To ja trzymam kciuki za Was dwie. Mam ndzieję, że laparo udrożni te jajowody. A jak nie to będę trzymała kciuki za inv. Ale cos czuję, że laparo pomoże i wtedy będzie ciąża jak ta lala. Bo po prostu plemniki nie mogły przejść przez jajowody, a wcale może nie byc żadnych innych problemów.

witam, jestem tu nowa, od tego cyklu bede brała clo i duphaston. czytałam waszą rozmowę i większość miała monitoring cyklu a mój gin nie mówił nic, że mam przyjść w którymś dc. może powinnam zmienić lekarza? staramy się już 2 lata o dziecko i coraz trudniej czekać na te 2 kreseczki. pozdrawiam

to może sprobuje pierwszy cykl bez monitoringu:) dzięki za odp:)

to pójde do niego tylko wiecie może w którym dniu cyklu powinnam? od 5 do 9 dc mam brać clo.

2 x 1.

a od 16 do 25 dc mam duphaston

dzieki za porade napewno pójde

Młoda, naprawdę masz dużą dawkę, musisz w takim razie isc na monitoring, bo moze dojsc do hiperstymulacji. ja zaczynalam od polowy tabletki raz dziennie

mloda_nie_znaczy_glupia - mialas monitoring tych cykli na samej luteinie? masz owulacje w tych krotkich cyklach? jak tak to kiedy?
Ja mialam cykle -45-58dniowe, owulke po 30dc. Cykle byly monitorowane, moim zdaniem bez sensu jest sie faszerowac taka dawka clo bez monitoringu. Moga Ci sie torbiele porobic. Z reszta trzeba sprawdzac czy lek dziala na Ciebie i jak dziala. Zazwyczaj lekarze zaczynaja od malej dawki i obserwuja co sie dziele. Dopiero po potwierdzonej owulacji zalecaja luteine/duphaston. Ja bym poszla do innego lekarza, chocby na konsultacje - zanim zaczniesz brac clo.
Mialas badanie droznosci? Wiesz czy ma drozne jajowody? Mi wszyscy lekarze gin (bylam u kilku zanim zaczelam brac clo) zalecali najpierw HSG - by nie truc sie niepotrzebnie lekami. Bylam w klinice nieplodnosci Invimed we Wrocku przed rozpoczeciem brania clo i lekarz to samo mi potwierdzil + badanie AMH (rewerwy jajnikowej).

mloda_nie_znaczy_glupia - a badanie progesteronu mialas pod koniec cyklu? jaki wynik? pytam, bo jak owulka byla to powinien sie miescic w normie dla fazy lutealnej. Szkoda, ze nie masz innego gina w miescie. Moze warto podjechac do innego miasta na konsultacje? Ja tez nie jestem z Wroclawia, a pojechalismy tam do Invimedu wlasnie zeby miec opinie kolejnego lekarza, przed podjeciem jakiegokolwiek leczenia.

w lutym miałam 1 badanie progesteronu w fazie lutealnej i wyszło 0,77 ng/ml a norma jest od 1,5 do 20,0. ostatnio badanie progesteronu miałam we wrześniu i miałam 1,22ng/ml, w tej samej fazie

Młoda, to bardzo niski progesteron.

mloda_nie_znaczy_glupia - jasne, mozesz bez problemu zrobic badanie progesteronu prywatnie w laboratorium.

Młoda, Ja podczas wszystkich dni brania CLO miałam bóle/ kłócie jajnika. Ale ja właśnie biorę CLO po pół tabletki od 5 do 10 dc. Potem zastrztk z pregnylu. Ja sobie nie wyobrażam działania bez monitoringu, a szczególnie biorąc CLO. Przeciez jeżeli masz taką dużą dawkę i tak długie cykle, to skąd masz wiedzieć kiedy Ci te pęcherzyki urosnął i kiedy pęknąl. I czy w ogóle pękną. No i kiedy się starać. Można regularnie ca dwa ni mieć przytulanki z mężem. Ale to też zmiejsza jakość jego żołnierzyków.

Witam się wieczorowo :)
młoda, witaj u nas :)

ja miałam w sobotę podglądane pęcherzyki, w 13 dc były dwa, w lewym jajniku 33 i 18 mm. Endo też w porządku.

niestety pregnylu nie dostałam, moj gin chce zobaczyć czy same pekną
W takim razie czekamy do czwartku, na powtorne usg.
A i moj M ma tylko 4 % prawidłowych nasionek....ach

Też się troszkę zdziwiłam tym pęcherzykiem 33mm. Przecież pęcherzyki pękają jak mają chyba 24mm.

