Dlatego ważny jest monitoring przy tym leku. Grunt to pozytywne nastawienie, nie ma co się zamartwiać na zapas. Mi nie pękają pęcherzyki a mimo to nie mam i nie miałam torbieli.
Dlaczego lekarz przepisał Ci clostilbegyt? PCO(s), LUF czy jeszcze inna przyczyna? Z tego co wiem to najczęściej przy PCO pojawiają się torbiele.
przepisał mi dlatego, ze moje cykle wynoszą ok 60 dni, nie mam owulacji oraz lekka niedoczynnosc tarczycy, która byc moze jest powodem problemów z zajsciem w ciaze...jajniki czyste...
Treść doklejona: 08.01.13 15:43 dodam jeszcze ze praktycznie zawsze cykle wywoływane.. ech ;(
Grann glowa do gory! Moze tabletki pomoga i zobaczysz dwie kreseczki na tescie :) trzeba byc dobrej mysli! Mnie po clo brzuch nie bolal,torbieli tez nie mialam,chociaz pare pecherzykow nie peklo... Pierwszy raz jak przeczytslam ulotke na temat tego leku to sie przerazilam... Na razie, oprocz uderzeń goraca nic mi nie zaszkodzily :) moja kolezanka tez miala preblemy z tarczyca i jsk ja wyleczyla to od razu w ciaze zaszla... pozdrawiam
Dziewczyny każda z nas jest inna i zapewne działanie takich samych leków u każdej może przebiegac zupełnie inaczej. Ja nawet nie myślałam o tym czy dawka 1x2 przez 5 dni to dużo, a taką właśnie dostałam na pierwszy cykl clo i to już od 3 dnia cyklu. U mnie USG mam tylko 2 razy. Miałam w 13 dniu cyklu gdzie widoczne były właśnie 3 piękne pęcherzyki ( w tym jeden w fazię pękania). A jutro wybieram się na USG potwierdzajace czy pęcherzyki pękły. Co do wydłużenia fl po Clo to dziś pomyślałam sobie, że byc może to jest sytuacja kiedy pękło więcej niż 1pęcherzyk i o tą różnicę dni w pęknięciu zapewne cykl jest dłuższy. andzik dobrze dziewczyny mówią ja też kurację lekami zaczęłabym od początku nowego cyklu i zastosowała się do zaleceń lekarza. W ogóle podtswa to dobry i zaufany lekarz bo przy takich problemach i długoletnich staraniach to na prawdę potrzeba wiele taktu, wyczucia, ostrożności BO ŻE WIEDZY to wszystkie wiemy. No i ja jak na razie skutków ubocznych Clo nie mam.... nawet mniej mnie jajniki bolały niż przed braniem...także...
Tak też zrobie poczekam do nastepnego cyklu.Mój mąż już wariuje bo tak chce miec dziecko.Faceci inaczej mysla my jestesmy bardziej wytrzymałe niz oni.Czasem mowie do niego ze jak chce niech idzie do osoby ktora bez problemu zajdzie w ciaże i bedzie miał upragnione dziecko,po co meczyc sie z osoba z ktora do konca nie wiadomo czy bedzie sie miało dziecko.Czasem sobie tak mysle ze byłoby to lepsze.
andzik przestań...Sytuacja dla żadnej ze stron nie jest prosta i łatwa a mówiąc w ten sposób nie pomagasz ani sobie ani jemu....Trzeba miec nadzieję, bo nie takie cuda tu na forum się zdarzały. Kochana masz dobrego lekarza? Dobry plan leczenia...???JEŚLI TAK....To teraz tylko obserwuj się bierz leki, działajcie i cud się zdarzy
Kochana jestes obys powiedziała to w dobrym czasie.Ale wiesz dwa lata staran swoje robia.Nie wiem ile jeszcze bede w stanie znieśc.Ale od nastepnego cyklu biore sie za leczenie.Zobaczymy czy zdarzy sie cud.Pozdrawiam
ANDZIKJa obecnie jestem w trakcie 36 cyklu starań, łatwo policzyc ile lat walczymy o maluszka...wiele przeszłam, wiele łez wylałam i mogę śmiało powiedziec, że wiem co czuje każda kobieta, która stara się o dziecko... Wiem też że na wszystko jest czas, i że cuda przychodzą czasem niespodziewanie, po cichu tak z ogromną niespodzianką i zaskoczeniem... Skoro masz dobrą i fachową opiekę to na pewno efekty będą. Ja jestem już na końcu diagnostyki. Clo jest moim ostatnim "ludzkim" ukłonem w stronę starań... Potem tylko laparoskopia i postanowiliśmy po prostu cieszyc się tym, że mamy jedną cudowną córeczkę. Widocznie tam na Górze taki jest plan... POWODZENIA
Jednak moja przedłużona faza lutealna nie miała miejsca :) Dzis okazało sie że jestem w ciąży :) 1 cykl z CLO! przesyłam fluidki i życzę wam plusików! :)
GRATULACJE Muffina25 skradam fluidki i mam nadzieję, ze też niedługo zobaczę plusik :)) andzik1978 głowa do góry!! Trzymam kciuki zeby Wam się udało!! Niestety tak to jest, ze jak sie bardzo chce to nie wychodzi... ja tez myślałam, że bez problemu zajdę w ciążę.. a tu ponad rok starań i nadal nic...
