Alissss kiedyś myślałam, ale później mi przeszło, musiałabym dojeżdżać na konsultacje i monitoring jakieś 50 km w jedną str ( niby nie tragedia), ale mam taką pracę, że o wolnym mogę zapomnieć, nikt mnie też wcześniej nie zwolni, więc nie mam po prostu jak. Zanim bym dojechała byłaby 20. Poza tym chodzi też o aspekt finansowy.
dziewczyny nie wiem co sie dzieje, moze któraś z Was tak miała, wystraszyłam się troszkę bo zobaczyłam na bieliźnie śluz podbarwiony na czerwono/różowo. Dzisiaj mój 16dc, owu była 12-13dc. Czy możliwe żeby po owu było takie plamienie?
Witjacie Kochane Dziś mój 5 dzień po owu i będę robić betę 10 lub 11 dni po czyli w pt/sb. Czy ja będę pierwsza??? Może moja noga w gipsie przyniesie mi szczeście:) Elpida-myślę, że plamienie implementacyjne występuje najwcześniej 6 dni po owu. Tinamar-odezwij się, długo Cię nie było! Miłej niedzieli.
hej dziewczyny! Często do Was zaglądam, ale nic nie piszę bo u mnie bez zmian. Odstawiłam wszystkie wspomagacze jakie brałam, czyli wiesiołka i ziółka ojca sroki bo w zeszłym cyklu mnie przestymulowały, owulacji nie było a cykl trwał tylko 19dni. Teraz mam 15dc, jestem już po owu, ale odpuściliśmy sobie z mężem psychicznie. Także wola Boża, co ma być to będzie. Od następnego cyklu w ogóle już się nie staramy bo 2 pazdziernika mam laparo i hsg. Poza tym wzięłam się za swój biznes, wkrótce otwieram działalność a teraz całymi dniami szyję ubrania i na tym się skupiam. Trzymam ciągle za Was kciuki i często o Was myślę. Buziaki
Hej. Ja o ile @ nie przyjdzie to testuję w sb albo niedzielę. ale jakoś nie łudzę się, że się udało. Oprócz delikatnego bólu jajników nie czuję nic. Mam pytanie, ile dni po odstawieniu Duphastonu powinna pojawić się @ ??
EwelinaO u mnie tak w miarę. Właśnie kończy się 13 tc. Wszystko mnie boli, czuje jak się wszystko rozciąga no i kręgosłup. We wtorek idę na kolejna wizytę, jak byłam w zeszłym tygodniu to maluch miał 6cm. Torbiel zanika, także jest ok, plamienie czasami powraca. Jestem po badaniach genetycznych i czekam na wyniki.A co u Ciebie kochana? Jak się czujesz?
Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki! My z ewelina jesteśmy przykładem że w końcu się uda. Musicie w to wierzyć..
siemano Chciałam się przywitać ze wszystkimi starającymi się.
Staramy się o didzię ale jakoś bez efektu. Biorę clo i czekam na efekt. dzisiaj to 6dc ale jeszcze nic nie czuje. Trochę jakby mnie pobolewa prawy jajnik ale to jeszcze nic pewnego. Powiedzcie mi babeczki czy jeżeli clo nie zadziała to jest jakiś inny lek, który mi pomoże?? dzięki za odpowiedź :)
a ja się dziewczyny zawzięłam i nie testuje w ogóle... nie chce mi się już...jestem zmęczona. Co będzie to będzie. Pewnie za miesiąc znowu się nakręcę ale od zastrzyku nic nie czułam i wiem że jest lipa.. a powiedzcie mi, czy jeśli hipotetycznie będę miała cystę po tym moim giga pęcherzyku, to co z @?
