cześć dziewczyny:-) ja dostałam dziś @ i z niecierpliwością czekam na 3dc jak zacznę ponownie brać clo:-) Może w tym cyklu wraz z tym encortonem będę mieć owu:-) Trzymajcie kciuki:-) 04.06.(pon.) mam pierwszy w tym cyklu monitoring - już nie mogę się doczekać:-)
Treść doklejona: 25.05.12 22:08 Ania28dniclo, nie wykupilam konta, wiec chwilowo nie mam jak prowadzic tutaj wykresu
Megi, jest coś takiego jak owulator.pl i fertilityfriend.com (anglojęzyczny). Na tym drugim jest dużo fajnych funkcji i informacji, można prowadzić konto płatne, wtedy możesz korzystać ze wszystkich dodatkowych opcji (pierwszy miesiąc jak na 28dni jest bezpłatny). Jeśli konta nie opłacisz, to nadal możesz prowadzić wykres, tyle, że opcje są dużo skromniejsze, ale wystarczające.
no dziewczyny jestem po usg, mam w koncu pecherzyk 22mm w 11dc i endo ponad 10,wiec sukces:-) teraz pytanie czy peknie i czy w koncu sie uda, ale po raz 1-wszy mam tak łądny pecherzyk, wiec bardzo podnioslo mnie to na duchu:-)mam nadzieje ze to zasluga laparoskopii i teraz bedzie juz dobrze:-)
Ania28dniclo przepraszam, że się nie odzywałam ale sporo pracowałam. W Córeczkę staraliśmy się 10 miesięcy, w tym udało się za 4 razem z CLO. Mój lekarz już się bał, że się nie uda i miałam mieć robioną inseminację. Byłam do niej przygotowywana, brałam CLO i jeszcze jakieś inne leki w zastrzykach ale nie pamiętam nazwy. Okazało się, że byłam przestymulowana - bo miałam 5 dużych pęcherzyków. Ponadto termin inseminacji pokrył się z weekendem majowym w czasie którego lekarz wyjeżdżał, więc obawiałam się, że kolejny miesiąc będzie bezowocny. Poprosiłam lekarza o przepisanie zastrzyku na pęknięcie ale nie chciał się zgodzić bo było ryzyko pięcioraczków ;) Z mężem podpisaliśmy, że jesteśmy świadomi ciąży mnogiej, dostałam zastrzyk i w weekend majowy zaciążyłam :-) Na początku były bliźniaki ale tylko jedno serduszko zaczęło bić.
Teraz planujemy kolejnego dzidziusia od równo roku. Na początku brałam przez trzy miesiące leki anty aby wyciszyć organizm a potem się starać. Niestety to nie wyszło, wręcz przeciwnie, miałam non stop jakieś krwotoki. Od października starają się uregulować mi cykl ale to też nie jest łatwe. Na początku roku miałam zacząć brać CLO ale znowu miałam krwotok i przez to stan zapalny. Musiałam czekać. Dzis 7dc, od 3dc biorę CLO, w poniedziałek idę na USG. Boję się, ale wierzę, że będzie dobrze. Staram się nie nastawiać.
Tak dla pocieszenie, CLO działa!!! Pomógł już wielu moim koleżankom, nam też pomoże!!!! Trzy z moich znajomych ma bliźniaki po CLO :-)
Sweetie, Twój post napawa optymizmem :), chociaż widmo bliźniaków trochę mnie przeraża . Może dobrze, że brałam tylko pół tabletki. Ciekawe jak clo zadziała u Ciebie tym razem, oby prędko i równie owocnie jak poprzednio! (choć 5 pęcherzyków nie życzę ) Ja czekam na wynik progesteronu, może już jutro będzie. A dziś moja temperatura zanurkowała (22 dc), także możliwe, że to na okres, poprzednio też 8 dnia lutealnej zaczęła spadać. Nie tracę jednak nadziei, może jutro jeszcze odbije .
