Asiula- ale wystarczy ze jedno peklo!!! dzisiaj twoj okolo 11 dzien od owulki...moim zdaniem jest duza szansa ze masz zagniezdzenie zarodka i dlatego to krwawienie!!!zycze ci teo z calego serca!!!
Treść doklejona: 06.09.13 16:05 jaisog- ja tez siedze i sie zamartwiam ze dupa wyszla....:( ale do srody trzeba czekac z testem...a Ty kiedy zrobisz??w poniedzialek?? tylko wiesz, ze moze byc jeszcze w 11dniu po iui za wczesnie???
oj będzie się działo na forum :) czekam na kolejne wspaniałe wieści...
mnie okropnie bolą sutki, a do tego mam jakieś rewolucje żołądkowe i od rana towarzyszy mi biegunka...ehhh. w sumie sprawdza się powiedzenie "jak nie urok to..." :)
ja jeszcze czekam z testowaniem czuje że znowu nic z tego :(
to moze chociaz do wtorku sie wstrzymaj..zebys mogla odstawic luteine bo po co czekac z luteina i ryzykowac ze cykl sie wydluzy...a jak Ci wyjdzie tak jak mi w zeszlym miesiacu np okolo 2????????a tez robilam 10 dnia od iui
Treść doklejona: 06.09.13 16:31 Elpida- a ty mialas iui w tym cyklu??jak tak to kiedy??
Alissss nie biorę żadnych leków ani luteiny ani duphastonu bo gin mi nie kazała dopiero jak beta będzie dodatnia Elpida u Mnie dokładnie to samo bóle brodawek ale takie cykliczne i biegunka , ciekawe co Nas dopadło
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 06.09.13 17:00</span> Wygląda na to,że w tym cyklu tylko Ja i Alissss miałyśmy iui
Alissss to nawet krwawienie nie było.Jak narazie to z brązowego plemienia zrobiło się takie beżowe.Piersi nadal nic. No zobaczymy co będzie,czekam cierpliwie na @.
Trzymam kciuki dziewczyny za wszystkie pęknięte pęcherzyki i żołnierzyków. Ja mam dzisiaj 11dc. Wczoraj byłam u gina na monitoringu cyklu i pomimo brania clo nic nie urosło ale gin powiedział że jeżeli nic nie urośnie to w nastepnym cyklu zastosuje clo i leki zwiększające szanse na pękniecie pęcherzyka. Powiedział też ze musi zastosowac małą dawkę bo widzi ok. 40 pęcherzyków na jednym jajniku. Po hsg okazało się że mam tylko drożny prawy jajowód więc moje szanse maleją :( Jedno jest pewne. Byłam wcześniej u innego gina na wizycie i dowiedziałam się ze nie mam szans żeby coś z tego wyszło, ze najlepiej invitro bo większe szanse i inne rzeczy. Nasłuchałam się, zaliczyłam w domu doła i świat wydał mi się szary. Moja druga połowa mnie wspiera i mówi że damy radę, więc się nie poddaję i jestem dobrej myśli.
Treść doklejona: 06.09.13 19:00 dobrze jest mieć bratnie dusze, które rozumieją siebie nawzajem
Zaczynam tracić nadzieję... Dwa dni temu była owulka, było przytulanie... a teraz nie mogę ustać, tak jajnik mnie kłuje, ten w którym był pęcherzyk. Nie wiem co to zwiastuje, pewnie zbliżającą się @ :(
Dziewczyny, Beta 41,53 :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) duża jak na 10 dzień po owu. Ale się cieszę! Teraz już w liczbie mnogiej zaciskam kciukasy za kolejne plusiki wrześniowe! nie zostawiajcie mnie samej.
Ooooooo super!!! :) Powtórz jeszcze dla pewności za dwa dni :) Chyba powinna być wyższa, jeśli tak... pozostanie Ci tylko nas wspierać i życ zyć własnego szczęścia ;) Cieszę się Kochana! :)
Dziewczyny, padło pytanie ile można przyjmować clo. Ja brałam 6mc, później 2 mc przerwy na hsg i w 7 cyklu brania się udało :) ale chyba jest przyjęte, że max 6 miesięcy, bo ja musiałam swojego lekarza wyprosić o ten 7 ostatni cykl z clo :)
jaisog-nawet nie wiesz jak bym chciala...:( ale czuje, ze nic z tego...po prostu to czuje...jeszcze z mezem sie poklocilam...mega...mam ochote spakować sie i wynieść do rodziców na pare dni..:(
super asterka, ja w tym cyklu raczej nie dołącze bo mam pęcherzyki na lewym jajniku a tam nie ma jajowodu, więc za miesiąc będą na prawym i wtedy mam zamiar dołączyć
Aasterka, a napiszesz nam jak długo trwały Twoje starania,i ile cykli z clo żeby w końcu odnieść Sukces.
