nninkaa, wydawało mi się że przy umowie na czas nieokreślony obowiązuje okres wypowiedzenia adekwatnie do stażu pracy, ale w sumie to Twojej sytuacji już zbytnio nie zmieniAle przyznam,że jesteś hirołką, na prawdę zaimponowało mi jak do tego podeszłaś, twarda zawodniczka z Ciebie. Chciaż, w takkiej sytuacji jak nasza, przewartościowuje sie wiele spraw. Mam nadzieję szybko Twój los się odwróci.

alisss,a co u Ciebie-czekamy na Twoją betę?!

Alissss co tam?czekamy na dobre wieści od Ciebie...

Uuu, szalona nocka się szykuje :) no i ślub. ! Super ! Zazdroszczę strasznie :)

nninka jeśli chodzi o zwolnienie z pracy, to napisałaś że nie chcesz/nie masz siły walczyć i pewnie już podpisałaś dokumenty, ale nie mają prawa zwolnić Cię dyscyplinarnie (albo tym straszyć) nawet jak znaleźli jakieś kruczki jeżeli wcześniej nie miałaś jakiś nagan, wpisów itp, jeśli Twoja historia zawodowa była nienaganna to po prostu nie mają prawa i walczyć się powinno, jak chcą niech Cię zwalniają (nie za porozumieniem stron) bo przy takiej umowie jak miałaś należy Ci się konkretny okres wypowiedzenia i odprawa....
PS. Rzadko się odzywam :-) ale czytam wszystko na bieżąco, a że przechodziłam ostatnio i zwolnienia grupowe i zwolnienia indywidualne w mojej firmie (co i mnie dotknęło) to trochę orientowaliśmy się z tematem...

Tinamar, monisiunia1 dziękuję za odpowiedzi :) Mam nadzieję, że winko coś pomogło w tym cyklu. Włoskich orzechów nie jadłam co prawda, ale migdały i laskowe tak, więc może źle nie będzie.

buśka - ja te badania robiłam pomiędzy 3 a 5 dc i nie jadłam.

nninkaa - współczuję i podziwiam. U mnie w pracy też nie jest wesoło, dotychczas myśl o ewentualnej ciąży jakoś trzymała mnie przy życiu, ale teraz straciłam nadzieję i mam takie głupie poczucie bezsensu, że głowa mała :(

Elpida - doskonale Cię rozumiem. Jak słyszę, że ktoś ze znajomych jest w ciąży, albo urodziło im się dziecko, to wszystkiego mi się odechciewa. Nie chcę spotykać się z tymi ludźmi, bo mnie to po prostu boli. I jeszcze osoby, które mają już chociaż jedno dziecko, a płaczą, że w drugą ciążę zajść nie mogą... Ja rozumiem, że to też przykre, ale kurczę, mają chociaż to jedno dziecko, a ja nawet nie wiem jak to jest nosić pod sercem maleństwo i nie wiem czy kiedykolwiek będę nosić :(

Paula współczuje, ale wiesz chodzi o to ze jak sie chociaz raz bylo w ciazy to przynajmniej wiadomo że jest to mozliwe... ja nie wiem czy kiedykolwiek uda mi sie zajsc... :-(

Dziewczyny bo widze ze wy tak o tym winku i winku, właśnie czytalam kiedys ze pomaga na płodność, chyba zaczne od jutra:)

Madeline - nic dodać nic ująć. Najchetniej zaszylabym sie przed calym swiatem do czasu az uda mi sie zajsc. Przynajmniej 2 razy w tygodniu slysze od kogos "na co czekacie" itp...

Alisssku, ty to potrafisz napięcie budować ;)

hej kochane moje!!!u mnie masakra masakry...ehhh... po tym jak napisalam, ze jade na bete tak wlasnie zrobilam...a 1h po pobraniu krwi dostalam okres..:( bylam caly dzien u rodzicow i dopiero niedawno usiadłam do kompa..poszly 2 lampki wina...maz spi a ja siedze i uzalam sie nad soba:(

Treść doklejona: 21.08.13 00:49
bardzo Wam dziekuje, ze jestescie ze mna myslami..przeczytalam Wasze dzisiajsze wszytskie wypowiedzi i naprawde ciesze sie , ze po prostu jestescie:*

Treść doklejona: 21.08.13 00:55
Ninkaa- widze, ze tez mialas ciezki dzien...:( przykro mi..ale naprawde jedziemy na tym samym wozku...ja nie zostalam zwolniona z pracy ale jakis czas temu sama zlozylam wypowiedzenie..teraz odbieram urlop i lada chwila tez bede bezrobotna...ale stwierdzilam, ze moja praca to jeden wielki permanentny stres i prędzej czy pozniej sie wykończę...a tym bardziej praca nie pomoze mi w zajsciu w ciaze..a wrecz przeciwnie..teraz sama nie wiem co dalej...mysle o swoim interesie..ale z drugiej strony wlasny interes i ciaza to zle polaczenie...ehhh musze to wszytsko przemyslec..

