wiem ze niemoze byc owulacja pare razy w jednym cyklu, dlatego napisalam ze nieumiem rozpoznawac swojego ciala bo nie wiem co mi sugeruje:( poczytam sobie dokladnie o modelu Creightona, poczekam do okresu i zaczne mierzyc temp i wszystko zapisywac!:)
Iza1988, model Creightona to metoda, która nie uwzględnia pomiarów temperatury. Co nie znaczy, że Cię do tego zniechęcam - wykres podstawowej temp. ciała to dobry wskaźnik płodności (w zasadzie końca płodności). Żeby nauczyć się interpretować temperaturę wraz ze śluzem, sięgnij po wiedzę na temat jednej z metod objawowo-termicznych, np. Rotzera. Powodzenia!
PS: Model Creightona jest metodą bardzo precyzyjną, pozwala dokładnie poznać stan zdrowia prokreacyjnego i nie tylko. Niestety, nauczenie się go wymaga czasu i jest dosyć kosztowne. Mimo wszystko bardzo polecam, szczególnie w staraniach. Jeśli chodzi o metodę Rotzera to jest o wiele łatwiejsza, można bardzo szybko się jej nauczyć i nie trzeba inwestować w to wielkich pieniędzy. Chociaż nie jest nastawiona bezpośrednio na diagnostykę, to w planowaniu i zapobieganiu ciąży sprawdza się doskonale.
Nie, jest bardzo wysoka (PI = 0,5), czyli mieści się dokładnie w połowie przedziału dla Rotzera. Ale z racji tego, że metoda jest niezwykle dokładna (a przez to też absorbująca), to polecałabym ją raczej dziewczynom starającym się lub tym, które mają trudne, problematyczne, nieprawidłowe cykle. Przy prawidłowych cyklach "tradycyjne" metody są po prostu wystarczające do zapobiegania ciąży i bieżącej kontroli zdrowia.
aj tam daleko...jest tyle mozliwosci zeby bylo zimniej-wakacje w jakims zimnym kraju albo noc spedzona w.......... chlodni hihihihihi
Treść doklejona: 23.05.12 16:27 mnie cos dzisiaj brzuch pobolewa jakby na okres..... ale boje sie zapeszac...bo tak pobolewa mnie od paru tygodni co pare dni...szczegolnie po lewej stronie
no ja lubie tylko czerwone:) ostatnie 2 dni chodzilam jak klebek nerwow moze dzisiaj nareszcie sie wieczorkiem zrelaksuje, pogodze z mezem i podzialamy cos:)
Treść doklejona: 23.05.12 16:52 chociaz wolalabym @ dostac i zaczac myslenie na nowo :)
Hej Sweetie12. W takim razie uda się znowu! W którym cyklu z clo udało Ci się z córeczką? Ja właśnie jestem w trakcie pierwszego, także pełna nadziei .
Witam, ja już po usg, dziś mam 15 dzień cyklu( od 2 do 6 dnia cyklu clo 1 tabletka, pierwszy cykl z clo). W 12 dniu cyklu endo miało 8,7, a największy pęcherzyk miał 12 mm (tzn nie był jakiś super dominujący, po prostu największy), dziś w 15 dniu cyklu endo 10,7 mm a pęcherzyka tamtego jakby brak tzn jest dużo ale takich około 10 mm( mam pco), ale tego nie mógł się doszukać Dziewczyny co myślicie?? Czy pęcherzyk mógł pęknąć czy już się wchłaniają bo np nie zareagowałam na clo??? Mam w 19 dniu cyklu sprawdzić progresteron i niby to powie czy była owu. Co myślicie?? o czym może świadczyć takie endo ??Lekarz powiedział, że ciężko powiedzieć jak to się będzie rozgrywało, po zbadaniu progresteronu mam przyjść i zobaczymy i to właśnie mnie rozwala, że nic nie powiedział... Jezu głupieję już chyba./
Annzaa - moze swiadczyc, ze owulka byla :) mierzysz temperature? prowadzisz wykres? Moze tez byc inaczej. Ale trzymajmy sie tej pozytywnej wersji. Zrob progesteron tak jak Ci lekarz powiedzial, wtedy bedzie wiadomo czy jestes juz po owulacji. Jak progesteron bedzie wysoki, tzn. ze tak, jak niski to nie. W laboratoriach zawsze podaja normy (przynajmiej w tych co ja bylam). Wiec juz po odebraniu wyniku bedziesz wiedziala.
Annzaa, samo endo o niczym świadczyć nie musi. Ja w poprzednim cyklu miałam 10 mm w 12 dc. i nie było żadnego dominującego pęcherzyka. Na szczęście już niedługo się przekonasz, ja pojutrze mam badanie progesteronu, ale nie dowiem się raczej prędko jaki był wynik.
Dzięki Dziewczyny. Na tym usg nie było tego pęcherzyka co w 12 dniu miał 12 mm, ale wiem , że możliwe że się wchłonął czy tam wchłania. Czyli ten progresteron da jasność i jeśli okaże się, że jest niski to wtedy można wywoływać okres?? Jaaaa, jak nie urok to sraczka, :)
chyba spodziewałam się czegoś innego, tzn albo pęcherzyka tej samej wielkości i wtedy choć przykro wiem, że trzeba zacząć od nowa.. albo większy i zastrzyk na pęknięcie, teraz nie wiem co myśleć i do poniedziałku zniosę 2 jajko :) Mam też płyn w jamie otrzewnowej, ale to chyba nie ma nic wspólnego z owu...
