Takie coś znalazłam o dupku: "Dwa działania typowe dla progesteronu nie zachodzą dla Duphastonu:
Duphaston w małej dawce nie powoduje zahamowania owulacji, powinien być jednak podawany przy planowanej ciąży dopiero po stwierdzeniu jajeczkowania, aby nie utrudniać zapłodnienia. Ustalono jednak, że blokowanie owulacji następuje przy dawce przekraczającej 30 mg na dobę [patrz artykuł J. Tomaszewskiego i W. Baranowskiego]. Duphaston nie ma działania termogennego (nie podwyższa temperatury ciała).
"...ile w tym prawdy...nie wiem...
Słyszałam o implatacj, ze może być jedniodniowy spadek albo zwyżka i wykres trojfazowy, a tak na prawdę nie ma reguły i każdy organizm jest inny...
Smerfeta wydaje mi się że wynik óść dobry znaczy że owu raczej była ale nie znam się na tym bo ja już od dawna nie robiłam progesteronu poniewaz biore dupka i progesteron bedzie zafałszowany ale napewno miałam dużo niższy wynik.
No ja też ja miałam zwykle 27-29dniowe cykle ale jakieś cztery miesiace temu zdarzył sie też 25dniowy, a jak podziałała clo tez nie wiem dlatego mysle że najpóźniej 3-4sierp. ale pewna nie jestem. Kurcze jeszcze pare dni...
Dziś też mam brunatny sluz raczej to chyba nie implantacja bo to juz za dlugo. Wyczytałam na innym forum że plamienie lub brunatny sluz trwa dzien dwa.
Wiesz co nie mam pojęcia czy clo wpływa na długość fazy lutealnej, ale skoro przy clo jest lepsza owu i lepsze ciałko to chyba może nie wiem..nie mam pojęcia... Dziś tempka znów 37, jeżeli taka wyższa utrzyma mnie się do poniedziałku to zatestuje w pon.rano, a jak nie to nawet nie testuje.
Justa, badanie mąż wykonał na samym początku zanim zaczęli mnie faszerować tymi wszystkimi lekami. Wszystko w porządku. Wynik idealny. Ja byłam wczoraj u lekarza i jeszcze jakiś stan zapalny mi się przyplątał...masakra jakaś. Dziewczyny czy wy też wczesniej miałyście problem z miesiączkowaniem???? Ja nie miesiączkuję od około 3 lat, każda miesiączka jest wywoływana. Teraz też nawt bo CLO. Lekarz stwierdzic ze krwawienia nie bedzie i od razu przeszłam na luteine w 34 dc.
toudi153 jestem po wizycie u ginki:) U mnie wszycho gra:) Ginka zrobiła USG wewnętrzne, poobserwowała...O dziwo ten cykl jakiś inny się zaczyna. 4 dc a mam jeden pęcherzyk 10 mm (zawsze nawet w 10 dc miałam kilka 3, 4 milimetrowych;), endometrium jeszcze małe 2,98mm, no ale to sam początek, więc pewnie jeszcze urośnie;) No i żadnych torbieli:))) Ty co prawda masz wyższy poziom testosteronu, ale chyba też nie jakiś podwyższony. Najlepiej będzie jak pójdziesz do gina i niech obejrzy jajniki. Moja powiedziała, że ten "wysoki" stosunek LH/FSH to po prostu jakieś zawirowanie nie mam się czy martwić;) Najpewniejszy jest obraz na USG (mam przyjść za tydzień, by sprawdzić czy pęcherzyk rośnie. Nie przejmuj się, kup sobie lukrecję (ponoć obniża poziom testosteronu) i na spokojnie...przy następnej wizycie niech zerknie na jajniki...tak na prawdę to najwięcej powie ich obraz (czy są policystyczne, czy może torbiele).
justa spokojnie :) mnie tez bolala w ubiegla sobote jak na @ a miala przyjsc we wtorek:) i nie przyszla:) wiec badz spokojna nie mysl tyle o tym choc wiem jak ciezko:)
Justa może zrób sobie badanie progesteronu? Też coś dziś zaczynam mieć takie "uczucie brzuszne" jak mam przeważnie przed@...ech...Nie powiem, jak usłyszałam wynik progesteronu to zrobiłam sobie troche nadzieji...że może jednak...człowiek jakoś tak ma, a potem jak zobaczy grubą, jedną kreche a obok białe pole albo @ to przykro...ja oprócz tego brzucha to nic nie czuę ani piersi ani nic, wiem, ze miałam ładne endo w okresie owu, bo 13,3mm i ma ładny progesteron, ale wiadomo wiele czynników składa się żeby się udało... 2 dni miałam tempke 37, dziś mam 36,9...( nie wiem czy byłaby wyższa czy niższa dziś gdybym poszła spac jak zawsze, a że byliśmy na grilu, posiedzieliśmy do nocy potem w domu, alkoholu nie piłam to poszłam spać o 3, o 3.30 jeszcze szłam do sc, a mierze o 7mej, nie wie czy to może mieć wpływ na tempke...)
