kinia9727 Ja miałam podobne objawy po clo :) , ale nie za każdym razem .Czasem objawy są silne , a czasem ledwie zauważalne .Kinia9727 czy Ty masz monitorowana owulacje ? Bynajmniej powinnaś mieć skoro masz stymulowaną owulację ,ponieważ może dojść do tego , że pęcherzyk nie pęknie i zrobi się torbiel .
Hej CZARNA129 niestety nie mialam monitoringu,clo przepisal mi moj gin z polski a mieszkam w uk nawet mi nie wspomnial ze powinnam miec itp Wszystkiego o clo dowiedzialam sie z internetu.Przepisal mi na 2 cykle ale juz nie zamierzam go brac bo czuje sie po nim strasznie,mam wszystkie skutki uboczne o jakich pisza a uderzenia goraca to juz masakra (nie do wytrzymania) Powiedz mi czy Ty tez mialas takie dziwne plamienia jak ja? czy to normalne po clo bo ja juz nie wiem co mam myslec a moze to torbiel sie zrobil uuuuuuu lepiej bedzie jak pojde do lekarza to sie dowiem co sie tam dzieje bo niedlugo oszaleje od tego myslenia.
hej dziewczyny. ja dzisiaj ostatni dzień z clo x2 dziennie. hm... zobaczymy jak będzie, gin nie skierował mnie na monitoring. Powiem Wam, że nawet się nie zastanawiam czy dobrze czy źle... nie wiem nigdy nie byłam i nie wiem jak to jest... nie wiem czy nie czułabym większej presji hihihi nie wiem... a z drugiej strony to chciałoby się wiedzieć czy jest dobrze.... no ale nic... dowiemy sie za 2 tygodnie :). Jak u Was dziewczyny? ..... a i wiecie co... mnie jak na razie nic nie boli... więc też się boję czy to zły znak - bo przeważnie mówicie, że coś czuć.... ;/ no zobaczymy :) pozdrawiam Was !!
każda jest inna. Ja np miałam uderzenia gorąca i potem ból w okolicach owulacji, ale w tym cyklu trochę czułam już jajniki w trakcie brania.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 13.02.14 20:35</span> A co do monitoringu to powinno się robić z monitoringiem, bo przy clo lubią się robić torbiele, bo nie u każdej pękają pęcherzyki.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Zmien lekarza, nie monitorowanie cyklu przy Clo moze spowodowac przestymulowanie, torbiele na jajnikach. Lepiej jest to kontrolowac i w razie czego wdrozyc odpowiednie leczenie.
ja miałam 4 cykle z clo, pęcherzyki pięknie rosły, ale w ciążę nie zaszłam niestety. Także lek zadziałał (na jajniki), ale cudów nie sprawił. Skutków ubocznych żadnych nie miałam. Powodzenia marzenka :)
Dzięki za info. Za niecałe 2 tygodnie zaczynam brac CLO i trochę się boję. Przede wszystkim boje się skutków ubocznych ( chociaz będę miała monitorowany cykl) oraz że mi nie pomoże- cyba za bardzo wierzę, ze ten lek zdziała cuda... Nie będę miała IUI i tak się zastanawiam, czy taka stymulacja ma sens. Do tego okazało się, że mam zrosty na jajowodach, ale kontrast przepuściły.
kinia9727 Różnie to bywało z tymi miesiączkami u mnie czasem jeden dzień , a potem tylko takie brudzenie brunatne , a czasem rzeźnia kilka dni, ale branie Clo bez monitoringu to czyste szaleństwo zgadzam się w tej kwestii z kuleczka_69. Nie warto ryzykować , że się zrobi torbiel ja miałam więc z własnej autopsji wiem , że nic miłego . Pozdrawiam Was wszystkie i sorki , że tak nieregularnie się tu udzielam .
witam ::) czy ktoras z Was miala tak,ze CLO opoznialo owulacje? ja normalnie mam skok ok 19-20 dnia a teraz 21 dc i jakby spadek,moze przed owulacja. Clo bralam od 4dc-8dc..zmartwilo mnie to,bo liczylam na owulacje wczesniej niz mam normalnie bez wspomagaczy a tu !!
