Srebrzynka - niby to ok, że 2 pękły... ale ta torbielą się zmartwiłam...
Tekila - do badania nie trzeba się przygotowywac jakos specjalnie... trzeba byc naczczo tylko i isc razem z mężem/partnerem... niestety z tego, co wiem tylko w kilku miastach można zrobić to badanie, w weikszych miastach... mysmy robili w szpitalu w Prokocimiu (Kraków),,, samo allo-mlr kosztuje tutaj 219 zł... ale za pierwszym razem jeszcze musicie zrobic test cytotoksyczny cos ok. 100 zł..., test sprawdza, czy twój mąż/partner moze byc dawcą limfocytów dla Ciebie... jesli moze, to bierze sie szczepionki z limfocytow... mysmy na szczepienia jezdzili do Łodzi (onad 300km...)
nie mówie, że to u Ciebie przyczyna... ale lepiej sprawdzic i tym tropem... poczytaj o allo-mlr na różnych forach... przez to jest najwiecej poronien...
Treść doklejona: 19.01.14 20:38 Tekila - szczepionki są jednym rozwiązaniem, ale mozna tez brac wlewy, tylko kosztuja jakos ponad 10 tys. zł... mozna tez probowac na tzw. zelaznym zestawie lekow, czyli m.in sterydach (encorton, medrol, lub metypred)
Czyli tak- najpierw test cytotoksyczny później allo-mlr ? W tej chwili ( tzn. w tym tygodniu zrobię sobie badanie antyfofolipidowe i ogólną morfologie. W poniedziałek za tydzień mam wizytę i ginekolog i wtedy z nią porozmawiam co i jak ona proponuje- bo może da mi skierowanie na coś-- to po co mam płacić:) a raczej będę ją nakłaniała do tych badaniań genetycznych bo sama o nich wspominała,że może dać mi skierowanie....bo ja spojrzałam na ceny i ilość badań to się załamałam! To jest jakiś skandal ,żeby te badania były takie drogie:)
Tekilko, tak mi przykro. Cały czas miałam nadzieję, że będzie dobrze:-( ale dobrze, że taka jesteś dzielna, podziwiam Cię, że tak dajesz radę! Trzymaj się i nie trać nadziei, że w końcu się uda! Co do bólu to domyślam się, że nie jest to zwykły bol, tylko silniejszy. Na mnie 3 ibupromy nie działają. Najlepszą bez recepty jest pyralgina, to jeden z najsilniejszych leków przeciwbólowych. No, jeśli nie pomoże to jest jeszcze ketonal. Możesz wziąć nawet polowke tej mocniejszej dawki, na pewno zlikwiduje ból na kilka godzin. Ja ten cykl też rozpoczelam mega bólem, ratowalam się wszystkim od paracetamolu, który nic nie dał, po no spę, nurofen, pyralgine. Pomógł tylko ketonal:-( taki już mój urok.
Tekila - mysmy oba badania razem robili... bo w obu miesza sie krew... ale w sumie mozna zrobic najpierw allo, i zobaczycie, czy jest zly wynik... jak dobry, to bedziecie sie cieszyc!!! :) a jak zly, to trzeba szukac dawcy limfocytow, najlepiej maz... choc jak bylam na szczepieniu 1 raz, to byla dziewczyna i teściu jako dawca...
Tekila bardzo mi przykro, trzymaj się kochana i nie poddawaj. Tak jak już tu pisałaś porób badania, znajdź przyczyne, a wtedy kolejna ciąża będzie już szczęśliwie zakończona :*:*:* Jesteś naprawdę silna kobietą i dasz radę !!!!
Tekila a Ty skąd jesteś? W sumie przyczyną mogą też być choroby z nadkrzepliwością, więc dobrze by było iść do immunologa, do poradni nadkrzepliwości krwi. Była tu nie tak dawno dziewczyna co pierwsze dziecko urodziła bez problemów, a gdy się starało o drugie to właśnie miała ciąże biochemiczne - wyszedł toczeń - to leczy się już przed staraniami lekami przeciwzakrzepowymi.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Tekila - Jagoda też podała dobry trop... problem z krzepliwoscią krwi... wtedy przez całą ciążę i nawet przed podaje się zastrzyki z heparyna, najczęściej sa to zastrzyki claxene...
jak chcesz, to mogę napisać wszystkie badania jakie robiłam... a chodzę do naprawdę świetnego specjalisty od niepłodnosci, problemów zwiazanych z trudem zajscia w ciaze... tych badan jest kilkadziesiac... wypisać Ci je??
