Dobra dziewczęta weźcie mi tu napiszcie jak krowie na rowie od czego ja mam zacząć ?? Mam najpierw porobić jakieś konkretne hormony i iść z nimi do gina czy mam iść do gina i robić badania ? Miałam zalecenie ,że jeśli nie uda się do końca tamtego roku to klinika niepłodności nam zostaje ,ale wyjechałam z miasta i nic z tym nie zrobiłam.Po samym wykresie w ciąże nie zajdę skoro przez 7 lat bez antykoncepcji i nic z tego nie wyszło ;) Wkurzyłam się i mam dość czekania na "szczęśliwy traf "
Alimama a więc ja powiem co mi kazano zrobić w 2-3 dniu cyklu fsh, lh , estradiol i dhea-s, obojetnie w którym testosteron, tsh, prolaktyna, do tego ja miałam cytomegalia igg i igm, i toxoplazmoza igm i igg, nie wiem czy masz podejrzenie np pco, wtedy można insulinooporność. Teraz w około 20 dniu cyklu progresteron mam zrobić :) To tyle co ja wiem :) Do gina idź z kompletem badań, wtedy zaoszczędzisz czas , bo i tak pewno je zleci, i najlepiej w 10 dniu cyklu.
To jest jakiś tam wirus , który jest groźny dla kobiet w ciąży, mi wyszło, że go miałam kiedyś i wtedy to niby dobrze, bo jest się odpornym. Te robiłam w dowolnym dniu ja chyba w 25 miałam, Ważne to lh i fsh żeby było w 2-3 dniu cyklu
a i później miałam zlecone AMH i Inhibinę B, określają rezerwę jajnikową, robiłam w 10 dniu cyklu, później okazało się, że niepotrzebnie bo pco mi to zawyża
Dobre jest takie forum, bo przynajmniej wiesz co jest "be" jak idziesz do lekarza, ja zanim sama zaczęłam czytać, pytać, to natknęłam się na pseudo specjalistów od wyciągania kasy. Teraz idę i mam sto pytań :)Jak psycholka jakaś :)
no ja dzieki wam, wiem co powinien mi przepisac, a jak nie przepisze tak jak np. luteine to spytam dlaczego itp. dobre to jest bo ja nie jestem ciemna i lekarz tez wie ze nie ma do czynienia "debilem" wiec warto sie doksztalcac nawet w taki sposob!!!
Alimama - moja rada : najpierw pojdz do gina, on Ci powie jakie badania i w ktorym dniu cyklu masz robic. Mozesz isc do tego, do ktorego Ci linka wyslalam :)On ma spora wiedze, i wszystko fajnie tlumaczy. Ja chodzilam do niego z moimi wykresami z 28dni i lista pytan ;) Nam pomogl bardzo duzo :) bylam u niego w styczniu pierwszy raz, w marcu zobaczylam 2 kreski :) mysle, ze to czesciowo dzieki niemu :)
Ok Ok taki właśnie mam zamiar Możecie mnie zlinczować teraz ,ale pogadałam sobie szczerze z mężem i powiedziałam mu że zabieg na szyjce na razie odkładam.Chcę ten rok przeznaczyć w pełni na bobo. On się martwi o moje wyniki z kolposkopii ale teraz ten zabieg oznaczałby kolejny rok czekania a ja nie chce .Kolposkopie będę robiła kontrolnie żeby kontrolować sytuację. a co do analizy top znalazłam takie badania Diagnostyka owulacji FSH – LH Profil niepłodności u kobiet LH – FSH – PRL – E2 – PRG to na które mam iść ??
madziauk Badania, o których pisałam (no może oprócz cytomegalii i toxoplazmozy) będzie miała zlecone na sto procent, bo one są podstawą przy szukaniu przyczyny problemów z zajściem, a jak Alimama pójdzi ejuż z gotowymi to już na pierwszej wizycie lekarz będzie mógł ocenić co i jak, ewentualnie jakieś zalecenia lub zlecenia innych, ale te są podstawą i posiadanie wyników zaoszczędzi czasu i pieniędzy, no chyba, że wizyty są darmowe.
alimamabadania , które wymieniasz to te , o których pisałam, czytałaś co napisałam ;)??? amh inhibinę można później LH, FSH E2 prolaktyna testosteron to podstawa lh i fsh i e2 koniecznie w 2-3 dniu cyklu!!! można jeszcze tsh
Alimama - ja bym poszla naprawde do gina najpierw, on Ci powie jakie badani i kiedy. :) nikt Ci na forum nie wytlumaczy ;) mozesz zrobic jakie chcesz sama. Ale moim zdaniem, nowy gin (jezeli jest dobry), bedzie z Toba chcial przeanalizowac Twoj cykl i zaleci Ci badania jakie on uwaza. Ten gin naprawde jest ok. Ja bym na wlasna reke nic nie robila. Bo najlepiej zrobic wszystko co potrzebne w jednym cyklu ( a co potrzebne, to zalezy od tego na co chorowalas, jakie wczesniej mialas horminy itd).
