U mnie wpływ na poprawę śluzu miała woda mineralna niegazowana. Piłam jej dużo (1,5-2 litrów na dzień) i naprawdę zauważyłam poprawę śluzu w dniach płodnych.
aslonko25: jak chodzicie na monitoring dostajecie zastrzyk pregnyl albo choragon?
Na co jest ten pregnyl??? ja chodzę na monitoring z ClO ale nie dostaje zastrzyku :( Pęcherzyk ostatnio miałam 21 mm i pękł sobie.... lekarz powiedział że owulacja była
No ja właśnie dostałam receptę na pregnyl, bo pęcherzyk nie pękł i muszę brać duphaston żeby się wchłonął i torbiel nie było z tego. Od nowego cyklu clo z pregnylem. (dr wypisał mi receptę na pregnyl już teraz bo niedostępny w większości aptek jest a ja w pierwszej do której zadzwoniłam był i zamówiłam na jutro :))
2 DZIEŃ po odstawieniu CLO śluzu dużo wczoraj test owulacyjny 2 pasek testowy słabszy, dzisiaj 2 paska testowego brak owulację zawsze miałam 12-13 dc a terz po clo czy jest możliwe że była w 8 dc skoro dzisiaj nie ma 2 paska???
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 15.03.13 15:17</span> idę w poniedziałek do lekarza bo wypada 13dc i w sumie jestem ciekawa co usłyszę podbrzusze boli tak ciągnie i jajniki:(także
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 15.03.13 15:27</span> mam taką skrytą nadzieję że mój lekarz nie popełnił jakiegoś błędu dając mi ten lek powiedział że nie ma skutków ubocznych ale skoro owu się przesuwa to o tym mnie nie poinformował
WILMA30 ja po odczuciach byłam zawsze pewna że po CLO mam owulacje 8-9dc max. 10dc! W tym cyklu zaczęłam mierzyć temperaturę i okazało się żę owulacja była koło13dc (bez temperatury bym głowę dała że wcześniej- tak mnie bolały jajniki) wiec odczucia (skutki uboczne) nie są miarodajne a co do testu to ja bym powtórzyła, może wczoraj był za świeży mocz i wyszła Ci fałszywa ta linia lub dziś miałaś zbyt rozcieńczony mocz (możliwości jest wiele), np. u mnie na testach było napisane że nie robić z porannego tylko w ciągu dnia + nie pić przed badaniem 1,5h do 2 h (przedziału czasowego nie jestem pewna nie mam opakowania)
Kobitki mam pytanie do Was:) Jestem po stymulacji owulacji, dziś 18 dc, wczoraj miałam test owulacyjny z krwi - wyszedl pozytywnie. Wczesniej bolal mnie jajnik i mialam tony plodnego sluzu, nastomiast w nocy obudził mnie silny ból brzucha - tak jak na okres, dalej sie utrzymuje, do tego doszedł ból oklicy ogonowej -boli jak siadam. Co to się dzieje, miałyście tak?
justysz brałaś clo? ja też mam takie objawy dzisiaj mam 14 dzień cyklu również boli mnie dół brzucha poza tym ze niemam ślózu prawie wcale to objawy mam bardzo podobne do twoich ,może to normalne .tempka wynosi 37.3 wiec chyba mam owulke aczkolwiek nie jestem tego pewna co chwile siusiu chodze robić wiec w smie to niewiem co sie dzieje w poniedziałek mam monitoring wiec bede wiedziała co i jak
justysz - ja tak nie miałam, ale przy clo czasami np. jak pęcherzyki rosną większe niż normalnie to jest to dość bolesne... ja miałam raz tak że do szpital ajechałam bo nie wiedziałam co się dzieje a to poprostu pęcherzyk ogromniasty urósł ;)
Treść doklejona: 16.03.13 15:55 no przy clo najlepszy jest właśnie monitoring bo powinno się mieć to pod kontrolą...
Ja także teraz przy CLO miałam bóle podbrzusza do wczoraj dzisiaj trochę mniej, w poniedziałek mam monitoring 13dc więc zobaczymy jak urósł albo urosły :)w 7,8,9 dc miałam okropne bóle więc może przy stymulacji tak niektóre kobiety reagują
cecylka - przpraszam, ale ostatnio nienadążam żeby nadrabiac posty :( Przeprszam :* Niestety mi kuracja clo nei pomogła na zajście w ciąże :/ Teraz robie drugie podejście ale nie liczę na cud :/
Ale mnie też strasznie bolało i nic nie pomagałao... zaczeło się w nocy jak spałam i leżałm nieruchomo wiec juz o ruchu nie było mowy, taki ból...
