nie było mnie ostatnio a widzę, że forum jak zwykle kwitnie:) to ja też dołożę się do dołów panujących tutaj.. Dziś 4dc. W poniedziałek idę do gin zobaczyć jak rosną pęcherzyki Ale humor mam spaprany. Jeszcze kłótnia z moim demobilizuje do starań...:( ah mówię wam kochane. gdyby nie to forum.......:(((((((((((((((((((((((( a co do progesteronu to ja jestem żywym przykładem że jak się go je to można dostać @, bo tak było w tym cyklu. po 6 tabletce nadszedł okres.
Może odpowiecie Mi na pytanie, zawsze @ miałam w miarę normalną bez żadnych skrzepow i po 2 dniu powoli się kończyła a teraz leci co nie miara i skrzepy też w pokaźnej ilości czy tak może być przez duphaston ? Jak sądzicie?
jaisog - nie brałam nigdy duphastonu więc nie wiem, ale może jednak warto wybrać się do lekarza? Lepiej latać z każdą pierdołą niż się zamartwiać. Nie dołujmy się dziewczyny! Wiecie, co? A może niech każda z nas traktuje czas "przeddzidziusiowy" jako czas na spełnianie skrytych i nawet tych błahych marzeń? Jazda na motorze, skok na bungee, założenie swojej firmy czy wycieczka na Mazury :) Głowę zajmiemy czymś innym, a i lepiej spełnia się marzenia z myślą, że robi się to na ostatni gwizdek, bo zaraz pewnie trzeba będzie zapomnieć o sobie, a myśleć o Maleństwie :)
Jaisog-od kiedy mam stymulowane cykle to po duphastonie są bardziej obfite@, myślę, że to przez grubsze endo, które musi się złuszczyć. Kiedy miałam cykle bezowulacyjne i brałam dupka tylko na wywołanie@ miesiączkę miałam bardziej skąpą ale i tak większą niż "naturalna". Bez leków mój progesteron był za niski i nie było reakcji w postaci obfitej@ tylko delikatne krwawienie. Dziewczyny dajcie tu jakiś pozytywny test albo dodatnią betę!!!! Ostatnio taka cisza w zaciążeniach!
hej! okresu nadal nie mam..test zrobilam i wyszla jedna kreska..tzn wyszedl delikatny slad drugiej ale raczej taki bez koloru..wiec sie nie napalam-test mam czulosci 25mlu/ml wiec jakbym byla to powinno juz byc widac...ehh nie dosc ze nie ciaza to jeszcze okres sie spoznia..:(
Treść doklejona: 20.08.13 08:57 dzisiaj moj 28dc- okres mam zawsze co 27dni..luteiny nie biore od niedzieli
Cześć dziewczyny.Dzisiaj mój 26 dc i myśle że się nakręcam jak każda z Was :) Ale od kilku dni boli mnie podbrzusze i plecy a nigdy tak nie miałam przed @.Powinna w piątek przyjść, oby nie.To mój 2 cykl z clo.Zostało mi tylko czekanie.Pozdrawiam i miłego dnia.
Ninka głowa do góry, zaczynamy wspólnie kolejny cykl, pamietaj ze wszystkie jestesmy w podobnej sytuacji. Tym razem musi sie komuś udać:) ...najlepiej wszystkim... żebyśmy mogły w końcu ponarzekać jedynie na pogode albo inne pierdoły
alissss mam nadzieję, że cien cienia da + na becie :) !! ninka staram się zająć myśli czymś innym i chyba by mi to wyszło gdybym nie musiała liczyć dni cyklu żeby wziąć leki. A jak liczę to mimowolnie nasuwa się myśl - dni płodnie, nie płodne, owulacja, po owulacji, ciąża, nie jak zwykle nie- i tak w kółko::(:(:( ciekawe czy będzie owu....:( dzis 5dc.. Póki co nie czuję, żeby się zbliżała jak w ostatnim cyklu-> w 7 dniu.. Może będzie normalnie.
alissss kciuki zacisniete! a u mnie 2 dc... ja mysle, ze rowniez i u mnie duphaston mial wpływ na to, iż @ mam bardziej obfity niż zwykle... od jutra clo...
an_ma a ja clo od niedzieli...znowu biorę 10-15 dc. Ale 11 ide do gina więc może mi coś powie jak rosną i czy brac clo. Bo w zeszłym cyklu jak poszłam 8 dnia to powiedzial, że coo juz nie trzeba brac bo jestem po owu. Zaczęłam 3 cykl starań w tym drugi z clo.
mojej kolezance 2 testy wyszly niby negatywne, trzeba bylo sie dobrze przyjrzeć pod dobrym światłem i pod odpowiednim kątem żeby zobaczyć cień cienia:) i aktualnie ten cień ma teraz 3 latka :)
oj, jak ja bym chciała taki cień zobaczyć ! Tylko chyb to nie realne bo się już boję robić sikańce i zrobię bete od razu ;) ehhh, ależ się będę stresowała !