Agamala to trzymam kciuki i czekamy na wieści od Ciebie...no nie może być żeby w tym sierpniu ani jednego plusa nie było chociaż mam takie podświadome przeczucie że Tinamar będzie miała plusika

Mamusia22 to może idź na monitoring żebyś wiedziała co się dzieje i podziała w tym kierunku. Ja od dzisiaj po raz pierwszy zaczynam przygodę z clo...chociaż tyle dzieje się w moim życiu że jakoś Wszystkiego odechciewa Mi się

jaisog, alissss, tinamar, elpida i reszta dziewczyn! Grunt, że mamy się komu wygadać, nie tłumimy tego w sobie a dzięki temu pewnie łagodnieją nam charaktery
"Spuszczając z siebie trochę powietrza" na forum nie jesteśmy aż tak beznadziejnie nakręcone. Wczoraj był dzień smutania a dziś bierzemy się za siebie
agamala - czekamy na betę!! Możę chociaż Ty wygrasz ten miesiąc
mamusia - a nie możesz jechać na monitoring żeby mieć pewność?

idę w takim razie w piątek do gina, a nie w poniedziałek, żeby nie było za późno w razie czego. Przyjmuje prywatnie a i tak czeka się po parę godzin... muszę wziąć wolne w pracy...i stąd te braki monitoringu. pójdę i siedzę 4 h.... ale chociaż warto:), bo na prawdę się interesuje

Dziewczynki ja tu tylko tak na chwilę zaglądam, bo siedzę nad morze i się obijam :P
Witam nowe dziewczyny :)
Alissss bardzo mi przykro kochana :*
Ściskam i trzymam kciuki mocno za wszystkie!
Wracam w poniedziałek i mają być jakieś plusy sierpniowe! :D
Co najmniej dwa :)
U mnie bezobjawowo.

Treść doklejona: 21.08.13 09:38
Jeszcze jedno ;) Pierwszego września przedłużam konto, jeśli któraś z Was potrzebuje gratisa to piszcie :)

Piloytka ale masz fajnie urlop morze. Jak nie masz komu dac gratisa to z chęcią przyjmę:)
JA chyba też początek cyklu mam dzisiaj 8 dc by był. Do dr dopiero za tydzień bo miejsca nie było wogóle wcześniej ale ja bez wspomagaczy lecę w tym cyklu znowu.

agamala - no to teraz mnie brzuch rozbolał z ciekawości ;)

dziewczyny napiszcie mi cos wiecej o clostilbegyt- bo mam byc teraz tym stymulowana..mam brac od 2 do 6dc..a na pierwszy monitroing jestem zapisana 11dc.. jak to u Was bylo przez inseminacja na tym clostilbegyt?????

no wlasnie mam brac 2x1..ja tez natiralnie mam owlke..ale podobno przed inseminacja celowo podaje sie w 2dc zeby wiecej pecherzykow bylo

czesc :) dziewczyny ile płaciłyście za ovitrelle?

Witajcie Kochane:) dzis moj ostatni dzien clo i czekamy na pecherzyki... mam nadzieje ze wykluje sie pare ladnych... ostatnio nawet marza mi sie blizniaki... :)
alisss ja biore tak samo jak ty od 2-6dc 2x1. we wtorek monitoring...

Jak brałam Clo to zawsze od 3 do 7 dc 2x1 i pierwszy monitoring miałam 8 dc, nie później. Czasami owulka jest wcześnie i jak pójdzi się 11 dc może być już po. Tak przynajmniej było u mnie (póki Clo działało). Alisss może warto pójść na kontrolę wcześniej zwłaszcza przed inseminacją.
Co do zastrzyków na peknięcie pęcherzyków to ostatnio się nad tym zastanawiałam, jest pregnyl i ovitrelle. Działają na tej samej zasadzie, moja gin zawsze daje mi receptę na pregnyl za 10 czy 20 zł (nie pamiętam) i robi mi zastrzyk w 4 litery. Ostatnio byłam w zastępstwie u innego gina i dal mi ovitrelle za 100 zł do samodzielnego zrobienia w brzuch. I tak mnie refleksja naszła że wszystkie leki tak dużo kosztują to jeszcze na tym ciągną kasę!

jaisog ja tez mam cykle 30-31 dni i u mnie owulacja po clo przypada gdzies na 14-15 dc wiec chyba nie bedzie za pozno 13dc.

An_ma pregnyl jest tańszy a takie samo działanie

dziewczyny beta 10,08

agamala CUDOWNE WIEŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja 7dc po clo
i jutro pierwszy monitoring, ciekawe czy dawka 2x1/2 cokolwiek zadziałała
pozdrawiam Was

agamala w koncu jakis promyk nadziei na tym forum :) ciesze sie razem z toba :)

Treść doklejona: 21.08.13 17:32
malgonia życze pięknych pecherzykow:)