Ania28dniclo, dzieki za adresy stron z wykresami;-) Sama tez znalazlam podobna strone (www.skarbmamy.pl) i tam zalozylam wykres. Troszke malo czytelny, wiec jak tylko dostane wyplate, to od razu wykupie konto i przepisze go tutaj
Dzis mam 3dc i nie wiem co zrobic... pisalam tu ostatnio o tym, ze (wraz z clo) od 3dc do owul. mam zaczac brac encorton 10mg (1tabl. dziennie)... tylko po co... dzis naczytalam sie, ze daje sie to przy iui i ivf w celu zagniezdzenia sie zarodka... ale to tez po transferze i zazwyczaj w dawce 7,5mg ... A ja nie mam jeszcze iui i ivf To dopiero drugi cykl z clo, a lekarz juz tak z grubej rury przepisal mi ten steryd i to w takiej dawce Boje sie, bo steryd to juz powazna sprawa... Dodam jeszcze, ze lek ten przepisal mi lekarz z kliniki, u ktorego bylam tylko na monitoringu (bo lekarz, u ktorego zaczelam leczenie byl wtedy akurat na urlopie)... moze moj lekarz nie dalby mi tego od razu w drugim cyklu i to w takiej dawce... Lekarz przepisal i nic nawet nie powiedzial, ze to steryd, ani po co mam go brac. Kurcze, nie wiem co zrobic. Moze dzisiaj wezme pol tabl. (5mg), a jutro zadzwonie do kliniki i spytam mojego lekarza, u ktorego zaczelam leczenie. Moze mu powiem, ze tamten mi to zapisal, ale zgubilam ta kartke i nie pamietam ile mialam brac tego encortonu. Zwiekszyc zawsze mozna, a duzej dawki tego leku nie mozna tak od razu odstawic (trzeba zmniejszac dawke powoli). Dziewczyny, co byscie zrobily na moim miejscu??? Bo ja juz nie wiem co robic
No tak, tylko, ze ja musze dzis zaczac brac. A nie wiem czy mam brac taka duza dawke... A moze on sie pomylil przy wypisywaniu recepty i dal przez przypadek wyzsza dawke... lek ten wystepuje w roznych dawkach. Poza tym, to nie jest moj lekarz prowadzacy A moze moj by mi tego wogole nie przepisal...
madziauk, to jest b. duza klinika. Ja dopiero sie lecze. Lekarze niechetnie rozdaja w takich przypadkach swoj prywatny nr tel. Co innego jak sie jest w ciazy, wtedy to normalne. Mam tylko nr do kliniki W necie nigdzie nia ma jego kom., nawet na jego stronie sa podane nr do klinik i przychodni, gdzie przyjmuje. Bylam u niego 4 razy, ale jakos nie przyszlo mi do glowy poprosic o nr tel. Jestem wogole ciekawa czy ktos mnie jutro z nim polaczy w tej klinice... Moze daja mi jutro jego prywatny nr
Megi z tymi tel to bywa różnie, moja poprzednia dr dała mi swoj prywatny i moglam dzwonic o kazdej porze, nawet ona odzwaniala jak nie mogla odebrac, zas obecna z gamety nie daje numeru nikomu i mozna z nia sie kontaktowac tylko przez klinike co oczywiscie nei zawsze jest mozliwe.
Gosia8510 o też jesteś pod opieką Gamety, w Gdyni czy Łodzi?? Zabij mnie jeśli już pisałaś, który to Twój cykl z clo i z jaką dawką, w jakich dniach??
Ja chyba ten cykl , pierwszy z clo mogę potraktować, jako stracony, pęcherzyki się zmniejszają, doszedł jeden do 12 i koniec, w poniedziałek mam ten progresteron, jak niski to pewno wywołujemy okres, to będzie mój 19 dzień cyklu. Czyli nowy cykl z clo, tym razem większa dawka, a powiedzcie mi 2 tabletki łyka się razem czy np 1 rano 2 wieczorem?? A może to znowu zależy od lekarza
Jestem ogromnie szczesliwa, ze urosl bo czekalam na to miesiacami:-) raz go nie było, raz byl a nie pekl i tak w kolko, potem hsg, potem laparoskopia i wszystko sie ciagnie niestety bardzo dlugo, ale jestem bardzo cierpliwa wiec czekam spokojnie:) nie da sie ukryc ze bardzo sie stresowalam przed wizyta, tym bardziej ze lekarz ciagle biegał na zabiegi. leczylam sie roznie, ale zawsze prywatnie, niestety nie wierze w publiczna sluzbe zdrowia, choc i ta 1-wsza kilka razy mnie zawiodla. obecnie lecze sie w gamecie łodzkiej. jest to moj 1-wszy cykl po laparoskopii z clo 2x1 i nie zapeszajac, oby tak dalej, bo bylam swiecie przekonana ze bedzie du..:-) lekarz mowil, ze wszystko jest pieknie tym bardziej, ze 11dc, ale wszystko sie okaze, nie chce sie nakrecac, bo wiadomo jak pozniej bedzie bolalo...ale to beda najdluzsze tygodnie w moim zyciu:-) jedye co mnie martwi to ten sluz, bo lekarz mowil, ze endometrium 10,4 wiec bardzo dobre, ze na pewno odczuwam sluz itd bo go widzial( nie wiem jak:-)) a sęk w tym, ze ja go nie zauwazylam, ale na razie nie bede dociekac:-)
Megi, ten encorton jest chyba na wzrost endometrium? Moze lekarz widzial, ze w poprzednim cyklu nie bylo wystarczajaco grube? Jak masz wydruk zdjecia usg to moze masz to opisane, sprawdz. Sama nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu. Ja zmniejszylam sobie dawke clo samowolnie, ale tylko dlatego, ze wyczytalam w ulotce, ze w przypadku pco (a lekarze podejrzewaja je u mnie) lepiej zaczac od polowy tabletki by uniknac przestymulowania. Stwierdzilam po prostu, ze jesli ta dawka bedzie zbyt mala i nie podziala, to najwyzej bede w plecy jeden cykl. Torbieli balam sie bardziej . A niestety cykl nie byl monitorowany, takze wolalam byc ostrozna. Jesli sie obawiasz, to postaraj sie dowiedziec, jaka jest najmniejsza stosowana dawka tego leku i najwyzej taka przyjmij.