Muffina GRATULACJE ! Ile cykli się starałaś?ESZKO - na tzw . Obecne czasy rok czasu w staraniach to chyba nie jest całkiem tragiczny bilans biorąc pod uwagę statystyki oczywiście ! Szkoda ze nie można tego marzenia spełnić jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Ja też Łapię fluidki bo to też mój pierwszy cykl z CLO
Muffina gratuluje Ja w tym cyklu również biorę clo. W pierwszym cyklu clo ładnie zadziałało bo urosły 2 pęcherzyki, teraz musiałam zrobić przerwę ze względu na święta. A w piątek szykuje mi się wizyta u gina, mam nadzieję że coś urosnie
Muffina Wielkie Gratulacje.Ale ci fajnie .Kiedy my dziewczeta w koncu tego szczęścia doznamy.U mnie jest troche lipnie bo musze brac te leki ale bez moritoringu.I w sumie musze chyba na czuja strzelac w dni płodne.Troche takie partackie podejscie do pacjenta,Bierz leki i tyle
Tak.Kazał mi brac to przez trzy miesiace a potem dopiero zgłosic sie do niego jakbym nie zaszla w ciąze.Ale w sumie my z mżem i tak kochamy sie co drugi dzien czyli raczej nie ominiemy dlania owulacji
Treść doklejona: 09.01.13 20:33 Ten moj lekarz prowadzacy przyjmuje w szpitalu tylko dwa dni w tygodniu po 2 godz bo ma swoja klinike prywatna.Dlatego tez zastanawiam sie czy nie ukłonic sie do mego wczesniejszego lekarza ktory mnie prowadzil na poczatku staran czy ewentualnie u niego mogłabym sie monitorowac ciekawe czy by sie zgodził,albo by odesłał do tego co przepisał mi te leki
Andzik monitorowanie cyklu przy braniu clo jest bardzo ważne. Ja w ogóle się dziwię że lekarze zapisują clo bez póżniejszego monitoringu, przecież trzeba sprawdzić czy ten lek zadziałał na nas i czy pęcherzyki samę pękają. Ja na twoim miejscu poszłabym na usg.
Tez byłam zdziwiona gdyz jak wczesniej brałam clo u pierwszego lekarza to był monitoring a ten odwalił swoje i rob babo co chcesz.Isc moge tylko do kogo jak on dwa razy w tyg przyjmuje i w sumie pacjentów ma chyba w nosi gdyz ma swoja prywatna klinike i moze liczy ze własnie do niej pojde
Witam dziewczyny Ja od jutra zaczynam cykl z clo. Po staraniach się przy naturalnych cyklach nie udało się, z tym że moje starania są utrudnione ze względu na ograniczony kontakt z chłopakiem ponieważ jest tylko na weekendy (pracuje za granica). Mój lekarz stwierdził ze z clo można bardziej stymulować jajeczkowanie i mam większe szanse na ciąże. Byłam już w ciąży ale niestety poroniłam (powód tarczyca niedoczynność o czym w ogóle nie miałam pojęcia). Poza tym mam tylko jednego jajnika bo jeden mam usunięty ponieważ miałam bardzo dużego torbiela i po operacji okazało się ze mam endometriozę. Musiałam odczekać pare miesięcy po poronieniu i cały czas nic i nic i nic mam już dość. Teraz dość duże nadzieje wiąże z clo ciężko nie jest się nakręcać nie myśleć ale czasem już nie daje rady. Tak pomyślałam że z Wami będzie lżej :)
Witamy cie w naszym gronie.Zawsze w grupie raźniej.A co chodzi o innych ginekologów to są tylko nie wiem czy wiesz nie obraża sie ze jeden przepisuje tabletki a inny ma robic monitoring w tym jest sęk.