Srebrzynka mówią że bromergon nie wpływa na miesiączke ale mi w pierwszym miesiącu brania opuznil 10 dni.. co zdarzylo mi sie pierwszy raz wogole zawsze mialam na czas.. a nic nowego nie bralam tylko bromergon.. apropo testu to tydzień po spodziewanej miesiaczce mi wyszedl negatywny a dwa dni później już +... :*
A co to znaczy, że okres Ci się opóźnił o 10 dni? Jest to fizycznie niemożliwe, w normalnych przypadkach, że faza lutealna trwa ok 24 dni bez ciąży. Jeśli masz na myśli, że Ci się owulacja przesunęła o 10 dni to jest to normalne i czasem się zdarza - przyczyn może być kilka.
Pandora1 -ja kiedys miałam tak, ze owulację mialam potwierdzoną monitoringiem w 18 dc... a okres dostała w 63 dc :/ wtedy lekarz powiedział, że miałam stresowe zatrzymanie miesiączki... napewno przez pracę... nawet l4 dostałam wtedy, bo miałam strasznie rozpulchniona macicę, a @ nie chciała przyjsc... wiec chyba to mozliwe...
Cześć dziewczyny ;) Ja też zawsze mam regularne. Tym razem taka niespodzianka... dziwna sprawa. Zbyt krótki czas jest żeby leki już działały i była ciąża więc pewnie dostanę leki na wywolanie.
Piszecie o tej krzepliwości krwi jako jednej z przyczyn poronień, a jakie badania trzeba zrobić żeby to stwierdzić? Nie wiem czy to ma z tym związek ale mam bardzo gęstą krew, która przy pobieraniu ledwie leci... może to ma coś wspólnego z tą krzepliwością?
Pandora1 - miałam wywolywaną dupkiem i luteina i dalej nie przyszla, potem jakims innym lekiem (nie pamietam nazwy) i wtedy dopiero @ przyszła...
Mola - pisałam wczesniej o dr Przybycieniu, nie wiem, czy czytałas - ale on przyjmuje wkrakowie w klinice i w tarnowie w prywatnym gabinecie i nie ma mozliwosci na fundusz...
Igodka czym wywolalas @? Ja muszę zadzwonić do gina. Niby czuje, że ma przyjść ale nie przychodzi.. w weekend brzuch bolał i był nabrzmialy a teraz już chyba nawet taki nie jest. Mąż się śmiał, że tym razem @ bez krwawienia..ale pozostałe efekty są - ból, poirytowanie itp ;)
Tola w sumie nie chcę mi się pisać, więc podam Ci link do dobrego artykułu http://zakrzepica.mp.pl/lista/show.html?id=73257 Ja leczę się w Krakowie w Poradni Nadkrzepliwości krwi, możesz poprosić lekarza ginekologa o skierowanie. Mola84 jest też takie coś jak podwyższona lepkość krwi. Na początek można zbadać INR i poziom fibrynogenu. Chociaż w przypadku niektórych chorób nadkrzepliwości to wyjdzie na dobrym poziomie, bo np jak się jest heretozygotą Leiden V to nie jest się chorym, ale w sytuacjach ciąży czy brania tabletek anty istnieję większe powinowactwo do zakrzepicy.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.01.14 11:12</span> an ma często nawet bierze się acard lub zastrzyki już podczas, bo włączenie zastrzyków po teście to już za późno.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
an_ma to byłaś tym rzadkim przypadkiem :) A mierzyłaś może temp wtedy? Tak z ciekawości pytam :) Bo kiedyś ekspert pisał, że bywa nowy cykl bez @, np jak śluzówka jest bardzo cienka.
Co do krzepliwości to dziewczyny, a kiedy się robi d-dimery? W sensie o czym one mówią?
http://www.diag.pl/Badanie-D-dimer-ilosciowo.85+M59392b7707e.0.html Robi się je, żeby wykluczyć choroby zatorowo - zakrzepowe.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.01.14 12:22</span> w sumie podczas stymulacji gonadotropinami trzeba uważać i pewnie przydało by się porobić badania takie jak przed tabletkami anty.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Jeżeli okres spóźnia Ci się z6dni to już jest dużo. Ja z pierwsza ciążą byłam u gina 8dni po @ i badając mnie potwierdził a USG zrobiłam 10dni po@ i wyszło pięknie. Zrób sobie jutro rano z pierwszego moczu test ciążowy.
Kamba też mi się wydaje, że to dużo. Jeśli dziś nie dostanę to oczywiście zrobię i do tego jeszcze dzisiaj zadzwonię do gina... Tak nie powinno być. Po tabsach moim zdaniem choć dziewczyny tu piszą, że nie spotkały się z taką długą przerwą po Bromku.. większość po tym leku ma idealnie...
