Hej dziewczyny u mnie ten cykl już bez clo czas z clo się skończył no i niestety bez rezultatów od stycznia chyba trzeba będzie pomyśleć może o jakieś klinice bo już nie wiem co robić
Witajcie,dawno mnie tu nie było,gratuluję fasoleczek wszystkim mamusiom a tym starającym się życzę wiele cierpliwości i mam nadzieję że 2014 przyniesie Nam ten upragniony cud.Ja nadal na zastrzykach i szucznej menopauzie ale już nie długo,ostatni zastrzyk 28.02 ;)
Witam Was po długiej przerwie. mój M wreszcie poszedł na badanie nasienia... i dobrze... poza normą: koncentracja, ruchliwość całkowita i morfologia plemników. Obniżona żywotnośc. Pozostałe parametry w normie. Rozpoznanie: oligozoospermia oparta na całkowitej liczbie plemników w ejakulacie anthenozoospermia oparta na normie dot. plemników o ruchu progresywnym teratozoospermia oparta na procencie plemników prawidlowych żywotność 30% koncentracja 9,0X10 do 6/ mL całkowita liczba w ejakulacie 59,9x10 do 6 prawidłowych plemników 1% stwierdzone wady główki... dostaliśmy skierowanie na in vitro... mamy ponoć duże prawdopodobieństwo na urodzenia dziecka z chorobą genetyczną gdyby się okazało że genetycznie nieprawidłowy plemnik dotrze do kom jajowej,, bądź skutkowało by to ciągłymi poronieniami... Potrzebna jest nam selekcja plemników dla zmiejszenia tego prawdopodobieństwa. Zostaje nam TYLKO in vitro.. To chyba tyle:( życzę Wam kochane cierpliwości w dążeniu do upragnionego celu. Żeby ten rok przyniósł Wam same dobre informacje. Prędzej czy później. Po nowym roku wybieramy się do kliniki, dowiedzieć się o in vitro refundowane...
Co tu taka cisza? Same nowe dziewczyny widzę. :) To dobrze. Oby te co są tu dłużej (jak ja ) też w końcu przestały zaglądać na ten wątek :) I przeniosły się jakiś "ciążowy". Szczęśliwego Nowego!
A i ja zaglądam, ale jakoś nie udzielam się zbytnio. Mnie nic nie czeka w najbliższym czasie, więc co się będę wychylac. Z niecierpliwością czekam na Nowy Rok, oby był lepszy...
Hej kobietki- odzywam się dłuższym czasie,bo w sumie nie było o czym pisać:/ teraz mam taki problem mały.. brałam w tym cyklu clo- owulacja była... teraz mam 32 dc....dzień po święta wymiotowałam..masakra- myślałam,że mam jelitówkę .. ale ja do dziś się tak czuje:( tzn- nie wymiotuje, ale jest mi prawie non stop niedobrze, do tego stopnia,że głównie staram się leżeć..- nie,żebym sobie to wmawiała... masakra... czy możliwe jest to ,aby zaraz na początku ciązy były takie objawy?
i ja jeszcze jestem, czasami coś skrobnę ;) w tym cyklu równiez klapa :( własnie @ przyszła.... :( my jestesmy juz po 3 szczepionce limfocytami mojego męża... bedziemy robic badanie, czy się one przyjely... Tekila85 - życzymy Ci ciąży!!! :) ja myśle, że może i tak być już na samym poczatku... :)
ja pojutrze nastepny cykl clo 2x2 od 3 do 7 dnia cyklu...
:) kupię dziś test, i rano zobaczę:) chociaż nie mam wcale pozytywnego nastawienia, bo jak nam życie to w przypadku 90% kobiet oznaczałoby to ciąże a u mnie pewnie będzie jakaś długa wirusówka...........
Witam wszystkie dziwczyny w Nowym Roku!!Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie bo nie zagladalam tu juz dość dawno..To ja pol roku temu zapowiedzialam, ze wszytskim sie uda do konca roku zajsc w upragniona ciaze...niestety wyszlo jak wyszlo..paru sie udało a pare musi walczyc dalej..ja niestety rowniez walcze dalej:(...i to juz rok i 3 miesiace:(..Własnie dowiedzialam sie, ze jedna z moich kolezanek zaszla w ciaze...i wczoraj przeryczalam caly dzien a dzisiaj wygladam jak zaba:/ wiem, ze to glupie ale to ja mialam pierwsza zostac mama,tyle czlowiek sie nacierpi, nameczy a tu ktos od tak zachodzi i nawet do konca sie z tgo nie cieszy:(..do tego nowy rok przywitałam z moja "ulubiona kolezanka-miesiączką" wiec chyba lepszego poczatku roku miec nie moglam...a co u Was??ktorym sie udalo??
Treść doklejona: 02.01.14 13:07 an ma-widze, ze obie pieknie zaczelysmy rok...ehhh co u Ciebie??jaki plan dzialania??
an_ma ty bierzesz clo 2 razy dziennie po 2 tab? Strasznie dużo.. Lekarze mówią, że 2 tab to max, niektórzy dają trzy, ale cztery to jeszcze nie słyszałam..
