Dziewczyny to jak to jest z ta dawka clo w porownaniu do cyklu ? jak ja mam cykle 48, 46 dni - testy owulacyjne pokazuja pik LH w 29, 31 dniu - to jak to sie ma do podawania tego leku?
madziauk ja nie wiem jakie są zasady wg których lekarze się kierują przepisujać Clo ( dawkę) i mówiąc od którego dnia cyklu zacząć. Wiem ja kto było u mnie, przy bardzo długich cyklach, skoku tempki w 50 dc dopiero, moja ginka zapisała mi dużą dawkę i od 5 dc. i też naczytałam się w necie, że dziewczyny biorą juz od 3 dc, czasem nawet od 1 dc, bo podobno szybciej wzięte -szybciej działa. ale ja jestem przykladem, że brane od 5 dc działa równie szybko. myślę, ze tak naprawdę tajemnica skutecznosci działania Clo zalezy od dawki jaka jest przepisana. dużo zależy od trafienia na dobrego lekarza. ja mojej ginki nie zamienię na żadnego innego. i co mi powie to ja tak robię, mimo, że tu mozna dostać tysiąc rad od tysiąca dziewczyn, każda pisze z własnego doświadczenia. Mnie to duzo dało, bo wiedziałam o co pytac ginkę na wizytach, rozumiałam co do mnie mówi. Ale nie zmieniłam nigdy dawkowania leków czy dnia rozpcozęcia ich przyjmowania, bo coś gdzieś przeczytałam.
OneKiss to prawda co lekarz to ma swoje metody leczenia ja clo tez biore od 5 dnia po 1 tab chyba ze nie podziala to przy 3-lub 4 cyklu dostane 1x2 razy dziennie
Od 3 miesięcy moje cykle są bardzo krótkie bo tylko 21 dni, wcześniej @ mogłam nie mieć nawet pół roku. Obecnie mam 16dc., w 14dc miałam monitoring ale mój pęcherzyk przestał rosnąc i zatrzymał się na 17mm - wiec łykam teraz duphaston na wywałanie @ i w następnym cyklu zaczynam kuracje z CLO. Gin kazała mi brac clo od 5-9dc po jednej tabletce.
Dawkowanie Clo nie jest standardowe, gin określa komu? ile i kiedy? przepisać lek. Ja też ufam swojemu lekarzowi
OneKiss - rozumiem, ja tez sama dawki nie zamierzam zmieniac, tylko nie ufam temu ginekologowi , bo bylam u niego dopiero raz. No i jak narazie nie wydaje mi sie jakis super, bo zamiast monitoringu usg, zalecil testy owulacyjne i pozniej usg.. dlatego mnie to troszke martwi.
Ruda napisala, ze na ulotce ma jakies wytyczne, probowalam znalezc polska ulotke na necie, nic nie znalazlam. Macie moze jakies namiary na ulotke?
hej...ja dalej czekam na @(tfu,tfu-nie czekam),dzisiaj mam 29dc-a takie miałam ostatnie cykle. Oczywiście nie wytrzymałam i kupiłam test-ale go nie robię-obiecałam sobie że dopiero jutro zrobię jak dzisiaj nie dostanę. Brzuch się co jakiś czas odzywa,lekko pobolewa...no cóż,zobaczymy Ale już sobie załatwiłam clo(zapomniałam wziąć receptę o lekarza),więc możliwe że zacznę 5cykl z clo.pozdrawiam
madziauk to teraz ja rozumiem. kochana ja też bym nie ufała temu lekarzowi. przeciez monitoring przy Clo jest jak najbardziej zalecany, bo istnieje właśnie ryzyko przestymulowania, a poza tym testu owulacyjne u mnie w ogóle sie nie sprawdziły. ja już ich nie kupuję.
ruda nie ma @? zaciskam mocno paluszki to mówisz, że kiedy test? jutro?
OneKiss - no wlasnie, juz sama nie wiem co robic, dzwonic do niego i prosic o wizyte z USG, tylko zastanawiam sie kiedy.. normalnie lipa na calego, jakbym mieszkala w Polsce to pojechalabym do Wrocka do Invimedu, tam jest lekarz, ktory bardzo pomogl mojej kolezance i bylam u niego z badaniami itd, to on zalecil stymulacje + cos na pekniecie. Tylko znalezc dobrego ginekologa w Londynie to naprawde sztuka..
Madziu mi się wydaje, że to że nie zlecił monitoringów wynika z ceny wizyty z usg w UK może nie chciał byś uznała, że Cię naciąga ja bym zapytała na następnej wizycie czy możemy ustalić jakąś kwotę za wizyty z usg w ramach monitoringu :)
AbortaW - no mozliwe, bo w koncu kasuje 100 funciakow za wizyte, moze powinnam do niego zadzwonic i zapytac sie czy jest mozliwa wizyta tylko z USG dla mojego spokoju i czy cena by byla nizsza, mam do niego numer na komorke..
