U mnie dziś 17 dc, od piątku delikatnie czuję lewy jajnik, a dziś go zaczynam czuć wyraźnie, śluz biały, lekko ciągnący - ostatnio uczę się badać szyjkę i jest go dużo, a sumie na wierzchu prawie go nie ma.

dawno nie pisałam ale cały czas czytam :) szkoda że żadnych plusików na razie.
jaisog kurcze musi sie w koncu udac, wierze ze gdy uda się Tobie to i mnie się w końcu uda - bo przecież podobna przyczyna u nas jak i u was...
dzisiaj skonczylam clo, mam nadzieje ze cos rośnie. w piątek usg i przymierzamy sie do iui no chyba że znowu się powtórzy historia z ostatniego cyklu. tfu tfu odpukać.

Kochana też podaję androvit, większych zmian nie musiałam wprowadzać bo mój ani nie pali ani nie pije, taki z niego ułożony chłopak :). Zastanawiałam się nad dietką ale w sumie nie jemy niezdrowo tylko często nieregularnie... Nie sprawdzaliśmy czy jest poprawa, wole wierzyć że jest...

Treść doklejona: 20.10.13 23:21
jaisog a czym sie rozni fertimen od androvitu? myślisz że jest skuteczniejszy?

Witam nowe Dziewczyny :) Nie odzywałam się długo, ale czytam Was, kibicuję i trzymam kciuki. Ja ostatni miesiąc sobie odpuściłam, miałam chwilę zwątpienia :((( W tym cyklu znowu nabrałam nadziei, zakupiłam testy owu, bo u mnie one się świetnie sprawdzają i dziś mój 15 dc i test wyszedł pozytywny (4 test), wczoraj nie robiłam testu, ale wieczorem było przytulanko :DDD więc myślę, że tak czy siak w samą porę :) dziś oczywiście też jeszcze popracujemy ;) Mam nadzieję, że może teraz...

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 21.10.13 11:22</span>
Dziewczyny, czy przytulając się co wieczór, powiedzmy od pierwszego pozytywnego testu owu, przez 3 dni, jest szansa, żeby nie "trafić" ;) chyba nie, co?
bo gdzieś czytałam, że komórka tylko przez 6 godzin jest gotowa do zapłodnienia... i czasem świruję ;P

Dokładnie niech Któraś przerwie tą złą passę w końcu jakiś jeden plusik przydałby się w październiku

Hej Saminka ;) Znalazłam taki opis torbieli czynnosciowych:
"Przyczyny: Torbiele powstają najczęściej z niepękniętych pęcherzyków Graafa, jeśli z powodu zaburzeń hormonalnych pęcherzyk przestaje rosnąć.

Przebieg: We wnętrzu pęcherzyka gromadzi się płyn. Z czasem torbiel samoistnie się cofa albo rośnie do bardzo dużych rozmiarów.

Powikłania: Wiele drobnych torbieli nie pozostawia miejsca na rozwój prawidłowych komórek jajowych, co prowadzi do niepłodności. Duża torbiel może też pęknąć i krwawić do jamy otrzewnej. Rzadkim powikłaniem jest skręt jajnika, który grozi martwicą narządu.

Ryzyko zachorowania: Wyższe w stresie, narażone są przede wszystkim młode kobiety.
Diagnostyka: USG jajników, oznaczenie poziomu hormonów, ew. laparoskopia.
Leczenie: Bezobjawowe torbiele nie wymagają leczenia, najczęściej wchłaniają się samoistnie podczas kolejnego cyklu. Gwałtownie powiększająca się torbiel, powyżej 7 cm średnicy, zagrażająca skręceniem, wymaga usunięcia. W lżejszych przypadkach podejmuje się próby regulacji gospodarki hormonalnej organizmu przez doustne podawanie środków antykoncepcyjnych."

Przede wszystkim znajdź dobrego gina który będzie chiał pomóc a nei zbywać. Jak wskazuje powyższy opis w przypadku starań jest to doś duży problem. Niepękające pęcherzyki oznaczają że coś z hormonami jest nie w porzadku i powinno się je zbadać. Naturalne zi,ołka itp raczej w tym przypadku nic nie zdziałąją i lepiej zrobić odpowiednie badania. Problem niepękających pęcherzyków jest dość częsty jak zauwazyłam tutaj na forum. Czasem wystarczy po prostu zastrzyk napeknięcie w odpowiednim momencie i szanse na zajscie w ciąże pojawiają się od razu. Powinnas koniecznie zrobić sobei także monitoring usg cyklu. Powodzenia ;)

Saminka - zgadzam się z dziewczynami, na początek wystarczy chyba wizyta u gina, który przeprowadzi badanie USG, przeprowadzi wywiad na temat twojego stanu zdrowia itp. a potem skieruje na pierwsze podstawowe badania chormonalne - prolaktyna, tarczyca, progesteron itp, które wykonuje się przed palnowaniem ciąży, a nastepnie pokieruje dalej, jeśli będzie oczywiście taka potrzeba. Ja tak zrobiłam przed naszymi starankami , więc głowa do góry :). Niestety problem z zajściem w ciąże dotyka bardzo wiele kobiet, co widoczne jest na naszym forum, niestety.

mamusia to cudownie, moze chociaz Tobie sie udalo! trzymam kciuki i pędź na bete, a moze zwykly test juz cos pokaze? rob szybko!