No, ale Bromergon tylko obniża prolaktynę, więc jak ma zatrzymać @? Odwrotnie, za wysoka prolaktyna mogłaby Ci zablokować owu i tym samym wstrzymywać @. Jak dla mnie to nie od bromka. A w pierwszych cyklach z bromkiem dużo dziewczyn zachodzi, więc powodzenia :)
No właśnie tak jak pisze Pandora bromek mógłby szybciej wpłynąć na @ gdyby go nie było :) a faktycznie może sie poprostu udało :) ja biore i nie zauważyłam żadnej zmiany w cyklach od bromka
Dzięki dziewczyny za dobre słowa:) staramy się oboje być dzielni i iść dalej przez życie mimo wszystko..przecież moje Kruszynki nie chciałyby abyśmy teraz oboje płakali i żyli nie żyjąc.. tak sobie myślę...
Bardzo chętnie poproszę o wszystkie badania jakie robiłaś - np na maila? nataliapw@tlenpl - będę bardzo wdzięczna:)
Jak pisałam chyba, w poniedziałek idę na kontrolę, trochę się martwię tym krwawieniem- ostatnio lało się ze mnie strasznie ( przepraszam za dosłowność) a teraz jakby dużo mniej, taki jakby tylko okres był.. nie wiem czy samo sie oczyści.. bardzo nie chcę być czyszczona
Dziś nawet mnie mniej boli, ale przez weekend zjadłam 20 ibupromów.. kurcze... tylko do pracy jakoś nie mam ochoty wrócić..nawet jeszcze nie zadzwoniłam powiedzieć,że poroniłam..mam l4 ciązowe do 27..a później poproszę o kolejne.. bo jakoś nie wiem..
Miał dyżur więc szybko szybko poinformowal mnie że mam czekać i się nie stresować. Ehhh
Treść doklejona: 20.01.14 18:10 Jak się nie stresować? Do tego w praccy byłam max długo i nie zdążyłam kupić testu i rano i zrobię ho tak jak trzeba :/:/ Kamba ale gdyby to byla ciąża to bolały by mnie piersi itd a mnie nie bolą. Nabrzmialy tylko i trochę podbrzusze mierzi.
Tekilko wiadomo że takie sprawy potrzebują czasu, więc na l4 bądź tyle czasu ile będziesz potrzebować. Jesteś i tak dzielna . Jeśli chodzi o te krwawienie to ja miałam tylko plamienie a potem jak więcej poszło to miałam zabieg bo wszytko się zatrzymało w szyjce. Najlepiej będzie jak lekarz Cię obejrzy i wtedy podejmie decyzję co zrobić. Moim zdaniem powinnaś pójśc od razu do lekarza nie czekać aż do poniedziałku.
mnie piersi nie bolały, nie miałam mdłości jedyne co to bolał mnie brzuch jak na @ ciągnęło mi wszystko i tak się skończyło ,że w 8tyg dostałam plamienia i ciąża była do końca zagrożona.Brałam luteine tylko 2 dni bo nie mogłam i jechałam dość długo na duphaston. i urodziłam zdrowego synka w 37tyg ciązy. Pamiętaj każda kobieta inaczej znosi ciąże.
srebrzynka W sumie najlepiej było by zrobić betę, ale wiem, że w uk trochę ona kosztuję. A test najlepiej zrobić z samego rana, z pierwszego moczu.
Tekila85 ja jak byłam raz w Krakowie to gadałam z taką kobietą, co pierwsze dziecko córkę urodziła normalnie, chociaż też była w podbramkowej sytuacji, bo lekarze się nie zorientowali, że może być konflikt serologiczny, a z następnymi ciążami miała problem - bodajże dwie straciła i mówiła, że przeszła długą drogę, ale w końcu ją zdiagnozowali, ona akurat miała Hashimoto i zespół antyfosfolipidowy. Trzymaj się, wiem, że nie jest łatwo, ale musisz walczyć.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Czy tabletki antykoncepcyjne są w stanie w jakiś sposób wspomóc zajście w ciąże? Właśnie wróciłam z konsultacji u ginekologa i ten zalecił mi branie przez miesiąc tabletek yasmin, i kolejne dwa miesiące starań z luteiną (z powodu małej niedomogi lutealnej), i takie sekwencje do skutku. Co o tym myślicie ?
Ja brałam 3 miesiące tabletki anty, chodzi o to że bierzesz tabletki i nagle je odstawiasz i organizm powinien zareagować nagle na zmianę i może wystąpić owu w następnym cyklu..... tak mniej więcej chodzi o efekt po nagłym odstawieniu.... tak jakoś na chłopski rozum mi lekarz tłumaczył...