Mamusia22 u mnie robiły się torbiele tak jak wyżej Ci pisałam. Ale do miesiączki się wchłonął ale nie zawsze tak jest, dlatego w 2 dc szłam ma usg i jeśli nie było to dalej clo było a jak nie to nie można brać clo. W takich przypadkach najczęściej stosują antykoncepcje, jakieś tabletki, albo inne leki z tego co wiem:-)
a ja wczoraj byłam na monitoringu i tak: prawy jajnik: 18 20 i 23mm, jajnik lewy: 20,5 i 21mm, a endo 12mm. jutro musze jechac sprawdzić, czy pekły pecherzyki i była owulacja... jesli tak, to mam brac luteine 2x2 dopochwowo i luteine 3x1 pod język, i dodatkowo dr przepisał mi Metypre (lek ten podaje sie ponoć przy przeszczepach, zeby organizm ich nie odrzucił), a z racje, ze ja zachodze w ciaze, ale biochemiczne, bo odrzucam zarodek, to Metypred ma pomóc... pozdrawiam! :)
Sylwia są różne leki, ale ja nie znam się na nich, bo póki co dla mnie wystarcza Clo ;)
Treść doklejona: 02.09.13 08:36 mamusia22 jesli pecherzyk pekł, to @ normalnie przyszła, gorzej, jak zrobiła się torbiel, to właśnie najprawdopodobniej dostaniesz antykoncepcje, by torbiel się wchłonęła, albo luteine i duphaston, bo po tym też się może wchłonąć... :)
oprócz clo są zastrzyki z gonadtropiny. Ja takie zastrzyki brałam fakt nie są one tanie ale bardzo skuteczne:) U mnie udało się w 2 cyklu ich stosowania. Brałam menopur (są różne odmiany), ponieważ miałam za niski poziom estradiolu. esperanca kochana podaj mi swojego maila żeyśmy mialy kontakt ze soba. U mnie rozpoczal sie 14 tydzien jutro ide na wizyte. Ogólnie czuje sie ok ale tego sluzu jest duzo, pobolewa mnie kregoslup. Z jednego z czego sie ciesze to przytyłam dopiero 0,5kg ale kto wie czy mnie później nie wywali więcej. Kochane wierzę, że wrzesień będzie dla Was miesiącem szczęśliwym!
czytam o tym leku: metypred i ma on duże skutki uboczne... pisze, ze moga byc wady płodu na ulotce, ale na róznych forach piszą, że zdrowe dzieci urodziły...
metypred obniża odporność i rzeczywiście pomaga w zagnieżdżeniu zarodka... sama nie wiem.
dobrze, że jutro wizyta, to powiem dr o swoich wątpliwościach i "strachach" :)
Witajcie, U mnie dziś 6 dzień po owu, chyba w tym cyklu mam wyższy poziom progesteronu bo bolą mnie brodawki i tempka rano powyżej 37. Najgorsze jest to, że każdego dnia może spaść i wtedy wiem, że nie z tego nie wyszło. Ale mierzę, a co! a w pt beta. Wolę wiedzieć niż się łudzić. Chyba będę pierwsza z testowaniem, potem chyba tamara. Mamusia22-życzę Ci żeby torbiel się nie zrobił i żebyś nie musiała mieć miesięcznej przerwy z tabletkami anty-najgorszy taki martwy okres. An_ma-piękne pęcherzyki to najważniejsze, a o leki zapytasz jutro. Alisss, Jaisog co u Was?
Cześc Dziewczyny! ale w tym miesiącu wszystkie mają pecherzyki. ja właśnie wróciłam i mam dwa na prawym jajniku. jeden ma 23 drugi 19 więc lekarz powiedział że idę na bliźniaki. ale pewnie znowu nic z tego nie wyjdzie. to mój ostatni cykl z clo i pod koniecmiesiąca idę na sprawdzenie drożności i później parę miesięcy naturalne staranki jak nie wyjdzie to będziemy dalej myśleć.
trzeba wierzyć, że się uda!!! ja nie ma też zbyt dobrych przeczuc, ale wierze, ze w koncu sie i nam uda! czy któraś z was miala wogole taki zestaw leków: clo, ovitrell, norplolac, kwas foliowy. a po owu jeszcze luteina, metypred...?
mi lekarz powiedzial ze 10 dnia moze byc jeszze za wczesnie, ze wynik jest niepewny..ja jak robilam 9dc to wlasnie wyszla mi beta 2..i lekarz powiedzial ze to przez leki..przez stymulacje...i ze nawet moglo mi wyjsc z 7..
