Dziewczyny a tempke mierzycie zawsze dokładnie o tej samej porze? bo u mnie zdarza się czasem pół godziny różnicy. ale wyczytałam gdzieś że różnice te mogą sięgać nawet 1,5godz.
Temperaturę mierzy się wg następujących reguł: - codziennie rano, zaraz po przebudzeniu się, jeszcze przed wstaniem i jakąkolwiek czynnością - jeśli jest to możliwe, mniej więcej o tej samej godzinie - przez 5 minut (jeśli to zwykły termometr rtęciowy) - w pochwie, odbytnicy lub w ustach (zawsze w tym samym miejscu) - należy ją zaraz zapisać. Na karcie cyklu zapisujemy także: zmianę termometru, mierzenie temperatury o innej godzinie (różnice ponad 1h), objawy choroby, nawet lekkiej (np. ból głowy, przeziębienie), nazwy zażytych leków, picie alkoholu, nieprzespaną noc oraz inne czynniki, które mogłyby wpłynąć na zmianę prawidłowej temperatury i utrudnić właściwe oznaczanie okresów cyklu.
Wg "Rozpoznawanie okresowej płodności małżeństwa - metoda objawowo-termiczna", Teresa Kramarek
Kate dzięki, czyli tak jak myslałam mój dzisiejszy skok może być skutkiem przeziębienia, nieprzespanej nocy i wcześniejszego niż zwykle pomiaru (musiałam dziś wyjatkowo wcześnie wstać).
Wiem, że ból może być okołoowulacyjny, może np.do wczoraj nocy bolało, a dziś jest owulacja jako taka...nie wiem właśnie jak jest z tym ciałkiem żółtym, czy powstaje zaraz po pęknięciu czy jak jest koniec owulacji (komórka obumiera bądź jest zapłodoniona), bo jak zaraz po pęknięciu to tempka wcześniej powinna wzrastać, tak to rozumiem. Rozmawiałam z mężem i ide po 18 do gin...aż zrobiłam się spokojniejsza, że będe wiedziała czy wsio ok (bo ten ból wczoraj to na prawde była masakra), ale z drugiej strony mam obawy co się okaże... Dziewczyny a skąd się bierze np.ból przez dwa dni przed owu itp? Z jakiego powodu?
justa2586: Kate dzięki, czyli tak jak myslałam mój dzisiejszy skok może być skutkiem przeziębienia, nieprzespanej nocy i wcześniejszego niż zwykle pomiaru (musiałam dziś wyjatkowo wcześnie wstać).
Tego się nie da na razie stwierdzić - trzeba jeszcze ze 3-4 dni pomiarów.
kate1: Może być np. ze wzrastania pęcherzyka (rozpycha jajnik). --
Tez mi sie tak wydaje, że sie rozpychają. ja raczej jestem pewna że rozsną u mnie bo mi to monitoring wykazał tylko jest problem z ich pękaniem. Nie wiem czy to może mieć coś z tym wspólnego ale od 2-3 dni ciągle siusiam i w nocy też musze wstać... Chodz do mojego lekarza miałam sie zgłosić dopiero po wakacjach chyba Was posłucham i jutro nie pójde na usg do innego lekarza, boje sie że może cos złego sie dzieje np torbielektóre uciskaja na pęcherz...
Super, że idziecie. Ja już ochłonęłam. Biorę luteinę i czekam na @. Bo po tym wszystkim gin dał mi 1% szansy że może się rozwijać ciąża. Jak jest torbiel, to chyba szans nie ma. Nie wiem, zupełnie się nie znam, czy organizm może aż tak powariować.. eh
Bardzo mi to daje dużo nadziei, bo trochę poczytałam. Ale dlaczego lekarze czasem tak strasznie wszystkiego są pewni ? ....Biorę luteinę i modlę się o cud.
