Dziewczyny mam pytanie wczoraj strasznie bolały mnie jajniki i spadla mi temperatura a dzis pojawil sie śluz bardzo mocno rozciagliwy i temperatura sie podniosla czy to oznacza ze owulacja tuz tuz... Pomóżcie bo jestem zielona. Wspomne ze clo biore od 5 dc przez 5dni dzis jest ostatni dzien clo.

Aha i jeszcze pytanie, czy z tego co sie orientujecie warto w cyklu z clo mierzyć tepmke? Bo ja zawsze do przed owu lub domniemaną owu miałam 36.1-36.3, a ostatnie kilka dni mam 36,4, 36,5...Czy clo zmienia ptc?

A mój organizm zaczał chyba troche śwrować po tych lekach.
Czwarty dzień pod rząd testy owu wychodzą pozytywnie i do tego wszystkie tak samo intensywne (tzn. 2 krechy takie same)
to kiedy ta owu mialaby być...?

Teorka pcos mam stwierdzone przez lekarzy ze szpitala z endokrynologii ginekologicznej w kwietniu na podstawie tych wyników badań:
HORMONY TARCZYCY:
FT4-1,21 (0,93-1,7ng/dl)
TSH-2,89 (0,27-4,20uIU/ml)

DOUSTNY TEST TOLERANCJI GLUKOZY:
Glu 120min-Glukoza 109 (74-106mg/dl)
Glu na czczo-85 (74-106mg/dl)

PROFIL DOBOWY PROLAKTYNY
PRL 16:00 - 10,83 (ng/ml)
PRL 7:00 - 33,67 (ng/ml)
PRL 7:00 po PEG - 14.92 (ng/ml)

HORMONY PŁCIOWE
DHEA-S-Siarczan dehydr (98,8-340 ug/dl) - 285,40
ESTARDIOL (pg/ml) - 53,4
FSH-FSH (IU/l) - 8
SHBG - SHBG (nmol/l) - 24,2
TESTO - Testeron (0,06-0,80 ng/ml) - 0,564 FAI 8,1%
17OH PROGESTERON 0,58 ng/ml po dexametazonie
TESTOSTERON WOLNY - 3,44 pg/ml po dex
ANDROSTEDION 4,32 ng/ml po dex
KORTYZOL 07:00 - 10,4ug/dl
22.00 - 0,7ug/dl
kORTYZOL PO DEX: 0,00 ug/dl

ULTRASONOGRAFIA: Uwidoczniono trzon macicy w p/z/ o wym.36x32mm o gładkich obrysach i jednorodnej, prawidłowej strukturze ech. Endometrium o przektoju 5mm. Jajnik prawy o wym.37x11mm o obj. 3,3ml z pecherzykami >12 w strukturze jajnika. Jajnik lewy o wym.26x14mm o obj.3,2ml o podobnej budowie.

Kate1 chyba cos tu nie gra... nie wydaje się ze masz racje :)

testy owulacyjne wykrwają chormon LH na 24 godzin przed owulacją a nie dni płodne. W innym wypadku byłyby raczej zbędne
Przed braniem femary i Clo rzadko te testy wychodziły mi pozytywne. To że mam płodne dni nie znaczy ze dojedzie do owulacji...

Pozdrawiam

Agunia05: yyy chyba czegoś nie rozumiem - płodne są dzięki owulacji a nie dla niej czy bez niej

Agunia, płodne to chyba są dzieki hormonom, nie? Wiem po sobie, że miałam płodny śluz, szyjka pięknie płodna i owu nie było.

Martitap ja myśle, że jak najbardziej, poprzedni cykl miałam 33 dniowy, gdzie miałam kilka dni śluz płodny, na ich koniec około 12h kłuł mnie tak dośc jajnik, a tempka została na tym samym poziomie.

Czy któraś z Was bada szyjke macicy? Chodzi mi o płodnośc. Bo rozumiem w sensie zy sucha czy wilgotna, wyżej-niżej itp...ale jak sprawdzić i jak to jest z tym otwarta-zamknieta?

to musisz potrenowac : ) ciężko to opisac żeby zrozumiec. Miałam ten problem , po 3 cyklach załapałam. Badaj szyjkę przez cały cykl. Na jej końcu jest "otworek" "zaciśnięty " jak jej zamknięta . I otwiera się w czasie dni płodnych .

Smerfeta, wypowiadam się na podstawie własnego przykładu, więc jak najbardziej zdarza się, że śluz płodny jest, a pęcherzyk nie pęka. Przecież z czegoś tworzą sie te moje torbiele...

