Do wszystkich dziewczyn: dziś Dzień kobiet więc kochane ślę życzenia z serca lane.. od kobiety też która wie jak w życiu jest. abyś zawsze piekna była,żebyś nigdy nie przytyła,by Ci włosy nie wypadły,żeby cycki nie opadły,dupcia zawsze jędrna była,byś facetów wciąż kusiła.byś kłopotów już nie miała,o zmartwieniach nie myślała,żebyś takiego faceta miała żebyś swój dzień codziennie świętowała 3majcie się :*
Dziewczyny, przypominam się z moją historią - lekarka podejrzewa u mnie pco ponieważ przez prawie rok nie udało mi się zajść w ciążę, a ostatnie usg tuż przed hsg wykazało drobne pęcherzyki na obu jajnikach oraz endo 6 mm w 10 dc....Mialam robione hsg w poprzednim cyklu. Ze wskazań mojej gin w tym cyklu brałam clo od 2 do 5 dc 2x1 oraz metformax i wiesiołka. No i takie są efekty po dzisiejszym monitoringu: okazało się, że mam aż 4 ! dojrzałe pęcherzyki, wszystkie na jajniku lewym o wymiarach, 20,22,22, i 24 mm ( 10 dc) Wykupiłam pregnyl 2 jedn. po 5000 i jutro mam do godziny 12 mieć zastrzyk. Endometrium mam bardzo ładne: 10,2 mm :). Nie stwierdzono budowy drobnopęcherzykowej ani torbieli. Jutro czyli w piątek i w sobotę mam z mężem intensywnie serduszkować więc wstrzymamy się dzisiaj żeby plemniczki były w lepszej kondycji:). Jestem zdziwiona i zadowolona jednocześnie, że mam tyle pęcherzyków i że endo ok. Martwię sie tylko co by było, gdyby wszystkie pękły…a moze 4 to za dużo? Acha, no i mam brac acard po 1 tabletce do końca cyklu.
I ja dopisuję się do dziewczyn z clo. Wczoraj dostałam receptę także czekam na nowy cykl, mam go brać od 5 do 9 dc. Trzymajcie kciuki bo ja to od razu zakładam, że szczęście mi nie dopisze...
Witajcie dziewczyny! Wróciłam z 5 usg i niestety, pęcherzyki nie pękły! Lekarz stwierdził, że zluteinizowały się niepęknięte. Mam się pokazać u niego mędzy 1 a 5 dniem nowego cyklu, żeby sprawdzić czy nie zrobiły się torbiele. Mam nadzieję, że się wchłoną i nie będę marnowała czasu na likwidację torbieli. Zatem żegnam się z clo, bo mimo, że pęcherzyki rosły mi po nim jak szalone, to nie pękają, nawet po podaniu zastrzyku. Lekarz wspominał coś o laparoskopii. Mówił, że trzeba pokłuć jajniki, żeby pęcherzyki były "miększe" i pękały. Proszę, jeśli któraś z Was już miała ten zabieg, żeby mi napisała czy jest bolesny i czy zostają blizny? Jak długo trwa, itp? Takie ABC laparoskopii.
Hej, ja 24.04 bede miec laparoskopie, gdyz w marcu sa juz pozajmowane terminy, chyba ze ktos zrezygnuje. z tego co juz wiem, to trzeba przeznaczyc min 3 dni na laparo i w zaleznosci jak si czuje po operacji mozna wyjsc na drugi dzien po niej. dzien przed operacja dieta, lewatywka:-)brrr operacja pod narkoza podobno ok pol godziny( pewnie w zaleznosci od osoby) a pozniej pod kroplowke i tyle, pozniej pewnie boli, bo to zawsze sa szwy.