Hej dziewczynki :) Z tego co zdążyłam doczytać cofając się trochę wstecz w wątku to moja lekarka powinna mi zalecić monitoring nawet już w pierwszym cyklu z CLO, a kazała mi to zrobić dopiero w drugim. Tak na prawdę to w sumie w trzecim, bo powiedziała że CLO nie można brać miesiąc po miesiącu, że muszę sobie zrobić miesiąc przerwy, tylko, że żadna z Was nie ma takich przerw. Nie wiem co o tym myśleć. CLO biorę 5-9dc, cykle mam bardzo nieregularne i średnio ponad 32 dni. Zapisałam się na USG żeby skontrolować w 14dc myślicie że to dobry pomysł? Ja się boję bardziej tego, że u mnie to nie problem z owulacjami (mimo długich cykli skok w tych obserwowanych zawsze był) tylko z endometrium, bo @ są u mnie bardzo liche. 2 dni i po krwawieniu i to tez nie jest jakieś bardzo obfite. Czy CLO może tez jakoś wpływać na grubość endometrium? Czy znacie jakieś (sprawdzone) sposoby żeby endometrium lepiej "przyrastało"?
pauliśka z tego co mi wiadomo clo upośledza endometrium (ale oczywiście nie musi), po za tym jeśli chodzi o endometrium to musi chyba być jakiś problem z estrogenami. Ale jak mówisz że masz owulację to i endometrium powinno być ok, tak mi przynajmniej tłumaczył gin. Ja jak brałam clo miałam problemy z endometrium, wyczytałam, że dobre na to jest wino czerwone i orzechy włoskie. Także popijałam sobie w drugim cyklu clo winko i podjadałam orzeszki i było ok, aha i do tego dołożyłam jeszcze magnez i było ok.
@monisiunia1 dzięki za odpowiedź :) Czerwone winko i orzechy mówisz? Brzmi smacznie ;) Czyli mam rozumieć że Tobie pomogło i badanie USG potwierdziło większe endometium po tej kuracji?
Ja w sumie żadnych USG nie miałam ostatnio robionych więc nie mam pewności co do endometrium, ale wydawało mi się to takie logiczne skoro mam tak skąpe i krótkie miesiączki. Chyba że wyprowadzicie mnie z błędu Lekarka do której chodzę i która przepisała mi CLO, żadnych USG nie robi, a żadnego dodatkowego badania przed przepisaniem leków nie zaleciła :(
pauliśka szczerze Ci powiem ja bym zmianiła lekarza, przed zaleceniem clo trzeba zrobić usg zeby wykluczyc torbiele, poza tym lekarze zazwyczaj jeden z cykli poswiacaja na podgląd cyklu jak to wyglada czy jest owulacja czy pęcherzyki pekaja jak endometrium. Potem zalecają clo może zastrzyk na pękniecie może nie jak same pękają pecherzyki. Wogóle nie rozumiem niektórych lekarzy, branie clo niesnie też ryzyko torbieli, przestymulowania i nie wiem czego jeszcze nie znam się aż tak, ale czasem mi się wydaje że dziewczyny tutaj wiedzą wiecej niż niektórzy lekarze. No mi winko i orzechy akurat pomogły.
Mnie zdziwiło właśnie to, że wszystkim Wam praktycznie lekarz prowadzi monitoring. Z tego co wiem to ta lekarka nie robi USG wcale, po prostu tylko przyjmuje pacjentów na wizyty. Teraz w tym cyklu to już "po ptakach" bo dziś był ostatni dzień z CLO i sama z siebie na monitoring w 14dc się zapisałam. Zobaczę jak ten cykl sie skończy... Jeśli uda mi się zakończyć go plusikiem to ok, ale jesli nadal nie będę w ciąży to rzeczywiście chyba zacznę szukać innego lekarza :(
Rozumiem że winko pijesz do dnia skoku czyli początku fl? :)
Idź idź na usg nie ma co ryzykować, ja bym jeszcze po owulacji poszła sprawdzic czy nie torbiela. Ja już nie stosuje tej kuracji z winkiem i orzechami bo z endometrium nie miałam ostatnio problemów.
hej...ja juz wariuje...raz czuje, ze sie nie udalo znowu...a raz mam przeczucie , ze beda 3-jaczki....teraz zaluje, ze nie posłuchałam lekarza i współżyłam..moglam sobie odpuscic...ale z drugiej strony 3 dominujace pocherzyki zawsze zwiększają szanse...wiec nie chciałam tracić takiej okazji..:/
Dziewczyny rano podczas drogi do pracy zabolał brzuch a teraz pojawiła się u mnie kremowo-brązowa wydzielina. Totalnie nie rozumiem tego wszystkiego. :( Lekarz każe nie panikować, test wcześniej negatywny teraz nie wiem bo nie miałam więc nie powtórzyłam.