Kurcze, bo to chyba podział był za późno i dlatego takie wady :( Ale ważne co powiedzą w klinice. W końcu są specjalistami. Trzeba wierzyć w cuda :)

Kamba79, no moja trzustka oprócz guza jest chyba w dobrym stanie. Trochę cukrzycą mnie straszy ale to może się wyrównać. Natomiast okazało się, że mam kamicę żółciową i muszę mieć operację. To trochę mnie przeraża, bo stracę czas, którego i tak już nie mam :(

Bardzo pozytywna historia :)

Kamba79, no właśnie chyba nie można poczekać, bo już przez te kamienie miała OZT, został mi guz na trzustce (i to nie jest dobra rzecz) a w ciąży lubi wątroba szaleć i kolejne OZT byłoby bardzo nie wskazane. Lekarz powiedział, że nawet zagrażające życiu :(

To rzeczywiście masz sytuację bez wyjścia. A rozmawiałaś z lekarzem kiedy po operacji możesz zacząć się starać o dziecko.

To idź juz na tę operację a w maju kiedy zakwitną kasztany będzie dużo wit D3 zaczniecie się starać .
Trzy miesiące to nie taki długi odcinek czasu. Kurcze tyle już czekasz...Wszystko masz pod górkę może w końcu tak z górki co?

To prawda Obe
Ja już po wizycie u gina. Mam dziś 11 dc i pęcherzyk 22mm. Mam wziąć pregnyl o 20-21 a w niedzielę o 8 rano IUI.

Sony na spokojnie
To będzie nasze 3 podejście ale drugie z rzędu. Co mam być to będzie. W razie co podejdziemy już ostatni raz w marcu. Tak jak piszą by 3 pod rząd były. I zakończymy. Bo więcej jak 3 podobno nie ma sensu robić. Szkoda kasy.

Ja już po :)
Pozostaje czekanie 14 dni...
Tym razem IUI był na niepękniętym pęcherzyku. W gabinecie byliśmy o 8. Mąż oddał nasienie i miedzy czasie badanie USG, które pokazało,że ten pęcherzyk nie pękł. Według wyliczeń do pęknięcia dojdzie do 2 godz. O godz 9 juz było po wszystkim.
Co do nasienia małoale po oczyszczeniu (tak to nazwie był 1mm powinno być 2 mm wg.gina) ale jakościowo plemniki były żywe i o wiele więcej (pokazał mi pod mikroskopem). Lekarz z jakości był zadowolony.
Nie przepisał mi tym razem luteiny bo mój progesteron bez niej jest i tak ładny. Mam brac cóż od nowa Ecorton 1 tab przed śniadaniem.
A jak się nie uda mam przyjść 3dc najpóźniej i przepisze mi zapomniałam ale zastrzyki w brzuch
gin sam mówi,że 4 IUI wystarczy jak się nie uda to szkoda czasu i pieniędzy.

Treść doklejona: 21.02.16 18:28
Takajedna jak u ciebie? Byliście w klinice?

my juz jestesmy tylko we dwojke :( na wizycie w klinice okazalo sie, ze to rzadka wada u blizniakow (TRAP), ktora zdarza sie 1:35000 ciaz i 1% w ogole w ciazach blizniaczych. Musielismy podjac decyzje, czy chcemy sprobowac ratowac jednego (80% szans ze wyjdzie jeden z tego calo), czy zostawic to i wtedy 50% szans, ze jeden wyjdzie calo lub przerwac cala ciaze :( wybralismy pierwsza mozliwosc. Ten drugi nie bylby zdolny do zycia, jezeli nic bysmy nie zrobili, to zagrazaloby to temu zdrowemu i w koncu moze i zaden by nie przezyl. jestem juz po zabiegu i modlimy sie, zeby ten jeden dal rade.

