dziewczyny mam pytanko czy 2x1 tabletka luteiny przy wyniku progesteronu w 21dc 8,51 to nie za mala dawka jaka wy mialyscie dawke,i co lepsze waszym zdaniem duphaston czy luteina podjezykowa czy dopochwowa?z gory dzieki za informacje.
agamala :(:(:(:(:(:(:( kurcze skąd te ciąże biochemiczne:(:(:( jejku..ale plus taki że chociaż zachodzisz w ciążę...wiem że to żadne pocieszenie ten nasz brak ciąż jest straszny....żeby żadnej z nas się nie udało :( Elpida, jaisog no to testujemy dziewczynki:) za niedługo:), a jak wasze owulacje? dają wam znać? bo mnie pobolewa lewy jajnik od kilku dni i wszyło dziś że mam ładny pęcherzyk właśnie na nim. Zaczyna co raz bardziej boleć..
Ja Swojego karmie androvit + cynk + selen do tego troszkę udało mu się schudnąć i po 2 miesiącach parametry poprawiły się. U mężczyzn proces spermatogenezy wynosi około 3 miesięcy więc po takim czasie widać efekty brania suplementów. Twój mąż miał badanie nasienia ? Jeżeli nie to niech zrobi ale koniecznie takie gdzie jest morfologia.
agamala przykro mi bardzo! i mamusia22 ma racje minimalnym pocieszeniem jest chociaż to że wiesz, że możesz zajść w ciąże, bo nam z M starając się od 14 miesięcy jeszcze nie udało dojść nawet do takiego etapu :( Ale wierzę w to że teraz zacznies starania ze dwojoną siłą :) No i pozarażasz nas troszeczkę ;)
dziewczyny ja chodze do naprawde dobre specjalisty, który przynajmniej raz w roku jezdzi na jakies sympozja do Stanów i facet zna sie na rzeczy... powiedzial mi, ze nie ma dokładnej przyczyny ciazy biochemicznej... ale moga to byc, przynjamniej u mnie: za długi jajowód, za małe lub za duże endometrium, wady genetyczne komorki jajowej... niestety najgorsza przyczyna moze byc brak hamowania (tzw. badanie komórek allo mlr), to sprawy immunologiczne... jesli ktos ma 0%hamowania to ciazy nie donosi... bo organizm kobiety traktuje zarodek jak intruza, cialo obce i odrzuca go zaraz... w przypadku braku hamowania, kobieta dostaje szczepionki z limfocytów swojego męża/partnera i niby hamowanie ma wzrosnav... my mamy tego hamowania 10,3%...
Tinamar i Alissss czy możecie Mi powiedzieć jaki jest czas abstynencji seksualnej przed iui ??? I jeszcze jedno pytanie czy można naturalnie po iui dopomóc naturze ?
Agamala-dopiero teraz przeczytałam....tak mi przykro:((((((((((( już się cieszyłam, że w koncu jednej z nas się udało! A ja dzisiaj rano byłam u gina i miałam dostać zastrzyk na pękniecie pęcherzyka ale nie dostałam, gin uznał że jutro mam sobie go podać że pęcherzyk musi jeszcze podrosnąć żeby miał ok 20mm i dojrzałą komórkę jajową. W takim razie owulka szykuje się na wtorek rano! Bolii mnie już na maksa ten prawy jajnik ale wytrzymam ;-) Miłego week Dziewczyny i hodujcie mi tam piękne pecherzyki bo po niedziele muszą być same złote strzały!
Dziś mój 11dc, wczoraj byłam na monitoringu-po jednym pęcherzyku na każdym jajniku (14 i 15mm)także idę na bliźniaki Trzymajcie sie dziewczyny, relaksującego weekendu
a ja nie będę robiła bety w tym cyklu. mam juz dosyć tych nerwów. poczekam do @. Idę do gina 14 dc i zobaczymy jak owulacja. Boję się... A ja mam jeden pęcherzyk na lewym. Wczoraj miał 12 mm:)
jaisog- kochana, ksiazkowo to od 3 do 5 dni...powiedzmy jak bede miala iseminacje w sobote to we wtorek ostatnie naturalne proby...a po inseminacj jest jak najbardziej wskazane poprawic..i to kilka razy:) Agamala-przykro mi kochana!! ale pamietaj jaki jest plan...do konca grudnia:):)walcz!!!
mamusia pytalas jak tam jajniczki, no coz zaczynam sie bac bo na razie ich nie czuje, we wtorek dopiero monitoring, dzis 9dc.
ja mojego męża faszeruje androvitem, bierze juz 3 miesiace ale nie robilismy powtornych badan, poczekamy jeszcze troszke.