Treść doklejona: 24.05.12 21:27 Annzaa - bardzo dziwne, bo ja nie mialam ich wszystkich zaleconych, tylko AMH , LH i FSH. Z reszta napisze raz jeszcze, gin-endykrynolog powiedzial, ze najlepiej zrobic te badania w jednym cyklu. Rozpisal mi jakie kiedy itd. AMH jedynie co mozna wczesniej zrobic, i to w dowolnym terminie (tych innych nie znam, nie robilam mimo, ze jestem w ciazy, nikt nigdy mi nie zalecil, a bylam u kilku lekarzy , plus w klinice nieplodnosci Invimed we Wrocku).
madziauk jeśli za wizytę się płaci to chyba lepiej mieć już te badania na pierwszej. To są podstawowe badania oceniające cykl, owu itd.One są k0onieczne, w sumie oczywiście zrobi Alimama jak uważa, ale dam sobie rękę uciąć, że lh, fsh, e2 i prolaktyna będą zlecone na sto procent. Jeśli wcześniej były problemy lub są z tarczycą to tsh , ft4 i ft3.
Dobra jeszcze raz napisze, prolaktyna podstawa, lh i fsh bardzo ważne, estradiol i testosteron naprowadzają lekarza np na diagnozę pco. Cytomegalia i toxoplazmoza to sama napisałam, że nie trzeba od razu, można później, dhea-s też. Tsh dla staraczek powinno być ok 1, więc to też dość istotny wskaźnik. Za to amh nie jest tak bardzo pilne, ja miałam na samym końcu to zlecone, ale przy podejrzeniu pco to i tak nie jest wiarygodny wynik.
Badania, o których piszę wyżej zlecono mi także w klinice niepłodności w Gamecie, zanim do niej trafiłam na konkretny termin umawiając się lekarz e-mailowo podał mi z czym mam do niego przyjść, żeby ta wizyta już była troszkę więcej niż tylko usg i wywiad.
Annza - Alimama, pytala mnie o dane do mojego lekarza. Ja wiem, ze on bedzie chcial by zrobila te badania w jednym cyklu + bedzie chcial prowadzic monitoring na USG czy cokolwiek tam rosnie, podczas cyklu naturalnego. Wiec lepiej zeby zaplacila raz za badania, niz robila je dwa razy. Oczywiscie moim zdaniem. Alimama zrobi co bedzie uwazala za sluszne :)
Te co wypisalas beda zalecone + pewnie inne (zalezy na co chorowala i jak wygladaja cykle)- do calkowitej oceny owulacji potrzebny jest jeszcze monitoring, wiec moim zdaniem nie warto przeplacac :) wielu lekarzy zapomina o tym, ze usg i sprawdzanie wszystkiego na cyklu naturalnym jest potrzebne , niestety takich lekarzy trzeba omijac szerokim lukiem ;)
Co do wizyty, to mnie moj gin w Londynie potraktowal o wiele lepiej niz ten w Invimedzie. Takze nie byl to tylko wywiad i usg. Wiele czasu mi poswiecil. Przejzal wszystkie dokumenty, porozmawial. Ustalil strategie leczenia. Wszystko dokladnie wytlumaczyl. Odpowiedzial na moja liste pytan. Poogladal wykresy z 28dni ;) siedzialam tam sporo ponad godzine (gdzie np. w Invimedzie wizyte trwala 15min).Choc ja przyznam, ze mialam juz wiele wczesniej badan zrobionych, w tym HSG. Jednak hormony powtarzalismy i mialam monitoring tego cyklu. Pozniej dostosowal leki i po zastosowaniu sie do jego rad + braniu lekow udalo nam sie zajsc w upragniona ciaze. Czekalismy na nia 1rok i 7 miesiecy :)
Ale oczywiście, że jest potrzebne i tak lekarze robią, bynajmniej Ci co mnie prowadzą, a badania o których piszę to badania, które właśnie na cyklu naturalnym trzeba zrobić... bo jak niby inaczej??? Ja zanim zaczęłam brać clo , miałam właśnie te badania... Wiesz to chyba nie chodzi o to "kto ma racje", po prostu mówię z autopsji. Ok może iść bez żadnych badań, a może po prostu po umówieniu wizyty niech spyta np telefonicznie czy emailem czy ma jakieś wykonać na tą pierwszą wizytę i to chyba będzie najlepsze wyjście. Mi właśnie w ten sposób powiedział (napisał ) lekarz co mam mieć przy sobie na pierwsezj wizycie, tylko ja mu naświetliłam to co jest u mnie czyli cukrzyca, niedoczynność tarczycy, długie cykle itd.