Treść doklejona: 24.02.16 19:18
@ Kamba: moze to te "moje" zastrzyki w brzuch? GONAL sie nazywaja

chyba w PL sporo kosztuja, je tez przepisuja na in vitro. Kiedys z kolezanka z PL o tym rozmawialam, jaka jest roznica w cenach. ja placilam chyba 10 euro, a PL na pewno ponad 100zl, ale wydaje mi sie ze nawet wiecej

tu sa jakies ceny, nie wiem o ile sa wiarygodne, ale za 900 j.m. trzeba zaplacic ok. 367zl a za 300j.m. 133zl.

http://www.sluzbazdrowia.com.pl/leki.php?lek=gonal

Ja zazwyczaj dostawalam na jeden cykl to opakowanie 900 j.m., a to male opakowanie rzadko tylko jak wiedzialam, ze pozostaje mi sie kluc ostatnie 3 dni i tamto opakowanie mi nie wystarczalo. Ale fakt faktem ja mialam dlugie cykle i musialam je dlugo brac.
Tylko znowu nie moge sie porownywac z toba, bo ty masz inna stymulacje. Ta kolezanka od in vitro musiala brac o wiele wieksza dawke niz ja.
Ale mam nadzieje, ze nie zdazysz ich wyprobowac, trzymam kciuki.

Treść doklejona: 24.02.16 20:54
Na mnie clo kiepsko dzialalo, a i przy tych zastrzykach szalu nie bylo. Zawsze ledwo co jedno jajeczko. A ostatni cykl to w ogole byl rekord klucia sie, bo chyba musialam chyba nawet ok. 25 dni sie kluc, zeby cos sie "wyklulo". Dlatego wtedy podejrzewalam, czy czasami ten wiesiolek nie ma cos z tym wspolnego, bo pierwszy raz trwalo to az tak dlugo.
Czy bola? Ja nienawidze klucia i zastrzykow, a klulam sie przez pol roku. Tzn moj chlopak mnie klul, sama tego nie robilam.
Ale jezeli nie mialas problemu z jajeczkami, to powinno zadzialac szybko, porownaj z clo, to sie podobnie bierze. Ja zawsze 10dc musialam isc na monitoring, czyli tak jak po clo sie idzie, ale u mnie nic sie nie dzialo w tak krotkim czasie.
Bralam dawke na poczatku 50j.m., dopiero w tym ostatnim cyklu zwiekszyla mi chyba na 62,5j.m.

no u mnie akurat to normalne, ze prawie przez caly czas dzialo sie tylko cos w lewym jajniku. chyba wlasnie przy ostatniej stymulacji ruszyl prawy, no ale za kazdym razem byl tylko jeden pecherzyk

takajedna, bardzo mi przykro, że maluszek nie dał rady. Teraz musisz chuchać i dmuchać na drugiego :) Trzeba wierzyć, że wszystko skończy się szczęśliwie :)
.
Kamba, a Ty masz leki refundowane czy na 100%?

Luteina jest refundowana ale nie w każdym przypadku i nie w każdej dawce. 200 mg jest zawsze na 100%.
W dawce 50 i 100 mg jest refundowana:w stanach niedoboru endogennego progesteronu pod postacią zaburzeń cyklu miesiączkowego, bolesnego miesiączkowania, cykli bezowulacyjnych, zespołu napięcia przedmiesiączkowego i czynnościowych krwawień macicznych; w leczeniu endometriozy; w programach zapłodnienia in vitro; w leczeniu niepłodności związanej z niedomogą lutealną; w leczeniu poronień nawykowych i zagrażających; w leczeniu niewydolności fazy lutealnej okresu przedmenopauzalnego; w ramach hormonalnej terapii zastępczej, u kobiet po menopauzie z zachowaną macicą, celem ochrony endometrium
Może też być tak, że Twój lekarz nie ma podpisanej umowy z NFZ i nie może wystawiać recept refundowanych.
Gonal i tym podobne leki też są refundowane, ale tylko do końca czerwca i tylko na 3 cykle wspomaganego rozrodu. Kobieta musi spełnić łącznie kilka warunków: wiek do 40 lat i odpowiedni wynik FSH lub AMH. Oczywiście lekarz musi mieć podpisaną umowę z NFZ.