W ogóle Aesterka, z tego co pamiętam, to my miałyśmy iść łeb w łeb w tym cyklu (tego samego dnia dostałyśmy @). Niestety ja czuję nadchodzącą........, ale cieszę się że Tobie się udało. Tylko tak już się tym wszystkim stresuję i nakręcam,że obudziłam się w sobotę o 07.30 Miłej soboty dziewczynki!
A u mnie 23 dc. W sumie brzuch mnie boli od wczoraj, a nic nie przychodzi. Śluz biały. Jeszcze piersi mam napuchnięte, ale nie bolą. Wczoraj czytałam, że pierwsze objawy ciąży są takie jak przed miesiączką, w sumie macica też się musi rozpulchnić. A z długością cyklów u mnie ostatnio to jest różnie. Ostatni, który dostałam po metforminie był krótki, bo 21 dni, a tak to po luteinie miałam 24 dni. No zobaczymy. W poniedziałek idę na wizytę, to zobaczymy. Na test chyba jest jeszcze za wcześnie, tym bardziej, że wizyta tuż tuż. Jak to było by fajnie iść na żywioł, a tu się nie da i człowiek tylko się denerwuję.
Asterka gratuluję :)
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
asterka!! gratulacje! czekałam na ta informację!:):):):):):) jejkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, powtórz tylko bete w pon:) a mnie dzis bolał dół brzucha. Najpierw czułam macice później jajniki- dosyć intensywnie.. 8 dni temu był zastrzyk pregnyl'u. Nie mam żadnych plamień tylko czuję że lewy sutek mnie pobolewa. Ale piersi to standard przed @ u mnie. Ile dni po zastrzyku jecie luteinę. Bo ja wzięłam 4 dni po. Już nic nie zblokuję wtedy więc stwierdziłam - a co tam.
Asterka gratulacje!!! Miło przeczytać o kolejnych plusikach:) A u mnie dzisiaj od rana pobolewanie brzucha po lewej stronie(tam gdzie niepęknięte). Plamienie nikłe ale jest. A poza tym minimalnie zaczynam "czuć" piersi. Nie wiem czy nie zadzwonić do lekarza bo się troche martwie co to może być. Tak mi tu nagadałyście że to może być implantacyjne plamienie że przemknęło mi przez myśl zrobienie testu ale zrezygnowałam bo to pewnie @ na horyzoncie i nie chce się nakręcać. Jeszcze do niedzieli duphaston a później od nowa "cykl kontrolowany".
Ja najpierw czułam lewy jajnik, a niby w prawym dojrzewał pęcherzyk, potem cały dół, a najbardziej przy parciu(toaleta) - taki inny ból niż przed @. Od wczoraj mnie boli jak na miesiączkę, chociaż bóle przy parciu nadal mam. A bóle przy @ mam zwykle dzień przed, lekkie i to z reguły wieczorem i rano dostawałam @. A piersi z przy lekach(luteina) mnie nie bolały, ale przed ostatnią bolały mnie sutki, a teraz mam tylko piesi nabrzmiałe i na dole fale gorąca i biały śluz.
A na test za wcześnie, bo czasem wychodzi negatywny, nawet po terminie spodziewanej @.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Dziewczyny mam pytanie. Czy któraś z was miała późną owulację przy clo? Brałam 1x2 5-9dc. W 15dc miałam USG i lekarz powiedział, że nic z tego, bo nie było pęcherzyka dominującego. Jednak endo miało 7mm, a zawsze mam max 4 i zaczęły mi pikać jajniki, więc nie wzięłam duphastonu na wywołanie. Nagle w 34dc miałam skok. To możliwe, że owulka wystąpiła tak późno przy clo?
Ja w poniedziałek mam 24 dc a owulka była 14/15 dc więc robię w poniedziałek. Monisiunia robię tylko dlatego że w 14 dc miałam iui. Dodam jeszcze że nie biorę ani duphastonu ani luteiny. A nie mozesz jeszcze poczekac w końcu to dopiero 8 dni i może się jeszcze zagniezdzac
No nie wiem co robić bo w poniedziałek mam rozmowę o pracę. I Jak by była jedna krecha to bym poszła bez żadnego ale, ale jak dwie to bym została w starej i nie wiem co robić. Tak to bym czekała do piątku. Albo zrobię tak pójdę ma rozmowę i Jak by mnie chcieli to zrobię test i już.
