Asiula-no ale jeden pęcherzyk pękł..wiec jest szansa:)badz dobrej mysli:)

Asiula - a który to Twój cykl z clo był? Ja w pierwszym z clo też miałam bolące piersi, podbrzusze, bóle w krzyżu ... a teraz cisza, więc może brak objawów nie oznacza, że coś jest nie tak? I tak jak pisze Alissss jeden pęcherzyk pękł więc może jednak :)

alissss - ja biorę tylko clo i luteinę. Ten cykl jest moim pierwszym monitorowanym o iui nigdy nawet nie myślałam, myślę że to jeszcze za wcześnie dla mnie.

jaisog - na Twoim miejscu gdybym miała możliwość zrobiłabym i ze trzy bety, tylko nie boisz się rozczarowania jeśli we wtorek wyjdzie negatywnie? Albo jeszcze inaczej, jeśli wyjdzie negatywnie czy nie będziesz się łudzić że to jednak było za wcześnie?

Więc trzymam kciuki, Ty też bądź dobrej myśli :) a objawami albo ich brakiem nie musisz się zbytnio zadręczać bo przy clo wszystko może wyglądać troszkę inaczej. Mnie np jeszcze w dodatku bardzo mocno wysypało, wyglądam jak pizza :/ I jak na złość w tym cyklu tylko ten objaw się powtórzył ;)

nninkaa dzięki zaczynam myśleć pozytywnie:)
jaisog może to dobry :)

Dziewczyny jeśli ten jeden pękł a lekarz mówi że cykl się przedłuży to skąd mam wiedzieć że brak @ to przez leki a nie przez tą bardziej porządaną opcje? Od dzisiaj jeszcze 7 dni z duhastonem. Jaki czas od jego odstawienia powinna pojawić się @, czy może pojawić w trakcie zażywania?

Obe jeżeli chodzi o Mnie to w 12 dc miałam monitoring i dominujący pęcherzyk na lewym jajniku 20 mm , po usg dostałam pregnyl i umówiona zostałam na 14 dc na iui , w ten dzień na usg było widać że pęcherzyk w górnej prawej części zrobił się taki cienki jakby miał zaraz peknac co potwierdziło słuszność wykonania iui

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.09.13 21:43</span>
Po iui nie miałam usg sprawdzającego czy pęcherzyk pękł ale myślę że po tym jak mnie bolało jak lezalam z nogami do góry to chyba pękł

Dziewczyny powiedzcie jak to jest ze śluzem płodnym u Was długo jest przed i po. Bo u mnie można powiedzieć że pojawia się i znika, dawno nie miałam śluzu i tak się zastanawiam. Dzisiaj jest 19dc i dalej jest że tak powiem mokro i śluz też jest. Awcześniej też był. Tempki nie mierze bo bym oszalała, patrzę ma śluz. Jak brałam clo to nie było wogóle, a teraz jest i jest i już zgłupiałam kiedy owulka. W 14 dc był pęcherzyk 20 mm.

Cześć dziewczyny :) Ja jestem w trakcie pierwszego cyklu w którym stosuję Cleo. Brałam go od 2 - 6 dnia cyklu. W sumie ze skutków ubocznych miałam uderzenia gorąca, takie jak przy menopauzie. Nie przyjemne, ale przeszły. Na usg byłam w 11 dc. W sumie był jeden pęcherzyk dominujący 8 mm w prawym jajniku. Lekarz kazał mi przyjść za 2 tygodnie, czyli od dziś w następny poniedziałek zobaczyć czy coś pękło. O owulacji mówił w 16 dc i żeby od tego dnia się starać 4 dni. W sumie dziś jest 18 dc, a boli mnie z lewej strony od wczoraj i dziś się czuję taka napompowana. Wyczytałam, że to może być oznaka owulacji. No zobaczymy, mam nadzieję, że jednak coś pęknie.

