Teorka - racja, co gin to inne podejscie. Mi gin obserwowal cykl, najpierw mialam zwiekszona dawke z 1 tabletki na 2, pozniej w cyklu udanym bralam tylko pol. Wszystko bylo dostosowane do reakcji mojego organizmu, robilam badania hormonow w trakcie i mialam usg. Wiec to wszystko zalezy od gina. Ja sie ciesze, ze na mojego trafilam :)
No właśnie! Bo ja tu już ulotkę przestudiowałam i grzebię na forum próbując znaleźć jakieś sensowne wytłumaczenie dlaczego jeden gin zaleca tak a drugi inaczej (przy takiej samej dlugości cykli, przy podobnych schorzeniach...). A tu po prostu każdy z nich ma opracowany jakiś schemat i od niego zaczyna a później modyfikuje
Mi doktorka kazała brać CLO od 2 dc po jednej tabletce. Teraz jestem w 3 cyklu z większą dawką (2 tabletki). Doktorka też kazała brać od 2 dc, ale ja w poprzednich cyklach nie miałam owu, więc postanowiłam wziąć od 3 dc. Jestem teraz w 23 dc i po raz pierwszy od kiedy się obserwuję na 28dni (czyli ponad rok) doświadczyłam skoku temperatury ;) Oczywiście nie wiem czy owu była, bo nie mam monitoringu (tylko badanie progesteronu w 21 dc, którego wyniki będę znałą dopiero za jakieś 2 tygodnie). Jednak gdyby okazało się, że owu była, to byłby to dla mnie wielki sukces.
dziewczyny kazdy na clo reaguje inaczej... ja np reagowalam dopiero na 3 tabletki na dzien i bralam od 2 do 7 dc i działalo.. a jak bralam od 5 do 9 dc juz nie bardzo... i cykle mialam roznej dlugosci, bo raz owulka byla np 14 dc a innym razem 16 albo i nawet 17 dc... a faza lutealna musi byc mnie wiecej 14 dniowa.. :)
Bilia ja tez dostałam CLO 1x1 5-9 dc. Długość cykli 27-28 dni z reguły, są różne wyjątki jak cykl 24 i 56 dniowy, ale ogólnie właśnie ok 14/15 dnia mam owulkę.
Hej! witam się poniedziałkowo.Moje drogie, powiedzcie mi, czy jak po clo w drugiej fazie cyklu brałyście duphaston lub luteine miałyscie delikatne plamnienia??
Ja mam przepisany duphaston od 20 do 30 dc, dziś jest 27dc i od wczoraj mam brunatny sluz:/
Czy to wystepujące zjawisko, czy dupek na mnie źle działa?
Agosa, ja czasem mialam plamienia przy koncu cyklu i lekarka mowila ze to poczatek okresu i nalezy w tedy odstawic progesteron by nie hamowac okresu...
Właśnie dzwonilam do ginka. jutro mam zrobić test, jak bedzie ujemny to odstawiam dupka. Dzieki za info, pozdrawiam.
Treść doklejona: 09.07.12 09:52 Koraliczku, a nie denerwowałaś się, że to może jednak ciąża i tu plamienia? co prawda test jest ujemny, ale u mnie to 27 dc. Ale zdecysowalam. odstawiam dupka i czekam. Co ma być to i tak będzie.
Agosa ja zawsze robilam test przed odstawieniem, albo badanie beta hcg z krwi w labolatorium i mialam pewnosc i odstawialam po negatywnym wyniku luteine albo duphaston, ale plamienie zazwyczaj oznacza nadchodzącą miesiaczke, bo przy braniu progesteronu raczej niemozliwa jest niedomoga lutealna a z tego zazwyczaj jest krwawienie
A ja właśnie wysłałam maila aby się umówić do kliniki Invimed... do niedawna o tym niemyślałam i jakoś mi się to źle kojarzyło ale dotarłam do takiego momentu że spróbuję... chociaz strasznie się boję że i to nic nie da... a koszty spore :/ Czy może któaś z was polecić jakiegoś lekarza z tej kliniki w Warszawie?
Dziewczyny, tez zrobiłam test. a nawet 2 bo na tym o czułości 10 nic nie było widać. dopiero po ok 20 min i później zaczął robić się cień cienia cienia, ale to pewnie zachodziła już jakaś inna reakcja niż wykazanie ciąży ( 2 godz po wykonaniu testu już widać 2 kreski). A na drugim i tak ni widu śladu 2 kreski, więc patrząc na mój wykres i testy odstawilam już dupka. co wy o tym sądzicie???