Andzik a dlaczego ma być obrażony? Przecież jest milion innych powodów dlaczego nie możesz iść do starego gina który zapisał ci clo. Przecież spokojnie możesz powiedzieć że gin wyjechał niespodziewanie na urlop i po kłopocie. . Mi clo też przepisał inny gin a na monitoring idę do innego. Wiadomo że lepiej chodzić do jednego - ale czasem niestety nie da rady.
Monissiunia ale lekarz chyba powinien od razu ci powiedzieć jaką dawkę masz przyjmować, bo lekarz przepisuje indywidualnie do pacjentki. Ale najczęstsza dawka to jest 1 tabl dziennie, przez 5 dni.
Tzn wiem jak brak moze zle zadałam pytanie o jakiej porze dnia przed po jedzeniu :) Bo biorę tabletki na tarczyce i np muszę brać pól godziny przed sniadaniem na czczo
Wydaje mi się że chyba nie ma ustalonej pory, ale tabletkę przyjmujemy przed albo przed posiłkiem. Ja np zawsze zażywam tabletkę rano i o tej samej porze.
dopiero co założyłam konto, próbuje to ogarnąć, a @ dostałam dzisiaj wiec temp mam zamiar mierzyć i postaram się mierzyć jeszcze nie przeprowadziłam wykresu także wszystko przede mną. Jutro rano zacznę mierzyć i wpiszę :)
Treść doklejona: 09.01.13 21:33 a chciałam jeszcze zapytać po ilu dniach mniej więcej pęka pęcherzyk?
lekarz mi policzył ze jeśli wezmę od jutra to owulacja powinna być na weekend 19-20 z nosiskiem na 20 i z nadzieją że plemniki pożyją jeszcze 2 dni :) i 22 mam być na usg zobaczyć co się dzieje. Może będzie szansa ;)
Monisiunia z tymi pęcherzykami to różnie jest. Ja w przedostatnim cyklu brałam clo, w 14dc byłam na monitoringu i okazało się że są 2 pęcherzyki - 25 i 26mm a więc szybko urosły. Dlatego w tym cyklu wybieram się do gina już w 10dc w razie czego żeby pęcherzyk nie był za duży i w razie czego wziąść zastrzyk na pęknięcie.
Treść doklejona: 09.01.13 22:27 biedronka, a powiedz mi - czy Twój gin powiedział, że pęcherzyki takiej wielkości nie są już przetrwałe? bo mnie moja gin powiedziała przy pęcherzykach 23 i 25, że są przetrwałe i się cofają i raczej już nic z tego nie będzie dostałam wtedy choragon na tego pęcherzyka 23 mm, a ten 25 byl juz lekko pofałdowany, więc na pewno się cofał
Czyli u mnie stwierdził że same pęcherzyki pękną już w 12-13 dc. Ciekawa jestem jak to będzie, bo o zastrzyku kiedyś mi mówił przy naturalnym cyklu a teraz nie. Ale to jest wszystko pokręcone ale i tak natura zrobi swoje jak będzie chciała. Nawet jak pojadę do niego 22 i nie pęknie pęcherzyk to i tak zastrzyk nic nie da bo w tygodniu to nie mam możliwości na przytulanie :( to tylko mogę w sumie liczyć na szczęście na nic więcej :(
Velvetin mi ginka powiedziała ze te pęcherzyki pękną. Też przestraszyłam się że nic z tego, ale gin powiedział że jeśli są stymulowane to są ok - dostałam również zastrzyk na pęknięcie. A i pęcherzyki się nie cofały.
czyli każdy gin mówi co innego ;) heh, czekam na wizytę w piątek - u mnie wtedy okaże się czy pęcherzyki pękły i czy w ogóle mam szansę liczyć na coś w tym cyklu
monisiunia1 ja brałam clo rano przed jedzeniem, a pęcherzyki to różnie.. dlatego ważny jest monitoring, wtedy lekarz powinien zadecydować czy zapisać zastrzyk czy nie.. ja niestety zawsze mam zastrzyk, bo same nie pękają...
u mnie w mieście strasznie trudno dostac pregnyl!! U Was też tak jest?????? kurcze wczoraj nie dostałam, a potrzebuje na sobote :`(
andzik1978 mi lekarz mówil, że monitoring jest bardzo ważny, jak się bierze clo! Spróbuj iść do innego lekarza! Ja chodze prywatnie, jak poszłam państwowo to lekarz nawet zbadać mnie nie chcial...