Wczoraj zaopatrzyłam się w pretest (chociaż obiecałam sobie że już nigdy więcej) ...bo dziś wyjeżdzamy z M na urlopik i obawiam się troszke że to moze opóźnić moją @ chociaż czuje się jakos takoś dziwnie...nie tak jak zwykle w dniu @
poczekam do środy na zrobienie tego testu...what will be will be...
Anulasebula też myślałam o teście, najpierw żeby zrobić w pon.potem żeby jutro, a teraz myślę, że na razie w ogóle nie zrobie...Nie wiem czy lepiej zobaczyć jedna tłustą kreche czy @...
Ja zaliczam małpę i żadnej Was nie zapraszam do towarzystwa :) Zdecydowanie odradzam i moooocno trzymam za Was kciuki !! :) Odgońcie myśli, zrelaksujcie się .... Ja mam już 4tą ciążę obok w realu ( news z wczoraj ) i cieszę się szczęściem innych, bo inaczej popadnę w paranoję... a z uśmiechem jest dużo większa szansa że i mnie się kiedyś uda. Całuję weekendowo :*
Witam Was kobitki:) już od paru dni obserwuję waszą rozmowę i postanowiłam się dołączyć...niektóre wasze wypowiedzi mnie dołują a niektóre podnoszą na duchu-i dzięki wam wiele rzeczy sie dowiedziałam...zaczęłam 1 cykl z clo i również jak większość z was czekam żeby nie dostać @:))).jeszcze tydzień czekania ale mam nadzieje że z wami będzie mi raźniej...test już mam kupiony ale omijam go szerokim łukiem żeby się nie skusić na zrobienie go-na pewno jeszcze za wcześnie-niech się przyda za tydzień:)...pozdrawiam was gorąco i uciekam do pracy:)
a ja zaczelam dzis miec jasno brazowe plamie i juz sie boje zeby nie bylo powtorki z poprzedniej ciazy:((((i nawet zrezygnowalam z pojscia na wesele:((
ewelinda29 jako całkowicie niedoświadczona w tym temacie, ale oczytana w forach :) , pragnę Cię pocieszyć że wieeeeeeeeeeeele dziewczyn pisało że miały takie plamienia nie tylko przez 1szy miesiąc ciąży...
Ewelinda29 moja kumpela poczuła objawy w 5 czy 6 m-cu, nic nie wiedziała, bo miała co m-c "okres", poszła do lekarza i się dowiedziała, że długo się nie będa widywać...głowa do góry! Wiem, sama się dołuje, napaliłam się wynikiem progesteronu mimo, że nawet sutki, piersi w ogóle nic...
dzieki diewczyny za dobre slowo:) nie wiem czy nie spanikowalam ale po tamtej ciazy niestety ta bedzie trudniejsza:) ale juz nie ma nic wszystko jest ok w koncu mam leki inaczej byc nie moze:) dobrze ze jestescie:)
Smerfeta w moim przypadku badanie progesteronu będzie zafałszowane ponieważ biore duphaston... Zaopatrzyłam sie juz w testy....nie wytrzymałam i nie wiem czy wytrzymam do pierwszego dnia miesiączki.....
Z tego co wiem to dupek nie "idzie do krwi" a nawet jeśli się mylę to jak byś zrobiła badanie pro i z braniem dupka byłoby ok to wiedziałabyś, że dawka jest ok, a jak a mały pro to, że za mało dupka..nie wiem..jak myslicie? Dziewczyny czy clo wydłuża cykl bądź drugą faze cyklu? Samo clo bez innych dopalaczy? A ja się czuje brzusznie jak przed @. Tyle, że tempka wczoraj i dziś 36,9 (ale jakoś w 7 i 8 dni po owu była najwyższa, bo 37 więc tak sobie myśle, że jakby ten pro mój coś dobrego świadczył to zwiększałby sie i tempka nadal by była 37 czy więcej a nie kreske mniej, nie?). Justa nie wytrzymałaś czyli zrobiłaś już jakiś test czy w sensie, że nie wytrzymałaś żeby nie kupić? Ja chyba wle zobaczyć @ niz jedną kreske...To jest głupie, dziennie czekam aż będzie 7 rano i sprawdze tempke..żenada normalnie...Ciało też mam ciepłe, wczoraj jak się czołem wtuliłam do ręki M. to się mnie pytał czy gorączki nie mam.
Tylko teraz to juz chyba za późno na progesteron, 7-8dzien minął. Smerfeta ale ta Twoja tempka 37 to wiesz że mogła zwiastować implantacje zresztą 37 a 36,9 to bardzo mała różnica takie wahania są normalne. Ważne że ci sie utrzymuja tempki w skoku:) Nie wytrzymałam i kupiłam test... jeszcze nie zrobiłam walcze z samą sobą, musze wytrzymac chociaz do wtorku Jaki człowiek jest dziwny... sama sobie wmawiam od paru dni że @ lada dzien przyjdzie (żeby mniej bolała jak naprawde przyjdzie),ale za każdym razem przy siusianiu spoglądam na wkładke i sama do siebie sie uśmiecham i oddycham z ulgą że jeszce nie ma @. Tak sie nakręciłam przy tym cyklu z clo że masakra!!!