Hej dziewczyny,bylam wczoraj u ginekologa na badaniu cyklu. Byl to moj 16 dc. Wczesniej sie okazalo ze nie bylo zadnych pecherzykow ani owulacji a jednak pecherzyk ktory zostal z poprzedniego cyklu zniknal. Dziwne rzeczy sie dzieja w moim organizmie. Tylko ze on mial 13 mm wiec na pewno nie bylo owulacji. Czyli drugi cykl bezowulacyjny. Gin kazal mi zrobic badania hormonow w 2-3 dc: FSH,estradiol,prolaktyna,LH i TSH. No i jeszcze moj maz musi zrobic badanie nasienia.Powiedzcie mi czy te badania sie robi na czczo? i czy faktycznie trzeba je zrobic podczas okresu? Pozdrawiam :)
Buśka, tsh na pewno na czczo nie trzeba ale nie pamiętam co z resztą niestety. :/ jaisig - pewnie że dasz radę :) nie będą miały żadnych przeszkód na drodze :)
Alisss-trzymam kciuki i boje sie razem z Tobą. Widzę, że sporo z nas startuje z nowym cyklem lub wystartowało parę dni temu! Oby ten sierpien był bardziej szcześliwy! To się ale będzie działo - tyle testujących! Teraz czekamy na Tinamarka, Piloytkę, Agib i Paule!!!! Jak z Wami jestem to szybciej mi czas leci.
Dla Mnie ten Nasz wątek na forum jest jak narkotyk , mąż zmienił Mi telefon na takiego wypasionego smartphona i ciągle na nim siedzę i sprawdzam co u Was.. aalissss cień cienia musi być pozytywnym wynikiem bety, liczę na to i trzymam kciuki
Treść doklejona: 20.08.13 13:15 Robię płatność za abonament , komu darmowy miesiąc się przyda ?
Asterku, mi tez jakoś łatwiej znieść ten czas oczekiwania z Wami ;)
jaisog- ja w pracy mam problem żeby na forum pisac , więc jak nie moge to kłądę przed sobą mojego smartfona (mam od niedawna) i udaję że coś czytam a pisze na forum he he ;) Oby nikt nie zauważył ;)
Ja mogę przyjąć bo mi się kończy niedługo, ale jesli jest ktoś w większej potrzebie to oczywiście nie musze ;)
eh...znowu mam doła. przyszła właśnie do nas kuzynka męża. jest w 4 miesiącu ciąży... a ma już 2 dzieci... czuje żal i nawet chyba nienawiść (wiem mocne) do takich osób i do całego świata. Dlaczego oni machną palcem i już? Przez tą całą sytuację stałam sie straszną egoistką, unikam osób z bliskiego otoczenia które są w ciąży albo już mają dzieci. chce mi sie ryczeć... ot i cały mój optymizm poszedł w las.
ah Elpida doskonale Cię rozumiem, sama jestem cały czas bombardowana nowymi ciążami koleżanek;/ też słyszałam że cień cienia to już ciąża najczęściej. Liczysz że wynik będzie szybciej, ale może poprostu owu była przesunięta. No chyba że się wie kiedy dokładnie się uwolniła komórka. ahh ciężko nam dziewczyny wszystkim... mam nadzieję, że też się dołączę do testowania we wrześniu:) Dziewczyny które już maja dzieciątko to i tak są spokojniejsze niż te którym się jeszcze nie udało... czyli m.in ja...
Elpida doskonale wiem co czujesz. Stałam się zgorzkniałą, ponurą babą. Taki mam obraz siebie w swoich oczach. I przepraszam, że nie poprawiam Ci humoru, ale mój dzisiaj sam dotknął dna. Dostałam @ i... zostałam zwolniona z pracy. Powinnam starania odłożyć na później, ale jak?!?!?!
Treść doklejona: 20.08.13 15:03 a co do pytania buśki lepiej wszystkie badania robić na czczo. Są bardziej wiarygodne jeśli chodzi o podawane normy zazwyczaj.
