nninkaa ja przezywam takie coś co miesiąc ( i chyba nie jako jedyna na tym forum). Masakra mam dosyć tych wyczekiwań i najchętniej poszłabym spać. :(:(:(:(:(:( odkładam provere, mam bardzo skąpy okres. nawet nazwała bym to plamieniem...;/ bo mam tylko kilka kropek krwi
Tinamar-dzieki za słowa otuchy :) Ale zapomnialam jeszcze dodac ze mam dwa rosnące miesniaki polozone podsurowicówkowo o sr.22 mm i 27mm. A w grudniu 2010 r mialy 12 i 13 mm. Wiec caly czas rosna i nie jest za wesolo :( Zobaczymy jak to bedzie.
Niby zajsciu w ciaze nie przeszkadzaja-tak mowi gin. Moja mama tez ma miesniaki,mysle ze to dziedziczne. Ide jeszcze w pn do ginek. Moze juz mi przepisze jakies tabletki.
Dzień dobry, chciałam Wam jeszcze raz podziękować za tyle rad, przy okazji przeprosić, że zadecydowałam że wezmę 2x1/2 Trudno najwyżej bedzie za mało - ale wiecie - rano wczoraj wzięłam całą tabletkę i nie dawało mi to spokoju; obszukałam forum i znalazłam dziewczyny, które zaczynają od 1/4 dawki przy pco- poza tym w ulotce napisane, że przy pco należy zacząć właśnie od 25 mg - a ja przecież na dobę wezmę 50 - to i tak wiecej niż w ulotce. Przepraszam, bo wiem, że pytałam i radziłam się a i tak wziełam inaczej, ale bałam się bardzo i chyba te kilka dni bym sie po prostu stresowała - a to tez bez sensu i nie pomoże.Także od dzis biorę już 2x 1/2 i już. dziękuję Elpida, piloytka, Tinamar, Paula06, dziewczyna600 i reszcie - jesli kogoś pominęłam.
an_ma - tak mi smutno:(((( - ale wiesz co - wierzę, że to wszystko gdzieś jest zapisane.
Witam :) już lepiej się czuje psychicznie... :) ale widzialam, ze dr się zalamal trochę, bo wiązał z nami nadzieje, za wizyte nie wziąl ani grosza... powiedział, ze to przez niskie hamowanie (komorki allo mlr), tzn. moj organizm traktuje ciaze jak intruza i szybko sie jej pozbywa, robilismy to badanie w prokocimiu w szpitalu... jak dalej sytuacja sie bedzie powtarzala, bo juz rowny rok temu mialam ciaze biochemiczna, to mamy jezdzic na szczepienia limfocytami męża do Łodzi :( mam nadzieje, ze to ni bedzie konieczne...
nastepny cykl odrazu staraniowy... mam brac juz od teraz 1/4 tabletki Norprolac (to cos na zasadzie bromka, ale dr powiedzial, ze lepiej oddzialuje na kobiety i jest to lek lepszy, a co za tym idzie, bardzo drogi)... na zbicie prolaktyny... mam nadzieje, ze szybko dostane @... i od 3-7 dc 2x1 Clo, monitoring miedzy 11, a 13 dc... potem zastrzyk ovitrele (czy jakos tak ;)...
dziewczyny trzymam mocno kciuki za powodzenie!!!!!!!!!!
Treść doklejona: 17.08.13 10:36 U mnie dziś 17dc, nastrój trochę spadkowy, ale nie jest źle. Jutro wieczorem kierunek ->> morze :) Obym tam nie myślała czy wyszło czy nie. ;) Testuje 30-31 sierpnia. Chyba za @ wpadnie i odwiedzi mnie wcześniej. Czuję się tak jak zwykle i dobrze, bo się nie doszukuję. Dojrzewam psychicznie, żeby iść do kliniki, ale chyba jeszcze miesiąc czy dwa mi to zajmie, więc póki co staranka naturalne i oby na luzie. Udanego weekendu dziewczyny :*
An_ma - jak dobrze że juz lepiej sie czujesz, najważniejsze, że masz już plan działania na najbliższy m-c i nie ma straconego cyklu. Najgorsze w tych staraniach jest to wyczekiwanie najpierw na pęcherzyk, potem na pęknięcie, potem na test i na @... między czasie tona leków...szkoda, że to wszystko nie zamyka się w max 2 tyg :))) przynajmniej szans na ciąże w ciągu roku byłoby raz więcej :)
A u mnie chyba będą nici z kreski:( dobrze,że się nie nastawiłam:( tempka spadła nadal powyżej ten sprzed owulacji ale spadek z 36,7 na 36,3..to jakby mówi sam za siebie;( szkoda............ dupa jeża...
