No więc dzis mały skok o te 2 kreski....Denerwuje się nią, bo kiedyś jak przez 6m-cy robiła wykresy to zawsze po bólu jajnika był skok od razu na drugi dzien, a teraz na 3dni po i nie wiem o czym to świadczy. Ale mam dziś dzień, najpierw pogrzeb potem urodziny...

Smerfeta ale skoro miałaś śluz płodny i pęcherzyk i jest ślad że ,,coś" pękło.... poczekaj troche. a może masz niski progesteron? Bo progesteron też ma wpływ na tempke. Znalazłam książeczke (o której całkowicie zapomniałam) z nauk przedmałżeńskich:),,Rozpoznawanie okresowej płodności małżeństwa" a tam jest napisane ,,...progesteron hamuje dojrzewanie nowych pęcherzyków i jajeczkowanie,zmienia śluz,.....podwyższa nieco temperaturę ciała...". Wiec zrób badania, może wszystko sie wyjaśni. Ja mam nadal temperature wyższą wiec narazie ciesze sie, bo wczesniej nie miałam skoków..Ja uważam że nie miałam śluzu płodnego no chyba że w ilościach bardzo małych...ale nie pozostaje mi narazie nic prócz czekania na @ lub na jej brak:)

Justa, miałam śluz płodny, miałam pęcherzyk i ból, teraz mam gęsty, biały śluz. Wczoraj kijowa tempka ( pdoobno jeden spadek jest możliwy, nie wiem nie znam sie aż tak), dziś tempka ładna, bo 36,8, zobaczymy dalej. Ale w czwartek czyli 7-8dni po owu pójdę progesteron sobie zmierzyć. Ja czekam teraz na to co Ty...
Smieska1986 myślę, że zależy od tego jakiej są wielkości itp.to już dr oceni.

Zobaczy się kolejne tempki i wynik progesteronu w czwartek...
Justa a kiedy Ty miałaś @? I kiedy powinnaś dostać?

Witam!
Jestem tu nowa i mam do Was pytanie
Jestem w pierwszym cyklu brania clo. Niestety lekarz nie zlecił mi ani monitoringu ani luteiny w II fazie. Niestety mam PCOS i niski progesteron (w ostatnim cyklu wynosił 1,13 w 20dc)... Boję się, że jeśli nawet dojdzie do ciąży, to się nie utrzyma przez taki niski progesteron
Błagam o pomoc!!!

Smerfeta1985: Ty jesteś na dupku bądź luteinie?

Smerfeta jestem na duphastonie od 15dc przez0 dni. W tym cyklu wziełam duphaston dopiero po wizycie u lekarza czyli 17dc. Ale pani dr powiedziała mi że nawet jeśli jest skok to mam brac od 15dc.

patpatpat: Jestem w pierwszym cyklu brania clo. Niestety lekarz nie zlecił mi ani monitoringu ani luteiny w II fazie. Niestety mam PCOS i niski progesteron (w ostatnim cyklu wynosił 1,13 w 20dc)... Boję się, że jeśli nawet dojdzie do ciąży, to się nie utrzyma przez taki niski progesteron

Mi tez lekarz powiedział żebym przyszła po 2 cyklach chyba że wcześniej bedzie ciąża, ale ja poszłam do innego lekarza wcześniej (za namową wypowiadajacych sie tu dziewczyn) i teraz wiem że dobrze zrobiłam. Skoro masz niski progesteron (jak ja) to powinnas miec liteine albo dupka. Jesli masz watpliwości co do postepowania lekarza to idź do innego i sie go poradź. Mi lekarz powiedział że raczej bez duphastonu nie jestem w stanie utrzymac ciązy.

No to ciekawe jakie będą moje dalsze tempki i jaki wynik w czwartek progesteronu będzie...Mi endo-gin mówił, że teraz progesteron nie, ale że jak zajde to od początku ciąży, hm.