Annzaa - mi też się wydaje że mogłaby być owulacja. czesami jak jest niedokładny lekarz to nie zauważy pękniętego pęcherzyka... ja tak miałąm i teraz chodzę tylko do jednej doktor na usg bo jest mega dokładna. A po owulacji też miałam trochę płynu w jamie - wcześniej jak ni ebyło owu to nigdy go nie miałam i faktycznie często jest tak po owulacji. Ja sie nie mogę już doczekać mojego usg za tydzien w piątek !!! też ciekawośc mnie zżera :/
Treść doklejona: 24.05.12 08:59 Sweetie12 - powodzenia !!! A możesz nam zdradzić w którym cyklu brania cło Wam się udało poprzednim razem ??? U mnie to już 6ty i nic :/ no ale chociaz owu była nareszcie więc jest jakies światełko w tunelu...
Martyna83 Ja już chyba bardziej nastawiona jestem na to ,że nie było owu i ,że się wchłaniają... kurcze. W poniedziałek zobaczymy z tego progresteronu, a wtedy we wtorek usg. Dziś odebrałam nowy wynik tsh jest 1,7 czyli spada, mimo tego endo kazał zwiekszyć dawkę jeśli się "staram". Płyn ten w otrzewnej miałam także na usg w dniu 12, więc to chyba nie ma nic wspólnego z owu u mnie :) Martyna szybciutko zleci do usg, no właśnie takie "posrane" to nasze wyczekiwanie :)
nom... znowu miałam dołka jak w drodze do pracy widziałąm kobiety z brzuszkiem :/ strasznie im zazdroszcze tego że już wiedzą że się udało i już tylko spokojnie czekają na malucha ;) ehh... no ale mam kilka takich "dołków" w ciągu dnia... dobrze chociaż że Wam się wyżalić mogę ;) Jakbym zanudzała i za dużo marudziła to postawcie mnie do pionu ;)
Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam ale czytam wasze posty witam nowe osoby i trzymam za Was kciuki Stare znajome też wspieram i to jeszcze mocniej Ja dziewczyny się martwię ponieważ jest 11 dc a ja ciągle plamie... normalnie dostałam miesiączkę i myślałam, że w poniedziałek będzie już gicior a tu cały czas ciemne upławy wiecie może co się może dziać? Buziol
venus, moze powinnas isc do ginka? Moze masz jakas infekcje... Ja tak mialam 2 lata temu, plamilam 2 tyg., ale u mnie bylo to spowodowane zmiana klimatu
Venus dokladnie tak , jak pisze madziauk Kobitki mam pytanie, jak teraz ten cykl z clo ( mój pierwszy) okaże się bez reakcji, to czy można w następnym od razu zwiększyc dawkę?? Ja brałam teraz 1 tabletkę. Gin, który mnie prowadzi mówi, że raczej niewskazane bo niby może się nałożyć działanie...i mozna przestymulować. To nie jest gin z kliniki tylko taki miejscowy, bo dopoki sam monit i clo to ma mnie on prowadzic. I nie wiem czy dobrze zrobi nie każąc mi zwiększać? Jak Wy miałyście?
Annzaa - ja dostałam od razu dawkę 2x1... w sumie obwaiałm siębo na ulotce pisało że taki schemat dopiero jak bedzi eniepowodzenie 1x1 ale zaufałam mojej doktor i było ok. Na ulotce też pisze że jeśli 1x1 nie skutkuje to żeby 2x1 zacząć... ale nie chcę mówić za lekarza... bo może jeszcze jeden cykl lepiej poczekaż żeby fatycznie nic nie przestymulować ...
hej, jestem tu nowa, własciwe to załozyłam konto tylko zeby wykres prowadzic :) jestem teraz na etapie 2 3 cyklu starań, w obecnym miałam robiny monitorin od 10dc i podobno pęcherzyka nie było więc i nie było owulacji także od następnego cyklu mam przepisane clo i zobaczymy co sie bedzie działo :)
mam pytanie, czy mozecie spojrzeć na moj wykres... nie było owulacji ale temperatura cały czas idzie w góre jak to mozliwe..
Anzaa, ja lecze sie w klinice leczenia nieplodnosci. Mialam teraz pierwszy cykl z clo 1x1 - brak owulacji. Lekarz od razu przepisal mi zwiekszona dwke 2x1 plus Encorton. Wg mnie to normalne, ze jak slabsza dawka nie poskutkowala, to daje sie wieksza
krolewnazmarcepana - twój wykres jest dla mnie dwuznaczny... bo faktycznie wzrost temp powinien świadczyć o owu a skolei obserwacja śluzu wskazuje, że jeśłi owu była to ok 10tego. A może np na usg było już po owu i lekarz nie zauważył pękniętego pęcherzyka ??? Ale wtedy wzrost tem chyba trochę późno...:/ Czasami wzrost też jest spowodowany np winkiem albo większym zmęczeniem, wstawaniem w nocy itp...
nie tylko luteina wpływa na dwufazowość cykli. Możecie zerknąć na moje wykresy: niepęknięty pęcherzyk, a długa i wydawałoby się porządna faza lutealna.