cały czas prywatnie.. Sama juz nie wiem..
Droga Amazonko, wybacz błąd bez-niepłodność ;) To wszystko dla mnie to jakiś kosmos ;)
Daj nam koniecznie znać w piątek jaki masz wszystkie wyniki, rzucimy okiem ;) Masz rację, że bez badań to lekarz nie ma wielu podstaw do stawiania diagnozy, ale może tylko głośno myślał. Ja bym poczekała co Ci powie na kolejnej wizycie, jak pokażesz badania.
Nie zlecił badania LH? Powinno się je robić razem z FSH, żeby sprawdzić czy wyniki są w proporcji 2:1 (co jest też potwierdzeniem PCOS). Ja bym wzięła poprawkę na to, co mówi lekarz. Zobaczysz, co powie po obejrzeniu wyników. U mnie skutki uboczne clo to napady gorąca. Poza tym przyrost wagi:(
Kochane, badania mam jutro bladym świtem, a wyniki po południu, więc jeszcze jutro się nimi z Wami podzielę Niestety, jedyne badania, jakie zalecił, to te które wymieniłam... Ale ufam mu póki co, bo zawsze bardzo dokładnie mi wszytko tłumaczy, poza tym tak jak już wcześniej wspomniałam, wielu parom już pomogl:) Za każdym razem kiedy jestem u niego, galeria zdjęć niemowląt na scianie się powiększa, więc par jest coraz więcej :)
witajcie, Emilka - a skąd jesteś?chodzi mi o lekarza dobrego..?no ja też wczoraj robiłam badania,wyniki w piątek..usg dopochwowe było wczoraj..są pęcherzyki na jajnikach wielkością są równe, po ok.6 mm..biorę od poniedziałku: betadinę 200( 1 globulka na noc), po przerwie mam brać gynophilus...i już zjadłam jakieś 3 tabletki.które były dostępne w opakowania.moje zdziwienie było ogromne,bo przecież mnie badał gin..i nic nie stwierdził.żadnej grzybka,czy infekcji..ale mówił,że to podstawa dla przyszłych ewentualnych badań..tak jest zresztą w ulotce betadine..ogólnie jestem załamana
Mieszkam i leczę się w Koszalinie :) a Ty Aniu? Pęcherzykami się nie przejmuj, ja też je mam z racji posiadania PCOS. No i czym konkretnie jestes zalamana?
okolice sierpca, niestety daleko.. mam pco i rok temu na usg nie miałam pęcherzyków..a teraz się pogorszyło.. aż się boję wyniki odbierać..taką miałam nadzieję,że już po pół roku leczenia metforminą już się unormuje..a tu na nowo wszystko wraca...nieregularne cykle,tycie i inne : przyjemności" ..
Emilka, ja bym sama od siebie zrobiła dodatkowo LH. Robiłam badania hormonów już parę razy i za każdym razem mam taki zestaw: LH, FSH (I faza), progesteron, testosteron i androstendion (III faza).
Aniu, mi lekarz stwierdził PCOS tylko po badaniu usg, nie zalecił brania jakichkolwiek leków na to schorzenie. Dobrze, zle, nie wiem.. w każdym razie kazal sie nie spinac, bo blokada psychiczna to najgorsza rzecz.. jak sobie wmówisz, ze jestes chora, ze szans na dziecko nie masz zadnych, bo tak i koniec, to faktycznie nic z tego nie wyjdzie ... sila podswiadomosci :) Trzeba wierzyć, ze wszystko bedzie dobrze, a na pewno bedzie :)
Jezeli chodzi o pcos i jego objawy, to niestety uslyszalam w tej kwestii od swojego gina, ze wyleczyc sie tego calkowicie nie da. Można jedynie tymczasowo "zaleczyć", tak by zafasolkować, terapia hormonalna itd, sama najlepiej wiesz.. u mnie jedynymi objawami PCOS sa nieregularne cykle i problemy z tradzikiem, na szczescie nie tyje, choc przybralam ostatnio kilka kilogramów, ale to raczej wina chwilowego bezrobocia ;)
Mam kolezankę, u której tez kiedys stwierdzono PCOS, była i w zasadzie nadaj jest baaaardzo otyła. Lekarz poradził jej zeby schudla, inaczej ciezko z ciążą... No i miał rację, schudła ok 22 kg i od razu zaskoczyła ;) Patryś ma już 3 mce i jest okazem zdrowia, cała ciąża przebiegła bez zakłóceń :)
Sama widzisz, że można, trzeba tylko uwierzyć ;) i nie myśleć za dużo;)
A prolaktyne tez robisz? może masz rację marti, w końcu i tak płacę i tak płacę za te badania :) Zrobię i dam jutro znać jak wyniki :) Dzięki za radę ;)
Nie ma za co:) prolaktynę robiłam chyba raz czy dwa razy, przed ciążą. Wyniki miałam w normie. Nie wiem, czy samo TSH coś lekarzowi powie... U mnie LH i TSH są w normie, a jednak nie są dobre. Pozostałe hormony są powyżej normy (progesteron o prawie 100%).