Witajcie może moje sytuacja wam coś podpowie w jakiś pewien spospob było tak ,staramy sie z mężźem juz 10 miesiecy o dzidzię w kwietniu zaczełam prszez pięć miesiecy brałam clo i przez 5 miesiecy nie zasazłam w ciąże jak sie okazało poszłam do szpitala to jest wysoka prolaktyna od nasadki muzgowej czyli taki chormon odowiadajacy zato i okresowe brak jajeczkowania wiec zrezgnowałam ze swojkego lekarza i dojechalam do lepszego specjalisty we wrzesniu z tymi badaniami jak sie okazało jajeczkowanie jest odstawiłam wszystkie leki za 400 zl bvo były niepotrzebne dał mi tylko jeden lek bromergon i jeszcze clo ale teraz mi jest jusz nie potzebny no i sprubowałam po tym w pażdzierniuku i w listopadzie i nic lekarz powiedział ze jajeczkowanie jest a w ciaze nie zachodze dlaczego????może nasienie mężą zrobiliu mu badania wszystko w pożądku było i co sie okazało mam niedrożne jajowody poszłm na zabieg 14 grudnia i udało sie są drozne ;))))ja i mąż jesteśmy w pełni zdrowi jest wszystko w pożądku 2 już cylk staramy sie może teraz sie uda lekarz powiedział ze pujdzie juz teraz szybko napewno juz nie tyle co teraz przed xzabiegiem jak sie okazało po raz 2 cylk od ponad 9 lat jestem zdrowa i moge rodzic dzieci jest jajeczkowania a mąż jest zdrowy mam nadzieje ze niekurych wspomoge jakoś w ten sposub pozdrawiam i owocnego zafasolkania życze wszystkim z całego serca
wiesz co robili mi badania w szpitalu najpierw pobierali krew potem na cytologie potem prubke śluzu na wieczór jadłam 12 tabletek węgla a na drugi dzień przed badaniem li zabiegiem lewatywa ale tylko jedna poszłam na ten zabieg ale przed zabiegiem podieli mi cos do brzucha i faktycznie nie drożne były puzniej kazał mi sie na takim dużym stole połozyc i poczułam straszne kucie zreszta niebede cie straszyc to nic strasznego ale nie przyjemne ale da sie wytrzymac wtedy w prowadził kontrast w jeden jajowud raz i sie udrożnił a w drugi 4 razy jak wprowadza ten płyn to wszysto czujesz jak bys miała miesiaczke zaraz dostac i po zabiegu odrazu jakies 3 godziny pozniej do domu mnie wysłał bo byłam plłodna ale sie nie udało byłam teraz uniego i owiedział ze teraz albo w lutym juz powinna yc ciąża wiesz wierze mu bo on naprawde jest bardzio dobry lekarz ten muj i jego słowa zawsze sie sprawdzaja nigdy jeszcze zadnej nie zawiudł powodzenia i zycze zeby wszystko było jak najlepiej
Dzięki ja ogólnie boję się lekarzy więc to będzie dla mnie wyczyn jeżeli mój lekarz weźmie to wogóle po uwagę. Bo mam dopiero 22 lata i jedyne problemy jakie miałam to torbiel jajnika w wieku 16 lat a tak to wszystko ok. Pęchęrzyki są do owulacji podobno dochodzi bo jak miałam robione usg to powiedział że jajeczko musiało już opaść bo nic nie widzi. Także nie wiem czy wogóle pójdę na te badanie..
'Badanie polega na uzyskaniu obrazu jamy macicy i jajowodów przy użyciu promieni rentgenowskich. Obraz jamy macicy i jajowodów uzyskuje się poprzez wprowadzenie przez drogi rodne kobiety środka cieniującego (kontrastu), który silnie pochłania promieniowanie rentgenowskie.na brzegu stołu rentgenowskiego, przyjmuje pozycję jak w badaniu ginekologicznym (ma zgięte we wszystkich stawach kończyny dolne), jest rozebrana i przykryta prześcieradłem chirurgicznym. Badający zakłada pacjentce wzierniki pochwowe, uwidacznia ujście zewnętrzne szyjki macicy, w które - po uprzednim poprzecznym uchwyceniu odpowiednim narzędziem części pochwowej szyjki macicy - wprowadza końcówkę specjalnego aparatu (aparatu Schultza). Aparat ten służy do wprowadzenia do jamy macicy środka kontrastowego. Wprowadzanie środka cieniującego do jamy macicy badający kontroluje na ekranie monitora, który jest połączony z aparatem rentgenowskim. Po zarysowaniu kształtu jamy macicy wykonuje się I zdjęcie. II zdjęcie wykonywane jest po uwidocznieniu przebiegu światła jajowodów i wydostaniu się środka kontrastującego do jamy brzusznej, co świadczy o drożności jajowodów.Badanie zazwyczaj nie jest bolesne. Jednakże, w przypadku braku drożności jajowodów, pacjentka może odczuwać ból z powodu wzrostu ciśnienia środka kontrastowego'
o tu koleżanka dokładniej to i piękni ci opisałam poczytaj sobie kochana koleżanko kuleczka 69 ty miałaś robiony ten zabieg bo widze ze jesteś w ciąży gratulacje jesli tak to w kurym cylku udało ci sie zajść ????
