Ja wielkie nadzieje pokładam w clo... mam nadzieje że sie nie rozczaruje.

dziewczyny nie zamartwiajmy sie na zapas:) silne jestesmy damy rade;)
ja jeszcze przy clo w 14 dc mialam gonal f robiony tylko nie pamietam juz dawki:) a dwa lata temu nie mialam clo a bylam stymulowana gonalem f :) wtedy chodzilam po scianach ale czego sie nie zrobi prawda:) wiec glowy do gory i trzymajmy sie razem:) a bedzie lzej:)

po clo zawsze zwieksza sie prawdopodobienstwo ciazy mnogiej:)

Czytam i czytam... i wydaje mi się, że wszystkie z Was przy braniu clo dostawały pregnyl, luteinę, mialy monitoring... Ja tylko dostalam clo i NIC poza tym..
Ale teraz jestem w 10dc i od dwóch dni obserwuję spadek temp o 0,2-0,3.
czy możliwe, że zbliża mi się owu???

Witam!
Mam pytanko.
W poprzednim cyklu miałam niski progesteron (1,13 w 20dc). Lekarz na tej podstawie i na podstawie USG stwierdził PCOS. Przepisał mi clostilbegyt i to wszystko. Powiedział, że mam wrócić za dwa miesiące, no chyba, że zajdę w ciążę
Alee mam wątpliwości co do jego strattegii leczenia... Czemu nie dał mi pregnylu na pęknięcie, skoro u mnie jest problem z progesteronem.. I czemu nie wspomniał nic o luteinie...
Zapytałam go czy może nie powinnam brać progesteronu w II fazie, to powiedział, że nie i jak już będzie ciąża, to wszystko się unormuje.
Co o tym myśleć? Czy zmieniać lekarza?

Dlatego, że stwierdził po tym wyniku, że to był cykl bezowulacyjny. A skoro bezowulacyjny to trzeba ja stymulować w kolejnym cyklu Clo. Jesli będzie owulacja to automatycznie zrobi się ciałko żółte które wyprodukuje własciwy poziom progesteronu. Bez sensu jest branie luteiny czy duphastonu skoro do owulacji i tak wcześniej nie dojdzie. Ja biorę teraz duphaston i lekarz kazał mi go normalnie dalej brac mimo, że nie zauważył śladów jajeczkowania na usg... Przerwanie mogłoby mi rozwalic cykl.

ja mam clo od 5dc do 9dc 2x1:) pozniej od 10dc monitoring co drugi dzien :) jak pecherzyk urosnie wtedy pregnyl:) i od 19dc dupka 3x1:)

pewnie taak:) kazdy z nich ma swoje:) najwazniejsze aby skutkowalo:)

Ewelinda ja też teraz miałam pierwszy cykl clo od 5-9dc po 2x1 tabl.i urósł mi "tylko" jeden pęcherzyk. Od następnego wg dwoch lekarzy jako, że mam pcos to mam brać jak Justa 3-7dc po 1 tabletce. Choć nie wiem co będzie jak jutro zobacze wyniki z cytologii i co powie lekarz, bo może starania będa przerwane i niech mi zrobić coś z tą nadżerką, ale tak żeby nie było problemu z zajściem większego..tak źle tak niedobrze, mówią żeby nadżerki nie robić przed zajściem i porodem, bo czasem po sama schodzi, ale boje się tez, że może zaszkodzić ewentualnemu rozwojowi płodu czy się pogorszyć, nic już nie wiem, źle mi, że leczenie gynalginem nie zniwelowało stanu zapalnego, mam tylko nadzieje, że wynik nie jest gorszy niż kwietniowy, bo się załamie! Kupił mi dziś mąż lactovaginal i 1wsza globulka zaaplikowana.
Ewelinda dlaczego już mówisz, że jak pęcherzyk urośnie to pregnyl??? Aaaaa, a nie warto poczekać czy sam pęknie?? Mi sam pęknął. Dlaczego od razu założenie, że przy stymulacji clo pregnyl też, bo nie pęknie? Brałam identycznie jak Ty clo 5-9dc po 2 tabl.i monitoring miałam 11dc, 15dc, 18dc (tu juz nie było pęcherzyka), śluz płodny był od 15-17dc (może coś jeszcze 18ego, ale trudno stwierdzić, bo staranka mogą śluz zakłócić).