Wtedy co miałaś 1,13 w 20dc to był cykl z owulacją? Ja rok temu wiem, że na 7-8dni po miałam 7,56 więc za niski. Zobaczymy w czwartek.

hej dziewczyny jestem tu od niedawna i tak czytam czytam i stwierdzam ze prawie wszystkie ktore biora dupka biora go od 15/16 dc przez 10 dni a ja powiem Wam ze bylam leczona clo i dupkiem przez 4 lata z przerwami i tez bralam go od 16dc a w lutym zmienilam lekarza i po clo i monitoringu moja p. doktor stwierdzila ze w 16dc mam jeszcze pecherzyk 26mm i nie moge od tego dnia brac dupka bo wszystko zablokuje wiec dostalam pregnyl na pekniecie pecherzyka a dupka od 19 dc i powiem wam ze po 6 latach leczen, zabiegow i wogole w pierwszym cyklu zaszlam w ciaze;) moj maz plakal przez tydzien :) inna kwestia jest to ze stracilam ta ciaze w 10 tyg ale wiem ze jednak moge w nia zajsc:) dzis jestem w 28dc powinnam dostac @ bo po 3 miesiacach od poronienia mialam juz cykl stymulowany i jakos nie czuje by miala przyjsc wiec moze znow sie udalo:) takze pytajcie waszych lekarzy co i jak dokladnie;) pozdrawiam i trzymam za wszystkie kciuki:)

Z tymi lekarzami to tak bywa, żeby dobrego znaleźc to...ech...
A ja załapałam dołka...w kwietniu wyszło w cytologii, że m.in.mam małą nadżerke (mam ją od dawna) i, że stan zapalny...przepisano mi gynalgin, leczyłam to, 11.07 miałam kontrolą cytologie...i dziś dzw.czy jest wynik i jest i pani nie mogła za wiele przez tel.info mi udzielić, ale wiem, że stan zapalny nadal jest:((( muszę odebrać wyniki i iść z nimi do gin.

ewelinda29: nie moge od tego dnia brac dupka bo wszystko zablokuje wiec dostalam pregnyl na pekniecie pecherzyka a dupka od 19 dc

Widzisz a ja byłam w zeszłym tygodniu między innymi w tej sprawie i pani dr powiedziała że to nie prawda że mam brać od 15dc przez 10 dni. I komu wierzyć....?

ewelinda29: widzisz justa ja w swoim przypadku chyba wiem juz ze tej kobiecie moge wierzyc wiedziala co robi:

Ja absolutnie nie neguje, tylko pytam bo mnie to dręczy bardzo....Dlaczego jedni mówią tak a drudzy inaczej....

Ja cytologie mam robic przy nastepnej wizycie, też sie boje tez jakis rok temu moze troche później miałam ginalgin...bo miałam jakis stan zapalny jednoczesnie mój mąż miała wtedy jakies tabletki. Już nie pamietam jak to było...w każdym badz razie wyleczyłam ,,to"

justa wiem ze nie negujesz:) widzisz moze Twoj lekarz mowi tak dlatego ze masz owulacje wczesniej u mnie jest jak jest:) w tym cykly pregnyl tez dostalam dopiero w 16D dc a dupka bralam od 19dc 3x1:)

Smerfeta1985: A czujesz jeszcze możliwe jakieś skutki stosowania clo? Bo mnie dziś pobolewa ta strona prawa od jajnika, gdzie był pęcherzyk

Smerfeta ja wczoraj i dziś też czuje lewy jajnik, nie wiem jakby to określic to nie jest ból tylko po prostu czuje że coś sie tam dzieje, ale to tak momentami.

justa2586 a mialas ten cykl z clo monitorowany??

Hej dziewczyny, podczytuję Was i postanowiłam sie odezwać.
Stramy sie juz prawie rok. Bezskutecznie. Miałam robione monitoringi ale bardzo chaotycznie u lekarza ignoranta. Miałam raz stwierdzoną trobiel krwotoczną, w tym cyklu znowu był monitoring... i tak: w 10 dc pęcherzyk miał 7mm, w 15dc pęcherzyk 18mm potem już nie wiem bo gin poszedł na urlop ale przewidział owulkę za 4 - 5 dni. I faktycznie tempka ładnie spadła, testy owu zrobiły sie mega pozytywne, czułam ból owulacyjny, szyjka bardzo otwarta ładny płodny śluz, po 2 dniowym spadku tempka ładnie poszła w górę, ucieszyłam się, że owulka była. W 2 wyższej poszłam do innego lekarza żeby potwierdził owulację. Niestety płynu nie ma, ciałka żółtego nie ma, pęcherzyka też nie ma. Stwierdził brak jajeczkowania :( Od następnego cyklu stymulacja Clo, potem zastrzyk z Pregnylu i po owulce Duphaston i Luteina dopochwowo. I błądzę po różnych forach i szukam potwierdzenia że Clo pomaga, chociaż cienia nadziei bo już ją powoli tracę :( Acha, mój cykl z Clo nie będzie monitorowany. Mam przyjść ok 14 - 15dc na zastrzyk i tyle.
A jeszcze jedno. Endometrium bardzo prawidłowe jak to okreslił. 12mm . Co sie stało z moim pecherzykiem? :(

justa2586 no to fajnie ze bedziesz miala ten kolejny cykl monitorowany:) miejmy nadzieje ze dlugo na efekty czekac nie bedzie trzeba;) zycze powodzenia :)