Witajcie dziewczyny, Dzisiaj bylam na ostatnim w tym cyklu monitoringu żeby sprawdzić czy pęcherzyk pękł. I sie udało. Zastrzyk dostalam we wtorek. Zastosowaliśmy się z mężem do wskazówek gin i "działaliśmy" kiedy trzeba :) Teraz pozostaje tylko czekać ok 2 tyg. do testu. Może wcześniej pójdę zrobić badanie z krwi. I tak musze iść zbadać TSH bo choruje na niedoczynność tarczycy więc załatwiłabym to za jedną wizytą w labo. Jak myślicie kiedy można najwcześniej zrobić to badanie tak żeby wynik był wiarygodny? Lena, przykro mi bardzo, że Twoje pęcherzyki nie pękły, nawet po podaniu zastrzyku. Rozumiem, że Twój kolejny cykl bez Clo wykorzystany zostanie na obserwację jajników i wtedy podejmiecie decyzję o ewentualnej laparoskopii? Moja koleżanka miała ten zabieg. 3 dni w szpitalu, narkoza, malutkie blizny - dosłownie na wkłucia i w pierwszym pełnym cyklu po operacji zaszła w ciążę!!!! (podobnie jak mówi Puzzle). Ona chorowała na PCO i ten zabieg polegał jakby na peelingu jajnikow, które były oblepione niepękniętymi pęcherzykami. Nie wiem czy Ty masz to samo czy jeszcze coś innego. Daj znać. Pozdrowienia dla wszystkich!
Test z moczu najlepiej chyba zrobic w okolicy 10 do 12 dfl. A test z krwi to juz w 9 niektore robia ale ja bym jednak sugerowała troszke cierpliwości: )
venus87 Ja Ci powiem tylko trzy słowa: PCO jest nieuleczalne. Gin który Ci powiedział, że się wyleczyło to debil. A żeby się zbadać kompleksowo trzeba albo bardzo dobrego znawcy - ginekologa-endokrynologa albo kliniki endokrynologicznej. Masz trzeciego gina z kolei? Cha cha a mój to chyba jakiś 10 ty???? Gin + osobno endokrynolog. Dziewczyny, weźcie mnie nie straszcie kolejnym zjawiskiem - pęcherzyka co nie pęka....kolejne jakieś dziadostwo? U mnie chyba pęka - jak się już pojawi łaskawie raz na 5 lat - bo wspominałam, że ja już zaszłam...:( smutno się skończyło, ale było... I jeszcze jedno - cytuję z programu TV, a więc ekspertów: kobieta z PCO w żadnym wypadku nie jest bezpłodna, kobieta z PCO po prostu trudniej zachodzi w ciążę...więc uszy do góry.
Hej Olaaa81 gratulację z powodu pękniętego pęcherzyka Trzymam kciuki. Test na krew robi się 10 dni po zapłodnieniu a test moczu w dniu danej miesiączki lub dzień później. Dedi ja wiem o tym, że się nie wyzdrowieje ta trzecia gin powiedziała, że nie jest pewna czy w ogóle to mam chce mi zrobić badania wszystkie i dopiero postawić diagnozę. Ta pierwsza gin powiedziała mi, że mam pco bo zrobiła mi usg i badania hormonów, zastosowała kurację hormonalną i później powiedziała, że wszystko jest ok, dobrze itp.... Więc podchodzę do tego pesymistycznie i zobaczymy co powie mi ta 3 gin w środę, bo będę przed owulacją. Buziaki dla Was dziewczyny.
venus87 > przyznam się, że nie analizowałam dokładnie wątku od początku, tylko przejrzałam. Dlatego napisz mi : czy masz regularne miesiączki, bywało tak, że nie miałaś po 3 i więcej miesięcy? Czy masz tzw: zbędne owłosienie? Czy masz, lub miałaś wcześniej nasilony trądzik, czy łatwo się pocisz? Jesteś często senna, zmęczona, agresywna, masz napięcie przedmiesiączkowe? Jeśli masz to wszystko możesz śmiało się zdiagnozować na 50 % - hormony Ci powiedzą resztę. Acha - jeszcze budowa ciała. Masz lekko wystający brzuszek, niezależnie od wagi ciała?