obe- nie denerwuj sie bo moze zaskoczylo..:) ae w razie czego przy kolejen iui jesli tanie wyjdzie to pilnuj usg...w koncu placisz to wymagasz..

jagodalg- ja nie wiem skąd Twoj lekarz wie ze owulka bedzie kolo 16dc na podstawie usg w 11dc????lol..rownie dobrze mozesz juz miec 14dc albo np 18dc..ja raz poszlam na usg kolo 9 dc i byl pecherzyk 14mm a po 48h byl juz 24mm a w kolejnym cyklu przez 48h przyrosl pecherzyk tylko 4mm

Treść doklejona: 02.09.13 23:32
jagodalg- i kolejna bzdura..bo jesli nawet 16dc mialabys owulke to komorka zdolna jest do zaplodnienia max 24h ale raczej mowi sie ze do 12h..wiec jakie 4 dni staran od owulki?????powinnas zaczac starania z 3 dni przed owulka , w dniu owulki i na wszelki wypadek dzien po..

a ja się odcięłam dziewczyny i nie myślę.. czekam na @ i tyle.:(:(:(
piszę tak rzadko żeby nie smucić. Ale czytam i czytam:) i oczywiście trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!

Hej dziewczyny ;) Mam nieaktywne wcześniejsze konto kasiulka1q1, więć założyłam nowe. Dawno nie pisałam bo nie miałam kiedy nawet.... a to praca, a to byliśmy u rodziców na wsi i odpoczywaliśmy i nawet nie wchodziłam na neta bo nie było kiedy.... dwa tyg temu byliśmy na weselu, które skończyło się dla nas o godz 23.00. Dostałam stasznego bólu lewego jajnika, aż myślałam że znajdę się w szpitalu... przyłożyłam sobie wodę ciepłą w słoiczku, leku żadnego nie mogłam wziąć bo piłam alkohol... przez 3 dni miałam jakieś dziwne brązowe gęste śluzy... nie wiedziałam co mi jest... a że Pani doktor była na urlopie zapisałam się na sobotę tą co była do lekarza.... ale w czwartek kupiłam test ciążowy.... jakies dziwne przeczycie... w piątek zrobiłam test i co się okazało dwie kreski, w sobotę lekarz potwierdzenie ciąży 3 tydzień i beta 1654 ;)) Cieszę się, ale odpuściłam sobie ten cykl jak tylko mogłam po tym jak lekarz pow mi że pęcherzyki są za duże już i dostałam zastrzyk na pęknięcie no i wogóle stwierdziłam, że schudnę sobie zaczne chodzić na siłonie fitnes bo przecież 14 czerwca 2014 nasz ślub kościelny ;) a tu masz niespodzianka 10 maja ma się urodzić nasze dziecko :) a 1 maja mój mąż się urodził, ja 4 maja, a 5 maja braliśmy ślub cywilny a dziecko ma być na 10 maja!! Nie wiem jak ale jak się nie myśli o tym i planuje się coś innego to wychodzi jednak to co chcieliśmy wcześniej. Jednak z PCOS można mieć dziecko;))) Życzę Wam wszytskim żeby i Wam się kochane ślicznotki udało tak jak mi ;) <3 Trzyma za każdą jedną z osobna kciuki ;) Kiedyś musi nastąpić ta chwila cudowna :)

Kasiulka, gratuluję!! To początek dobrych wiadomości!!

Oby teraz było tylko lepiej ;) Jak na razie dobrze się czuję, tylko piersi mnie pobolewają no i brzuszek ale macica się rozszerza.. Tak dokładnie nic nie jest przesądzone, trzeba wierzyć że będzie dobrze ;) Dziewczyny moje kochane nie martwcie się, kiedyś każda z Was będzie się chwalić dzieckiem ;) Ja w to wierze, że i Wam się uda!!!