marzenka1303 - mi sie tez udalo zajsc w drugim cyklu z Clo. Ze skutkow ubocznych to mialam tylko lekkie uderzenia goraca i to tylko wieczorem miedzy godz.19-21. Nic poza tym :) No ale na Ciebie moze zadzialac inaczej. Ogolnie nie myslalam o tych skutkach ubocz. i dopiero mi sie przypomnialo o nich wieczorami :) Ja bralam na czczo przed sniadaniem 1x1. Mi clo nie przesunelo owulacji. Zycze Tobie powodzenia jak rowniez i innym dziewczynom :)
Srebrzynko ja miałam w 20 dc 19,7 :) Krystalka "sprawdzone i pewne" to pojęcie bardzo względne, jednemu pomoże vit b6 a na innego i clo nie zadziała, a jeszcze inny przypadek będzie taki że ktoś zajdzie ot tak a powie że to od czegoś:) z lekami sama nie eksperymentuj, nawet ziołowymi bo różnie to bywa, folik magnez, cynk wiesiołek, dużo vit e i c , zdrowe jedzenie, orzeszki na endometrium, siemię lniane do picia o to tak ale raczej recepty gotowej nie ma:)
u mnie 17 cykl staranek , właśnie dzisiaj byłam porobić badania i jutro odbieram wyniki a 26 ide do gina z nimi ciekawe co mi doradzi narazie brałam 3 cykle duphaston bo w listopadzie przeszłam ciąże biochemiczną więc bardzo ciekawa jestem jak mnie teraz pokieruje
Czesc dziewczyny!!! Jestem tutaj po raz pierwszy i na poczatku chcialam Wam napisac ,ze bardzo sie ciesze iz istnieje taka strona gdzie mozna zasiegnac porady,wymienic sie wlasnymi spostrzezeniami i podtrzymac wzajemnie na duchu,bo kto lepiej jak nie my mozemy sie wzajemnie pocieszac prawda!Wiadomo,ze rodzina i przyjaciele tez chca dla nas jak najlepiej,ale tak naprawde jesli ktos nie przezyl tego co my to nie powinien sie wypowiadac! Szukalam w internecie informacji na temat clo i tak wlasnie trafilam do Was,Chcialam sie konkretnie dowiedziec czy moze ktoras z Was miala taka sama sytuacje jak ja,a mianowicie jestem wlasnie w trakcie 1 cyklu z clo bralam go od 3 do 9 dnia tak mi zalecil lekarz niestety tym razem bez monitoringu poniewaz mieszkam za granica i dopiero,jesli sie nie uda tym razem,w drugim cyklu wybieram sie do Pl na monitoring cyklu i mam zaplanowana inseminacje!niestety zaobserwowalam co mnie bardzo niepokoi ze po clo zanikl doslownie moj sluz plodny,zawsze mialam go niewiele ale tym razem wogole sie nie pojawil!dodatkowo w trakcie obserwacji szyjki macicy wydaje mi sie ze ona wogole sie nie zmienila od miesiaczki!Dzisiam jest juz 16 dc owulacje mialam, tak mysle,w 14 dc robilam test a pozatym czulam bardzo mocny bol obu jajnikow,wogole to sie czulam jakbym miala zniesc jajko serio tak mi wszystko w srodku napecznailo ze szok!nie wiem co mam o tym myslec czytalam ze clo moze spowodowac zanik sluzu plodnego na wiele miesiecy no to niby jak on mi ma pomoc?czy ktoras z Was miala podobna sytuacje prosze o odpowiedz?Przepraszam,ze sie tak rozpisalam
moncia, witamy:) co do śluzu, to fakt, clo go upośledza. Ja też miałam z tym problem, bo nie dość, że miałam słaby ten śluz to po clo nie miałam go w ogóle. Ja mogę z czystym sumieniem polecić wiesiołek, bierze się go od 1dc do owulacji, potem przerwa i znowu od 1dc do owu itd., mi pomógł. Tylko od razu powiem - nie po jednej tabletce dziennie:) Zalecane jest, zgodnie z ulotką np 3x2 tabletki i tak też brałam. Poza tym dziewczyny piją też siemię lniane, ale tutaj juź nic konkretnego nie powiem, bo nie piłam:)
Czesc Tamara :) Dziekuje za odpowiedz,ale mam jeszcze kilka pytan czy rozmawialas ze swoim lekarzem na temat zaniku sluzu i czy pomimo tn nadal bralas clo?I czy stosowalas wieshsiolek z clo w jednym cyklu i od razu widzialas poprawe? Kurcze taka mialam nadzieje,ze z tym clo napewno sie uda tym bardziej,ze dobrze sie czulam zazywajac go,a w dniu owulacji czulam jakby mi tam uroslo ze 100jajeczeka tu chyba trzeba spisac ten cykl na straty bo bez sluzu to ani rusz
moncia, jagoda ma racje, to że nie ma śluzu na zewnątrz nie oznacza, że nie ma go wcale:) Co do tego zaniku to nie rozmawiałam o tym z lekarzem, na forum dowiedziałam się, że to częsty problem, także wiedziałam że to raczej normalne. Zaczęłam brać wiesiołek, mała poprawę widziałam już w tym samym cyklu. I brałam go w tym samym cyklu co clo. Wiadomo, im dłużej bierzesz tym lepiej, ale akurat u mnie pomógł szybko.