Pandora, nie nastawiam się. Myslałam, że będę gorzej przeżywać, w końcu to pierwszy cykl z clo. Ale jakoś ostygłam, ten brunatny sluz i tempka mówi sama za siebie. Także jutro tak dla spokojnego sumienia robię test i czekam na @. mam nadzieje, że szybko przyjdzie
Agosa, no po 20 min to raczej nie wiarygodny wynik niestety :( ale to byl pierwszy cykl , spoko, czasem po pol roku i wiecej sie zdrowe pary staraja z owulacja... ja mialam 9 cykli na clo i w ostatnim sie dopiero udalo..
Hej dziewczyny. Ja jestem tutaj codziennie :) Tylko nie piszę :) Clo brałam dwa cykle, ale zmieniłam gina i teraz pewnie też będę brała, ale ten gin chyba najpierw będzie mi kazał zrobić drożnośc jajowodów. Zbadaliśmy teraz M i dziś jadę do gina z jego wynikami i na przegląd czy była owu :) Bo ostatnio nie było :/
hej laski, ja tez jestem codziennie, to NARESZCIE moj pierwszy cykl z clo, w przyszlym tygodniu mam skan czy owulacje byla...jestem pelna nadziei :-) choc wiem ze pewnie zludnych, ale jakos od wczoraj trzyma sie mnie optymizm
Hej Dziewczyny,mam pytanie do Tych,Które do kuracji CLO miały dołączony Estrofem,napiszcie mi proszę,od którego dnia cyklu zaczynałście brać właśnie Estrofem?
Ja brałam Clo i dodatkowo estrofem. Estrofem zaczęłam przyjmować w 14 dc, ponieważ w 12 dc byłam na usg i okazało się, że moje endometrium jest zbyt cienkie.
ja estrofem przyjmowałam od pierwszego dnia krwawienia: 1-4 dc - 1x1 4-8 dc - 3x1 8-14 dc - 2x1 Clo przyjmowałam od 3-7 dc jedna tabletke na dzień. Endo w 12dc wynosi 9 mm, niestety pecherzyk słabo urósł bo tylko do 13 mm
Wiecie co, mi to przyjmowanie CLO razem z estrogenami trochę zamotało. Jak w ogóle w takim razie działa CLO? To jest antyestrogen, tak? Czyli co robi? Blokuje wydzielanie estrogenu przez jajniki? Ale jak przysadka go nie dostaje to jak produkuje FSH do pobudzania wzrostu pęcherzyka? Dużo pytań :) Zagubiłam się :)
u mnie powodem przyjmowanie Clo było tylko i wyłącznie przez to, że musiałam zazywac estrofem. Estrofem podobno powoduje to, iz pecherzyk może nie urosnac i nie dojdzie do owulacji. Dlatego też jestem zmuszona do zazywania CLo, które niestety zaburzył mi sluz. Zawsze miałam ładby BJ nawet przez 3-4 dni, a teraz to masakra. Cieżko mi teraz zauwazyc przejrzysty a co dopiero mówic o rozciagliwym.
Ja właśnie jutro mam 14dc i jade na usg. Ostatnio lekarz powiedział, ze clo upośledza u mnie endo i jak przyjadę na pierwsze usg i endo w tym cyklu też będzie cienkie to wtedy dopiero włączy mi estrofem.
Dzięki dziewczyny za oddzew :) Też właśnie wyczytałam,że Estrofem,może hamować wzrost pęcherzyków,a mnie gin.zalecił zażywanie od 2 d.c i właśnie tym się martwię,że nie wyhoduję dominującego pęcherzyka :| i cała kuracja CLO pójdzie na marne. Z drugiej jednak strony,bez dodatkowych estrogenów,marne są szanse na ładne endo,pozwalające na implantację :| Tak źle i tak niedobrze :/ no i bądź tu mądry.
Gosia,mnie Clo właśnie bardzo upośledza endo,dlatego ginka zaleciła Estr. Kurcze nie wiem,co teraz robić,brać go od jutra,czy poczekać do ostatniej tabletki Clo
Dziewczyny, czy któraś z was w cyklu z CLO bierze Luteinę? Do tej pory brałam Duphaston, po wzroście temperatury. Teraz lekarz przepisał mi Luteinę podjęzykowo od 17 dc (owulacji jeszcze nie było, spodziewam się jej w 19 dc) przez 5 dni. Czy luteina nie wywoła mi okresu lub nie przyblokuje owulacji?
Mk, ja biore tylko luteine. Ale dopiero jak jest po owulacji lub gdy jej nie bylo. Nigdy przed. Ja biore 10-12 dni dopochwowo. W zaleznosci jak lekarz zaleci.
