nie do tv bo tv nie mamy tylko na kompie puszcza a zmusza w takim sensie że ja nic innego obejrzeć nie mogę tylko mam grzecznie patrzeć ale siedzę z Wami :d
No on znosi moje oglądanie komedii romantycznych ,dramatów , razem lubimy komedie,sensacyjne, horrory i thrillery tylko czasem on chce obejrzeć sf więc ja mu grzecznie towarzyszę
A to dziękuję za takie staranie razem:), jak potem piszesz, że on znosi moje oglądanie, albo on mnie zmusza . To ma być przyjemność, to wspólne oglądanie, nie?
tzn wiesz ja oglądam te filmy ale dla mnie one są nudne teraz oglądamy kod źródłowy koleś ciągle się cofa w czasie wskakując w ciało innego gościa trochę to dziwne dla mnie :D ale oglądam i łapie o co chodzi w filmie :D
a samopoczucie?? uwazam ze do wszystkiego oprocz lekow potrzeba duzo wiary i sily. ja codziennie prosze opatrznosco o sile, nadzieje wytrwalosc i radosc!!
Samopoczucie nie jest złe Choć szczerze i tak już myśle o tym następnym cyklu... Wiem, ze tak nie powinnam, ale na ten raczej nie liczę, ale tak sobie teraz myślę, ze kiedyś i tak się w końcu UDA!!!
ja tez nie powinnam a mysle jednak ze @ nadejdzie lada dzien. mysle tak juz od jakis 7 dni, ale i tak mimo wszystko nie sadze by sie udalo, a szkoda :(
Trudno mi powiedzieć Audiolaa. 3 ostatnie cykle miałam 29-dniowe z 14-dniową lutealną. Teraz chyba będzie podobnie. Na pewno miałam bardziej skąpą miesiączkę i wyraźnie wyczuwalny ból owulacyjny w obu cyklach. A o możliwym wydłużeniu lutealnej czytałam, ale to w przypadku Castagnusa.
U mnie nastroje w miarę dobre, choć czasami wymiękam, zwłaszcza jak ktoś znajomy pyta, kiedy dzieciątko będzie. A wczoraj było jeszcze lepiej. Spotkałam koleżankę, z którą nie widujemy się regularnie i zapytała się mnie, jak tam moje dzieciątko, ile już ma. Zamurowało mnie i nie wiedziałam co odpowiedzieć. Łatwo nie jest. Ja raczej czekam na miesiączkę, w tym cyklu brałam za małą dawkę clo.
na szczęscie u mnie w rodzinie nikt sie nie pyta kiedy a jak zapyta się raz to ostatni i nie meczy. tesciowie i moja mama wiedza ze jestem na leczeniu kazdy wie ze to kwestia czasu. gdyby mnie pytali non stop to bym ich pomordowala. kiedys bylam u mojej kolezanki jak urodzila im sie cora- pierwszy celny strzal i pytania"a kiedy wy?? no kiedy" po 2 godzinach poprosilam meza o wyjscie bo juz nie chcialo mi sie na to patrzec i sluchac.
Esteban pytam sie o dluzsza FL bo zastanawiam sie nad przyczyną mojej i zaczelam czytac ometformaxie ale on moze raczej obnizac niz podwyzszac tempke i potem zobaczylam opis ze clo jest podawany aby cialko zolte lepiej pracowalo i co za tym idzie dluzsza DFL. moze taki moj urok w poprwnym cyklu i juz :)
ja sie upierac przy niczym nie bede :) po prostu chcialam znac opinie. skoro w ciagu jednego m-0ca nawet niecalego castagnus moze wyregulowac cykl no to niezle:)
ja zrobilam wczoraj kurczka w sosie pieczarkowo smietanowym plus ciemny ryz i salata z rzodkiewka i ogorkiem :) no i dzisiaj to siamo!! a nalesniki.... ostatnio mialam ochote wielka, ale teraz mi przeszlo:)
Mniam też pewnie pyszne No ja miałam ochote na słodkie naleśniczki Ale jakoś wzdęty dzisiaj brzuch miałam... Ale sparzyłam sobie herbatkę ze świeżą miętką i już mi lepiej
ja dzisiaj zaparzyłam czerwoną herbatę piję ją w sumie codziennie, ale mnie po niej zemdliło i pić dalej nie mogłam wiec 3/4 wylałam... a brzuch tez mam napompowany moze po serku ktory jadlam. czasami tak jest, a mietka super sprawa, zawsze pomaga, ale ja w domu nie mam:/ a w pracy tym bardziej:)
nastroj mam juz 100 razy lepszy bo jak jutro tescioch wyjdzie negatywny to pozytyw i tak bedzie wielki bo bede mogla jezdzic konno kolejny m-c :) a tak bym musiala przerwac :)
Hmm, dziewczyny z tego mojego cyklu pewnie już nic nie będzie... Jajniki nie bolą, temp mi spadła i pewnie jak sobie zbadam szyjkę macicy to będzie już twarda i zamknięta... Już bym chciała kolejny cykl... :/ A co tam u Was???
Dobrze będzie nic się nie martw:) Ja dziś 4 dzień biorę clo, jeszcze tylko jutro a w poniedziałek monitoring to będzie 10 dc wtedy napiszę co zdziałała ta podwójna dawka clo :)
Kurde, dziewczyny a może zerknijcie na mój wykres i powiedzcie mi czy dziś jest u mnie możliwa owulacja? Bo tak mi się wydaję, że mam śluz plodny i jakoś szyjka macicy troche wyżej, tak mi się wydaje... To chyba nie wezmę dziś tego duphastonu na wszelki wypadek, co? Chyba nic się nie stanie jak wezmę 8 tabletek a nie 10 żeby róno skończyć z estrofemem, hm... ???
Hej dziewczynki, trochę mnie tu nie było, ale widzę, że forum wrze:) ja teraz czekam na @, gdzieś do wtorku powinna być a potem drugi cykl z clo 1x1 od3-7dc (przypominam, że brałam jeden cykl 5-9dc po 2x1). Ciekawe czy coś z tego wyjdzie... Justa jak tam??
Monia, po podwójnej dawce CLO nie jest tak źle...myślałam że będzie gorzej. Po pojedynczej dawce chyba się gorzej czułam niż po dwóch albo to tylko takie wrażenie:)Dam znać w poniedziałek wieczorem co jest grane bo monitoring mam dopiero po godz. 19.
Ja zaczęłam od podwójnej dawki clo 5-9dc (teraz jako, że pcos to dwóch innych dr powiedziało, że 3-7 po 1x1), nie czułam się źle, a pęcherzyk miałam jeden ładny, bardzo bolesną owulacje, piękny wynik progesteronu w 7dp bo 21,27ng/ml, ale się wtedy nie udało. Jedyne też co to przez kilka dni byłam sucha jak nigdy.
Teorka ja miałam tak bardzo sucho jak nigdy jak zaczęłam brać clo i pare dni po, ale 3 dni płodne miałam mokre. Wtedy dziennie piłam siemie lniane, ale to z powod spraw zoładkowych.
hej dziewczynki...a ja w tak piękny dzień siedzę w pracy-jeszcze tylko 3godz:). Ja z kolei czekam na@(nie czekam),do wtorku pewnie nadejdzie-piersi bolące i twarde jak kamienie, brzuch już taki "okresowy"...ech,bez sensu-następny miesiąc w dupie. pozdrawiam...pa