Trzymam za wszystkie kciuki! Ja też mam ciągle nadzieję, żę na święta się może uda. Chociaż jest ona coraz słabsza. Inseminację miałam w imieniny męża i liczyliśmy, że to taki prezent będzie. Potem testowanie miało być w okolicy jego urodzin i znowu lipa. Teraz odpoczywam przez miesiąc, nawet ani raz nie wybieram się do lekarza, bo jak dać sobie spokój to porządnie. Chciałabym bardzo aby zadzałała magia świąt i abyśmy wszystkie dostały ten najwspanialszy prezent!

Hej kobitki.

Czytam Was już o dawna choć bardzo rzadko się odzywam. Chciałam Wam napisać, że ja też starałam się 1,5 roku o ciążę. Mam policystyczne jajniki. U ginka bywałam prawie codziennie na badaniu cyklu ( u mnie do 60 dni cykle trwały). Przeszłam przez clo, ovitrelle, estrofem, duphaston, 2 inseminacje i nic się nie działo. Aż w końcu gin wysłał mnie na HSG. To znaczy wysyłał mnie już przed inseminacją no ale ja wiedziałam lepiej :P. Miesiąc przed HSG skończyłam 4 cykl z Clo i miałam zrobić kilkumiesięczną przerwę. Poszłam na HSG jajowody okazały się drożne więc wkurzyłam się, że nie zaufałam swojej intuicji ALE... w tym samym cyklu zaszłam w ciążę. Można powiedzieć, że w kilka dni po HSG. Zaznaczam, że nie brałam żadnych leków w tym cyklu i nie miałam żadnych obserwacji cyklu NIC. W dniu spodziewanej miesiączki- wywoływanej Duphastonem zrobiłam test a tam dwie grube krechy. Z perspektywy czasu uważam, podobnie jak mangabaa, że HSG mimo, iż mi wykazało drożne jajowody, jakoś przepchnęło coś i jajo ( które powstało z odstawienia clo) mogło spotkać się z plemnikiem.
Jaka z tego nauczka? Nie róbcie tego błędu co ja i przed inseminacją idźcie na HSG!!!! No chyba, że tak jak ja chcecie żałować wydanej niepotrzebnie kasy :(

gdzie ja tego nie widze

Megi 82 wierze, że ten zabieg 10 minutowy pomoże w zajście w ciąże

A co się stało?? Mocno wierze, że wyjdzie test pozytywny

tuskaa82 a może to implantacja:))))) szkoda, że nie masz dostępnego wykresu

hej dziewczyny:)nie wiem czy mnie pamietacie,dużo tu nowych osób...mam nadzieje że Venus87 mnie pamieta:)nie pisałam (nie było bardzo o czym) ale czytałam:)
No ale teraz chyba czesciej bede sie udzielac bo od jutra i ja zaczynam brac clo+ pregnyl który jest nie do zdobycia:(:(
No i umnie to jest tak że problem leży po stronie męza:(10% plemników szybkich,15% wolnych, ale aż 70% martwych!!!:(załamałam sie trochę:(czy znacie jakies sposoby sposoby na zwiększenie ilości plemników a szczególnie tych zywych?(bo jeszcze zapomniałam dodać żę norma w ml jest od 20mln a mój M ma 10!

tuskaa82 , ja zerknełam na Twój wykres. Powiem Ci, że temperaturę należy mierzyć co dzień o tej samej porze, a Ty dwie ostatnie temperatury mierzyłaś 2 godziny wcześniej niż zwykle. Dla mnie te temperatury są zakłócone. Musisz się trzymać jednej godziny pomiaru, jak chcesz prowadzić dokładnie obserwacje.

OneKiss: Wiem, wiem...niestety pracuję w systemie zmianowym i tak to się pomieszało w tym cyklu. Muszę znowu wyrobić sobie nawyk nastawiania budzika na stałą godzinę.

Gosiaczku nie implementacja tylko implantacja ;))

Tuskaa82 nie panikuj to na pewno nie @ w 17dc... Skoro mierzyłaś wcześniej to nic dziwnego że tempka niższa.

biedronka28: Oby...