Smerfeta1985: na ich koniec około 12h kłuł mnie tak dośc jajnik

Mnie też kłuje i co z tego? I do tego zawsze lewy... Bez monitoringu usg nie ma 100% pewności, że owu była:)

Aaaaa a ja zrozumiałam, że myślisz wręcz przeciwnie:)) zwracam honor

Smerfeta ja bym to określiła że zapałka : ) może troszku więcej . Można wyczuc otworek , sprawdzaj szyjkę od początku cyklu ( po krwawieniu ) do końca . Można to jeszcze porównac do ust jak zaciśniesz w trąbkę - "zamknięta "

Cześć dziewczyny! Mam do Was pytanie, może już padło tutaj na forum, ale niestety czas mi nie pozwala na przeczytanie całego :( Czy któraś z Was miała robiony zastrzyk z pregnylu? Bo zauważyłam że często jest on podawany z innymi lekami typu clo czy duphastonem. A mi lekarz przepisal tylko pregnyl. Moim problem są nie pękające pęcherzyki, tworzą się ciałka krwotoczne :( no i w takim wypadku ciąża jest nie możliwa. Czy któras z Was tak miała? I czy przed podaniem Pregnylu miałyście robione jakieś badania? Bo mi lekarz nie kazał bo powiedział że jest bezpieczny zastrzyk i że nie ma potrzeby. Zastanawiam się nad wizytą u drugiego lekarza.

Smerfeta widze zastanawiam nad tym samym, jak te plemniczki maja dotrzec gdzie powinny jak tyle ich wylatuje?. Mimo że po stosunku nie idę od razu pod prysznic, często podkładam poduszkę pod tyłek (aby był wyżej niż reszta ciała),to i tak dużo ,,wypływa".....

Wiem że to może głupie ale czasem człowiek jak nie udaje się,,normalnie" brzytwy sie chwyta. A Wy dziewczyny nie macie problemu z utrzymaniem plemniczków?

Cześć Wam!
jaki temat dziś :) hehe

no wypływaja plemniki wypływają, ale wydaje mi sie, ze to nadmiar i to co sie mialo dostac do srodka to sie dostalo!! :) wiadomo, ze wystarczy TEN jeden!! :) musi tylko dobrze trafic, a w naszym przypadku BARDZO dobrze trafic! :)
metoda z poduszka jak najbardziej ok!! :)

mam jeszcze pytanie, poniewaz oczywiscie nie mam @ juz X czasu, moja gin przepisala mi duphaston, niby na wywolanie... czy nie wiem w sumie na co... mam brac 10dni i ma byc @, biore co prawda dopiero 5, ale jak nic nie bylo tak nic nie ma... a w srodku mnie tak rozrywa wszystko, ze glowa mala... brała to ktoras z Was na wywolanie ?

KOCZA ja biore duphaston juz od pół roku głównie dlatego aby w miarę wyregulować @ bo bez duphastonu mogłabym czekać i czekać na@ poza tym mam niski progesteron i PCO. Biorę od 15dc przez 10dni 1x1. po 10dniach powinna wystąpić @, lekarz mówił mi że książkowo to 4-5dni po odstwieniu.w moim przypadku zwykle 3-4dni raz zdarzyło się że czekałam tydzień....

Dziewczyny mam jeszcze pytanie co do CLO jestem w 13dc i mam uczucie w podbrzuszu jak w czasie@ czy to oznacza że jajniki pracują? jak myślicie i momentami mam kłucie w jednym jajniku. CLO biore dopiero pierwszy cykl od3-7dc.

A ja nie wytrzymałam i poszłam do pani dr o której ostatnio myślałam, usłyszałam dobre opinie...bo ta u której byłam w czwartek to taka troche lekceważąca i miałam wrażenie, że źle mi podaje ka którym jajniku jest pęcherzyk, sugeruje się tym co mówiłam który czuje...I tak się dziś okazało, że miałam racje. Gienka u której dziś byłam ma lepszy sprzęt itp. Mój pęcherzyk nie jest na lewym a na prawym jajniku i ma 19mm ( 15dc ), endo ma prawie 9mm. Przejrzała dość skrupulatnie moje wyniki ze szpitala i mówi, że pcos jest przy stosunku ok.2 lh/fsh a ja mam 0,49, że faktycznie mam andrestedion i te męskie hormony podwyższone stad owłosienie, ale na usg mówi, że nie widać aż tak policystycznych jajników, na lewym naliczyłyśmy coś ok.6-7pęcherzyków. Że Jej zdaniem nie są mocno policystyczne (już to kiedyś słyszałam od innego lekarza). Że skoro miałam cykle 30-32dni to owu powinna wystąpić za ok.2-3dni, że szyjka sie rozszerza (fakt, od rana mam śluz płodny). I najwięcej mówiła o tym, że psychika bardzo wazna, że nie mam działac na zasadzie "robienia dzieci", że zegarek w ręku itp...że mamy się kochać, wyjechać, byc radosnym, na słońcu, a nie wyliczanie mm itp.itd. Mówiła, że mam nie brać 2x1tabl.(tamta gin kazała mi tak brać poprzez rozmowe przez tel) od 5-9dc, bo przy pco lepiej 3-7dc i mam brać po 1tabletke. Mówi żeby byc u Niej w październiku w połowie cyklu chyba, że zajde wcześniej w ciąże. Że do niej na monitoring jakbym sie np.źle czuła, że mogłaby mi do siebie kazać przychodzić, że wie że maleją Jej przychody jak mowi mi, że mam nie przychodzić 2-3razy w m-cu a za 3m-ce, ale jeśli sie nic nie dzieje, nie czuje sie źle itd.to mam sie rozluźnic itp. Chyba ma troche racji...do przestymulowania chyba u mnie nie dojdzie biorąc od 3-7dc 1 tabl.dziennie skoro przy braniu po 2x1 5-9dc mam jeden pęcherzyk 19mm (15dc). Najpierw muszę się wyspać, bo tego mi brakuje;)