Treść doklejona: 24.08.13 16:49 Milagro, mi sie marza 2 pecherzyki, nawet mi sie ostatnio snily:) teraz to juz bym nawet chciala blizniaki bo mam w sobie tyle skumulowanej milosci do wymarzonego dziecka ze spokojnie starczyloby dla dwoch albo nawet trzech dzieciaczkow:)
Treść doklejona: 24.08.13 19:51 ale cisza na forum:)
agamala baardzo mi przykro.U Nas bez zmian czli 10cykl w pelni, spodziewana @ 03.09, ten cykl wg Pani dr bezowulacyjny iec sie nie spinm, relax, winko...JPodjelimy decyzje jeli sie nie uda do grudnia to decydujemy sie na IUI.Od przyszlego cyklu chce sprobowac z CLO.
W 19 dc byłam na wizycie u innego ginekologa. Wyniki moje i męża są o.k. Zrobił mi USG - endometrium 12,64 mm - więc chyba dobre :) Albo wino i migdały pomogły, albo po prostu poprzedni lekarz niepotrzebnie napędził mi strachu. Był też płyn, ale w sumie nie rozumiem tego - w tym cyklu testy owulacyjne wyszły mi jakieś kijowe, w 14 i 15 dc druga kreska była dosłownie minimalnie jaśniejsza od tej kontrolnej, więc uznałam je za negatywne. Ginekolog odradził mi branie Clo, ponieważ możemy przestymulować, a wtedy pojawi się torbiel, na razie zalecił monitoring, mam przyjść 7-8 dc, jak pęcherzyk będzie odpowiedniej wielkości, to najwyżej poda mi pregnyl żeby mieć pewność, że pęcherzyk pęknie. Dziś mam 22 dc, temperatura utrzymuje się na wysokości ok. 36,60 stopni. Nie robię sobie wielkich nadziei... wręcz nie wierzę w to, że się uda, że w ogóle kiedykolwiek się uda
Jeszcze doszły problemy z planami życiowymi. Musimy z mężem wyjechać w styczniu i jeśli w tym, lub przyszłym cyklu nie uda się, to czeka mnie odłożenie starań na jakiś rok. Nie nastraja mnie to pozytywnie. Piątek przepłakałam. Jeśli teraz, po tylu miesiącach nie udaje się, to rok bez starań jest dla mnie wielką stratą. Jestem załamana, ciągle coś
Dziewczyny jestem tu nowa ale od jakiegoś czasu zaglądam tu do Was. Chciałam się poradzić bo zaczynam wariować po malutku.Moje cykle są po 24dni. Z moich obserwacji wynika że zazwyczaj owu mam ok.9dc. Ten cykl zaczął się 12.08. Lekarz od 15.08 kazał przyjmować mi przez 5 dni clo (1x1) a następnie od wczoraj czyli 24.08 mam brać duhaston przez 10 dni. Jutro idę do lekarza. Poczytałam że duhaston powinno przyjmować się dopiero po owulacji a ja niestety nie mogę stwierdzić czy owu już była bo nie miałam żadnych objawów tak jak zwykle. Boję się że za wcześnie zaczęłam go brać. Dodatkowo nie wiem wiem czy to wina tych leków ale nie mam zupełnie śluzu płodnego. Nie wiem czy te leki mi pomogą ale strasznie żle się po nich czuje. Jestem rozbita, nie moge się skoncentrować na niczym a dodatkowo czuje się strasznie spuchnięta. Czy to normalne? Myślicie że powinnam poprosić o zmniejszenie dawki clo czy poczekać do następnego cyklu i zobaczyc jak będe sie czuła? Mam dodatkowy stres bo mam skłonności do torbieli i mam nadzieje że przez te leki moi "przyjeciele" się nie pojawią. Fajnie że wreszcie zdecydowałam się żeby do Was napisać. Sorki że może troche chaotycznie.
