nie myślałam nigdy ze dotknie mnie ten problem nie wiedziałam co robi z psychiką brak mozliwości poczęcia dziecka tym trudniej zapomnieć mi jest ze rok temu straciłam ciąże nawet nie zdążyłam się nią nacieszyc co o tym pomyśle to płakac mi się chce każdy miesiąc mam wielkie nadzieje i każda @ wielkie rozczarowniaa
lolita nie dziękuję, żeby nie zapeszyć W każdym razie nie nastawiam się, bo już nie raz się nakręciłam, a potem było ciężko. Przykro mi, że nie udało ci się za pierwszym razem. Ale może następny będzie udany! Ja też nigdy nie sądziłam, że będę miała taki problem. U mnie w rodzinie wszyscy mają dzieci, tylko jedna para miała bardzo poważne kłopoty, ale i tak im się udało po 18 latach. Myślę, że to taki znak czasów, w jakich żyjemy, bo cała masa moich koleżanek, młodych i zdrowych, ma problem albo z poczęciem albo z utrzymaniem ciąży. Ech, życie...
a najlepsze jest to ze co miesiąc mam jakies objawy ciążowe a jak naprawde w ciązy byłam to nic nie miałam :) hehhe modle sie codzień o dzidzie wiec musi sie udac:)
no nie mierze codziennie po kilka razy dziennie żeby nikt nie pomyślał ze cos nie tak ze mną dziś moze od 3 dni mierze :)zawsze przed zbliżającą sie @małpą
jakies 3 lata temu mierzyłam i notowałam temerature od dawna nie mierze systematycznie wiem ze trzeba codziennie z rana przed wstaniem z łóżka ale tak naprawde nie potrafie obserwowac swojego ciała wykres kazał mi robic gin więc przez około 4 miesiące robilam i mu zaniosłam ale do tamtegojuz nie chodze bo mi powiedzial ze ,,po co pani w tak młodym wieku dzieci -miałam wtedy 24 lata , mowił ze najpierw młode chcą zachodzic a potem przychodzą do niego i błagają o usunięcie. kiedy mi sie udało zajsc on nierobiąc usg stwierdzil 8 tydz ciązy przepisal duphaston i kazał przyjsc za 4 tyg za 2 dni trafiłam do szpitala z krwotokiem ciąza pozamaciczna usunięta z jajowodem więccccc zmieniłam gina :(
Lena - nie do wiary co sie dzieje z Twoimi pecherzykami Ale to dobre wiadomości!!! Mocno trzymam kciuki żeby w poniedziałek tylko sie potwierdziły. A który masz dzisiaj dzien cyklu? Ja idę w środe na kolejny monitoring. Staram sie na nic nie nastawiam bo opcji jest mnostwo - pęcherzyk może urosnąć, wchłonąć sie, stać w miejscu albo wyjdzie jakaś torbiel. Dam znać. Najtrudniej przestać o tym wszystkim myśleć.
Venus a u Ciebie jakieś newsy? Liczę, że okres nie przyszedł.
A nie jesteś np. przeziębiona?Nie położyłaś się późno spać? Inna sprawa- nie mierzysz przez cały cykl, więc nie wiesz, jaka jest Twoja podstawowa temperatura ciała.
Ollaa, dziś mam 14 dc. Monitoring miałam w 9, 12 i 14. I mam iść w 19dc. Też jestem zaskoczona poczynaniami mojego organizmu. Ciekawa jestem jak bardzo wydłuży mi to cykl. Trzymam kciuki, żeby na twoim podglądaniu okazało się, że jest piękny pęcherzyk, który pęknie! Co do myślenia, to masz rację. Dawniej żyłam sobie spokojnie bez zastanawiania który to dzień cyklu, budziłam się rano i z zaskoczeniem stwierdzałam "o, znowu minął miesiąc" jak się pojawiała @. A teraz to nawet nie chcąc, muszę się zastanawiać, choćby po to żeby zmierzyć i zapisać temp.
Na to faktycznie w bardzo krótkim czasie - takie skrajne zmiany! Dzięki za odpowiedź. Odezwę się w pt to będzie mój 16 dc. Muszę się przyznać, że polubiłam Wam pisać co u mnie i czytać info o Waszych zmaganiach.
Ja też. Zupełnie inaczej rozmawia się z mężem czy ze znajomymi, którzy takich problemów nie mają. Tutaj sobie nawzajem sekundujemy. I ja naprawdę się cieszę jak którejś się udaje!
Lolita!! 37,9 taka temperatura raczej świadczy,że w Twoim organiźmie dzieje się coś niepokojącego,a w którym miejscu mierzysz temp.?Może zmierz innym termometrem,jak posiadasz takowy.