dziewczyny a ja teraz czekam z niecierpliwością czy się udało.... i się doczekać nie mogę.... ten cykl miałam wydaje mi się akuratny ... po clo kilka pęcherzyków ale dwa "pięknie wychodowane", skok tempki... a teraz bolą mnie piersi biegam co chwilę do łazienki... "kują" mnie jajniki... i nie wiem czy to przez clo czy to może sobie to wmawiam (taka siła sugestii) tempka od skoku mi teraz spadła z 36,8 do 36,5 .... ech... to czekanie jest chyba najgorsze...
justa2586 u pierwszego lekarza nie miałam monitoringu, badań trochę się narobiłam mam PCOS a co za tym idzie brak owulacji, ponoć nie jest tak źle bo nie mam wszystkich objawów, i rzeczywiście u tego lekarza brałm clo od 3dc do 7dc 1 tab, ale za to duphaston 2 dziennie do końca, tzn jak pojawi się @ której nie było do 35dc i dla tego poszłam do drugiego lekarza i sama poprosiłam o monitoring, a clo przepisał 0,5 tab przez 10 dni co jest trochę dziwne też dla mnie. Jutro ide na kolejne wyniki TSH, różyczka IgG, toxo IgG, tylko zupełnie nie wiem po co teraz te dwa ostatnie.......może ktoś wie?
Justa2586 byłam w 5 tc, ale ,że to było samoistne i praktycznie dowiedziałam się,że byłam w ciąży jak ją straciłam to lekarz powiedział, że nie powinno być komplikacji, więc powiedział, że mogę brać dalej clo, i dzisiaj właśnie byłam u niego i jest 16 dc a pęcherzyki jeszcze nie pękły za 2 dni znowu mam iść na sprawdzenie. Tak szczerze, to dzisiaj się trochę wkurzyłam , bo przez ostatnie 3 cykle z clo było wszystko ok,a tu znowu nie pękające pęcherze :( A myślałam,że może tym razem się uda...
Witam wszystkie dziewczyny, jestem tu nowa. staram sie z m od 1,5 roku o dzidzie i nic :( od 7 miesiecy biore bromergon, clo i duphaston. tylko raz byłam monitorowana( lekarz nie widziałą potrzeby monitorowania mnie) i miałąm 2 pecherzyki 20mm owulacja była. teraz odstawiłąm sama clo bo biore juz go długo. Mam pytanie do Kisia21 mozesz mi powiedziec gdzie sie leczysz ?? czy w wawie? i u jakiego dr? bo zamierzam zminic dr. nie miałąm robionego hsg ale cos mi sie wydaje ze w tym jest cały problem :
wiesz co ja sie nlecze w baranowie sandomierskim udoktora Andrzeja Kwiatkowskiego znam też dobrą klinkie i lekarzy w białym Stoku klinika Bocian sie nazywa są tam bardzo dobrzy lekarze moja znajoma tam jezdziła bo niemogła przez 2 lata zajsc wciąże po tej klinice w ciagu 4do5miesiecy zaszła wciąże ale uniej było co innego ale każdemu pomogą pocztaj znajdziesz wnecie dobrego lekarza muj lekarz jest naprawde dobry ja przez 10 miesiecy niemogłam zajsc w ciaze a mialam owulacje i pecherzyki też dwa tez brałam clo duphaston i bromergon tez bromergon dadal biore ale teraz już go koncze i wiecej juz nic nie biore po po hsg jestem już drowa i już drugi cylk sie staramy lekarz powiedział ze wnet powinna byc ciąża kochana życze ci jak najlepiej tylko zmien lekarza bo wiesz na udg nie wyjdzie czy jajowody sa drożne mi dopiero wyszło jak mi zrobili badania i potem miałam zabieg powodzenia kochan jakbyś chciała coś wiedzieć pytaj chętnie ci napisze bo poto tu jesteśmy żeby sobie pomagać;)
Urszulka spokojnie ja w tym szczęśliwym cyklu z clo byłam w 17dc i pęcherzyk jeszcze był a w 19dc go nie było także jeszcze i Twoje mogą pęknąć. a jakiej wielkości miałas te pęcherzyki? bo mi mówiła ginka że do 25mm jak pękną są ok ale później już albo nie pękaja robią sie torbiele albo są bezwartościowe, albo sie wchłaniają.