nninka przykro mi z powodu utraty pracy. a starań nie odkładaj! ja żałuje ze wczesniej nie zaczelam sie starac, zawsze bylo cos wazniejszego, studia, praca, chcielismy najpierw dom zbudowac itp... teraz mam prawie wszystko...PRAWIE bo do szczescia brakuje mi tego najwazniejszego. reszta w ogole mnie nie cieszy... a zjednej wypłaty tez mozna wyżyc, wiem co mowie :)
Elpida - w 100% się z Tobą zgadzam. U mnie tez tak było, najpeirw osiągnąć jakąś pozycję bo za mało zarabiałam a teraz żałuję strasznie bo nic mi to nie dało. Mam trochę więcej pieniążków ale przeciez ludzie mają duuużooo mniej a maja kochające rodziny i dzieci i jakoś dają radę. A poza tym moje motto zawsze się sprawdząło dotychcza, że nie ma tego złego... wszystko dzieje się po coś i obyć ninusiu jak najszybciej tego doświadczyła :*****
Witajcie.Jestem tu nowa i chcialam podzielic sie z Wami moimi doswiadczeniami.Z mezem staralismy sie o dziecko prawie 3 lata.W 2012 po dlugich staraniach poronilam.Robilam wszystkie mozliwe badania,maz rowniez,mialam monitoring cyklu i wszystko niby w normie.W kwietniu wyprosilam od lekarza o clo i kuracje zaczelam od 5 maja przez 5 dni.I w polowie cyklu zaczelo sie dziac cos czego nie mialam nigdy wczesniej---od 21 do 25 maja brunatne plamienie,a od 26 do 28 maja lekkie krwawienie.Bylam z tym u lekarza i stwierdzil,ze tak czasami bywa.Jak sie okazalo,bylo to moje ostatnie krwawienie---bo teraz jestem w 13 tyg.ciazy.A test wyszedl + dopiero po 2 tygodniach od daty spodziewanej @.Dodam ze cykle mam 28 dniowe.Pozdrawiam i zycze Wam szybkich plusikow:)))
Miałam umowę na czas nieokreślony, przy czym firma w której pracowałam NIGDY nie zwalnia nikogo "normalnie". Robią to w ten sposób, że zbierają "haczyki" i wołają Cię na rozmowę, proponując "albo podpiszesz dyscyplinarkę albo za porozumieniem stron". Wiadomo co każdy wybiera. Nie mam sił z nimi walczyć, a i praca nie była spełnieniem moich marzeń. Wiele nie zarabiałam. Mój M też nie może się w tych kwestiach pochwalić, ale wiem że mimo że będzie ciężej, będie dobrze. Ludzie sobie jakoś radzą. My też musimy. Starań nie odłożę, choć dziś nawet nie mam do tego głowy. Paradoksalnie i tak mocniej przeżywam @ niż utratę tej głupiej pracy. Pracować mogę gdzie indziej, prędzej czy później znajdę zatrudnienie, a Bąbelek? Może on nie jest mi dany. Przez ten rok, od lipca powtarzałam sobie żę absolutnie się nie staram, bo co ma być to po prostu będzie. Ale tama pękła.To był pierwszy cykl z clo i naprawdę wierzyłam, że będzie magicznie. Dacie wiarę, że wczoraj prawie latałam do toalety bo na wymioty mnie brało? Ale w życiu wyznaję zasadę terminarzu. Kiedy zdarzy się coś przykrego, przeznaczam sobie z góry dzień/dwa na płacze i lamenty, użalam się nad sobą i nie mam do siebie o to pretensji, ale później nie ma zmiłuj. Po prostu zmuszam się do życia "dalej".
Majulek - chcę wierzyć, że kiedyś będziemy wszystkie tak szczęśliwe jak Ty :)
Elpida i Tinamar - dziękuję Wam dziewczyny! Fajnie, że jesteście!
Ninkaa-na szczęscie czas nie stoi w miejscu. Wiadomo, że Kropeczka jest Twoim priorytetem ale może poczukiwania nowej pracy wypełnią czas badań, oczekiwania i testowania. Wszystko się ułoży, zobaczysz!
Ninkaa- ja też wierzę, że nic w życiu nie dzieję się przez przypadek a z pozoru złe historię mogą się jeszcze odwrócić na naszą korzyść, i mam nadziję, że tak właśnie będzie w Twoim przypadku. No ale faktycznie miałaś dzisiaj mega kumulację Jaki masz okres wypowiedzenia?
Fajnie że mamy spojrzenie podobne na tyle tematów :) kiedyś uważałam że to głupie na forach pisać, a juz o znalezieniu bratniej duszy w Internecie nawet słuchać nie chciałam. A tutaj prosz, niewiele mam przyjaciółek w realu z którymi mogę tak szczerze porozmawiac :) ninuś, cieszę się że masz takie podejście. Nie ta, to inna i może lepsza :) ja chętnie bym swoją zmieniła ale dopuki właśnie w tyłek nie kopną to tak trwam w tym. Tak więc kopniaka masz już za sobą i teraz działaj do przodu:)
Najlepiej żeby ten dzien sie juz skonczyl... Tinamar - ja wypowiadam sie na forum pierwszy raz w życiu:) A o mojej sytuacji wiedzą 2 osoby - mąż i dobra znajoma której ufam bezgranicznie. Nikt nas nie zrozumie lepiej jak my same...
nninka tak trzymaj. skoro praca Cię męczyła to chyba zrządzenie losu. Taki kopniak życiowy jest czasami lepszy niż ciągła stagnacja. A starań nie odkładaj. WALCZYMY dalej :) Ja z mężulkiem zrobiłam przytulanki a teraz pijemy (mały :) ) kieliszeczek winka. Miłego wieczorku.
Milagro - za porozumieniem stron nie ma żadnego okresu wypowiedzenia. Więc dnia na dzień zostałam na lodzie. Ale macie racje CO DO WSZYSTKIEGO! :) To też mój debiut jeśli chodzi o forum. Zawsze szukałam informacji na istniejących już wątkach, ale nigdy się nie udzielałam. A jednak warto, bo nikt nas nie zrozumie jak my same ;)
Paula, oj marzy mi się taki wieczorek z mężusiem :) Ninka, no powiem Ci że ten Twój pierwszy dzień cyklu pobił wszystkie na głowę i chyba zwiastuje wielkie zmiany w Twoim życiu :)