Dedi uwierz, że można mieć PCOS bez tego co napisałaś to wszystko co wymieniłaś występuje tylko w nasilonych PCOS w słabszych można mieć jeden objaw tylko
jestem tu nowa mam 37 lat i pierwszy miesiac z CLO:) mam nadzieje ze w koncu bo w sumie ja to niedlugo sie staram o dziecko bo dopiero 6 miesiecy ale kazdy miesiac niesie jakas tam nadzieje:) mysle ze w moim przypadku trafi sie juz w tym miesiacu ;) Ja po CLO czuje sie ok nie mam zadnych ubocznych ale zrobilam jeden maly blad.... poprostu zamiast 5 dni brac jak mi gin kazal to bralam 6 dni.... mam nadzieje ze to nie bedzie mialo negatywny wplyw na jajeczko :)
Dedi nie mam regularnych miesiączek, czasami mam po 45 dniach czasami po dwóch miesiącach, są skąpe i czasami bolesne ( tak jest jak nie biorę tabletek hormonalnych bo jak biorę to jest ok, mieszczę się w normie), jeżeli chodzi o owłosienie, może nie mam zbędnego, ale szybko mi odrasta i jest twardy zarost, mogę wieczorem się ogolić, np. pod pachą a na drugi dzień mam już włoski, nie miałam problemu z trądzikiem lecz z plamami na twarzy, tylko i wyłącznie na twarzy, czasami są a czasami znikną, pocę się i to dużo!!!! czasami nie nadążam się z umyciem, bardzo często mam uderzenia ciepła, gorąco mi, ojjjj jestem senna i to strasznie, potrafię spać do 10 a np o 17 już spać mi się chce, czasami to się nasila a czasami zanika, jeżeli chodzi o poczucie humoru to różnie bywa, ale to chyba jak u każdej kobiety, stanów przedmiesiączkowych jakoś nie przechodzę drastycznie, czasami się nasilają, ale zależy to od miesiąca . Zobaczymy co mi powie w środę idę do niej i chce mnie zbadać przed owulacją. Bardzo szybko przetłuszczają mi się włosy Buziole. A jeżeli chodzi o brzuszek to mam odstający, nie jestem gruba, mam 159 cm i ważę 58kg, o ile wiem to dobrze ważę, ale mam ten odstający brzuszek i nie mogę się go pozbyć chyba, że nic nie jem przez tydzień to zniknie
Czas Nadziei dlaczego brałaś 6 dni?? jeżeli lekarz zalecił 5 dni?! Ja nie biorę clo, ale dużo się naczytałam o tym leku od dziewczyn i wiem, że nie ma żartów z tymi tabletkami, są silne. Mam nadzieje, że się nic nie będzie działo, i trzymam kciuki za pęknięcie jajeczka i zapłodnienie go Stosuj się do zaleceń lekarza!!!!!!!! nie ryzykuj, ja też staram się z mężem od 6 miesięcy ale jak mam jakieś wątpliwości to pytam się dziewczyn a one zawsze doradzą Uwielbiam Was dziewczyny
dziewczyny czy jest cos poza clo,co wywola wczesniejsza owulacje? ja mam ok 20dc tzn.w cyklu poronnym tak mialam, bralam kiedys clo i w cyklu z odstawienia zaszlam, nie chce znowu czekac kilka miesiecy az zajde, bralam po 1 tabletce clo i nie bylo komplikacji,mialam monitoring, a moze zacząść brac samemu np. po pol tabletki? jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? oczywiscie po @ mam sie zglosic do lekarza,na usg , i pewnie dopiero od kolejnego cyklu bedzie cos robil zeby mnie wspomoc, dzis mam 3 dc i chce juz cos zrobic a nie znowu czekac.
bonim nie bierz takich tabletek na własną rękę, jak już pisałam wcześniej u Czas Nadziei to wiem, że one nie są byle jakimi tabletkami, to nie witaminki!!!! lepiej- jak się uzbroisz w cierpliwość- poczekaj te kilka dni a nawet miesiąc niż czekać kilka miesięcy jak by się nie daj Boże coś stało!!! Jesteś dorosła i podejmujesz sama decyzję ale ja osobiście radzę abyś poczekała. Nic Tobie nie szkodzi, a może nawet zaowocuje My wszystkie na forum staramy się o dziecko i też musimy się uzbroić w cierpliwość.