Justa parsknęłam śmiechem na głos co do oddychania z ulgą itp...:))) Ale co do zrobienia testu spodobał mi się cytat jednej dziewczyny na innym forum, wklejam: ogólnie mam objawy jak narkoman na głodzie: podchodze do apteczki, postoje, popatrze sobie i wracam z 'podkulonym ogonem do...hehehe:) Ja też miałam nadzieję na ten cykl, jeszcze ten wynik progesteronu...aaaa...ale mój brzuch takie odczucia mam chyba jak przed @ albo już mi się wydaje, nie wiem haha
Dobry cytat....uśmiałam się.... Co do duphastonu to chyba sam lekarz stwierdził na któryms forum ze wpływa na wynik progesteronu. Smerfeta ja sobie poczytasz w innych wątkach to wiele dziewczyn w szcząśliwym cyklu miała objawy wskazujace na@. Nieźle pocieszam Cie a sama w ten sam sposob panikuje.... zaczynamy chyba byc śmieszne
Talinka gdzieś po prostu czytałam, że dupek nie zmienia wyniku progesteronu, bo jest syntetycznym cos tam coś tam, ale nie piszę, że tak jest na pewno bo nie wiem:) Dla mnie ciąża byłaby takim cudem, że ech.....z tym, że ja od razu musiałabym być pod opieką i systematycznym badaniu co to pap3 w cytologii, bo stan zapalny...biorę od piątku globulki dopochwowe macmiror complex (miałam je brać po kolposkopii, ale po lactovaginalu zaczęło mnie swędzieć), w ulotce globulek pisze, że nie stosowane miejscowo (bo są też tabletki) nie trafiają do krwi, nie wpływają na organizm) także zdecydowałam się je brać, a nie czekać aż zacznie mnie piec albo nie wiem co...
Wiecie dziewczyny, ale do czegoś dojrzałam...zawsze mimo wsio samo wspomnienie o porodzie napawało mnie strachem itp.itd...a jakoś od 2 dni wiem, że zniose ile się da dla Tej małej Kruszynki jakby się pojawiła rzecz jasna;)
Zreszta przeciez po to sie bierze duphaston aby poziom progesteronu podwyższyc.... wiec mysle ze fałszuje wynik. wiem o czym mowisz z tym porodem ja wrecz sobie myslalam ze jezeli bedziemy mieli to szczęście i zostaniemy obdarzeni dzidzusiem to chyba chcialabym w niedługim czasie starac sie o drugie....ale to tyklo jak narzaie takie marzenia....
Luteina nie działa identycznie jak dupek:) Ale o dupku też pisza, że nie wpływa na ptc, a dziewczyny zauważają wzrost przy dupku także teoria z praktyką nie zawsze tu idzie w parze:) Justa ktory to Twój dzień fazy lutealnej?
Ja zawsze chciałam mieć dwójke, parke (nigdy nie chciałam bliźniaków, ech) i różnice wieku 3-4lata między nimi...a teraz chciałabym choć Tą jedną dzidzie...
I dziwie się trochę, bo kurcze ja miałam owu na 98% 21.07 i nie wiem czy pamiętacie ale skok tempki miałam dopiero w sobote, w nd spadek do przed owu w pon.znów wzrost a w czwartek pro już 21.27ng/ml//hm..ale się nakręcam...hahaha...idę pod prysznic, może się trochę obudze:D
Talinka :) Kurcze w tych wykresach na 28dni zdarzało sie, że dziewczyny robiły testy z moczy w 9dzień fazy lutealnej i wychodziły...szok troche dla mnie...
Dziewczyny,mam pytanko...od 16 dnia cyklu biorę duphaston i od tego czasu cały czas boli mnie podbrzusze jak przed @ i lekko jajniki-nie wiem czy to jest normalne czy tylko mój organizm głupieje...to jest moja pierwsza "przygoda" z tym lekiem więc mam sporo wątpliwości. w ogóle to po clo też się czułam dupiato(i przez niego oprócz jajeczka urosła mi jeszcze cysta)...@mam dostać dopiero za tydzień więc trochę za wcześnie na bóle brzucha. pozdrawiam:)))
A ja już nie wiem jak mam liczyć długośc tej fazu lutealnej, bo pierwszy skok był w sobote a owu najdalej w czwartek i teraz nie wiem czy liczyć od czwartku, piątku czy soboty haha
Talinka napisałam o płodnym śluzie. A owu nie mogła być 20dc myśle skoro 15dc był pęcherzyk, a 17dc ostry ból i o 18sc nie było już pęcherzyka, a płyn w zatoce...
Byliśmy na zakupach i m.in.kupiłam na jutro rano test ciążowy..o ile tempka nie będzie ani o kreske niższa niż dziś...Ale jakoś tracę nadzieje i trochę dołka załapałam, bo czuję się jak przed nadchodzącą @...