szczerze móiąc nie mam pojęcia jeszcze... ciężki przypadek ze mnie ;) Z tego zo pamietam to miałąm kilka monitoringów na których mi pękały ładnie... potem nawet bez clo... tak wiec nei wiem dlaczego się nie udawało... od dwóch cykli pojawił się u mnie jednak LUF i teraz clo ma pomóc na pęknięcie, ale jak będzie to nei wiem... no i czek amnei jeszcze hsg ale najpierw mąż musi badania zrobić i obecnie pracuję nad tym ;)
Bojku jak tak czytam że Was tak boli to normalnie zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak czy co.... bo ja już 6 miesiąc na clo lecę, teraz mi pomogło dopiero po laparoskopii, ładny pęcherzyk i pękł ale niestety się nie udało zafasolkować, ale nigdy przenigdy mnie nic nie bolało.... nie czułam kiedy rośnie...zero bólu....
nom, rozumiem... ale może dow ieczorka przejdzie chociaz troszkę i warto spróbowac :) hmmm... ale jełsi to nie jajniki to nie wiem co to może być - a może tak propieniuje poprostu od jajników właśnie... Do jutra powinno przejśc jeśli to pęcherzyk...
cos mi sie wydaje ze w tym cyklu nic z tego nie bedzie to chyba cos nie tak ze a tak bardzo boli chyba pojade dzis na izbe przyjec bo no spa nie pomogła i to forte to aż sie boje
jeśli masz możliwość to zawsze lepiej sprawdzić... ja tez pojechałam do lekarza wtedy bo byłam przekonana że jakaś torbiel sie zrobiła ale nic nie zobaczyła na usg tylko duży pęcherzyk.... wiec nic się nei martw na zapas i daj znać co wyszło :*
Nie jestem na clo, tylko po femarze. Mam monitoring, pęcherzyk dominujący 20mm - to chyba nie jest jakiś gigant. Dr powiedziała, że po takim piku LH powinien na dniach pęknąć i mamy się starać. Kontrola na tygodniu.... Cecylka trzymaj się, mi pomógł kieliszek czerwonego wina. pozdrawiam
boje sie pić to wino ...a co jeśli mam juz po owulce? chodzi mi o to ze jak byłam w srode to pecherzyk był duzy jeden i miałam ładny ciągnący sie slóz ,a cykl miałam krótszy wiec owulka mogłabyc wczesniej niz 14dnia cyklu....dzis niemam slózu ....sama niewiem co o tym myslec wszystim
Kobietki mam do Was pytanko :) może zacznę od tego że szukam różnych "pomocników" żeby zajść w ciążę i od jakiś 2 miesięcy z mężem zażywamy komplet witamin ( B, C, E -ponoć witamina płodności , czosnek w kapsułkach, kwas foliowy) ja dodatkowo łykam wiesiołek a mąż od miesiąca salfazin (tak profilaktycznie żadnych badań jeszcze nie robiliśmy). No i do tego pijemy jeszcze herbatkę z malin, pokrzyw i zieloną herbatę. Ostatnio na innym forum wyczytałam, że niektóre kobietki dają swoich mężczyzną (z zalecenia lekarza) tabletki apap ( nawet 3 dziennie) na poprawę nasienia i rozrzedzenie. Jak myślicie czy codzienna dawka apapu po 3 szt nie jest dla organizmu szkodliwa? tak się zastanawiam czy mężowi tez nie spróbować podać? Jak zaszłam w ciąże w październiku (niestety nie zakończyła się szczęśliwie) to wcześniej mój mąż chorował brał antybiotyki, gripex i właśnie apap i może to nam pomogło? sama już nie wiem.
cecylko - szyjke staram się oceniać zawsze o tej samej porze wieczorem - to wazne bo w ciągu dnia może się zmieniać i trzeba mieć punkt odniesienia. Kucam najczęściej no i sprawdzam paluszkiem ;) Na początku jest to bardzo cięzki ale z czasem jakoś się da wyczuć różnicę. Nadal nei umiem na 100% ale mniej więcje staram się określić jej wysokość, miękkość i rozwartość. Z tym ostatnim mam największy problem. Jak posprawdzasz kilka cykli topowinnaś zacząć odczówac różnicę. W okresie okołoowulacyjnym szyjka powinna być wysoko (czasem dziewczyny nawet jej dosięgnąć nie mogą) i być miękka i otwarta. Po owulce zamyka się i zniża i twardnieje...
Likusia - pierwszy raz słyszę ale kurcze już kilka historii słyszałam że ktoś na antyboityku i podczas choroby zaszedł wiec może kurcze coś w tym jest ;) Ale nie wiem czy to tak zdrowo tyle tego apapu :/
nie slyszalam o takim dzialaniu apapu-przeciez to zwykly paracetamol?! jesli chodzi o dawke 3 x 1 to niewiele. Osoby z bolem maja zapisywane 4x2tabl i paracetamol ponoc jest bezpieczny w ciazy-wiec chyba az tak bardzo nie moze szkodzic. . co do zajscia na antybiotyku-nasienie meza to podczas choroby zaczelo sie produkowac 3 miesiace przed choroba wiec nie bylo oslabione. Dopiero po 3 miesiacach od choroby mogl odczuc roznice w nasieniu.