Moja dr powiedziala ze jak bede miala wąskie endometrium po clo to zmieni leki, a poprzednia dała mi estrofem mite, ale i tak bylo mniejsze niz obecne bez wspomagaczy
Gosia, bedzie dobrze, wszystko wyglada tym razem idealnie z tego co piszesz :). A pilas czerwone wino na wzrost endometrium jak czesto poleca sie na forach, czy zupelnie samo tak ladnie uroslo? Ja przyznam, ze w tym cyklu sprobowalam przez kilka dni lampke co wieczór, do tego orzechy, tak na wszelki wypadek . W cyklu bez clo mialo prawidlowa grubosc, ale kto wie jak podzialalo na nie clo teraz. Spotkalam sie tez z opinia, ze im pozniej w cyklu zaczyna sie brac clo, tym lepiej rosnie endo. Takze czasami lekarze przesuwaja dni z 2 czy 3 na 5 jako startowy.
za 1-wszym razem przy clo mialam kiepskie wrecz fatalne endo, no i nie bylo pecherzyka, w innym cyklu z estrofenem było duzo lepiej, a w tym cyklu nic nie robilam, zadnego wina orzechow magnezu itd, a samo uroslo, wiec nie wiem od czego to zalezy.
megi82_23 ja też tak jak Ania28dniclo uważam, że to na endo. Zresztą jutro się wyjaśni. Czyli masz dziś 3 dzień cyklu tak?? Jezu, jak ja bym chciała już zacząć nowy, a to dopiero połowa...
annzaa, ja mam teraz brać 2tabl. Clo i lekarz powiedział, żeby 2 na raz przyjmowac. Idę właśnie je zjeść:) Dziewczyny, zjadłam pół tabl. tego Encortonu, czyli 5mg. Najwyżej jutro zadzwonię do kliniki i zwiększę dawkę.
Treść doklejona: 27.05.12 20:38 Tak, dzis mam 3dc. Za tydz. w pon. jade na pierwszy monitoring. Juz sie nie moge doczekac
Dziewczyny a nie jest tak, ze encorton to jest steryd, ktory wiadomo, oslabia organizm? I moze lekarze go przepisuja wlasnie by do tego doprowadzic? Widzialam, na kilku wykresach, ze dziewczyny braly wlasnie by oslabic swoj organizm - bynajmiej tak pisaly. Wlasnie znalazlam tez info w necie, ze lekarze podaja czasem do IUI albo INV wlasnie encorton. Wiecie moze jakie on ma dzialanie? Bo widze, ze lekarz takie cos zaleca, ciekawi mnie na co on pomaga dokladnie? Z tego co wiem, to na endometrium jest estrofem.
Ja kiedys bralam encorton ( koncowka sierpnia11 - poczatek wrzesnia11), mialam wysypke na udach - dermatolog mi zalecila, bo nic innego nie dzialalo. To jest bardzo silny steryd, wiem bo bralam wczesniej lzejsze (tabletki i masci), i nie pomogaly. A po kilku dniach brania encortonu, wysypka zaczela znikac. Musialam odstawiac stopniowo, wedlug zalecen dermatolog. Bralam tez ranigast oslonowo.
dziewczyny, encorton z tego co wyczytalam jest na zagniezdzenie zarodka:) ale to przy ivf, ew. iui... Ja wciąż nie wiem po co ja mam brać. Wzięłam tylko 5mg, nie 10. Zobaczymy, może jutro coś się dowiem.