Marianna myśle że powinnas zapytac lekarza dlaczego kazał ci stosowac właśnie w taki sposób clo bo po co masz sie zastanawiac i martwic. Ja pierwszy raz sie spotykam z takim stosowaniem ale nie jestem lekarzem wiec tu najlepiej pytac jego. zresztą wydaje mi sie że nawet na ulotce clo jest rozpisane stosowanie i bylo wspomniane że przez 5dni ale nie jestem pewna bo nie mam w domu ulotki a pamięć moja niestety jest zawodna.
kisia ja tylko się wtrącę HSG nie leczy hiperprolaktynemii a skoro brałaś bromergon to oznacza, że ją miałaś więc nie powinno się przerywać leczenia aż do uzyskania ciąży. HSG to badanie a nie metoda lecznicza
Dziewczyny ja w trakcie brania clo przestałam wierzyć, że to coś pomoże. Jestem po poronieniu i okazuje się, że większość dziewczyn brała clo w cyklu w którym zaszła i poroniła. Teraz mam pół roku na naturalne starania i nie wiem czy chciałabym znowu wrócić do clo. Ja brałam 5-9dc po 1 tabletce plus monitoringi i NIC więcej (żadnej luteiny czy bromergonu). Pytałam o to gina i powiedział, że nie jest to błędem ale też, że nie ma takiej konieczności. Że podawanie luteiny wymaga stopniowego odstawiania żeby nie narobić problemów z hormonami.
Od tego czasu kiedy ja zaczęłam brać clo minęło ponad pół roku i wiem, że są tu nowe dziewczyny dlatego w skrócie i po kolei napiszę Wam co należy zrobić zanim poddacie się stymulacji clo. Ja na własnym przykładzie przekonałam się, że jest to lek który ma ogromny wpływ na organizm i jeżeli nie wykluczy się innych przyczyn niezachodzenia w ciążę, to nie powinno się po niego sięgać. 1. Najważniejsze to zrobić komplet badań (wraz z hormonami) oraz badanie nasienia. 2. Gdy badania są ok trzeba sprawdzić drożność jajowodów (HSG). 3. Gdy HSG wykaże drożność lub jajowody udrożnią się w trakcie badania wtedy można podawać clo. 4. Jeśli macie brać clo to tylko w opcji z monitoringiem (USG około 12dc i około 16dc). Jeżeli Wasz lekarz nie zastosował takiej kolejności to go zmieńcie. Warto poszukać dobrego specjalisty i leczyć się u niego prywatnie. Nie ma wtedy sytuacji, że lekarz nie zaproponuje jakiegoś badania albo odmówi Wam USG podczas brania clo (mnóstwo dziewczyn o tym pisało). Mnie cały rok prywatnej opieki wyniósł niecałe 2 tys (wizyty + badania).
I jeszcze jedna rzecz która wydaje mi się bardzo istotna i którą zauważyłam na własnym przykładzie: I cykl z clo -> 12dc pęcherzyk 23mm -> 15dc widoczne ciałko żółte (pękł) -> nie zaszłam II cykl z clo -> 12dc pęcherzyki 2x20mm -> 16dc widoczne ciałko żółte (pękły) -> nie zaszłam III cykl z clo -> 12dc pęcherzyk 18mm -> 13dc pęcherzyk 21mm + zastrzyk Pregnyl -> 17dc płyn w zatoce -> zaszłam Zaszłam w momencie kiedy miałam dużo mniejszy pęcherzyk niż zwykle i kiedy widoczny był płyn w zatoce. Wtedy myślałam, że ten cykl jest stracony właśnie z tych powodów a okazało się, że był to ten najszczęśliwszy
Dziewczyny życzę Wam jak najlepiej, żebyście zaszły w ciążę jak najszybciej i żeby rozwijała się prawidłowo.