Olla! trzymam kciuki żeby się udało. Połowa sukcesu już jest - pęknięty pęcherzyk i starania Co do testowania, to z krwi moim zdaniem najlepiej robić najwcześniej 12 dni po potencjalnym zapłodnieniu, a sikańca w dniu spodziewanej miesiączki lub po. Wcześniej można się po prostu rozczarować, no i niepotrzene koszty sobie wygenerować. Ale rozumiem, że czekanie jest potwornie męczące. Ja ile razy chciałam testować (a zdarzało się to bardzo często!), to od razu leciałam na siku, żeby mnie nie kusiło i tłumaczyłam sobie że nie ma sensu tak wcześnie robić testu.
Dedi, ja nie "straszę" Cię niepękającymi pęcherzykami. Tak po prostu się czasem dzieje. Nie wiem dokładnie jakie są wszystkie przyczyny. U mnie lekarz na razie powiedział, że prawdopodobnie mają za twardą otoczkę i nie mają "siły" się uwolnić.
Zaczeły mi się dziś plamienia, co tylko potwierdza dziwaczność tego cyklu. To dopiero mój 25 dzień. Jutro pewnie się rozkręci. Ale to nawet nieźle - nie będę musiała długo czekać, na nowy początek. Między 1-5 dniem mam iść na podgląd czy nie ma tych torbieli i jak będzie wszystko ok, to pewnie podejmę jakieś działania w stronę laparoskopii, ale to zależy od decyzji lekarza. Jeśli natomiast stwierdzi torbiele, to miesiąc przerwy
venus87 moim zdaniem masz PCO - chociaż ja nie jestem lekarzem, więc poczekaj na diagnozę i najlepiej ją potwierdź u ginekologa-endokrynologa. Puzzle - można mieć te objawy pojedynczo i w różnym nasileniu, ale jak się ma to daje do myślenia. Podkreśliłam Wam wcześniej że ja mam takie o których piszę, ale nie zawsze...zawsze to mam te cho***e włoski....a mnie tę chorobę wykluczono!!!! I zdiagnozowano dopiero kiedy zaczęłam się starać, straciłam kupę lat nie biorąc nic, a można to regulować niekoniecznie dopiero jak chce się zajść.
CzasNadziei strasznie mnie ucieszyła Twoja obecność, nie tylko ja się staram nie mając już 20 latek cha cha cha i też nie jestem pewna czy dobrze użyłam tę pierwszą partię prochów. Ja miałam z kolei używać od 2 giego do 6 tego dnia, a w 5 dniu brakło tabletki ...Każda z nas jakoś inaczej to bierze? Ciekawe na jakich podstawach lekarze tak różnie to dają?
mnbvc - mam taki styl życia, że czasem to, co napiszę trzeba przeczytać z przymrożonym oczkiem....mnie już niewiele w życiu jest w stanie przestraszyć. Ja przecież nie napisałam jak to było z moją pierwszą dzidzią...i może lepiej nie pisać. Dopiero się dowiecie o rzeczach o jakich się "fizjologom" nie śniło...
Dedi :D no ja plame dalam :D ale najgorsze jeszcze jest w tym to ze nawet mierzac temperature i sprawdzajac sluz to jest inaczej po clo... caly czas mi mokro . Ja mam wizyte dopiero za miesiac u gin, poniewaz ze nie mieszkam w polsce to mam troche utrudnione spotkania z gin , jedynie co to na telefon.