Ja też się dziwię, że lekarze tak bezkarnie przepisują Encorton. Pamiętam, że moja mama brała go dość długo na duszność, którą miała (jak się okazało, podali lek niepotrzebnie). Potem zrujnował jej kości i stawy, do tego zmagała się z opuchlizną całego ciała przez długi czas (a to się przekładało na zbędę kilogramy). Okazało się, że moja znajoma brała go przy toczniu układowym. Jak widać, dają ten lek na każdą chorobę...
annzaa - ja biorę clo rano i wieczorem ale czesem bierze się razem więc chyba zależy to od lekarza... rozumiem Cię że teraz Ci się dłuży ten czas do nowego cyklu... gdyby tak można było przyspieszyć ;)
Treść doklejona: 28.05.12 13:26 Dziewczyny, a widziałyście ostatnio reklamę w tv suplementu diety Beparent ? Co o tym myślicie ?
Martyna83 oj dłuży się i to bardzo, właśnie gdyby po fakcie np braku reakcji po clo lub tym podobych rzeczy mozna było zresetować i puścić nowy cykl... a tak sie niestety nie da, no i czekam... Dziś byłam progresteron zrobić jutro mam wizytę i też podgladanie, choć jużnie bardzo widzę sens wtym usg jutrzejszym, na ostatnim się już zmniejszały pęcherzyki , więc teraz niby po co, to bedzie mój 21 dzień cyklu. Póki co boli mnie, tzn ciągnie podbrzusze i to także nie wiedzieć czemu.... Jak nie urok to sraczka
Anza doskonale rozumiem, ja tez mam tak samo, jak nie jedno to drugie, ale mam nadzieje ze kiedys w koncu sie odmieni:-) ale to czekanie jest najgorsze
Pokręcenie-z poplątaniem- całe My :) Na cud nie liczę w tym cyklu, bo jakoś życie mnie tak nauczyło, że cudów nie ma :) Ale w końcu mogłabym zacząć nowy cykl, a zapewne bez wywoływania się nie da. Clo będę miała zwiększone na 2 tabletki, monit zacznę od 11 dnia, no tylko najpierw cykl musimy zakończyć :) Trzymam za Was Dziewczyny wszytkie kciuki, za Was Ciężarówki też :) A teraz jakie plany , która z Was ma?? tzn kiedy wizyty, monitoringi itd?
ja mam w piątek dopieo usg - ale to będzie już 13 dc - mam nadzieje ze jeszcze pęcherzyk nie pęknie... i w piatek tez odbieram badanie tsh - mam nadzieję ze bedzie ok...
Treść doklejona: 28.05.12 14:19 kurcze - ale mnie dzisiaj jakoś jajniki bolą, a to dopiero 9dc. Macie po clo takie bolące dni ?
Martyna83 ja tsh mam teraz 1,44 więc spadło ( około 1,5-2 miesiące temu miałam 2,29),mimo to endo zwiększył mi jeszcze trochę euthyrox. Co do clo teraz (heheh w sumie to tylko teraz bo to piwreszy raz), zaczęło mnie boleć podbrzusze tak od około właśnie 9-10 dnia cyklu, ból i dyskomfort lekki odczuwałam także w czasie stosunku. Ja to jednak tłumaczyłam sobie tym, że w końcu może zaczęły lepie pracować jajniki, bo u mnie nigdy ale to nidgy nie miałam żadnych bóli, przed okresem zero, w czasie okresu zero.
Czesc dziewczyny mam pco i dzis zaczynam 3 cykl z clo martwi mnie tylko to ze okres miałam tak mało obfity i trwał tylko 3 dni czy ma to jakis wpływ na owulacje.A i jeszcze przed okresem nie miałam żadnych bóli brzucha ani nic to dziwne bo w poprzednim cyklu 5 dni przed bolał mnie brzuch i piersi wiec nie wiem troche sie martwie
nie masz się czym martwić, ja też nie miałam żadnych bóli przed okresem, rzadko miewam, okres trwał 4 dni a wszystko jest dobrze jak na razie. będzie dobrze nie martw się na zapas:-)
Dzieki dziewczyny za słowa otuchy ja lecze sie już długo i coraz bardziej jestem niecierpliwa tych dwóch kresek ja nie wiem jak teraz sie nie uda to chyba strace nadzieje, musze dzisiaj zadzwonic do mojej Dr. i zapytac o monitorowanie cyklu bo do tej pory nie mniałam to dla mnie jest dziwne bo kiedys jak leczylam sie u innego Dr bralam purogen w zastrzyku i co 2 dzien miałam monitoring a tu nie mam wiec chyba jest cos nie tak zobacze dzis jak do niej zadzwonie co ona mi powie