mamusia22 mocno zaciskam kciuki :)))))

mamusia - aaa - powodzenia ! Dawaj znać jaka betka !!!

mamusia trzymam kciuki - powodzenia !!!! przełam złą passę październikową - plusik poprosimy ;):)

mamusia22 Ja też trzymam mocno kciuki!!!

buśka82 możesz sprobować, ale czy nie za wcześnie? u mnie test juz tez lezy i korci ale jeszcze tydzien poczekam

..Tylko martwie się bo dzisiaj mnie troche pobolewal brzuch i mam takie delikatne plamienie, albo inaczej... taki ciemniejszy sluz i zaczynam się denerwowac

dziewczyny a słyszałyście coś na temat plamienia implantacyjnego? wiem wiem...nie nakręcam się po prostu prof. Google mi ta myśl podsunął jak czytałam o powodach plamień 22-23 dc :)

"Krwawienie implantacyjne jest fizjologicznym objawem zapłodnienia, jednak nie występuje u wszystkich kobiet. Dochodzi do niego, gdy zagnieżdżający się w macicy zarodek trafi na naczynie krwionośne, uszkadzając jego ścianę. Nie jest o to trudno, bo w tym czasie, pod wpływem progesteronu i estrogenów, błona śluzowa macicy jest znacznie przekrwiona."

"Przyczyn plamień może być bardzo wiele a jedną z nich może być tzw. implantacja zarodka.
Co to oznacza? Implantacja jest to niezmiernie trudny proces kiedy to zarodek zagnieżdża się w macicy, następujący około 5-7 dni po zapłodnieniu."

ehh zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe :)

albo to przez duphaston..w każdym razie szanse na ciąże są i tego będę się trzymać! :)

ja miałam plamienie przy zagieżdzeniu ;) Tylko było takie bardziej rózowawe ale sporo tego było i juz beczałam że @ ;)

Kuki84 tez chcialam wlasnie napisac ze to moze byc zagniezdzenie zarodka przy ktorym wlasnie wystepuje takie plamienie,kiedys o tym czytalam. Miejmy nadzieje ze to wlasnie to :)

mamusia.. badz dobrej mysli i idz na bete.. mi tez sie kazal nie nastawiac i straszyl a wszystko skonczylo sie dzidziusiem.. albo tescik zrob jutro jeszcze trzymamy kciuki

Kuki, no to oby to było to co u mnie :)
mamuśka nic się bój i dawaj znać :)

hej Kobitki,

czy ktos wie dlaczego clo zwieksza szanse na ciaze pozamaciczna?
ja jestem po ciazy ektopowej z jednym jajowodem..i lekarz zaproponowal,ze moge brac mala dawke clo 1/2 tab zeby wzmocnic owu i zwiekszyc mozliwosc owulacji z jajnika z jajowodem.
srednio im tu ufam,dodam ze mieszkam w uk i lekarze z polskich klinik malo mnie nie wpedzili ddo grobu gdyz ie umieli odroznic ciazy ektopowej od wewnatrzmacicznej.
czy warto ryzykowac? prosze o odpowiedzi

Mamusia22 to napewno ciaza :-) ja tez mialam mala kropeczke i to byla ciaza. Ja jutro bede w Polsce i bedzie plusik:-)))) jupi :-) mozr cos wkoncu ruszy :-)))) super super super

mamusia22 :( idziesz na betę?
Ja mam wyznaczony temin laparo już na piątek na 17:00, w sobotę o 8:00 już do domku.

Byłam rano dziewczyny na becie. Nawet nie wiecie ile dla mnie znaczy wasze wsparcie! Dziękuję ze jesteście ze mną w tych chwilach<3.
Zaczajona trzymam kciuki! Bo ja bym się bala :-(. Przerażają mnie te wszystkie ,zbiegi. Wszystkie jesteście dzielne.
Ten test jakiś dziadoski.. czułość chyba od 100. A niby wykrywa paro dniowa ciążę.. Nie bylo bobo testu...
czekam jak na szpilkach na betę. Ale mam zle przeczucia. Chyba przez te wszystkie niepowodzenia.. Mój wczoraj szukał imienia dla dzidzi. Bardzo się ucieszył tą nadzieją... A ja sie wzruszyłam...
@ nadal nie ma..ale ten test mnie dobil... Wiem ze to jeszcze nie musi nic oznaczać ale..same wiecie..:-(
igodka, a wrzucisz zdjęcie swojego pierwszego usg, Tego niepewnego? Moze sobie porównam i bedzie mi lepiej:-)

mamafilipa ciężko jest wytrzymać! Czekałam czy dostane okres do niedzieli, a juz w środę nie dawałam rady;-). To bylo kolka dluuuuuuugich dni. Zresztą jak co miesiąc ;-).

A ide na miasto zahaczę o Rossmana w sumie jestem 12 dni po owu, może już coś wyjdzie??

myślę, że warto!
ja w sumie brałam clo najpierw przez pół roku (w tym czasie ciaza biochemiczna)
potem miałam przerwe, bo odkładałam wizyte u specjalisty ds. nieplodnosci... on zalecił równiez clo... bralam przez 2 cykle i wtedy znów ciąża biocemiczna...

póki co teraz jestem na lekach i przygotowuję się do szczepionek limfocytami mężą, ma to zabobiec odrzucaniu zarodkow... ale nastepny cykl znow bede miala monitorowany i stymulowany napewno Clo

jeśli bez monitoringu, to raczej ja bym nie zazywała clo