Patpatpat następna:) co Wy macie z tym pregnylem?? Ja się dziwie bardzo, ze na samej podstawie usg i niskiego progesteronu masz stwierdzone pcos. Z tego co wiem to każdej zdrowej kobiecie zdarzają się w roku 1-2 cykle bezowulacyjne i wtedy progesteron będzie niski np. I nie wiedziałam, ze pregnyl ma związek z niskim progesteronem...Ja np.rok temu miałam 7-8dni po domniemanej owu progesteron 7,56, a niby owu jak była to przynajmniej 10 powinien być a jakoś teraz sam pęcherzyk pękł mimo, że moja druga faza trwa 10-11dni tylko więc mogę mieć problemy z progesteronem, co się np.okaże w czwartek, ale nie słyszałam, ze przy niskim progesteronie podaje sie pregnyl, albo jestem bardzo mało wiedząca albo nie wiem:)

kochana moj ostatni cykl naturalny nie pamietam kiedy byl:) nawet po poronieniu mialam dupka i estrofem:) nie pekaja mi po clo :) w cyklach stymulowanych :) dla mnie najwazniejsze ze po takim leczeniu udalo sie zajsc w ciaze mam nadzieje ze niebawem to sie powtorzy i skonczy szczesliwie tym razem :)

ja przy kazdym clo mialam monitorig :) tak jak wczesniej przy gonalu f:) oki uciekam na dzis jeszcze raz milego wieczoreczku:)

Witam czy ktoś z was brał już clostilbegyt??? Jakie są rezultaty???

Margeritko, całe 41 poprzednich stron jest o tym mniej lub więcej.
Rezultaty różne od braku owulacji, poprzez jej wystąpienie, do braku ciąży lub ciąży włącznie ;-). Możesz sobie też poszukac wykresów z clo w zakładce wykresy i podpatrzec co nie co. U mnie była owulacja, każdorazowo dwupęcherzykowa - ciąży brak.

Hi Hi Hi :-)

justa2586: Raczej wszystkie tutaj na tym forum bierzemy lub brałyśmy (bo są wśród nas te którym sie udało)CLO?

Sprostuję - nie na tym forum, ale w tym wątku ;-)

Ja jestem po pierwszym cyklu z CLO. Niestety nie udało się. Jeden pęcherzyk urósł do 12,8mm , wielkość tą utrzymywał przez około tydzień i ani myślał drgnąć po czym znikł. W tej chwili biorę luteinę na wywołanie miesiączki która sama nie przyszła i kolejny cykl...szczerze mówiąc nie myślałam że to będzie aż tak trudne:(

Lekarz planował 3miesięczną kurację ale teraz powiedział że albo zwiększy dawkę albo wydłuży okres leczenia. Ale to powie mi jak zgłoszę się na usg w 2-3 dniu cyklu.

Tak myślisz? Wiem że to dopiero początek ale zawsze byłam niecierpliwa....

Ufam mu...tylko te moje jajniki nie wykazują reakcji na lek, a boję się co będzie dalej jeśli ta terapia nie da efektów? No cóż nie pozostaje nic innego jak czekać na miesiączkę i znów badanka co 2 dni.

To samo mówi lekarz. Postaram się być dobrej myśli. Dzięki za słowa otuchy:)

Margeritka a długo staracie się o dzidzię??? A ten pęcherzyk pewnie ci się wchłonął (bynajmniej tak mi sie wydaje).

Tak sobie myslę..czy jest sens brać Clo skoro mi normalnie pecherzyki rosną? Troche sie tego boje.. :( Jakie miałyście skutki uboczne?

Aha,

i skutków ubocznych żadnych nie miałam po Clo.
Jak już wcześniej pisałam teraz mam zmieniony lek na Femare, ale ona działa podobnie (jesli chodzi o stymulacje) i też skutków ubocznych na razie brak.

Dziewczyny, ale to nie jest ważne, jak długie są cykle. Ważne, żeby było dwufazowe. Zerknijcie na blog tutaj, kilka dnie temu była o tym mowa.