Już myślałam że @ przyszła bo były plamienia i trochę krwi a dzisiaj nic jak ręką odciął zero jakichkolwiek objawów nawet podbrzusze przestało Mnie boleć. .. masakra jednym słowem
tekila85-przykro mi... trzymaj się dzielnie!!! Jaisog - no co za małpa z tej @ jak już ma przyjść to niech przychodzi jak najszybciej żeby zacząć cykl od nowa. wrrr ...
Tekila85 musisz zebrać siły, w końcu zaskoczy. Wiem, łatwo mówić, ale co Nam innego zostało? Pewnie za 1,5 tygodnia sama będę tu płakać, ale ja wierzę, że się uda. Po raz pierwszy od dawna wierzę i nie zmierzam inaczej myśleć. :*
Treść doklejona: 17.08.13 13:45 Jaisog a mierzysz tempkę? Spadła czy się trzyma wysoko? Po historii Żanetki to ja wierzę w cuda :)
Piloytka nie mierze bo odpoczywam w końcu od tego tematu też trzeba w końcu odpocząć jak nic do środy się nie zadzieje to pójdę ponownie na betę. .. a ile po duphastonie przychodzi @ , bo ostatnią tabletkę brałam we wtorek rano
Hm, ja po odstawieniu dupka dostawałam po 4 dniach. Wiem, że @ powinna przyjść maksymalnie 10 dni po ostawieniu (chyba, że źle pamiętam, to niech mnie ktoś poprawi). Raz przyszła 9 dni po odstawieniu a ja głupa myślałam, że jestem w ciąży. :)
an_ma - ja mam 26,34 ( 23 to górna granica normy) - ale u mnie chyba nulo to związane ze zbyt wysokim tsh- oby tsh po 5 tygodniach udało mi się zbić z 4,4 na 1,38, a Ty wcześniej "prolaktyny" nie leczyłaś?
no wlasnie nie leczylam, bo poprzedni cykl zakonczony ciaza biochemiczna byl tak szalenie staraniowy, tzn pojechalam z wynikami do dr, byl 8dc i dr powiedzial, ze sprobujemy tylko na clo i pregnylu odrazu... wiec wtedy clo bralam od 9dc... tak naprawde mialam dopiero teraz sie starac....
ale dobrze, ze wtedy sprobowalismy, nawet lekarz mowil, ze przynajmniej pewne jest, ze mam lewy jajowod drozny (bo prawego nie ma - usuniety)..
Hej dziewczyny. Fajnie ze nastroje lepsze. Ja dzisiaj bylam na baseniku i sloneczku. Chociaz temat ciazy jakos tak nie ucichl. Troche zaczyna mnie meczyc to wszystko. U mnie 20dc. Strasznie mam wrazliwe piersi i tak od dobrych kilku dni.mam nadzieje ze to nie przyspieszona @.
Treść doklejona: 17.08.13 22:35 An.ma - super ze chwytasz byka za rogi. Dzielna babka.
An_ma, cieszę się że staranja szybko możecie zacząć :) Paula, nie da sie przestac myśleć, ale ważne żebyśmy nie zapomniały o życiu i żyły pełnią każdej chwili :-*
Myślę że dzisiejszy dzień mogę uznać za 1 dc i rozpoczynam przygotowania do pierwszego podejścia z clo, z monitoringiem z pregnylem i inseminacja...zobaczymy co z tego wyniknie
a ja wlasnie wróciłam z grilla babskiego. Wypiłam dwa piwka i się rozluźniam na ten cykl. Mam nadzieję, że pęcherzyki rosną i będzie piękna owulacja. an_ma cieszę się ze tak szybko zaczynasz nowy cykl:)
Jaisog, pięknego cyklu życzę :) oby iui była dla nas szczęśliwa :) mamusia, takie wyluzowanie tylko pozytywnie na nas może wpłynąć więc trzymam kciuki :)
Tinamar a Ty kiedy będziesz miała iui? Orientujesz się mniej więcej w którym dniu cyklu to się dzieje?bo boje się że szczyt owu wyjdzie Mi na sobotę lub niedzielę
Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu Was podczytuje ipostanowiłam dołączyć. O bąbelka staramy się ponad rok czasu, teraz jest mój pierwszy cykl z CLO dzisiaj jest 28 dzień cyklu, wczoraj robiłam test ciążowy o czułości 10 i nawet cienia nie było widać, więc pewnie ten cykl znów stracony. Pierwsza moja ciąża była pozamaciczna i usunęli mi lewy jajowód, później urodziłam synka, właśnie skońćzył 2 latka. Z pierwszą ciążą nie było żadnego problemu, teraz natomiast wciąż niepowodzenia. W lutym miałam ciąże biochemiczną. Czy jeśli była ciąża biochemiczna to znaczy że jajowód jest drożny? Bo lekarz powiedział że jak jeszcze przez 2 miesiące się nie uda to chce zrobić laparoskopie żeby sprawdzić drożność tego jajowodu co pozostał. An_ma jak to jest u Ciebie z owulacją czy na zmiane raz z lewego jajnika raz z prawego? i co Twój lekarz mówi na to czy z jajnika gdzie nie ma jajowodu jaka jest szansa na ciąże?