Witaj Asiula. Przy braniu clo moga sie pojawic skutki uboczne i u niektorych faktycznie sluz byl ubozszy. Ale dawke masz małą, ja biore 2x1 i w moim przypadku skutkiem ubocznym byly dosc intensywne bole podczas owulacji. Niestety przytylam 3kg i mysle ze to tez skutek clo. Jezeli nie mialas owulacji ten lek jest wlasnie po to zeby byla...
Dzisiaj u mnie 9 dc i dawka clo w tym cyklu zakończona, faktycznie u Mnie też skąpe wręcz znikome ilości śluzu chociaż Ja owu mam zawsze około 16 - 18 dc ale z tego co wiem przy stymulacji będzie owu szybciej
Witaj Asiulko. Z twojej wypowiedzi wynika że nie zlecono Ci monitoringu który przy stymulacji jest konieczny szczególnie w pierwszych cyklach i gdy ma się skłonności do torbieli. Dupgaston faktycznie należy brać po owu i po to też ten monitoring. A tempki nie mierzysz ?
Niestety chyba nie mam cierpliwości do mierzenia temperaturki. Zawsze wystarczyła mi obserwacja śluzu. Zawsze miałam piękny płodny a tym razem nic. Jutro pójde do lekarza to się go wypytam jeszcze o ten monitoring. Mam tylko nadzieje że torbiele się nie pojawiły bo to chyba wykluczy mnie na troche z możliwości starania się o dzidzię.
Koniecznie dopytaj o monit. A ja przestałam mierzyć tempke bo już nie miałam siły ciągle myśleć o jednym. :/ Ale przy luteinie czy duphastonie a bez monitoringu warto mierzyć bo jeśli masz owulacje to po skoku tempki bierzesz lutke lub dupka i nie masz stresu ze zablokował owulke. Chociaz jak miałam LUF to miałam piękny wysoki progesteron i piękną dwufazowa tempke a jednak owulki nie było :/
Zazdroszczę tych plus 3 kg, bo u mnie to aż plus 6 przybyło w trakcie dwóch pierwszych cykli i na tym stanęło, bo zrzucić nie mogę jakoś. Czuję się jak wieloryb wyrzucony na brzeg. U mnie dziś 33 dc w pierwszym cyklu bez clo. Czy ktoś może się wypowiedzieć na bazie doświadczenia jak się mają długości cyklu bez clo w porównaniu do tych z clo? Clo brałam 4 m-ce i cykle były 29-32 dniowe.
mi się specjalnie nie zmeiniły bo zawsze brałam w drugiej fazie luteine albo duphaston i one regulowały cykl.
A przybyło mi tez sporo chociaż nei wiem do końca od czego bo dużo tego było :/ Ale od mieisąca chudnę i chudnę i ciekawa jestem czy z niedow=czynności w nadczynność nie wpadłam :/ Jutro endokrynolog to się okaże :/ Ale w sumie wolę w tę stronę ;)
pierwszy cykl bez clo miałam 20 dniowy:) a z clo 28dni. teraz też biorę. dziś zaczęłam w zasadzie. Czekam na owu. Oczywiście nie ma to jak kłótnia z ukochany w czasie owulacji....;/ Jak dziś nie będzie przytulanek to dupa zbita z tego cyklu....:(:(:(:(:(:( Czy tylko mi zależy:(
Mamusiu, ile razy ja to przechodziłam. I ryczałam całą noc w poduchę :/ ale to nie jest chyba tak że im nie zależy. Ale tez mu ciężko ich zrozumieć w takich momentach :/najgorsze w tym wszystkim jest to jak my reagujemy i do czego doprowadzają te starania :(
Witajcie Kochane... u mnie zaczyna sie cos dziac :) , czuje jajniki, ciesze sie. Jutro mam monitoring, trymajcie kciuki za pecherzyk a najlepiej dwa duże:)
Od rana mam stresa dużego przed wizytą u lekarza. Boli mnie brzuszek od rana i nie wiem czy to z tych nerwów czy może coś się tam dzieje.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.08.13 10:38</span> Mam jeszcze pytanie czy któraś z Was po clo straciła ochotę na przytulanki? Ja wcześniej w dni płodne miałam straszną ochotę a teraz ta chęć to taka nikła była.