Na ulotce było napisane, żeby nie przekraczać 750 mg na dobę, co równa się, że maksymalnie można przyjmować po 3 tabletki. I powinno się przyjmować raz dziennie całą dawkę przed jedzeniem.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
dziewczyny - ja zażywam Clo od 3-7 dc i 2 tabl. rano i 2 tabl wieczorem... wtedy mam od 3 do 5 pęchezryków... znam bardzo dobrze dziewczyne, ktora miala po 6 tabl. dziennie i jej mąż to samo... i ma 2 synów (4 latka i roczek)... na ulotkach czesto pisze, ze tak, poniewaz koncerny farmaceutyczne sie zabezpieczaja w ten sposob... tak samo w ciazy nie mozna brac encortonu,metypredu itp... to sterydy dzieki którym setki osob urodziło dzieci...
ja chodzę do dr Jerzego Przybycienia - może któraś słyszała... to znany specjalista do spraw niepłodnosci... conajmniej dwa razy w roku jezdzi na kongresy n.t. problemów z zajsciem w ciąże... we wrzesniu był w Tokio, teraz jest w Stanach... facet zna sie na rzeczy... mamy do niego zaufanie...
plan na nas jest taki, że wszytsko, co trzeba było wyregulowac ostalo wyregulowane... od jutra 2x2 clo potem zastrzyk ovitrelle... po stwierdzonej owulacji pregnaplus, 2x2 luteina dopochwowo, 2x2 luteina podjezykowo, 1/2 tab. norprolac...
jestem też po 3 szczepieniach limfocytami mojego meza... mam nadzieje, ze allo-mlr wzrosnie, to to hamowanie tzw. ... ja po prostu odrzucam zarodki, bo sie z mezem nie zgrywamy... pod koniec stycznie bedziemy wiedziec, jak wzrosło... wtedy beda wyniki z Prokocimia...
kolejny miesiac, kolejny cykl, nowe szanse, nowe nadzieje... :)
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie wytrzymałam i zrobiłam test o 14!!!!!!!!!!!!I JEST DRUGAAAAAAAAAAAAAA KRESKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!BOŻE JESY DRUGA KRESKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WYOBRAŻACIE TO SOBIE???????????????????????? Wyszła z południowego moczu! Jaśniejsza, ale widoczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tekila85 to gratulację, jesteś na db drodze. An ma ja coraz podważniej się zastanawiam nad nim, by pójść się skonsultować, ale pewnie najpierw powtórzymy badanie męża i ja zrobię HSG. A co do tego niezgrywania to mam taką znajomą, ona się leczyła 2 lata u Przybycienia, ale zakończyła in vitro, ale się udało za 1 razem, a druga stara się aktualnie o 2 dziecko - PCO.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
AnMa dzieki dr Przybycieniowi bratowa mojego męża w lipcu została mamą. Po wielu latach prób oraz walki ze stwardnieniem rozsianym. Dzieki niemu dwoje dzieci ma też moja koleżanka. Oraz dalsza znajoma, która po 5 latach starań straciła nadzieję. I wtedy na niego trafiła. Także to faktycznie super lekarz, dobrze trafiłaś
Tak sobie tylko myślę, jak Ty sie czujesz po takiej dawce bo ja do dzisiaj pamiętam okropne uderzenia gorąca przy połowie tabletki dziennie
jagodalg84 - dr Przybycień ma głowę pełna wiedzy, przyjmuje codziennie codziennie, czasami we czwartki tylko nie... korytarze zawsze pelne ludzi! a na biurku u niego coraz wiecej zdjec dziedziaczkow :) pomimo zabiegania dokładnie pamietam jak sie nazywam, co mi dolega, co zazywam... choc wiadomo czasamio i on ma zle dni, ale my wierzymy, ze nam pomoze!!! :)
Treść doklejona: 02.01.14 15:08 TEORKA - ja w sumie mam tylko ataki gorąca, ale to w nocy, a tak, to normalnie się czuje... :) aż sie buzia usmiecha, jak sie niemal co chwila dowiaduje, ze dr Przybycien komus pomogł... :)
Ja też miałam uderzenia gorąca, niezbyt miłe. A co do samego lekarza to słyszałam o jego humorkach i specyficzności, ale kto z nas nie ma humorów. W sumie nie dziwię się, że po tych tłumach. Teorka a skąd Ty jesteś? Bo my a an ma jesteśmy z podobnych okolic, ja jestem z Tarnowa :)
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Czyli jednak można więcej clo. Mój lekarz się upiera, że więcej niż dwie nie powinno się brać. Jak się na dwie nie reaguje to gonadotropiny. Ale lekarze mają swoje opinie i preferencje :) A ten lekarz jest z Krakowa, tak? Ja po 2 tab nie mam żadnych objawów, więc to nie reguła :)
Z Tarnowa, ale przyjmuję też w Krakowie na klinice i w Tarnowie ma prywatny gabinet.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.01.14 15:28</span> Moim zdaniem pewnie przepisuję clo w większej ilości, bo to nie są takie już poważne hormony jak gonadotropiny, a jeszcze dużo tańsze. Ja np nie wiem czy bym mogła po zatorze je brać.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.01.14 15:29</span> A ja z tymi uderzeniami gorąca miałam tak, że przy jednej tabletce były bardziej odczuwalne, a jak zwiększałam dawkę, to też miałam, ale już nie tak intensywnie.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Ja jestem z okolicy Poznania:) z Koziegłów konkretnie:) Jutro rano zrobię drugi test, a do ginekolog pójdę za tydzień bo z tego szoku zapomniałam,że teraz w poniedziałek jest 3 Króli:)
Tekila85 Bardzo Ci gratuluję, oby my wszystkie które tu jesteśmy doczekały się tak samo dwóch kresek :) A tak pro po to co kochana robiłaś że szczęśliwie Ci się udało?