Ja czytałam kiedyś że któryś ze składników leków przeciwbólowych działa jak antykoncepcja i że nawet 1 tabletka wzięta podczas cyklu może spowodować że w ciąże się nie zajdzie ale ile w tym prawdy... to nie wiem sama
Odnośnie przeciwbólowych, to na pewno na ulotkach leków zawierających nimesulid jest informacja o tym, żeby nie stosować podczas starań o dziecko. Są to na pewno Aulin i Nimesil. Na ulotce tego drugiego jest taka informacja:
Ciąża i karmienie piersią Lek jest przeciwwskazany w III trymestrze ciąży i okresie karmienia piersią. Nie jest zalecany w I i II trymestrze ciąży, u kobiet planujących ciążę, mających trudności z zajściem w ciążę oraz w czasie przeprowadzania badań płodności.
Ale jakie konkretnie jest jego działanie, to nie wiem.
u mnie owulacja chyba była w nocy zrobiłam test owu dzisiaj i testowa była troszkę słabsza, wiec pewnie był wyrzut lh wczoraj a wczoraj nie robiłam bo stwierdziłam ze 11dc to za wcześnie, skoro w 10dc zrobiłam i nie było w ogóle paska,zaczęły mnie boleć piersi z godzinę temu więc myślę że już po albo w trakcie:)w poniedziałek ide sprawdzić czy pękł lub pękły więc zobaczymy i czekamy 2 tyg.:)jak jest tak jak myślę to uda mi sie zrobić to hsg w kwietniu. Cecylka napisz co tam u lekarza.
witam! :) dziewczyny, byłam wczoraj u tego specjalisty! jestem bardzo zdsowolona. co prawda wizyta 150zł, ale warto! to, że bierzemy CLO, pregnyl to nie wszytsko. każda z nas powinna miec zrobiony komplet badań. ja mam zrobic ich ok 30!!!! nie wiem, czy w 2000 zł się zmieścimy. dziewczyny, które poroniły, najpierw trzeba sprawdzic dlaczego, a te, które juz 2 razy poroniły muszą! bo moze byc tak, że nasze i naszych mężów nasienie jest nie do przyjecia. podobno coraz czesciej sie tak zdarza. Dr bardzo dokładnie mi to omówił. robił usg dopochwowe, to na brzuchu, usg tarczycy, piersi... jak zrobie komplet badan, mam miec laparoskopie, a potem dzialanie :)
powiedzial ze mamy spore szanse.
ale nie ma sie co nakręcać! wiem, ze pomogl setkom kobiet. a u niego w gabinecie wszedzie, gdzie tylko sie da stają ramki ze zdjeciami dzieci, ktore dzieki niemu sie urodziły :) kto wie, moze kiedys nasza dzidzia tam zagosci :)
Super kochana ! Grunt to trafić na dobrego lekarza ;) Jejku, ale 2000 na same badania ! masakra jakaś ! Nie mam tyle :( No ale nic... może częśc zrobię tam gdzi emam za darmo ;)
hej dziewczyny właśnie wróciłam ze szpitala choć wyszłam na własne rządanie bo gin chciał mnie zostawić ale tylko na obserwacji ,zrobił mi usg powiedział że podejrzewa mnie zapalenie pęcherza moczowego bo bardzo często oddaje mocz albo cos tam innego,jedyne co było widać na monitoringu to że pękły mi bardzo ładnie oby dwa pęcherzyki, mam troszkę powieszone jajniki i ciut pogrubiałe endometrium ,powiedział że może być to efekt bardzo wczesnej ciąży wiec kazał mi zrobić za tydzień test ciążowy , powiedział że mam sie zgłosić do lekarza swojego ( wizyte mam jutro) ale jak mi tempka ciała podskoczy to powinna pojechac do szpitala ,nie zgodziłam sie zostac w szpital bo jutro mam ta wizyte wiec zobacze co powie mi mój gin .Ten z izby powiedział zebym apap w domu wzieła i wziełam narazie jest ok
an ma fajnie że trafiłaś do dobrego lekarza, ja też byłam na 1 wizycie u nowego ponoc tez niezły specjalista, jutro mam 2 wizyte wiec zobaczymy. Trzymam kciuki za wszystkie :)
an-ma - badania to zawsze podstawa:) najlepiej hsg zrobić na drożność bo to ważne i mówi czy jest sens podawać np. clo, w razie co laparoskopia plus badania hormonów itp:) Co do badań po poronieniach to w Polsce jest tak,że dopiero 2 udokumentowane poronienia dają podstawę do skierowania na np, badania genetyczne- które normalnie kosztują 2500zł... Moja ginekolog mówiła,że często lekarze muszą skłamać,żeby pacjentka mogła je przejść-bo często kobiety na to nie stać jak leczą się np wiele wiele lat? Ja jestem ciekawa czy w tym cyklu bez clo w ogóle będę miała owulacje czy nie...
Tekilka - pamietaj że clo działą jeszcze w kolejnym cyklu po odstawieniu albo nawet i dwóch więc główka do góry ;)
Ale z tymi badaniami na NFZ to masakra jakaś :/ Ja żeby sobie hsg zrobić na NFZ potrzebuję badań męża więc brałam clo bez badania drożności :/ pracuję więc nad mężem ;)