Miśka1 rok staran to cale nic ja czekam 6 lat wiec spokojnie bedzie dobrze musimy sobie to tak tlumaczyc inaczej sie nie da wydaje mi sie ze cykl z clo i pregnylem musi byc monitorowany :) tak jest najbezpieczniej:) moze musisz pomyslec o innym lekarzu:)

Ja własnie zmieniłam lekarza. Ten obecny jest podobno świetny. Pomógł niejednej kobiecie. Zobaczymy,. Chce mu ufac. U mojego wcześniejszego miałam co chwilę USG i zadnych konkretów. Tamta torbiel to była torbiel krwotoczna powstała z pękniętego pęcherzyka. Jajeczko zostało zalane krwią i zamiast ciałka żółtego zrobiła sie trobiel. Też się zdziwiłam, że i Duphaston i Luteinę mi dał. Kartkę z rozspiską zostawiłąm w domu ale wiem że mam brać tez Bromergon (nie na zbicie prolaktyny bo mam ok tylko na stymulacje przysadki czy coś w tym stylu) do tego Akard na ukrwienie narządów rodnych i no-spę od 9dc na rozkurczenie jajowodów -niby stres powoduje, że się skurczają i plemniki nie moga dopłynąć do jajeczka. Trochę mi tego naprzepisywał.
Ewelinda podziwiam za cierpliwość i wytrwałość. My mamy w palnach adopcję jeśli się za kolejny rok nie uda. Nie chcemy tracić czasu na ciągłą walkę o dziecko. Ten rok w zasadzie był temu poświęcony.

hmm widzicie kobietki staramy sie tak dlugo i wiem jak jest Wam ciezko bo sama po katach plakalam jak sie wkolo rodzily dzieciaki a u mnie nic:( ale od lutego kiedy zaszlam po tylu latach w ciaze mimo ze ja stracilam:( mam w sobie ta wiare i nadzieje ze jednak moge i ze sie musi udac tylko trzeba czasu i spokoju:)

skąd ja to znam...

Ja znow jestem nakręcona dziewczyny.
@ za 3 dni...

Najsmieszniejsze jest to ze znow zaczynam miec te wszystkie charakterystyczne dla ciazy objawy

i doszedł nowy ...okropne mdlości

poprostu śmiac mi się chce z samej siebie, ze po 2 latach jeszcze sie nie nauczyłam...

Mysle że tego nie można sie nauczyć.... ale wiesz tym razem może nie są to fałszywe objawy, chodx na objawy ciąży chyba za wcześnie prawda?

A mój ma dobre nasienie. Duzo plemników bo aż 150ml w 1ml - ruchliwośc w dolnej granicy normy ale nadrabia ilość. Ja chce miec rodzinę dlatego o adopcji myślimy. Może wtedy łatwiej będzie mi zajść w ciążę nie myśląc w kółko o niej.
Zobaczymy co z tym Clo wyjdzie... U mnie dookoła tez same ciężarne. W tym najbliższa przyjaciółka w ciąży i szwagierka w ciąży. Nie jest lekko.

Mój lekarz jak zapytałam o zaszczyk przy ostatniej wizycie to uśmiechnął się i powiedział tylko ,,nie, nie trzeba sprawdzic czy przy clo pęka".

To "nakręcanie się" na przestrzeni 2 lat zmieniło u mnie formę :

Na początku (w pierwszych kilku miesiącach starań) byłam pewna niemal 100% ze jestem w ciaży
Jak się okazywało ze nie jestem to miałam poważną depresję

Teraz tez co miesiąc jestem pewna ze jestem w ciąży, ale jak sie okazuje ze nie jestem - to sie śmieje sama do siebie, że znów dałam się nabrać