A więc byłam u gina innego...pytałam czy jakbym do Niego chodziła na monitoring 2-3razy w m-cu to czy jakos inaczej koszta, a On, że tak, że rabat i 50zł.za wizyte (teraz jest 70zł). Dostałam zdjęcie moich jajników i macicy. Powiedział, że On może mi powiedzieć co On widzi na ten dzień, jaki jest stan faktyczny, bo wcześniej u Niego nie byłam, pęcherzyka nie widział. Powiedziałam Mu, że na pewno był, bo dwie lekarki go widziały. Na ten moment nie znaleźliśmy dziury-krateru jak to nazwał po pęcherzyku czy ciałka, macica jest trójfazowa więc jeszcze w pierwszej fazie. Pęcherzyka nie ma. Jest płyn w zatoce, za macicą (mówił, że czasem płyn jest zawsze z innego powodu). Mówił, że na ten dzień za owulacją przemawia ten płyn, a jeśli faktycznie lekarki widziały pecherzyk, a dziś go nie ma tzn.że raczej owu była. Jakbym przyszła do Niego przed @ to wtedy będzie widział czy macica się zlutelizowała, czy jest ciałko żółte to wtedy mi powie, że na pewno była owu-ciągle chodzi o to, że to nie On widział tego pęcherzyka, bo to nie u Niego byłam. Ale pęcherzyk widziały dwie lekarki więc był na pewno, dziś go nie było (szukaliśmy:p). Moje endometrium ma dziś 13,3mm.
Moja koleżanka z uczelni też zaszła w ciąże mimo, że miała torbiel na jajniku:) Wsio jest ok, wiem że na poczatku była kilka dni w szpiotalu, ale nie wiem czy to miało związek z torbielą.
SMERFETA jeśli do owulacji doszło 17 d.c [wtedy z tego co widze bolało bardzo] to na skok jest jeszcze czas bo temperatura skoczyć może nawet 4 dni po owulacji ! także mierz dalej jak skoczy i będą wyższe temp. to znaczy, ze owulacja była
i może nanieś te Twoje obserwacje na wykres ? co Ci szkodzi ?
Wiesz tylko, ż eja nie zapisywałam nigdzie tego także tak bez sensu troche by było to na wykres w tym cyklu dać, obiecuje, że dam w następnym...obym nie musiała:P
9dc-36,4 10dc-36,5 11dc-36,5 12dc - 36,5 13dc-36,4 14dc-36,5 15dc-36,5 (początek śluzu płodnego, pęcherzyk 19mm) 16dc-36,3 (ból jajnika przy kochaniu) 17dc-36,3 (ostry ból jajnika i okolic przy kochaniu oraz czasem kłucia w ciągu dnia) 18dc-36,5 - dziś (ból zelżal)
to już jest baaaaaaardzo dużo do naniesienia !! na prawdę ! nanieś to [ na pewno też pamiętasz ile dni trwała ostatnia miesiączka więc to też zaznaczyć możesz ] plus objawy typu ból jajnika itp bo śluzu pewnie nie zapisywałaś będzie potem łatwiej o analizę itp
Napisałam mniejwięcej na oko w sensie, że mogłam jakiś dzien pomylić w tych przed 16dc gdzie było 36,5 a 36,4, bo ciągle miałam 36,4-36,5 a w 16dc 36,3...Ostatni cykl miałam 33 i był śluz płodny i kłucie lewego jajnika, ale skoku zdecydowanie brak, a jeszcze wcześniejszy był nagle po 23 dniach. Zastanawia mnie dlaczego nie mógł na usg znaleźc "dziury" po pękniętym pęcherzyku, a ten na pewno był, bo w pon.go widziala jedna lekarka, a tydz.temu w czw.druga lekarka...
Dzień dobry dziewczynki. Smutno mi:( Bo już nic nie rozumiem. Był pęcherzyk, był ból nie ma pęcherzyka, ale nie ma też ciałka żółtego i skoku tempki. Dziś 36,5. Był tylko ten 2dniowy spadek jak były bóle. Śluz płodny się skończył. Płyn w zatoce był. To wsio. Już nie wie co myśleć:(
Część wszystkim...Smerfeta ja dziś ide do lekarza na 17.00 głównie chodzi mi o to żeby się dowiedziec jak to z tym duphastonem mam robic i na usg niech zobaczy co tam sie dzieje. Dziś tempka nadal w skoku nawet jedna kreche wyższa od wczorajszej czyli 36,9 oby to był dobry znak. śluz nie wiem jaki dziś narazie ciężko mi stwierdzić po wczorajszej nocy z mężem A bólu juz dziś nie mam.