pytanie za 100 punktów czy podczas badania hsg można z drożnych jajowodów zrobić nie drożne ???? a pytam dla tego że tak powiedział mi lekarz kiedy zapytałam go o to badanie
czesc dziewczyny. jestem na tym forum "swiezynka", ale juz od bardzo dlugiego czasu czytam wasze posty. Staramy sie o dziecko ponad rok. Obecnie lecze sie u drugiego lekarza. To jest moj drugi cykl z clo i dupkiem. Pecherzyk w 13 dc mial 18mm, dzis 17dc monitoring wykazal ze owulacja nastapila. Troche jestem tym zaskoczona poniewaz nie odczuwalam prawie zadnych bóli. W pierwszym cyklu z clo bylo zas na odwrot, bol czulam niesamowicie. Ciekawe dlaczego teraz tego nie odczuwalam. Oprocz mojego problemu z owulacja moj maz ma dlugi czas uplynienia nasienia. Moja dawka clo tj. w pierwszym cylku 5-9dc 1X1, w obecnym 0,5x1(pecherzyki pekaja same). Lekarz do ktorego obecnie chodze pomogl mojej kolezance wlasnie Clo, mam nadzieje, ze my tez dolaczymy do tego grona
Justa2586 u mnie 16dc pecherzyk mial 20 mm, ale lekarz mowil, ze obok niego najwyrazniej sa jeszcze 2, wiec nie moze stwierdzic ile tak naprawde kazdy z nich ma ,bo nachodza na siebie, pierwszy raz sie tak zdarzylo, bo sama zawsze widze swoje pecherzyki, a potem ich brak :) wiec faktycznie nie mozna bylo odroznic ile ich jest, ale mniej wiecej okolo 20mm, ide wlasnie jutro na kolejne usg, bedzie to 18dc, wiec sie okaze mam nadzieje, ze juz peknal, bo nie chce znow przechodzic przez okres torbieli .
dzieki Kisia21 no właśnie ide do innego lekarza prywatnego pono kładzie na oddział i robi badania jak cos jest nie tak mam nadzieje ze zrobi mi hsg. zauwazyłąm tez w tym cyklu skapy okres 4 dniowy wiec to chyba dlatego ze mam cienkie endometrium ale zawsze dr mowił ze 10mm
Pomocy !! Dziewczyny mam problem! wczoraj wzięłam clostilbegyt bo myślałam że dostałam okres ale nie dostałam. Dzisiaj też nie ale mam takie bóle jak co miesiąc przy @. Wcześniej brałam 1 raz luteinę. Co mam zrobi kontynuować branie clo czy przestać i poczekać na okres ?? A może to jednak @ tylko przez ta luteina tak dziwna ?? Bardzo proszę o szybką odpowiedz ..
Hej, ja też biorę clo, już 3 cykl a staramy się od roku o dzidzię. W Wawie bardzo polecam Babka Medica, w szczególności dr Annę Dąbrowską Jakubiak. Dr jest bardzo ostrożna, chodzę do niej od kwietnia i zleciła mi szereg badań, na początku próbowała ustabilizować hormony zanim przepisała clo. Z Usg nie ma żadnego problemu podczas stymulacji robię nawet około 6 razy w cyklu :) mam nadzieję że najbliższy cykl zaowocuje + :)
Ja w sobote byłam u gina na usg to był 18dc, ale pęcherzyk jeszcze nie pękł, nie powiekszał się, ale nie pękł teraz mam iść 22dc na kolejne usg i sprawdzenie co i jak, ginmnie zapytał czy uważam ten cykl za stracony, powiedziałam, że najwyraźniej tak, a on na to, że nie, że mogę jeszcze zajść w ciążę, bo pęcherzyk ma prawidłową wielkość przed owulacyjną, więc jeszcze wszystko możliwe, no i działamy skoro tak :) Mam nadzieję, że się uda, bo jak nie to z ginem ustaliłam,że jeszcze 3 cykle z clo, a potem laparo i wtedy się okaże co i jak ,oby to nie było konieczne ...