Mk bierz tak jak powiedział lekarz. To jest progesteron, więc on rzeczywiście hamuje wzrost pęcherzyka, ale jak już jest odpowiednio duży to progesteron spowoduje pęknięcie ścianek i owulację. Jeśli nie zajdziesz w ciążę to wywoła miesiączkę, ale jeśli zajdziesz podtrzyma ciążę, więc o to się nie martw :)
Jeśli chodzi o działanie chemiczne to nie powinna blokować samego pęknięcia pęcherzyka tylko wzrost, ale praktyki nie mam. Ale duphaston to też progesteron (?) Myślicie, że lekarz mógłby zaryzykować, że zablokuje owulacje? Oby nie..
A tak poza tym to wyczytałam jak działa clo jakby kogoś interesowało. Tak w uproszczeniu jest antyestrogenowy czyli blokuje wydzielanie estrogenu przez jajniki i sam powoduje wyrzut FSH przez przysadkę. Dlatego działa na rośnięcie pęcherzyków, ale może upośledzać inne elementy związane z estrogenem jak endo.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 13.07.12 10:17</span> Dobra, doczytałam. Duphaston to hormon syntetyczny działający podobnie jak progesteron, ale stworzony sztucznie by nie zaburzał też wzrostu pęcherzyka.
Duphaston to progesteron syntetyczny, a Luteina naturalny. I niekoniecznie moga ona przyblokowac owulacje, za moich czasow na tym watku, bylo duzo na ten temat, ale nie chce mi sie wracac tyle stron wstecz, zeby Wam przytoczyc kilka slow :P
Tak pomyślałam, że te info muszą być gdzieś w tym wątku, ale jakby go było kilkadziesiąt stron to jeszcze szukanie byłoby realne, przy 400 raczej ciężko ;)
Dziewczymy, wróciłam z usg... Dziś 14dc, pierwszy monitoring w tym cyklu (pierwszy raz tak późno ze względu na opóźnioną owulację w poprzednim cyklu – 20dc). Do południa strasznie bolały mnie jajniki, zwłaszcza prawy. Myślałam, że owulacja się zbliża, a tu proszę lekarz mówi, że dziś najprawdopodobniej była owulacja;-) Powiedział, żeby wracać do domu i działać;-p Endo 8,5 mm ;-) Może pomogły te orzechy brazylijskie i wino czerwone;-) Obędzie się bez estrofemu, no i bez zastrzyku ovitrelle;-) Jest płyn w zatoce douglasa. Pęcherzyk już pękł sam. Wszystko na usg wskazuje, że była owulacja. Oby nie było już za późno...
no to super, zawsze bardziej naturalny cykl jest jak mniej leków. ja zas mam 27dc ale cos chyba nici z tego beda, bo przestaly bolec juz piersi a testowac obiecalam sobie ze nie bede za szybko i teraz w strachu tylko zyje, w kolejnym ide na bete i bedzie wszystko jasne:-) boje sie tylko, bo wczoraj zaszalalam ze sprzataniem, a moze nie powinno sie tak ciezko pracowac, no ale coz zrobic.
Gosia, nie popadajmy w paranoję Spokojnie;-) Ciąża to nie choroba, czasem kobiety nie wiedzą długo na początku, że są w ciąży i robią wszystko tak jakby nie były Sprzątanie napewno nie zaszkodzi jakbyś miała być w ciąży... No chyba, że już w bardziej zaawansowanej albo zagrożonej... Trzymam kciuki, aby Ci się udało w tym cyklu i żeby test wyszedł pozytywnie;-) Nie nakręcaj się testami, co ma być to będzie.
wiem Megi ja wszystko wiem, ale czasami popada sie juz w paranoje, gdy nie wychodzi:-) caly czas to sobie powtarzam, ale to i tak jest silniejsze ode mnie:-) w tym cyklu czuje, ze niestety tez nic nie bedzie, za to czekamy na dalsze wiesci od Ciebie i innych kobietek:-)
Dzowniłam do lekarza i powiedział mi ze owszem, luteina może przyblokować owu jeśli bierze się ją we wcześniejszych dniach cyklu. Teraz ma spowodować lepsze endometrium. Posłuchałam siebie i zadecydowałam że wezmę ją od jutra. Wczoraj bardzo mocno bolały mnie jajniki a dziś jest cisza, więc może coś się tam już wydarzyło. Temperatura na razie stoi. Ogólnie CLO rozwaliło mi troche wykres temperaturowy, nie jest on już tak wyraźny i jednoznaczny jak w cyklach bez CLO. To samo z testami owulacyjnymi :(