Ogólnie ot wszystko;) ale tak serio to rok temu miałam hsg- później laparoskopie, w lutym poroniłam ciążę..i trochę odpoczywałam, a w grudniu brałam znowu clo ale od 9-13 dc po 2 tabletki:)
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.01.14 16:23</span> Gneralnie mam nadzieje,że te nudności, i test, który wyszedł popołudniu są dobrą oznaką,że będzie dobrze:)
alisss- ja ogólnie miałam problemy ze wszystkim, w tym z owulacja:) Akurat się tak złożyło,że mi lekarka jako na ostatnie dwa razy zaproponowała clo w innych dniach cyklu:)
Witajcie:) Wszystkiego najlepszego w nowym 2014 roku ! Czesto tu zagladam i was poczytuje, u mnie zaczal sie 10tc, jak na razie wszystko jest w porzadku. W zeszlym tyg.maluszek mial 1,5 cm. Mam troche mdlosci...troche wymiotow ale do przezycia. Mi udalo sie zajsc w 2 cyklu z clo i bralam 1x1 tabl. Wogole nie czulam bolu owulacyjnego..ani plamienia implant.tez nie mialam. Owulacja przypadla jakos 15dc a test zrobilam 29dc i po chwili wyszla druga jasniutka kreska. Kochane 3mam caly czas za was kciuki ze sie uda :) Tekila85 -Gratulacje :) dobre wiesci w nowym roku,moze zapoczatkujesz dobra passe ! Tego Wam życze. Pozdrawiam i sciskam kazda z was z osobna :)
Teorka oczywiście wiem gdzie jest Bochnia. An ma jest z Brzeska. Miło spotkać "swojego". Ja jeszcze nie byłam u niego, na razie się leczę u zwykłego gina, ale coraz bardziej kieruję się ku temu by się skonsultować. A Ty też się leczyłaś u niego, czy tylko szwagierka, ale jak nie mówisz o sobie, to chyba nie.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Ja nie, nie. Byłam raz u dr Janeczko. Może kojarzysz bo on z Przybycieniem chyba współpracuje. Albo współpracował kiedyś.... No także byłam u niego raz i więcej nie pojechałam bo w międzyczasie zaszlam w ciąże. Do Przybycienia chciałam ale pamietam, że bardzo długo trzeba było czekać. Tzn długo niedługo. Dla staraczki każdy dzien sie wlecze jak flaki z olejem
O An_ma z Brzeska?! Fajnie - to prawie mój ziomal I do tej pory nikogo stąd, co by bliżej mieszkał, nie poznalam
teorka ja trafiłam na an ma właśnie jak poruszyła temat Przybycienia, a nazwisko Janeczko słyszałam. W tej chwili na Rogojskiego przyjmuję dr Baryło, kobitka.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.01.14 18:51</span> czytałam Twój opis i trochę mnie napawa optymizmem, bo Twój mąż miał problemy z żołnierzykami. Mój co prawda ma jeszcze dodatkowo ruchliwość troszeczkę poniżej normy, w sumie 24%, więc do normy brakuję 8, ale ilościowo też dużo i też tylko 3% o prawidłowej budowie, teraz zaczął drugie opakowanie fertilmen i końcem stycznia będziemy badać.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
dziewczyny a czy mozna brac clo bez pregnylu??czy innego leku na pękniecie??czy sam Clo cos zadziala??i czy bez np pregnylu pecherzyk sam peknie(gdzie w naturalnym cyklu zawsze samo pęka)
Można brać CLO bez Pregnylu. Lekarz Ci nie przepisał Pregnylu, bo widocznie uznał, że sam pęknie. I jeśli nie miałaś wcześniej torbieli i problemów z pękaniem to przypuszczalnie pęknie. W takich przypadkach jak się daje Pregyl to na wszelki wypadek.
pewnie wiekszosc mnie będzie negowac, ze bez nadzoru lekarza..ale mam w szafce jeszcze jedno clo..Raz bralam juz przy inseminacji i po dawce (2 tabletki dziennie) mialam 2 pecherzyki jeden w jednym drugi w drugim jajniku..z tym ze byl podany ovitrel na pekniecie..no i kusi mnie zeby wziac dzisiaj clo...mam 2dc cyklu..doradzicie mi cos????????