Nie wiem,jak waginalnie to temp.jest chyba zawsze troszkę wyższa,nie znam się tak dobrze, więc może niech inne dziewczyny się wypowiedzą.Spróbuj może zmierzyć jeszcze rtęciowym pod pachą.
Dziewczyny mam pytanko : własnie wrocilam od gin bo bylam na monitoringu , mam pecherzyk 28mm x 19mm. Powiedziala ze jest ladny tylko mam jakis sluz za cienki bo 4mm a minimum powinien byc 7mm zeby sie jajeczko moglo zagniezdzic.I dostalam zastrzyk na pekniecie Pregnyl 5000 I wlasnie mnie ten zastrzyk zastanawia to dobrze czy zle ze musialam go dostac ??? Miala ktoras z Was ten zastrzyk ????
Aha no moze ... niewazne w ktorym, najwazniejsze ze sie udalo A to daje nam wiare ze jednak clo pomaga. A ja mam teraz serduszkowac z męzem przez 3 dni i w poniedzialek ma zobaczyc co tam sie dzieje Trzymajcie kciuki
hej dziewczynki poradźcie mi co to może oznaczać mam 3 stymulowany cykl clo i duphastonem! dziś mam 28 d.c. i mam plamienia i bóle jakbym okresu miała dostać, plamienie takie brunatne raczej mam od 25 d.c. ale to nie jest ciągłe i czasami ból brzucha! w poprzednim okresie jak 25 d.c. skończyłam brac duphaston to wieczorem mialąm plamienie a 26 d.c. pojawiała się miesiączka! nie wiem co o tym myśleć ? czy któraś miała takie objawy?
Ja 2 dniu po odstawieniu leku z tym ze bralam luteine na wywolanie @ plamilam 7dni zanim przyszla konkretna @ takze poczekaj jeszcze. a co najlepsze przy tych plamieniach przez 3dni mialam niesamowity bol brzucha a gdy przyszla konkretna @ to nic zero.
Dawno tu nie zaglądałam i widzę sporo ,,nowych twarzy,, ;))) Clo pomaga ja mam PCO w paskudnym wydaniu, brak miesiączek , progesteron taki że wyklucza ciąże a w pierwszym cyklu z CLO się udało. Głowa do góry dziewczyny będzie dobrze.
Nie dostałam miesiączki ( jeszcze!) ale mam klucie jajników i skurcze podbrzusza, myślę, że jutro dostanę miesiączkę:( chociaż czuje się jak bym nie miała dostać:/ sama już nie wiem. W zeszłym miesiącu tez czułam się jak bym nie miała dostać i dostałam @:( zobaczymy. Czasami mam jak by pulsowanie podbrzusza:/jutro się znów napiszę. A dziewczyny które biorą duphaston lub brały, mam pytanko:) po ilu dniach dostawałyście @ jak odstawiłyście dupka? ja owulację prawdopodobnie miałam 16 lutego wiec liczę, że jutro powinnam dostać miesiączkę. A od 16 dc zaczęłam brać dupka. Odp proszę.
Powiem Wam szczerze, że tylko w Was mam wsparcie i zrozumienie tylko my kobiety rozumiemy się i wspieramy i to jest bardzo ważne dla mnie, jak rozmawiam z mamą lu z kim kolwiek to słyszę "...spokojnie, nic się nie dzieje, poczekaj..." trochę mnie to denerwuje. No ale przestałam już z nimi na ten temat rozmawiać bo mam Was a jak się pytają co tam u mnie? to odpowiadam, że ok. Nie tłumaczę się bo nie mam ochoty im się tłumaczyć.
venus87 masz rację odnośnie drugiej części wypowiedzi :))) Ja też mam wciąż ochotę rozmawiać o tym co się ze mną dzieje, że temp jest taka a nie inna, że chyba coś się dzieję i tylko tutaj mogę na luzie i ze spokojem napisać wszystko :) bez zbędnych komentarzy, że przesadzam, że mam tyle nie myśleć i w ogóle, kiedy ja chcę myśleć, chcę wiedzieć :)))) Trzymam kciuki za fasolkę :))
Venus - ja biorę Duphaston od 6 miesięcy i zawsze dostawałam @ 3 dnia po odstawieniu. Ginekolog powiedzieła, że do 7 dniu powinna pojawić się miesiączka.
hejndziewczyny ja też dostałam @ :( tez dół mnie wzioł ale trudnoooooo dziś zaczynam drugi cykl z clooooooooo momigi nie idź rozpaczac trzeba być twardym ja tez czasem juz trace nadzieje ale musi byc dobrze musi sie udacccccc w końcu :)głowa do góry i zadnych rozpaczy