Annza poczytaj watek od poczatku , jak bedziesz miala czas. Wiele dziewczyn nie mialo monitoringu i sprawdzania owulacji przed podaniem clo, niestety. Niektore nawet nie mialy monitoringu w czasie brania clo.
Wiem, o co Ci chodzi. Ale ja mowie to z perspektywy tego lekarza, ktory nam pomogl. Bo kazdy pewnie ma swoje metody. I jezeli Alimama, bedzie chciala isc do niego, to mniej wiecej moge jej naswietlic jak to wszystko wyglada.
dziewczyny kazda z was ma inne doswiadczenia z innymi lekarzami:) i dobrze... i kazda z was ma racje...lepiej najpierw sie upewnic co trzeba miec na wizyte zeby pozniej nie czekac, bo bez sensu... ja tez nie wiem jak jest mozliwe branie clo bez monitoringu, ja moglabym miec clo od siostry ciotecznej ktora jest pielegniarka ale jednak boje sie brac bez zalecenia lekarza i bez monitoringu...ale fajne ze kazda z was przedstawia swoj poglad i swoje doswiadczenie z lekarzami
Alimama - 120 za pierwsza, kazda kolejna 90. Wszystkie z USG i badaniem. Tylko, ze ja tak jak pisalam juz wczesniej kilku ginekologow zaliczylam. Bylam po HSG, mialam wynik AMH. I kilka innych robionych na wlasna reke , w roznych cyklach na przestrzeni poprzednich 9 miesiecy.
Treść doklejona: 24.05.12 21:48 Iza - wlasnie od tego jest forum :) ja tez sie tu sporo dowiedzialam + dzieki obserwacja moich cykli mialam wieksze szanse powodzenie, bo poznalam swoj organizm :)
madziauk jedno jest pewno co by się nie robiło najważniejszy jest efekt, taki jak u Cibie . I takiego wszystkim nam życzę :) Co do wątku, masz rację nie czytałam całego... Powiedz mi kiedy wykonałaś hsg?? Ja mam pierwszy cykl i zdania są różne, teraz lekarz powiedział mi, że po 3 cyklach z clo bez efektu robimy. Inny zalecił od razu.
Annza - ja rowniez wszystkim tego zycze :) przydaly by sie kolejne ciezarowki na tym watku :) Co do HSG, to wszyscy lekarze byli zgodni. Przed jakakolwiek stymulacja mialam zrobic HSG. Na poczatku po rozmowach z moim ginekologiem w Polsce, zdecydowalam sie na laparoskopie (by od razu wiedziec na czym stoje). Polecialam do Polski we wrzesniu 2011, mialam miec w poniedzialek laparoskopie, dzwonilam do szpitala, ze bede troszke pozniej - tylko zjem sniadanie. Powiedzieli mi, ze laparoskop sie popsul. Wiec na szybko moj gin w Polsce zalatwil mi HSG. Zrobil mi tez ten zabieg on sam w szpitalu (ten lekarz w Polsce, nie ten co mi pomogl tu). Takze czulam sie bezpiecznie i bylam bardzo szczesliwa, ze udalo mu sie zalatwic tak z dnia na dzien ten zabieg. Jajowody okazaly sie drozne. Pozniej po powrocie do Londynu po zaleceniach od lekarza z Invimedu we Wrocku zaczelam stymulacje clo. U lekarza w Londynie ( tez innego, niz ten co nam pomogl). Pierwsze co mnie zapytal, to czy mialam HSG. Bo inaczej powiedzial, ze nie ma co stymulowac cyklu, jezeli nie wiemy czy mam drozne jajowody. Oczywiscie musialam tez przed stymulacja miec badanie nasienia meza z morfologia wedlug WHO. Na szczescie u meza wszystko bylo ok + mje badania hormonow :) te akurat byly takie nie z jednego cyklu. Rozstrzelone w czasie, ze tak powiem.