abortaW suchaj brałam bromegon bo miałam wysoką prolatyne robili mi badania i spadła wiec jest ok ale jeszcze go biore az do zajscia w ciaze tak mi lekarz powiedfział i suchaj hsg to jest metoda leczenia dlatego ze mam owulacje peka mi pecherzyk a teraz mioałam nawet dwa i tylko mi te jajowody utrudniały zajśćie w ciąże nic więcej wiem cio muwie bo lekarz jest dobrym wrecz bardzop dobrym specjalistą
to jest metoda leczenia a wrecz wyleczenia a nie badania bo miałam zabieg jabky siew nie powiudł to zostaje pozaustrojowe zajśćie w ciąże ale sie powiudł i moge normalnie zajść w ciąże wiec niemuw ze to nie jest leczenie bo wpewnym sensie to jest leczenie dlatego ze jak masz niedrozne jajowody to niema szans na zajscie normalne w ciąże
Witam; Jestem tutaj nowa ale z doświadczeniem odnośnie HSG miałam robione to badanie w listopadzie i jest to badanie które poprzez wprowadzenie kontrastu może przepchać jajowody. Jest to dość bolesne ale da się przeżyć. Badanie to pozwala określić również kształt macicy. Pan doktor powiedział mi, że czasami pobudza jajniki do działania. W moim przypadku miałam tylko potwierdzić drożność bo i tak mam PCOS - cykle bezowulacyjne. W tej chwili jestem po pierwszym cyklu z CLO i zobaczymy co się zadzieje jeszcze ok 7 dni muszę czekać aby zrobić test. Na razie martwi mnie plamienie które mam od 2 dni ale jest to 7 dni po owulacji i mam ciągle nadzieje że jest to plamienie implantacyjne. Dziewczyny którym się udało proszę opiszcie swoją przygodę.
ja tez mam PCO, i tez mialam HSG,na szczescie nie bolalo prawie. odsylam na strone : http://www.zdrowie.med.pl/uk_rozrodczy/badania/hist.html , jakby ktos chcial poczytac o HSG , dobrze opisane :)
półtora roku staraliśmy się o dziecko , teraz był mój pierwszy cykl z CLO ... i się udało !!!!!!!!!!!!!! plamienie miałam w 24 dc ale tylko jednorazowe. Fakt źe to dopiero 34 dc ale ciąża potwierdzona betą i usg
Hej Malutka 2105 ja chodze teraz prywatnie do profesora Marka Kulikowskiego on zajmuje sie glownie nieplodnoscia i kilka moich znajomych dzieki niemu zaszlo w ciaze jak masz jeszcze jakies pytania to smialo postaram sie odpowiedziec :)
Dzięki Urszulka. Może się wybiorę. Bo by mi pasowały te jego specjalizacje. Endokrynolog i onkolog, bo ja miałam zaśniad. Teraz już jestem zdrowa, ale coś nam nie wychodzi. Obawiam sie że to hormony.
Nie ma sprawy, ja wlasnie dzisiaj ide do gina sprawdzic czy pecherzyk w koncu pekl, bo to juz 22 dc ,zaczal bolec mnie prawy jajnik dosc mocno,wiec mam nadzieje, ze to juz ,ale sie okaze bede wiedziala po poludniu. Cos boje sie, ze ten cykl bedzie zmarnowany,ale lekarz twierdzi inaczej, zobaczymy kto ma racje :)
Proszę o radę... W kwietniu 2011r. dowiedziałam się, że jestem chora PCOS. Leczyłam się przez 6 miesięcy i wyzdrowiałam, zaczęliśmy się z mężem starać o dziecko i powiem, że łatwo nie jest! ostatnio miesiączkę miałam 17 grudnia z obliczeń powinnam mieć owulację 1 stycznia, kochaliśmy się przed i po owulacji. Od tygodnia się nie kochamy ponieważ chcieliśmy odpocząć. kilka dni po planowanym dniu owulacji zaczęły mnie boleć z tyłu na dole plecy( krzyże?) potem podniosła mi się macica wysoko bo czułam, zauważyłam większą ilość śluzu wodnego, mokrego koloru białego, po kilku dniach był bardziej rozciągliwy ale tylko raz na majtkach widziałam, potem powrotem biały i płynny. Później zaczęłam mieć wrażliwe sutki, kłucie jajników. Miałam dostać miesiączkę 16 Stycznia, nie dostałam. Zrobiłam test i wyszedł niestety negatywny :( ale cały czas mam płynny, mokry biały śluz i klucie jajników i chodzę często do ubikacji. Czy ktoś może powiedzieć mi co się dzieje?? proszę o radę!
venus87 - ja tez mam PCO i nie mozna z tego "wyzdrowiec" , mozna jedynie leczyc objawy, kontrolowac stan hormonalny itp. no i mozna miec dzieci :) takze nie stresuj sie i powtorz test za kilka dni, moze akurat sie udalo :)