Treść doklejona: 02.09.13 12:57 DZIEWCZYNY SIKAM JAK GLUPIA CO 3 H W NOCY WSTAWALAM...ALE TO PRZEZ LEKI...TAK LEKARZ POWIEDZIAL...WIEC NIE NAKRĘCAJCIE SIE JAK MACIE CZESTE SIKANKO BO TO NIE OBJAW CIACY TYLKO LEKI.... CZESTE SIKANIE DOPIERO NASTEPUJE NAJECZESNIEJ Z PARE TYGODNI OD TERMIUNU MIESIACZKI
alissss u mnie w każdej ciąży (pozamacicznej i 2 biochemicznych) latałam na sikanie co 2h jakiś tydzien przed terminem @ i ciąża była ;) tak więc nie ma reguły... a w cyklach, w których brałam te same leki i ciąży nie było, to nie chodziłam tak często do toalety
wiadomo każda z nas jest inna, każdej organizm inaczej znosi ciążę a więc i objawy będą u każdej inne:) a podświadomość i tak robi swoje, ja nawet potrafilam sobie wmowic ze mi niedobrze i naprawde brało mnie na wymioty...a ciąży nie było :( ciąża to przeciez wielka rewolucja dla naszego organizmu więc prędzej czy później pojawią się objawy :)
Treść doklejona: 02.09.13 13:21 ja sobie postanowiłam że zajme sie w tym miesiącu pracą i tylko pracą, dam z siebie 100% żeby tylko przestac myśleć i odliczać... nawet już nie bede planować testowania, niech sie dzieje co chce!
an-ma ale ja mialam inseminacjw piatek wiec na sikanie naprawde jest u mnie jeszcze za wczesnie...mimo tego ze w zeszlym miesiacu bralam podobne leki a tak nie sikalam
Alissss , sama nie wiem co z tą beta. Może przetrzymam Samą Siebie i pójdę dopiero w piątek. .. chociaż moja gin powiedziała że po tej becie jak będzie pozytywna to wchodzimy z duphastonem i luteina,wiec już nie wiem co mam zrobić
A niby po jakich lekach tak się sika? Alissss a bolą Ciebie jajniki jak na @ bo Mnie pobolewa troszkę.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.09.13 13:28</span> Dokładnie to jest ciąża biochemiczna. Miałam ją dwa cykle wcześniej, beta powyzej 5,8 i objawy ciąży ale zarodek nie zagniezdza się
jaisog-ja biore luteine, progynowa 21, eutyrox i bromegrona do tego kwas foliowy i jodid
Treść doklejona: 02.09.13 13:36 progynowa 21- to lek na endometrium
Treść doklejona: 02.09.13 13:37 mnie jajniki kluja jak przed owulka(tylko troche mniej niz przy owulce) i troche macica boli..ale ja tak juz nie raz mialam wiec sie tym nie sugeruje:/
dokładnie tak, jak dziewczyny pisały, ciąża biochemiczna jest wtedy, gdy komórka zostanie zapłodniona, ale organizm ją odrzuca... ja tak mam napewno, bo mam jakieś przeciwciała.. :( i sama po prostu zwalczam ciąże... moj organizm traktuje zarodek jak intruza... :/ stad tez od teraz mam brac ten Metypred m.in. bierze sie go po przeszczepach, zeby nie zostały odrzucone, miejmy nadzieje, że mi w zagniezdzeniu i utrzymaniu zarodka pomoze!!! :)
Treść doklejona: 02.09.13 13:44 jaisog rzeczywiście tylko kwas foliowy to mało, ale widocznie masz dobrą prolaktynę, progesteron, itd. i nie potrzebujesz innych wspomagaczy :) robiłaś szczegółowe badania? jak Wam lekarz mówił, dlaczego wam się nie udaje? znacie przyczyne?
jaisog, ja przy iui też nic nie brałam oprócz kwasu foliowego. Moja gin mówi, że na tym etapie nic więcej nie można zrobić. Pozostaje jedynie czekać :) Trzymam za wszystkie kciuki :)
Ja mam dobre hormony..a leki biore zeby wyniki byly idealne dla starajacych w ciaze czyli tsh okolo 1 a prolaktyna ponizej 20...wiem ze roznie mowia lekarz..ale tak zalecil mi moj..np progesteron tez mam dobry...a tak czy inaczej kazal mi brac...