agamala :) witamy! mi lekarz mówił, że moze zdarzyc sie tak, ze z jajnika (u którego nie ma jajowodu) wydostanie sie komorka, to ten jajowód, który jest przechwyci komorke jajowa, ale to bylby cud, choc podobno sie to zdarza... u mnie bez clo praktycznie wogole nie bylo owulacji... ale biore 2x1 clo, bo lekarz mowil, ze trzeba robic tak, by oba jajniki mialy komorki... mi zalezy, by lewy jajnik mial, bo nie mam czesci prawego jajowodu... nigdy nie mialam tak, ze raz lewy jajnik, raz prawy, naprawde z tym jest roznie...
wspaniale, ze masz juz synka!!! :)
Treść doklejona: 18.08.13 14:37 ja jeszcze nowego cyklu nie zaczelam, czekam z utesknieniem na @!!! jak nigdy ;) poki co biore norprolac na zbicie prolaktyny ;)
ja nie mam całego lewego jajowodu i po ciąży pozamacicznej zaszłam w pierwszym cyklu, teraz owulacje mam na przemian raz z lewego raz z prawego jajnika, teraz była z prawego, też biorę Clo 2x1, w 11dc pęcherzyk miał 19,3mm i estradiol 305, lekarz powiedział że owulacja może być na dniach i kazał się przytulać przez kilka dni, progesteron w 21dc 23 więc wyniki bardzo dobre, miałam tylko jedno USG w tym cyklu, wcześniej przez kilka miesięcy staraliśmy się bez wizyt u lekarza więc nie wiem jak było z tą owulacją po ciąży biochemicznej, bo strasznie cykl mi się rozregulował. W styczniu też owulacja była z prawego jajnika i ta ciąża na początku lutego. Prolaktyne robiłam w styczniu i było wszystko dobrze, nie wiem co może być teraz przyczyną niepowodzeń, chciała bym mieć szanse co miesiąc na ciąże, a nie tylko co drugi cykl. an_ma czy ty bierzesz CLO 2x1 po to żeby co miesiąc pęcherzyk był z lewego jajnika?
mi lekarz powiedzial, ze clo wspomaga owulacje im wieksza dawka tym wieksza szansa ze na obu jajnikach beda pecherzyki... a nie tylko na 1 i to na tym niewlasciwym... poza tym mam policystyczne jajniki... i musze brac clo
A ja wczoraj dostałam jednak okres:( dawno się tak nie podłamałam zwykle zwyczajnie mi smutno..ale wczoraj płakałam w poduszkę przez kilka godzin:( próbowałam nie obudzić męża ale wpadłam w taki płacz,że nie mogłam się uspokoić:( biedny nie wiedział co ma zrobić...ale wiedział dlaczego płaczę więc tylko mnie mocno objął i trzymał tak całą noc...trochę pomogło..;) nie wiem już co robić...na samą myśl o mierzeniu temperatury dostaję mdłości:( chyba sobie odpuszczę na jakiś czas:(
Tekila85 przykro mi bardzo :* Ja nie mierzę w tym cyklu tempki po raz pierwszy od kilku miesięcy i jest mi dużo lepiej psychicznie. Także ja polecam taki 1-2 miesiące luzu.