Wiesz, to ważne czy lekarz wypisuje recepty refundowane czy nie. Gonal 900 j. bez refundacji kosztuje ok. 1400 zł a na ryczałt 367,78 zł :)
Do refundacji FSH powinno być poniżej 15 mU/mL w 2-3 dniu cyklu lub AMH powyżej 0,7 ng/ml (wg II standardu).
Warto zawalczyć i oszczędzić trochę pieniędzy. Refundacja leków jest do końca czerwca, niestety.

Pojęcia nie mam czy lekarz nie zajmujący się leczeniem niepłodności może wypisywać takie leki. Ale pewnie tak. Tylko musi mieć wynik badania FSH albo AMH.

No to śmiało powinnaś lecieć. Zwłaszcza, że to kupa kasy a refundacja tylko do końca czerwca. Dlaczego nie skorzystać :) A jak lekarz uprzejmy to w razie jakby nie mógł wypisać to może coś chociaż podpowie :)

Treść doklejona: 25.02.16 16:48
Zaraz, zaraz ale przecież Ty jeszcze testu nie robiłaś ;)

Trzymam kciuki, żeby się udało :)
Co do zastrzyków to zupełnie są bezbolesne :) Przynajmniej dla mnie takie było. To cieniuteńkie igiełki, wstrzykiwacz jest automatyczny - prawie nie poczujesz :)
Gorsze są te, które trzeba rozrabiać. Podawałam insulinówką i już nie było tak kolorowo ;) Ale nadal wszystko mniej bolesne od np. Clexane ;)

Obe a powiedz mi. Czy oprócz tych zastrzyków jeszcze kobieta jest czymś symulowana?
Od którego dnia cyklu przyjmuje się te zastrzyki?
Powiem tak oby się udało gin był zadowolony bo jakość nasienia naprawdę dobra dużo żywotnych plemników po odwirowaniu. Ja w środku miałam dobre warunki dużo śluzu, no ja mam wahania,że nie pęknięty pęcherzyk był ale gin mówił,że pęknie w ciągu 2 godz. Może i pękł bo za 2 godz brzuch mnie bolał i miałam dziwnie mokro jak nigdy. Może to moja wyobraźnia
Każdą IUI przechodzę inaczej. Pierwsza byłą najgorsza o jezuśka jak sobie przypomnę brzuch mnie bolał , jajniki rwał, druga podobna ale już mniej a ta trzecia i nic nawet bólu brzucha w dzień nie ma, piersi nie bolą. Jeden ból straszny miałam z wtorku na środę aż myślałam ze @ dostałam taki ból teraz nic. I funkcjonuje na pełnych obrotach.

To rzeczywiście w razie wwwww będzie miał duże pole do popisu. Oby to wszystko nie było potrzebne.
Trzymam kciuki za twoja trzustkę by jej wymiary były ok

Tak 14 dni.
Z moich obliczen w niedzielę. Moze na upartego i w sobotę

ale bete będę musiała zrobić najpóźniej w piątek bo nie wiem czy w sobotę jak zrobię czy będzie wynik. Laboratorium czynne do 13. A zawsze wynik jest teo samego dnia o 17 na stronie internetowej

W sumie przy IUI to im później beta tym bardziej wiarygodne badanie :)

Czekamy
Brzuch gdzieś zaboli z lewej strony.
Oznaki ciążowe po pregnylu są mieszkam na druim piętrze wchodząc bądź schodząc wiem co która sąsiadka gotuje taki mam węch
a o samach nie wspomnę. Ostatnio ogórka kiszonego nie mogłam zjeść aż sól mnie gryzła w język. A takie przygody dzięki pregnylowi.
Pozostaje czekanie . W sobotę robię betę. Trzymać kciuki proszę..