Cześć dziewczynki, ja już po urlopie. :) Testu nie doczekałam bo dziś w 26 dc przyszła @. Nie piszę za wiele, muszę ogarnąć się w pracy, przeczytać wpisy z tygodnia :P Pierwszy raz od dawna nie płaczę, że mam okres ;)
Lekarz stwierdził dwa pęcherzyki 22 i 26mm na lewym jajniku. Do tego mam płyn w zatoce Douglasa i to po pęknięciu pęcherzyka z prawego jak stwierdził.Stąd te bóle brzucha od rana. Za tydzień mam przyjść sprawdzić czy te dwa pękły.
Witajcie Dziewczyny U mnie jakiś horror. W week spadłam ze schodów wychodząc ze sklepu i skręciłam kostkę+zerwalam torebkę. Noga wielka jak bania i do tego fioletowa od wylewów. Dziś musiałam mieć zrobione zdjęcie by stwierdzić czy nie jest zlamana i nie jest. Ale wzięły mnie nerwy z innego powodu. Wczoraj wzięłam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i przestraszyłam się że to zdjęcie mogło napromieniować pęcherzyk i może to negatywnie wpłynać na potencjalna ciążę. Może to nadinterpretacja bo ciąży jeszcze nie ma ... ale się bałam. Skontaktowałam się z ginem i powiedział że jest ok, że nie ma wpływu jak nie ma ciązy. Kamień spadł mi z serca. Dziś przytulanki:ja, mąż i gips....mało romantyczne i komfortowe ale co tam. Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze pęcherzyki!
Powodzenia w przytulankach z gipsem ;) Asiula - tak, mi odechciało się przytulanek po clo.Kiedyś od czasu do czasu nachodziła mnie ochota a od początku kuracji z clo jakoś wszystko odeszło.
Dziś jest jakiś gorszy dzień. Jedna koleżanka znów w ciąży. Czasem nachodzą mnie takie myśli, że przecież ja bardziej chcę tego dziecka niż te, którym tak łatwo to przychodzi... Powoli przestaję potrafić cieszyć się szczęściem innych.
nninkaa- ja tez Cie rozumiem...mam tak samo jak Ty...ale nic nie poradzimy na to..w koncu nam tez sie musi udac.. asterka- to faktycznie masz nieźle akcje..ale moze i dobrze bo na innych rzeczach sie skupiasz a nie tylko na ciazy:)
Treść doklejona: 26.08.13 21:38 dzisiaj moj 7dc w sode pierwsze usg..
Asiula super! tyle pęcherzyków:). Zazdroszczę, chociaż cieszę się że mam choć jeden:) Dziś 12 dc. Jakoś teraz miałam mieć owulację wg gina po ostatnim usg. Wczoraj podczas przytulanek czułam mój jajnik z pęcherzykiem. A tak to cisza Aasterka jak przeczytałam Twój post to się uśmiechnęłam gdy wyobraziłam sobie waszą "trójkę" podczas przytulanek:P (Ty, on i gips) hihi A tak na poważnie to nic nie dzieje się bez przyczyny, może ktoś na górze się na Ciebie zezłościł, że myślisz tylko o ciąży i postanowił Cię czymś zająć:). Oby to był dobrego początek! nninka ile razy przechodziłam przez to samo gdy dowiadywałam się o kolejnych ciążach... A ja właśnie pierwszy raz w okresie okołoowulacyjnym nie miałam ochoty na przytulanki. Dlaczego? nie wiem. Dziewczyny, nic mnie nie ruszało... A po za tym problem z nawilżeniem...czego nigdy nie miałam:(. Może to po clo...
Treść doklejona: 27.08.13 09:13 gwizdek, dobrze ci pisze nninkaa:P. A ja już bym była w samochodzie:P
Dziewczyny, bierzecie clo rano czy wieczorem? Ma to jakieś znaczenia? Od następnego cyklu zaczynam brać pierwszy raz. W tym cyklu owu nie było, więc bez spiny czekam na @ ... Clo mam brac od 2-6 dc raz dziennie. Boję się, tyle się naczytałam o skutkach ubocznych :(
Przeszła mi beta przez mysl, ale ostatnio dzien po becie wiadomo co przyszlo.. Poza tym mam daleko i musiałabym ciągnac moja dwulatke ze soba. Wiec chyba poczekam do jutra, mam wizyte u gina, no chyba ze @ zawita, to bedzie wszystko jasne.