Tak dziewczyny sprawdzalam,ale niestety nic nie bylo! Ogolnie nie mam za wiele sluzu ale tak jak piszecie tam w srodku zawsze byl,a teraz nie!Obserwowalam tez swoja szyjke i w tym cyklu nie zmienila sie,czy to mozliwe ze przez clo?
A ja mam takie pytanie czy jest szansa na dzidziusia jezeli nie bylo sluzu plodnego,gdzies czytalam ze sie udalo,a mi zawsze sie wydawalo ze bez sluzu to nic nie bedzie?pytam bo po clo nie mialam wogole sluzu i nid wiem czy moge miec wogole nadzieje,czy juz kupowac bilet do Pl bo w nastepnym cyklu z clo mamy podejsc do inseminacji.Co Wy na ten temat sadzicie?
Tak zgadza sie przed owulka sprawdza sie estradiol zeby wiedziec czy pecherzyk jest dojrzaly,ale wtedy jest a przynajmniej powinien byc wysoki tak?dlatego tez naturalny jego poziom bada sie na poczatku cyklu,tak mi mowila gin!
Treść doklejona: 21.02.14 08:29 Witaj Monisiunia widzialam w Twoim opisie,ze niedawno mialas robiona laparo no i jak wynik wszystko ok?jak sie czulas po?pozdrawiam
monisiunia1: bada sie przed owulka żeby sprawdzić czy pecherzyk jest dojrzały
Ale na początku cyklu też się bada.
"Estradiol można zbadać równocześnie z gonadotropinami. Jego wynik może pomóc w diagnostyce niewydolności jajników oraz niewydolności podwzgórzowo-przysadkowej. U kobiet, które monitorują owulację przy wspomaganiu zajścia w ciążę, badanie stężenia estradiolu wykonuje się też między 12. a 14. dniem cyklu."
Także zależy w jakim celu jest badanie. Jeśli przy stymulacji [głównie do IVF] to się go bada w późniejszych dniach. Jeśli tylko dla sprawdzenia stanu ogólnego jajników to się bada między 2 a 4 d.c
Witaj Teorka Widze ze masz b.duza wiedze dlatego chcialam zapytac czy wiesz cos na temat mozliwosci zajscia w ciaze w cyklu w ktorym nie bylo plodnego sluzu?pytalam o to we wczesniejszym poscie,ale nikt nie odp.Po clo moj sluz zanikl
Po CLO bardzo często śluz zanika. I występuje susza totalna. U mnie pomagał na to wiesiołek. Łykałam po 3 tabletki dziennie aż do owulacji i śluz się pojawiał mimo brania CLO.
Co do możliwości zajścia bez płodnego śluzu to nie wiem. Nie powiem Ci. I nikt Ci tego nie powie bo to jedna wielka niewiadoma Poza tym czasami wystarczy tylko ten śluz w środku. Nie musi Ci się wylewać litrami na zewnątrz bo plemnikom to na zewnątrz do niczego niepotrzebne
Śluz płodny jest po to, żeby plemniki jak najdłużej przeżyły i miały dobry "podkład". Jeszcze zastanawia mnie jedna kwestia, bo podczas stosunku przecież też wydzielamy śluz, ale czy on coś pomaga to nie wiem. Jeszcze są różne wspomagacze, ale czy to nie jest pic na wodę, to nie wiem. A jeszcze wczoraj w programie na TLC mówili, że plemniki mają do pokonania 20 cm, ale to przeliczając jest tak jak dla nas przepłynąć 6 km w zimnym maśle, dobre, nie.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi Tak jak piszesz Teorka to jedna wielka niewiadoma,takze chyba zaczekam do @a pozniej na wariata bede wszystko zalatwiac,mam nadzieje ze w pracy dadza mi wolne bez problemu! A orientujecie sie moze jak to jest po inseminacji czy bede mogla wrocic od razu za granice i isc do pracy czy nie?
Teorka ale ja nie napisałam, że się nie bada na początku cyklu. Moncia83 są w aptekach żele wspomagające. pre speed czy jakoś tak dziewczyny używały i to z powodzeniem, nie pamiętam która dziewczyna użyła i im się udało :)
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 21.02.14 13:14</span> Ja miałam laparotomię robioną, taka decyzja była już w szpitalu. Mam endometriozę i nie chcieli zrobić laparoskopii tylko laparotomię żeby wyczyścić wszytko dokładnie, miałam endometriozę i liczne zrosty. Wszystko usunięte, tak żeby było dobrze. I zrobili mi kauteryzację jajnika, żeby pęcherzyki pękały. Teraz pół roku Visanne i w sierpniu wracam do starań.
A o takim zelu nie slyszalam,moze wyprobuje Monisiunia to teraz nie mozecie sie wogole starac? Ja jestem po laparoskopii i mi mowili,ze pierwsze trzy miesiace jest b.duza szansa,ale niestety nie udalo sie