Trzymam kciuki aby Tobie się udało:)

hej dziewczyny. jestem nowa i mam do was pytanie, bo ginekolog jakoś dzisiaj nie specjalnie sie mna zajął.To mój pierwszy cykl z clo , brałam od 4 do 9 dnia po 1 tabletce. Dziś (14dc) byłam u ginekologa powiedzial,że na prawym jajniku jest pecherzyk 21mm,ale BŁONA ŚLUZOWA JEST GRUBA. to znaczy,że nic z tego nie bedzie? nawet nie zdązyłam go zapytac, bo szybko,szybko i nastepna pacjetka . jak myslicie,czy cos w tym cyklu moze sie udać? I kiedy najlepiej próbować ? Z góry dziekuję za odpowiedź.

moya212 Nie dostałam żadnego opisu, ten mój lekarz, jakis był dzisiaj zakręcony. Nie powiedział ile endo ma ,tylko tyle,że jest grube,jak zapytałam, czy to dobrze, to zrobił taka mine z której wywnioskowałam,że nie bardzo. Nie dostalam nic na peknięcie,wiec mam nadzieje,że peknie sam. juz długo staramy sie o dzidzie, miałam juz nawet hsg i niby wszystko było ok. a tu dzidzi jak nie było, tak nie ma. Lekarz nawet nie powiedzial mi kiedy mamy sie ,,starac" w jakich dniach najlepiej, tylko,że w sobote mam przyjechac i sprawdzimy czy pecherzyk pekł.

lampka2 lekarz powiedział ze to jest głowna przyczyna:(i juz cos napomina o inseminacji.jedyny plus to to ze morfologia całkiem niezła bo az 75% prawidłowych:)ale jak tak mówisz zeby mnozyc przez ilość ml to wyjdzie 40% ale tych martwych tez bedzie 4 razy wiecejpytałam gina czy da sie to jakos naprawic to mi powiedział ze nic sie nie da zrobic a witaminki to "placebo"a twojemu mezowi pomogły???

venus87 pamietam jak pisałysmy ze odpuszczamy- Tobie pomogło,a u mnie nadal nic...a niedługo roczek stuknietak mi sie marzy na swięta...pomarzyc mozna...

Dziewczyny, chyba faktycznie zupełnie niepotrzebnie panikowałam z tym spadkiem temp! Dziś skok w górę - 36,99 moja najwyższa tempka ever:) Nie chcę się ekscytować ale jestem pełna wiary

Dziewwczyny pomóżcie, miałam wczoraj wieczorem po wizycie (2 dni po iui) zacząć przyjmować już luteinę…. Obudziłam się dziś po 7 i zerwałam z łóżka jak poparzona, żeby ją włożyć, ale troszkę za późno przypomniało mi się. Myślicie, że powinnam walnąć mocniejszą dawkę od rana (2×1) a później wieczorem jeszcze jedną? Lekarz kazał brać 2 x dziennie po 1.

Cześć dziewczyny. Po cichutku powiem że trzeci cykl z clo zakończył się zagnieżdżonym jajeczkiem w jamie macicy. Jestem w piątym tygodniu, beta przyrasta prawidłowo, miałam plamienie implantacyjne takie trzy dniowe tydzień po owu a później plamienie od terminu @ ale bardzo delikatne. Byłam z tym u gina ale wszystko wygląda ok. Przepisał mi duphaston 2x1 dodatkowo folik do femibionu i oszczędać się. Następna wizyta 17 grudnia i wierzę że będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki!

gratuluję :)))

Dziewczyny czy któras z Was prowadzi dokładnie wykres i bierze Clo? Ja wlasnie dzis skonczylam 3 cykl z Clo, bo od 1h plamie, wiec @ tuż, tuż. Mam pytanie odnośnie fazy lutealnej. Wiekszosc twierdzi ze powinna byc stala, a u Mnie to różnie. W pierwszym cyklu z Clo trwała 8 dni, w drugim cyklu 14 dni, a w trzecim 10 dni. O co tu chodzi?

Ja biorę 2x2 tabletki lutki i raz w ogóle zapomniałam wieczorem zaaplikować sobie. Ale lekarz mówił, że jak raz się nie weźmie to nie ma biedy. Ja nie wpakowałam sobie większej dawki. Tylko rano normalnie wzięłam 2.

Venus ja testeuję w przyszły czwartek i piątek

Biedronka trzymam kciuki
Sony85 przykro mi może spróbuj za tydzień? Ja zaszłam w ciąże na początku czerwca tego roku a jak robiłam w lipcu test ciążowy to też wyszedł mi negatywny, byłam podłamana bo ani miesiączki ani ciąży a jak poszłam na początku sierpnia do ginekologa to okazało się, że jestem w 8 tc więc daj sobie szanse jeszcze

Ja też jeszcze spróbuje w środę albo czwartek jak nie będzie @

Witam. aslonko25. U mnie tez pęcherzyki zaczęły rosnąc dopiero po Clo. Teraz mam dzięki temu pierwszy cykl z owulacją od ponad roku albo i dwóch.

Bella M , piekne wiesci, gratuluję.

Truskawko, trzymam kciuki :)