Widać jakoś taki czas jest ostatnio. Już dawno nie miałam takiego dołka psychicznego jak wczoraj i dziś. Nawet biorąc clo nie miałam żadnych objawów owulacji. I nagle znów wszystkie ciężarne zaczęły wychodzić na ulice, na portale społecznościowe dodawać zdjęcia fasolek z USG i znów do głowy wszedł "robak" który powtarza, że nigdy nie dowiem się jakie to uczucie. Dotykam swojego brzucha i czuję się pusta jak bęben, bezwartościowa, nie 100% kobieta, a co za tym idzie mój facet przy mnie nigdy nie będzie prawdziwym mężczyzną, bo nie będzie miał dziecka, któremu przekazałby choćby nazwisko.
Dziewczyny spokojnie. Chyba ta duchota tak negatywnie na nas wplywa. Ja odliczam dni do konca cyklu. Strasznie walcze sama ze soba zeby sie nie nakrecac ale ciezko. Sutki bola troche pobolewa brzuch a dole i boje sie ze to zapowiedz @ :-( trzymam kciuki za nas
Paula mnie też właśnie całe piersi bolą i stały się jakby cięższe i podbrzusze boli. Ale to pewnie też na @, pierwszy cykl z clo więc wszystko może być inne niż zazwyczaj.
jaisog - ja włąsnie jesetm 6 dni po IUI. IUI robi się nie w konkretnym dniu cyklu tylko włąsnie jak owulacja jest już tuż tuż. Dlatego trzeba znac cykl i go monitorować albo być stymulowanym i dostać zastrzyk na pęknięcie. Ja tak miałąm. i po tym zastrzyku po ok. 36 godzinach robi się IUI bo mniej więcej w tym czasie pękają pęcherzyki ;) Więc można na jeszcze niepękniętych ale już zaraz pękających, albo na niedawno pękniętych.
agamala - witaj w naszym starankowym gronie ;)
An_ma - to oby szybciutko ten cykl się skończył i mogła przejść do kolejnego ;)
Tekilka - pewnie że sobie mierzenie odpuść. Ważne żeby toszkę chociaż odpocząć a mierzenei i sprawdzanie objawów na pewno nie pomaga. Przykro mi że się nie udało i mam nadzieję że już neidługo :*
Paula i Ninka - no to trzymam moooocnoooo kciuki ;)
alisss - przykro mi kochana :**** A jeśli chodzi o luteinę to jesli @ ma przyjśc to i tak przyjdzie. Ja tak miałąm, że jeszcze podczas brania luteiny dostawałam okres. Ale może możesz już ją odstawić po prostu ? Ile dni ją bierzesz ? Bo jeśłi 10 to spokojnie powinnaś odstawić chyba. Chyba że dla pewności chcesz jeszcze jeden test zrobić...
Tinamar u Mnie cykl będzie stymulowany żeby działać z grubej rury i nie tracić czasu, wszystko wiem o iui ale boję się że owu wyjdzie Mi w sobotę lub niedzielę ale wtedy w szpitalu nie przygotują Mi nasienia. .. a u Nas problem z morfologia plemników. .. jak sadzicie robić wtedy na niepeknietym pęcherzyku ?
Treść doklejona: 18.08.13 22:04 3mam kciuki za Ciebie Kochana żeby udało się Wam za pierwszym razem w końcu za tyle miesięcy starań należy Nam się jakiś bonusik
Paula, ja robiłam w invimedzie więc płaciłam. Podobno można z nfz ale trzeba znaleźć lekarza który będzie uważał to za słuszne, długo czeka się na badania, i na terminy iui i jak to w naszej służbie zdrowia :-/ więc juz wolałam zapłacić. Ale może ma się jakieś kontakty lub fajnego lekarza który będzie wiedział co kiedy i jak, to pewnie można próbować. testować można 14 dni po :/ u mnie to następny poniedzialek :/
jaisog, ja słyszałam że najlepiej na nie pękniętych właśnie ale wtedy owu powinna byc niedługo pi. Ale to lekarz powinien podać tak zastrzyk na pęknięcie żeby trafiono z terminem iui. Tak mi się wydaje... Ja miałam właśnie zastrzyk w sobotę żeby w poniedziałek iui zrobić...
dzięki kochana za kciuki :-* strasznie się boję testu ale teraz juz tylko czekac mogę :)
Brylanty, trzymam mocno kciuki :) oby iui było dla nas szczęśliwe :)
usg miałam w sobotę, a potem w poniedziałek już po iui i były niepęknięte. Następnego dnia znowu usg i jeden pęknięty więc mam nadzieje że wystarczy ten jeden :)