Przynajmniej potrafisz obserwować śluz buchachachachacha. Ja się zaczęłam interesować macierzyństwem kiedy poznałam obecnego ukochanego mego. Chyba coś w tym jest - przynajmniej jak o mnie chodzi, że kobieta do tego dojrzewa jak znajdzie odpowiedniego tatuśka i wtedy się tego chce na serio. Wcześniej to czasem chciałam, czasem nie i szczerze to mi to wisiało. Teraz to się może mści, a może tak po prostu musi być że jedne - i to częściej te co nie chcą - wpadają jak króliki - a te co chcą - muszą się pomęczyć. krotko mówiąc czytam co piszą tutaj dziewczyny o ładnych parę lat młodsze ode mnie i czuję się piekielnie niedouczona... A przyznam się, że temperaturę to mierzyłam normalnie, pod pachą
teraz jednak nie ma sensu tej metody stosować, bo jestem chora nieco i cały czas mam podwyższoną. mnbvc - to i tak masz dużo, bo ja to czasem jakbym miała z 10 maksymalnie (ale ja z dziećmi pracuje, a wy?) Dobrej nocy, śnijcie o swoich potomkach
asia - jak tobie tak pięknie rosły przy połówce to mi przy 2razy od 2 do 6 dzień to strusie wyrosną :) I tak będę wierzyć. gratulacje pięknych i skutecznych jajeczek, bo widzę po suwaczku, że nie byle jakie to jajeczka wyrosły.
no tak, ja biore po luteinie oczywiscie bo bez niej nie mam co marzyc o okresie to clo biore od 3 do 8 dc 1x1 tabl. powiedzcie mi dziewczyny ile kosztuje monitoring?
wyjaśnijcie mi pojęcie monitoring bliżej... bo ja mam użyć jeszcze w 14 dniu cyklu duphaston i mam wizytę z usg....monitoring oznacza częściej niż raz w miesiącu? na takie zbytki to mnie chyba nie stać :( gin jest drogi dość
Dedi monitoring to kilka-kilkanaście usg w cyklu ( zależy od długości cyklu) obserwujące wzrost pęcherzyka jak i to czy pęka. Pierwsze usg powinno być jeszcze w czasie @ aby wykluczyć istnienie torbieli i jeśli ich nie ma zezwolić na branie leku stymulującego i kolejne w odpowiednich odstępach aż do pęknięcia pęcherzyka o ile owo pęknięcie następuje, chodzi też np o wykluczenie LUF jak i powstania torbieli
monitoring robi się co 3-4 dni w czasie brania CLO żeby sprawdzić czy jajeczka przyrastają i ważne czy pękną . Ja nie płaciłąm za mnitoring , było to w ramach mojego leczenia , ale chodzę prywatnie go ginekologa .
wobec tego jak będę teraz na wizycie to zapytam czemu ja nie mam .... w Polsce moje kochane lekarze mają to do siebie ze jak im wprost nie powiesz czego chcesz to się rzadko za darmo domyśla....a czasem i diagnozę trzeba samej wyszukać w necie teraz jak asia napisała ze te jajeczka rosną W CZASIE brania CLO a nie po jego wzięciu, to się zastanawiam nad czym innym...bo taki miziankowy weekend jakoś mieliśmy...;) z racji tego, że doskonale mój wyczuł co bym chciała na ten niby-socjalistyczny mocno, ale jednak sercu miły dzień kobiet. Uciekam już poleżeć i poczytać sobie - może któraś z was ma ochotę wymienić się numerem gg?
W tym miesiacu dam sobie spokoj z monitoringiem jak szczeglnie powoli cykl mi sie konczy. Powiedzcie mi dziewczyny czy jesli wezme luteine a "jesli" bylabym w ciazy to chyba nic nie przeszkadza? mam zaczac w 20 dniu cyklu brac.
Ja za monitoring we Włoszech płaciłam 100 euro. Opłata raz, a ilość uzależniona od potrzeb. Byłam w sumie 5 razy i mam iść na pocztku następnego cyklu zobaczyć czy nie ma torbieli. A mój cykl jak już pisałam powariowany kompletnie, bo wczoraj zobaczyłam kilka nitek śluzu podbarwionego krwią, a później aż do teraz nic. A myślałam, żę to już @ nadchodzi. Nigdy nie miałam takich objawów.