Treść doklejona: 02.09.13 13:47 luteine
Treść doklejona: 02.09.13 13:49 an-ma- u mnie wlasciwie wszystko oki...wiec lekarze nie wiedza o co chodzi...mowia zeby wyluzowac..no ale przy iui lekarz stwierdzil ze pomozemy naturze...ale czy cos z tego bedzie:/
Nasz problem leży po stronie Mojego Męża,ma zbyt słabe parametry nasienia. Od czasu kiedy się zbadał morfologia z 0% wzrosła do 4% i pozostałe parametry też wzrosły. Gdyby nie iui to nie musiałabym być stymulowana bo owu była co cykl
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.09.13 13:53</span> No właśnie co ma być to będzie,zobaczymy
jak w sobote czekalam na usg to siedziala taka pani kolo 40 lat mowila ze 300km dojezdza na co ja mowie ze juz trudno z tymi kolejkami i dojeżdżaniem.. wazne zeby lekarz byl skuteczny i pomógł..na co ona ze chyba właśnie pomógł bo beta jej pozytywna wyszła ehhh..jak ktos obcy mowi ze sie udalo..to ciesze sie razem z nim...ale jesli ktos z najblizszego otoczenia zachodzi w ciaze...to mam dola.. wiem ze to chore...ale czlowiek czuje taka niesparwiedliwosc
My mieliśmy tak złe wyniki armii, że nawet iui się nie dało zrobić. Byłam wtedy na clo ale mi nie przypasował. Słabo się wszystko ruszyło, miałam tylko jeden pęcherzyk. Natomiast teraz, po roku, i armia się bardzo poprawiła a ja po gonalu wyhodowałam całą wytłoczkę :) Baliśmy się nawet, że przestymulowaliśmy. Niestety iui się nie udało i szykujemy się do drugiego podejścia we wrześniu :) Gin zmniejszyła mi dawki.
u nas tez niby wina po stronie M i tez morfologia kiepska chociaz lekarz nie wykluczyl na razie naturalnego poczecia, wytlumaczyl ze po prostu potrzebujemy troche wiecej czasu niz inni...
alisss ja juz kiedys pisalam ze czasami to czuje nawet nienawisc nie wiadomo do kogo o to ze ktos zaszedl w ciaze a ja nie, doskonale cie rozumiem i mysle ze taki wachlarz uczuć jest calkowicie wybaczalny w naszej sytuacji...:)
Byłam dziś na usg. został jeden pęcherzyk 19mm, czyli w dwa dni urósł o 5 mm :) Jeszcze mam przyjść w środę. Ale z tego co czytam ten mój jeden pecherzyk marnie wygląda przy Waszych trzech albo i więcej :( I w tym cyklu w ogóle nie czuję bólu piersi, brzucha... Zupełnie inaczej niż w poprzednim.
EwelinaO mój mail to a_gusiaczek@wp.pl czekam na info od Ciebie. Dziewczyny już dawno ni e było plusików, w końcu się ta zła passa skoń czy i jak się posypią to hoho.. Trzymam kciuki!
jaisog-ja bym poczekala chociaz do srody..przeciez zarodek zagnieżdża sie nawet do 12dni.. nninkaa- kochana..czasem z jednego jest ciaza a z 3 nici..wiec nie ma reguly...stymulowana jestes czyms??idziesz na IUI??
alissss i jaisog mam nadzieje że chociaż Wam się uda.U mnie ten cykl stracony.Byłam dzisiaj u lekarza na usg. Z 3 wyhodowanych pękł tylko jeden z prawego. Dwa z lewego nie pękły i do tego złączyły się w całość tworząc pęcherzyk 4cm. Teraz zwiększona dawka duhastonu i czekam aż się wchłonie i kolejny cykl zaczynamy. Tym razem z clo od 2dc. Dobrze by było jakby tutaj posypały się jakieś plusiki bo wtedy miałabym większą nadzieje że kiedyś i mnie się uda. Narazie mam wisielczy humor. Płakać się chce tylko