Agosa, ja nie chcę tu byc jakąś źle wróżącą, ale mi sie zdaję (z tego co mi lekarz mówił) to jak pęcherzyk nie pęknie do 25 mm, to już nie pęknie. Może Twój gin sie pomylił, albo akurat u Ciebie pękają jak są wieksze.

dżasti: ale mi sie zdaję (z tego co mi lekarz mówił) to jak pęcherzyk nie pęknie do 25 mm, to już nie pęknie

pozwolę się nie zgodzić
pęcherzyki równie dobrze pękają [same bez Pregnylu czy Ovitrelle] przy 28 - 30 mm
ja jestem tego żywym dowodem


aczkolwiek przy 33 mm to ja już bym na pewno o zastrzyk zapytała bo to już zakrawa na lekkie przerośnięcie...

Gosia8510: moja gin kazala mi brac juz luteine badz duphaston jak mial powyzej 26mm

dla mnie to zupełnie bez sensu bo Luteina MOŻE owulację zablokować i wtedy szanse na ciążę żadne
a 26 mm pęcherzyk spokojnie się może jeszcze nadać [z resztą moja Ninka jest właśnie z pęcherzyka, który pękł SAM mając ok 27-29 mm ]

przecież nie każdej kobiecie pęcherzyki pękają przy 22 mm tak samo jak nie każda kobieta owuluje w 14 d.c

An_ma - jasne, ze moze podrosnac, ja pecherzykow dominujacych nie mialam do 25dnia cyklu ;) owulke mialam pozno okolo 30-35dnia w cyklach 46-58dniowych. I w takim dlugim cyklu udalo nam sie zajsc w ciaze.
Zawsze mialas cykle 30dniowe? Czy masz 30 dniowe dlatego, ze bierzesz luteine/duphaston? A normalnie masz jeszcze dluzsze. Mialas wczesniej potwierdzona owulacje poprzez monitoringi? Mniej wiecej w jakich dniach cyklu wystepowala?

an_ma: niestety zdarza się, że z takich duzych pecherzykow robia sie torbiele..

a to oczywiste ale własnie po to się chodzi na monitoring i podaje Pregnyl/Ovitrelle itp żeby temu zapobiec
zwłaszcza kiedy jest się stymulowanym CLO
wtedy USG częste jest konieczne zdaniem moim oraz mojego ginekologa również

Gosia8510: ale akurat w tamtym przypadku mój pecherzyk nie byl prawidlowy jak to okreslila gin

ano to zmienia postać rzeczy
bo ja myślałam, że kazała brac Luteinę tylko ze względu na rozmiar pęcherzyka
to by było nielogiczne
ale skoro po jego budowie uznała, że nic z tego nie będzie to co innego.....

Agosa, my tu sobie dyskutujemy, ale oczywiście to lekarz jest lekarzem i wie co robi. Ja zawsze ufałam mojemu lekarzowi. Mam nadzieję, że pękł u Ciebie i że będzie dzidziuś z tego. Daj znać jutro co tam na usg.

TEORKA: aczkolwiek przy 33 mm to ja już bym na pewno o zastrzyk zapytała bo to już zakrawa na lekkie przerośnięcie...

Zgadzam się.
Ja miałam pęcherzyk 33mm i dostałam luteinę na wywołanie @, bo wg mojej gin był już przerośnięty.

Czy któraś z Was brała Lemette? Jakie macie opinie o tym leku? Czy działa jak Clo?

Lamette to też stymulant. Wzięłam 5 tabletek pierwszy raz.

Mi też lekarz ostatnio zaproponował zmienić Clo na lamette, to podobno to samo co clo.

Madziauk- ja biore tylko clostylbegyt 1 tabletkę od 3 do 7 dc.
Cykle mam od ok. roku 30-32 dniowe. Na monitoringi chodze juz 9 miesiecy i jesli mialam owulację (3 cykle miałam bezowulacyjne), to juz w 8 dc miałam chociaz pecherzyk 6mm. a juz w 15 dc zazwyczaj miał ok. 15 mm. U mnie pecherzyki rosna ok 1 mm. na dobę i owulacja zawsze w ok. 20 lub 21 dc. Coś mi sie wydaje, że albo mi sie wszystko w tym cyklu opuscilo, albo znow cykle stracony...
jutro mam kolejny monitoring i zobaczymy...

ale juz siły nie mam, tym bardziej, ze juz to byl 6 cykl z clo... :(

Treść doklejona: 24.10.12 19:56
nie opuściło, tylko opóźniło :)