U mne dziś 30dc, 4 dni po termine @, dwa testy negatywne, cykl bezwulacyjny ? ( progesteron w 20 dc.- 2.01), 3 dzień brania Duphastonu na wywołanie @.We wtorek wizyta u ginki, usg i modlitwa o okres żeby zacząc z CLO.Ogólnie męczą mnie mdłości, senność i huśtawka nastrojów. Asterka wieeelkie gratulacje!
Stokrota z tego co tu czytam to różni lekarze różnie zalecają. Ja biorę od 2-6dc. Myślę że im wcześniej bierzesz tym krótszy cykl masz a co za tym idzie masz więcej owulacji w roku i więcej szans na dzidzię:)
Aasterka!!!!!!!!!!!!!! :D GRATULACJE!!! :) Jejuuu, jak super :)
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.09.13 01:51</span> Ja dziś 33 dc, bez wspomagaczy, owulka była chyba na pewno ;P 20dc... wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że małpa jednak nie odpuści i tym razem :((((((( dlaczeeeegoooooooo????!!!!! :(((
zaczajona84 najwiarygodniejszy jest test z krwi, bo jednak często się zdarza, że jest po terminie, a wychodzi negatywny. A u mnie 24 dc i jutro wizyta. Zobaczymy co tam :)
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Alissss , jak tam lepszy nastrój Masz już.? U Mnie zero jakichkolwiek objawów tzn raz po raz zakuje Mnie jajnik przez chwilę pomrowi brodawka i to koniec. A u Ciebie jak ?
9 dc, od 2-5 dc clo 2x1, w 1 jajniku pęcherzyk 13mm, w drugim ok 10 mm, endo słabe 5-6mm, no ale to dopiero 9 dzień. Jest szansa??? Kolejna wizyta 13dc . Oby się udało, bo tracę cierpliwość !!!! :)
U mnie 28dc.Plamienie mniejsze, brzuch dzisiaj już nie boli.Za to mogę pić co chwila i głowa boli od wczoraj (co jakiś czas).Nie wiem co mam myśleć i co robić.Do lekarza nie dzwoniłam.Dzisiaj ostatnia dawka duphastonu.Teraz oczekiwanie na @ i clo od 2dc i w 12dc na usg.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.09.13 20:04</span> Nie wiem czy mnie jakieś przeziębienie nie bierze bo stan podgoraczkowy mam.Czy przy chorobie mogę normalnie brać clo?
Witajcie Dziewczyny Dziękuję Wam Wszystkim za wpisy. Z przyjemnoscią je czytałam :-* Jaisog i Alisss-od jutra zaczyna się wasz wielki tydzień testowania!!! Bede o Was myślala. Potem An-ma ze swoimi rekordowymi 4 pęcherzykami!! Alissss-ja nie miałam żadnych objawów zagnieżdzenia, żadnych plamień czy nawet kropeczki krwi. W jeden dzień miałam tylko kłucia w macicy. Teraz czuję się tak jak zwykle przed @. Pobolewa mnie podbrzusze i kłują na zmianę jajniki. Z nowości to czuję ten stan podgorączkowy i drażnią mnie brodawki. Ale powiem Wam szczerze, że jakbym nie była tak wyczulona na objawy to zorientowałabym się że coś jest na rzeczy dopiero po terminie@. Milagro - mamą zostanę po raz drugi (oby wszystko było dobrze). Ale czuję się tak jak za pierwszym razem bo każda ciąża była wyczekana. Za pierwszym razem diagnostyka, hsg, torbiele i udało się z CLO za 2 razem. Tym razem poszło relatywnie szybciej po za 4 razem. Ale już bez CLO. Ten lek przestał na mnie nie działać, nie rosły pęcherzyki. Musiałam wziąć Gonal - gonadotropiny. To takie sztuczne bądź naturalne hormony stymulujące przysadkę mózgową do wzrostu pęcherzyków. Połowa sukcesu to dobry lekarz. Ewelina - jesteś dla mnie dobrym duszkiem tego forum bo jak tu się pojawiłam w czerwcu to akurat Ty zaszlaś w ciąże ;)) i Esperanca też!
ehhha ja sie boje tego co bedzie w srode jak test nie wyjdzie...:( strasznie boje sie rozczarowania i tego co ze mna bedzie....wynik testu wplynie rowniez na moje zycie zawodowe...staram sie juz oswajać z faktem ze nic nie wyszlo...ale i tak czlowiek ma nadzieje.... Asterka jeszcze raz gratuluje mocnooooo!!!