hej kochana!! wiem ze jestem nienormalna ale zrobilam sobie test ciazowy zeby sprawdzic czy bedzie kreska po lekach stymulujacych..no i pierwszy raz zobaczylam kreske hehe tzn 2 kreski..jedna bardzo bladziutka ale to juz nie jest cien cienia...boze zebym mogla to samo zobaczyc za tydzien..podksreslam ze to dopiero 5 dni od inseminacj wiec test jest tylko i wylacznie pozytywny przez leki

Treść doklejona: 03.09.13 11:29
*hej kochaneee mialo byc;)

Alissss a które leki tak działają że są II kreseczki?

ja wczoraj byłam na monitoringu, jeden pęcherzy pękł, zostało ciałko żółte krwotoczne, czy coś takiego...:) ale jest dobrze. Z drugiego pęcherzyka nici, zniknął... no ale licze na ten jeden chociaz...

Widze ze robi sie pozytywnie :)
kasiulka moje gratujacje!
alissss trzymam kciuki za tą krechę!

alissss mnie bardzo bolą jajniki na zmianę raz lewy raz prawy i wogóle mnie jakos całe podbrzusze boli ;)
mam nadzieje, że wszytskie 5 pęcherzyków peknie i zapłodni się chociaż jeden ;)
dzisiaj wieczorem, albo jutro rano jade sprawdzic, czy pękły ;)

w zeszłym roku szkolnym, jak pracowałam w przedszkolu, to miałam właśnie w grupie 5 raczki :D

Przy 5-raczkach to chyba do roku kobieta ląduje w psychiatryku ;)
A tak z innej beczki - kiedy i ile pić czerwonego wina? Bo jak codziennie to alkoholizm murowany ;)

No ja chociaż jedno poproszę :) ale bliźniaki mi się marzą , dwójka...i z głowy ;) bo jak to tyle czekać trzeba to lepiej za jednym zamachem ;)

a w sąsiedztwie mamy 3jaczki :)
tez kobieta po leczeniu urodziła :) to jej pierwsze dzieci mają teraz ok 8 miesiecy ;) a mama ich ma 40 lat a nawet 41 chyba :)

Dzisiaj 18 dc i 5 dzien po iui i od wczoraj wieczora mam takie pulsacyjne mrowienie w piersiach. Czy to może być po pregnylu podanym prawie tydzień wcześniej

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.09.13 14:35</span>
To chyba strzele Sobie tego sikanca w domu, a co niech Mi będzie

Kurczę mogłam iść wczoraj i wysępić wizytę. Bo jest ten problem, że mój lekarz jest tylko w poniedziałki. W sumie dalej mnie boli, może już mniej. W sumie on mówił, żeby 16 dc zacząć starania i obserwować czy nie ma kłucia w jajniku, że niby owulacja przy lekach jest później niż połowa cyklu. No zobaczymy, w sumie to dopiero mój pierwszy miesiąc stymulacji, więc nie ma się co nakręcać. Kiedyś się uda. W sumie PCO nie jest takie straszne, tylko trzeba więcej zachodu niż normalnie, ale w końcu się zachodzi w ciążę. Ja jeszcze dodatkowo jestem na metforminie i ten cykl w sumie jest taki bardziej naturalny, bo @ dostałam bez zastosowania luteiny. A podobno przy metforminie są taka sama liczba ciąż jak po cleo, tylko potrzeba czasu - 1 - 1,5 roku. A ja biorę ją od grudnia ubr.
W sumie 1 cykl z cleo, ale ja też miałam swoje przejścia, bo we wrześniu 2012 przeszłam zator mózgu po lekach antykoncepcyjnych(prawdopodobnie, chociaż wyszła mi jedna mutacją i to z dwoma allelami), które brałam na obniżenie męskich hormonów. W tej chwili zamykam tamtą sprawę i Pani neurolog wyraziła zgodę na ciążę.

Hmm, mógł się wchłonąć. A w którym dniu cyklu jesteś obecnie?

Ja czytałam gdzieś, że to nie jest tak, że trzeba być wstrzemięźliwym przez 48 h. Jak się jest młodym to można robić to codziennie :)