Lija - we wszystkich ulotkach jest masa skutków ubocznych powypisywana, a odczuwamy wcale albo niewielką część. Ja w pierwszym cyklu zaobserwowałam tylko wzrost wagi niestety i delikatny bol brzucha, w drugim już okropnie bolały jajniki prawie cały cykl, ale ponoc jak bola to pracuja. Mozesz brac wieczorem, jezeli mialyby cie dopasc jakies zawroty glowy, sennosc czy zmeczenie, po prostu to przespisz.
ile po owulacji pokazuje się śluz nie płodny? Bo mi dziś właśnie się ukazał. W czasie płodnym nie mam typowego śluzu ciągnącego, tylko wodnisty. A dziś miałam mieszankę bo wyleciało ze mnie dosłownie.... Ciekawe co będzie w tym cyklu. Buzie mam wysypaną jak bym miała 15 lat.. Już bym chciała czwartek i wizytę u gina, wtedy wszystko będę wiedzieć.a tak się siedzi i myśli.
A ja jutro miałam mieć monitoring i problem bo przed chwilą zadzwonili że popsuł się aparat a Ja muszę wziąć pregnyl i nie wiem kiedy bo nie wiem jaki duży mam pecherzyk
hej. u mnie raczej lipa. test- jedna krecha, piersi nadal bolą (kurcze mam wrażenie że cały cykl mam drażliwe). Mam jakieś lekkie plamienie drugi dzień a @ narazie nie widać. U mnie 30dc. Masakra wolałabym już @ niz czekać. :-(( No ale nic, jak już dostanę @ to drugi cykl z Clo. Z mężem stwierdziłam, że jak teraz nic. To na trzeci cykl z Clo idziemy do poradni żeby może do IUI sie przymierzyć.
hej, ja właśnie wróciłam od mojego gina. mialam monitoring i są piękne 2 pęcherzyki na lewym i prawym jajniku, pękną dziś lub jutro:) w tym cyklu cos szybciej, ostatnio owu mialam 15-16 dc a teraz 12-13dc a przez ostatnie dni troche zaniedbalismy przytulanki (byly tylko w sobote) bo chcielismy wyhodowac mocniejsze zolnierzyki :) ...kurcze musze dzis nadrobic moze uda sie jeszcze:) a do tego wszystkiego lekarz stwierdzil ze jeden pecherzyk jest bardzo ciekawy, cos w nim zobaczyl ale nie doslyszalam co, w kazdym razie wygladalo to na komóreczkę taką małą z nierównymi brzegami, nie dopytałam juz co to niestety... ogólnie nastwilam sie bardzo pozytywnie tym bardziej ze powiedzial ze jest szansa ze równo pękną moje pęcherzyki a wtedy wiecie same :) a jak nie pekna dwa to i tak jest wieksza szansa w tym cyklu niz w poprzednim...
mamusia ja tez mam brzydsza buzie po tych tabletkach, a sluz mam chyba jak zwykle, ciezko mi go ocenic jak zwykle z reszta:)
jaisog moze naprawia do jutra a jak nie to ja bym poszla do innego gin wyjatkowo, szkoda zeby przepadl ten cykl...
mam już na jutro ten monitoring, prywatnie idę do mojej gin to od razu spojrzy i powie czy na iui na piątek czy na poniedziałek Elpida nie ma możliwości żeby ten cykl przepadł , nie ten
Witajcie Kochane, Dziękuję za słowa otuchy. U mnie już po przytulankach z gipsem w roli głównej, mąż cały!:))) dziś rano powinien pęknąć pęcherzyk, jutro idę do gina sprawdzić czy faktycznie pękł. U mnie zawsze pekają więc to formalność. Powiem Wam, że już ochłonęłam troche po przygodzie z nogą ale teraz czeka mnie 2 tygodnie czekania na efekt starań i to bez pracy z nogą na kanapie. Musze się jakoś uzbroić w cierpliwość a wiecie jak o nią trudno! Elpida-super, że masz dwa pęcherzyki i już lada dzień pękną, będziemy testować prawie w tym samym czasie, może mamusia22 do nas dołączy? jaisog-fajnie, że załatwiłaś ten monitring! dobrze, że jesteś taka zdeterminowana! Paula06-trzymaj się..takie momenty są najgorsze w cyklu! Lija-powodzenia z Clo