Ok czyli jutro bym mogła startować z hormonami a potem umówię się do Twojego doktora.Nie chcę tracić czasu na czekanie do kolejnego cyklu a później w 20 dniu cyklu na pozostałe pójdę więc byłoby wszystko z jednego miesiąca ;) A jak wygląda sprawa z HSG czy On by mi to zrobił to badanie ? I czy na pewno w znieczuleniu robią ? bo ja na kolposkopii płakałam z bólu a gmeranie w jajnikach na pewno nie jest miłe ;)
Alimama - HSG wykonuja w szpitalu, pod rentgenem, mi dali glupiego jasia. Zalozyli rurke na szyjke macicy, wlewali kontrast , ktory mial przeleciec przez jajowody i robili zdjecia rentgenowskie. (jest tu na forum watek o HSG, tam dziewczyny opisuja jakie mialy itd). Ten lekarz Ci tego nie zrobi w gabinecie. Niestety. A co dobadan hormonalnych, to ja je mialam zalecone robic 3 razy w cyklu, a nie 2 razy - tak jak napisalas. Wiec jak zrobisz te 2 to moga byc niekompletne dla tego lekarza. Moze zadzwon do niego i niech Ci powie, w ktorym dniu jakie masz zrobic badania? Co do HSG, to ja bardzo chcialam bez znieczulenia (mialam spotkanie klasowe z podstawowki wieczorem i chcialam byc w pelni sil), ale lekarz w Polsce i pielegniarki stiwerdzili, ze bedzie glupi jas i tyle. Ze tak lepiej. Chcieli mnie przetrzymac noc w szpitalu, ale ja wyszlam na wlasne zadanie (pielegniarka mi marudzila, nawet jak maz przyjechal, to mowila, ze noc mnie nie zbawi, ze jestem slaba itd, probowala mnie namowic bym zostala). Jednak ja sie dobrze czulam, po glupim jasiu nawet spiaca nie bylam (pielegniarka kazala mi spac po zabiegu). Rozmawialam sobie z dziewczynami na sali ;) Polezalam chwilke dla swietego spokoju i o 16 moj maz juz po mnie byl :)
ps. przed badaniem HSG robia wymaz z pochwy i sprawdzaja czystosc, czy jak to sie tam nazywa, mnie 2 razy odsylali do domu, dopiero za 3cim razem mialam ok i wykonali zabieg.
Alimama - ja bym jeszcze do niego przedzwonila przed tymi badaniami jutro, ja zawsze dzownie na komorke i za kazdym razem mial chwilke by pogadac :) Gdzie robisz badania? (pytam z ciekawosci).
Alimama - ja tez je znam :) robilam tam mase badan od pazdziernika 2011 do konca lutego 2012, bywalam tam 3-4 razy w miesiacu ;) Babki juz mnie znaly ;) nawet pozniej szybciej mi na maila wyniki badan wysylaly ;) i dostawalam znizki ;) Z krzywa cukrowa i insulinowa wyszlo mi cos nie tak, nie wiedzialy czemu - wiec na koszt labu mi badania powtorzyly :) ogolnie bardzo sympatycznie. Tylko w soboty mase ludzi bylo ;)
Byłam z mężem na badaniach i okazało się ze mnie zapamiętały hehe bo wcześniej raz byłam.Wyniki miały być na poniedziałek a dostaliśmy jeszcze tego samego dnia w sobotę przed 13.
a ja jutro jadę na usg w 11dc po raz 1-wszy po laparoskopii, nawet boję się myśleć jak będzie znów nie dobrze, chociaż ja już jestem na takim etapie, że wszystko mi jedno
Martyna - my z mezem probowalismy moja badac, ale zrezygnowalismy, bo ciagle jakby taka sama byla + brak zapalu ;) ja mierzylam tempka i obserwowalam sluz.
kurcze, bo u mnie jest 6dc i wczoraj się miesiączka skończyła, dzisiaj mam jeszcze lekkie plamienie ale ta szyjka jest strasznei rozpulchniona... i śluz taki nei do końca biały tylko trochę ciągnący... i nie wiem co o tym myśleć bo podczas i po @ powinna być szyjka twarda... może miaął któraś z was taką sytuację ?