Dziewczyny, a w jaki sposób macie zamiar sprawdzić, czy zalecona dawka clo jest odpowiednia? W jaki sposób chcecie sprawdzić, że pęcherzyk rośnie i pęka? Sorry, ale wg mnie obie trafiłyścy na konowałów... Monitoring usg w czasie stosowania clo jest PODSTAWĄ.

martitap: Monitoring usg w czasie stosowania clo jest PODSTAWĄ.

martitap: Monitoring usg w czasie stosowania clo jest PODSTAWĄ.

wcale nie uwazam, jest wazny ale chyba nie az tak, zeby sie spinac..pekł, nie pekl, jest, nie ma... bedzie to bedzie.. monitoring Ci i tak nie pomoze... pijedziesz na monitoring za dwa cykle i sie swiat nie zawali...

kazdy chodzi tam gdzie mu jest wygodnie!! i gdzie sie dobrze czuje!! to chyba najwazniejsze!

kocza: kazdy chodzi tam gdzie mu jest wygodnie!! i gdzie sie dobrze czuje!! to chyba najwazniejsze!

Dla mnie lekarz może być maruda, byle ma głowę na karku i nie naraża mojego zdrowia.

Nie będę się rozpisywać, tylko powiem, że osobiście podpisuję się pod zdaniem martitap i Kaonashi. Nie monitorowanie przy leczeniu Clo a tym bardziej jeśli w grę wchodzi Pregnyl czy też inny zastrzyk powodujący pękanie pęcherzyków to dla mnie pomyłka. To jakby zaszyć pacjentowi chustę w brzuchu w czasie operacji a po niej nie sprawdzić, czy jednej nie brakuje. Niech się dzieje wola nieba.

monitoring jest bardzo ważny, jeśli się okaże że np uda wam się wyhodować 2 pęcherzyki, jeden pęknie , drugi nie, to opcja jest taka że może się wchłonąć podczas miesiączki ale nie musi ! jeśli się nie wchłonie to najprostsza droga do wyhodowania sobie pięknej torbieli napędzanej w kolejnym cyklu clo...szczególnie jeśli jest podejrzenie PCO

Smerfeta1985: że mogłaby mi do siebie kazać przychodzić, że wie że maleją Jej przychody jak mowi mi, że mam nie przychodzić 2-3razy w m-cu a za 3m-ce, ale jeśli sie nic nie dzieje, nie czuje sie źle itd.to mam sie rozluźnic itp.

A to zdanie spowodowało chyba mój najszerszy uśmiech w żiciu . Wierzysz w te brednie Smerfeto? Naciągane to. Jest okres wakacyjny, po co sobie de zawracac dodatkową robotą jak można wcześniej skończyc, a przychód podejrzewam, że jest i tak na dobrym poziomie skoro to prywatna praktyka. Najważniejsze to nie dac sobie mydlic oczu...

yy!! no pogryźcie mnie!!

nie mowie, ze nie trzeba chodzic na monitoring!!!! trzeba!!! jane!!! ..ale nazywanie lekarza ktory nie kaze przychodzic od razu na monitoring konowałem!!??

jak sie ktoras leczy 5 lat to niech sie kocha na zawolanie.. ja nie zamierzam...

dobrej nocki kochane!! nie dajcie sie zwariowac.. a to ze bedziesz chodzic na monitoring 1 raz w miesiacu tez naciagane wg mnie...

a pigulki wazna sprawa.. ale swoja glowe trzeba miec!!

Tamara74: mam za sobą lata starań, stymulacji i monitoringów

i pewnie jeszcze kilka przed Toba... skoro po tylu latach nic!!

a moze Pan Bóg ma według WAS innne plany....