Czesc dziewczyny:) a ja mam pytanie pierwszy cykle biore CLO z powodu braku owu, wczoraj bylam na usg w 15dc i wyszedl pecherzych 24,5 ale temperatura nie podskoczyla i sluzu brak:( testy owulacyjne pozytywne. mam isc za tydzien zobaczyc czy pecherzyk pękł jak nie to jakis zastrzyk na pekniecie, czy któraś z Was tak miała? Mam jeszcze pytanie czy przy braniu CLO rosnął piersi tak jak po antykoncepcyjnych?
abortaW, pisałaś, że umieściłaś przepis na fasolkę pod wykresem, ja nie mam dostepu, możesz mi przesłać przepis? UUUwielbiam fasolkę po bretońsku! zobaczę sobie jak robisz:) Dzięki
Fasolka po bretońsku Składniki: 0,5 kg białej fasoli Jaś (lub 3 puszki białej fasoli w zalewie) 3 pętka kiełbasy śląskiej 20 dag chudego boczku wędzonego 2 cebule Przecier pomidorowy lub pomidory krojone w puszce Przyprawy : pieprz, sól, majeranek, maggi, ziele angielskie, liść laurowy Sposób wykonania: Przepis na pyszną fasolkę po bretońsku. Fasolę namoczyć na noc w przegotowanej wodzie, na drugi dzień w tej samej wodzie, gotować aĪ do miękkości, jeśli mamy w puszkach wystarczy przelać ją wraz z zalewą do garnka. Dodajemy ziele angielskie, liść laurowy, sól, kiełbasę i boczek kroimy w kostkę i podsmaĪamy na oleju, dodajemy do fasolki ( do tej z puszki można od razu, do surowej pod koniec gotowania kiedy jest już miękka), cebule podobnie – pokrojoną w kostkę szklimy na tłuszczu, dodajemy do fasolki. Całość chwilkę dusimy, dodajemy koncentrat pomidorowy ( około 3 czubate łyżki stołowe), doprawiamy, dodajemy majeranek. Jeśli trzeba zagęścić wyjmujemy szklankę ugotowanej fasoli i rozcieramy wałkiem, wkładamy z powrotem do całości. Fasolka po bretońsku gotowa Gdy mamy mało czasu polecam fasolkę z puszki – jest naprawdę pyszna i nie różni się niczym od tej zwykłej (nie z puszki ) a jest nieoceniona w przypadku gdy obiad musimy przygotować w ciągu 20 minut Ja dorzucam jeszcze puszkę czerownej fasoli i dodaję i pomidory i koncentrat :) no i ja zawsze robię z puszki nigdy ze zwykłej ( za leniwa jestem :D) czasem robię wersję meksykańską ale ona jest na ostro :)
flowka...wykresu u mnie brak...pusty by był-więc po co się wysilać?temp.nie mierze-sexu tyle co nic -więc nie byłoby co zaznaczać-nawet śluzu owulacyjnego nie mam...ja mam dzisiaj 13dc-wczoraj ovitrelle-zaraz idę się szorować i do dzieła...wczoraj pęcherzyk 22mm-dzisiaj jajnik boli jak cholera-więc może się tam coś dzieje ciekawego...zobaczymy za dwa tygodnie...
Sinomka ja na bóle mam termofor. W ostatnim cyklu od momentu owulacji codziennie mnie tam coś bolało. Może wynika to z tego, że teraz dokładnie obserwujemy nasz organizm. Albo współodczuwamy
no cykle zazwyczaj jak miałam jeszcze normalny okres to tak ok 30dni potema zaczelam sie odchudzac dukanem i zaniklo wszystko...a ja mam wrazliwe piersi i sutki, mam nadzieje ze pecherzyk peknie i nie bedzie potrzebny zaden zastrzyk...
Dziewczyny, zapomnialam Wam napisac, ze dzis mi sie snil pozytywny test ciazowy, ale taki z plusem.. nie mam nawet takich w domu chyba zaczynam sie nakrecac
rumba napisz czy masz coś takiego że jak leżysz to nie czujeszże cię boli podbrzusze a jak szybko się przekręcisz albo już długo chodzisz albo jak siedzisz to cię boli a nieraz jak zarwie to aż wykręca
saba wczoraj miałam takie skurcze podbrzusza, trwały może pół minuty, musiałam zacisnąć mięśnie żeby przeszło i nie bolało, dziś to mnie tak pobolewa ale nie mocno i od czasu do czasu, nie ma znaczenia czy leżę, siedzę czy stoję
macica się rozciąga i możemy czuć skurcze i ciągnięcia. Mnie ciągnęło w prawym jajniku zaraz po zagnieżdżeniu,póżniej się uspokoiło.Teraz jak długo leżę lub siedzę czuje krzyż aż promieniuje na podbrzusze
powiem wam co zalecił mi lekaż żebym nie siedziała zgarbiona żeby był mniejszy ucisk na brzuch, po schodach po mału żeby się nie męczyć , o tej wodzie już pisałam lepiej byłoby gdyby były prysznice nie wanna , nie chylać się do wanny nie prać w wannie podobno to jest nasz największy błąd , kochać się można i resztę zapomniałam
Sima męża nie ma jeszcze ale jak przyjdzie to na bank go wykorzystam
Mam cały dzień smile na ustach boję się że mój od razu się kapnie co jest grane i nici będą z jutrzejszej niespodzianki Druga opcja taka że nie wytrzymam i sama się wygadam