Martyna83 Wczoraj dostałam @ a szyjkę miałam miękką i średnio wysoko.Kilka dni wcześniej sama miałam ten problem i mogę potwierdzić że ciągnący się śluz podobny do płodnego zwiastuje okres.
madziauk wróciłam z laboratorium i będę czekać na wyniki i rozmawiałam o tym dr z tą miłą Panią i potwierdza że jest ok.Sama się zapytala do kogo chodzę bo jak nie mam gina to mi może takiego polecić no i od słowa do słowa wyszło że jeden i ten sam
Alimama - mnie tez pytaly o tego lekarza ;) raz nawet ich wizytowki mu zanioslam ;) 3mam kciuki za dobre wyniki. Do lekarza sie juz umowilas? kiedy planujesz wizyte? :)
ps. to byl w ogole pierwszy ginekolog w moim zyciu (a mam juz 30lat), ktory zapytal o badania piersi i wytlumaczyl mi jak je robic i ze to bardzo wazne ;) dostalam ulotke ze wskazowkami :)
Alimama - a skad wiesz, ze masz krotka ? obserwujesz cykle + mialas monitoring? Ja wiem, ze dziewczyny biora progesteron jak maja niski po owulacji.. ja jak mialam owulke to mialam progesteron ok :) Raz chcialam sobie skorcic cykl (miec normalnej dlugosci) i po clo bralam duphaston i tylko mi namieszal. Wiec bez zalecenia lekarza nie polecam samemu brac. Ja bralam po zaleceniu innego ginekologa tez przyjmujacego w Londynie, bodajze na Acton + ja chcialam brac dupka (glupia bylam ;)). No ale czlowiek uczy sie na wlasnych bledach jak to mowia.
Sama nic nie chce brać.Z tego cyklu wyszło 11 dni to tak niezbyt długo ;) dr mi tak napisał "sprawa podstawowa jest pewnosc ze Pani cykle sa owulacyjne oraz ze aktualne parametry nasienia meza sa prawidlowe. To sa jedyne badania ktore moze Pani zrobic przed wizyta. " to jak mam tą owulacje sprawdzić przed wizytą ??
Hej dziewczyny! Tak sie ciesze, dzis wlasnie dzwonilam do przychodni zapytac o wyniki progesteronu z poprzedniego cyklu. Okazalo sie, ze owu byla! To byl cykl na bromergonie tylko od 12 dc, bez clo jeszcze. W 12 dniu lekarz zrobil mi usg, na ktorym nie bylo dominujacego pecherzyka i zdjecie opisal - jajniki bez cech jajeczkowania. Zastrzegl jednak, ze moge miec pozna owulacje mimo to. I rzeczywiscie, z moich temperatur wynika, ze owulacja byla okolo 19 dc. Nie wiedzialam tylko na ile moje wykresy sa wiarygodne :). Wynik progesteronu z 21 dc. to 31.2 nml/L, lekarz zaznaczyl cykl jako owulacyjny. Hurra! Jedynie szkoda, ze lubego nie bylo ze mna w tamtym czasie.
Witajcie , może nie doczytałam (czy już było? )ale czy któraś piła zioła ojca sroki nr3 ? bo chyba ze dwa czyjeś wykresy przeglądałam i każda w TYM szczęśliwym cyklu zaczynała od tych ziół , co o tym myślicie ?
Annzaa, ja wlaśnie dziś byłam na progesteronie (20dc), wyniki po niedzieli także zobaczymy, na ile plus z testu był wiarygodny. A w tym cyklu już zadziałaliśmy, a jakże W poprzednim nie udało nam się zgrać wyjazdów, także poszedł 'na straty' . Gosia, niestety nie próbowałam ziół, ale może wkrótce wpadnie na wątek któraś z dziewczyn, co piła.
[quote=Gosia8510][/quote] Gosia8510 nic się nie martw! napewno będzie dobrze. Kiedy miałaś laparoskopie? i jak się po niej czujesz? Pytam, bo mnie pewnie też to czeka.. póki co miałam robione hsg i na szczęście jajowody są drożne:) Głowa do góry
Karla laparo mialam pod koniec marca, nie ma czego sie bać wszystko pod narkoza, na drugi dzien juz mnie wypisali i mozna od razu wrocic do pracy:-) nie wiem czy to zasluga operacji i jak dlugo tak bedzie, ale okres mam teraz o niebo mniej bolesny i normalny nie to co wczesniej, ale niestety sam nie przyszedl, wywolywany byl po ok50dniach. jak masz jakies pytania o smialo pisz:-)
Madziu, dzieki, ze spojrzalas. Myslisz, ze to wczesnie? Mialam na sztywno zalecone badania progesteronu 21 dnia, ale ze jutro przychodnia nieczynna, bylam dzis. Mysle, ze owu byla tak jakos miedzy 14 a 16 dniem. Poprzednio byla pozniejsza, a badanie w 21 dniu na szczescie wyszlo pozytywnie, takze licze, ze i teraz bedzie ok. No nic, dowiemy sie za kilka dni. Pieknej pogody ciag dalszy.