To czy ładnie to się okarze....wole się nie nakręcać (choć i tak jestem pełna nadziei). Nie dołuj sie Smerfeta (wiem że to boli), dopiero pierwszy cykl z clo ponoć najczęściej zaskakuje się za drugim ale na to też pewnie nie ma reguły. Pocieszam Cię i mam takie przeczucie że dziś też będe potrzebowac pocieszenia....
Dziewczyny wczoraj byłam u gina bo mi się spóźniała miesiączka, nie robilam testu bo byłam na monitoringu po clo w 11 i 14 dniu i lekarz mi powiedział że są pęcherzyki ale za małe żeby była owulacja i ten miesiąć miałam zacząć brać po dwie tabletki clo ale wczoraj się okazało ze jestem w ciąży udało się:) w drugim cyklu po clo! Tak się cięszę, teraz zeby tylko ciąża się dobrze rozwijała i żebym urodziła zdrową dzidzię!!!
Doti gratulacje!!:) Jakaś dobra infoz rana:) Justa, przeraża mnie myśl, że oprócz pcos mogę mieć niewydolność ciałka żółtego..tymbardziej, że mój stosunek l/fsh jest 0,49, lekarze nic o tym nie mówią,że nie jest ok itp.tylko skąd ten brak skoku?:( Chodzi mi po głowie od jutra wziąść luteine, ale z drugiej strony tak na własną reke..ech..i myślę w czw.lub w pt.zrobić badanie progesteronu, a leki typu luteina czy duphaston moga wynik w krwi zawyżyć, prawda? Wtedy nie będe miała rzetelengo wyniku.
Smerfeta1985: leki typu luteina czy duphaston moga wynik w krwi zawyżyć, prawda?
Mogą. w pierwszej kolejności zrób progesteron tylko juz nie pamietam w którym dniu sie powinno robic...ja kiedys brałam luteine dopochwowo ale osobiscie wole duphaston (doustnie).
Justa chyba 7-8dni po owu...Martwie się czy ten mój pęcherzyk się nie wchłonął skoro nie było wczoraj widać ciałka i tempka nie wzrosła:( Jest tylko ten płyn w zatoce...ale wiaodmo jest, że może dotyczyc czego innego:(
Pani ginekolog dała mi cień szansy...w związku ze skokiem tempki, bólami, dominującego pęcherzyka nie ma już (o ile taki był) płyn w zatoce jest czyli wskazuje że coś pękło. Duphaston powiedziała że mozna śmiało brać( nawet jak jest skok że on niczego nie rozreguluje) przez 10 dni potecz czekac pare dni na @ jak nie będzie to zrobic test. Jezeli ciąży nie będzie to nastepny cykl z Clo bede miec napewno monitorowany.
Smerfeta1985: Dziewczyny od kilku h mam wrażenie "brzuszne" jakbym miała dostać @...
Może jeszce jakies oznaki owu... nie mam pojecia ja mialam tak przedwczoraj. któraś dziewczyna we wczesniejszych postach pisała że przy clo owu miała 19dc.
Justa to może zaciążymy razem? hehehe Ładne marzenia, cio? Wiesz skoro wczoraj na usg ok.godz.18tej nie było już pęcherzyka to owu zaczęla się już wcześniej. Od wczoraj raczej brak śluzu płodnego, dziś na pewno już brak (wczoraj po nocy z mężem nie była miarodajna ta ocena śluzu). A wiesz coś o ciałku żółtym, widziała je dr?
No właśnie nic nie wiem , kurcze zapomniałam sie zapytac,a ona nic nie mówiła( moze nic nie widziala) zawsze tak jest, jak ide do gina to tyle pytan mam w głowie a jak wychodze okazuje sie że o połowe zapominam zapytac. P.S tak bym chciała żeby to był szczęśliwy cykl, po dzisiejszej wizycie jestem pełna nadzieji, tymsamym bolesniejsze bedzie rozczarowanie...
hehe skąd ja wiem o tych pytaniach, które się nasuwają:P A endometrium wiesz jakie masz?:) Ja też muszę miec nadzieje ( tylko ta tempka...)...rozczarowania zawsze są bolesne....
Smerfeta, wyluzuj trochę z tą temperaturą. Ona może jeszcze skoczyc. Ja mimo pregnylu nie miałam skoku od razu i też się denerwowałam, ale niepotrzebnie. Najważniejsze, ze nie masz żadnego przetrwałego pęcherzyka. Reszta to loteria ;-).
-- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”