Madziu możesz z nim np omówić kilka usg i czy byłby skłonny obniżyć wtedy wizytę, ja tak robiłam z lekarką w Krakowie bo jednak to kupa kasy by szła ( swoją drogą masz taniej niż w mojej mieścinie tu prywatna wizyta kosztuje 120 funtów)
madziauk fajnie by wyszło jakbyś miała ten monitoring. ja w pierwszym dc zaczynałam od usg w 12dc i pęcherzyk 1,8 cm, następna wizyta i usg w 14 dc - pęcherzyk 1,97 cm. w drugim cyklu z clo: usg w 8 dc - pęcherzyk 1,99 cm, następne 11 dc - i pęcherzyk już pękł. i teraz trzeci cykl z clo: pierwsze usg - 10 dc i dwa pęcherzyki na lewym 1,8 cm i prawym jajniku 1,9 cm, kolejne usg 15 dc - pęcherzyki pękły i pojawił się trzeci pęcherzyk miał 1,8 na prawym jajniku. więc u mnie to sie dobrze sklada, bo monitoring skupia się na dwóch wizytach :)
OneKiss - bede dzwonic pozniej, nastawilam sobie przypomnienie na komorce, mam nadzieje, ze odbierze.. poza tym prawy jajnik mnie pobolewa i lewy tez troszke.. tak bym chciala by to byla owulka..
iwoas no własnie nie wiem na chwilę obecną bardzo cieszy mnie fakt,że sie wszystko uregulowało. a to dopiero 3 ładny cykl, a wiadomo, że zdrowe pary moga się starać do roku czasu, więc myślę, że jeszcze kilka cykli i będzie dobrze
madziauk to może być przygotowanie do owulki. madzia a jak sluz? płodny sie pojawił?
OneKiss - u mnie susza, wprawdzie wczoraj byl bialy ale malutko, nierozciagliwy.. wiec dalej niewiadoma, ja zawsze mialam problemy ze sluzem, bardzo malo go bylo.. teraz codziennie jem z musli mielone siemie lniane, plus lykam dawke 1000mg dwa razy dziennie oleju z siemienia, wiec powinno sie poprawic, a tu cisza..
Hejka - już doczytałam :) Madziuk - w londynie jest polska poradnia ginekologiczna. http://green-surgery.com/home.php Tam USG dopochwowe kosztuje 60 funtów. A tu o badaniu na wrogość śluzu: http://dzidziusiowo.pl/rodzina/planujemy-dziecko/805-test-pct.html
No OneKiss - to piękne miałaś pęcherzyki :) ciekawe jak będzie u mnie :) ale już pewnie się nie dowiem, bo albo pękną, albo nie wiem co ... mam tylko nadzieję że nie będzie torbielki.
mousefosh co do monitoringu na usg lekarz musi się znać i umieć ocenić co widzi a czy w green surgery pracuje ktoś kto ma specjalizację z radiologii albo z leczenia niepłodności
madziauk to nanoś na wykres sobie te obserwacje sluzu ,naprawdę dają pózniej duzo powiem ci ze sluz nie musi Cię zalewać, żeby go zinterpetować jaki jest, wystarczy, że wystąpi w ciągu dnia i już. wczorajszy mozesz juz sobie naniesc na wykres. u mnie tez sluzu jak na lekarstwo ale staram sie to interpretowac. Powiem Ci, że po Clo mozesz mieć jeszcze większe kłopoty ze śluzem, Clo upośladza sluz
mousefish dziękuję powiem Ci, że nawet moja ginka była w szoku, że ja tak ładnie zareagowałam na Clo tak, ze cieszę sie bardzo, że coś ruszyło w końcu. przepraszam , ze pytam, moze juz o to pytałam albo już sama gdzies pisalaś ale wszystkie sie dopiero poznajemy i trudno spamiętac kto z kim i z czym powiedz jaką dawkę bierzesz Clo i nie będziesz miała monitoringu?
mousefish - niestety mimo, ze mam blisko ta klinike bede omijala szerokim lukiem, naczytalam sie opini na necie o pani doktor - Dr Krystynnie Tajchman, moja kolezanka chodzila do niej w trakcie ciazy, i za zadne skarby do niej nie pojde. niestety innego ginekologa tam nie maja.. Wiec ja bylam na North Acton do doktora Korzyba, ma najlepsze opinie na necie jezeli chodzi o lekarzy ginekologow w prywtanych klinikach w Londynie..
Poza tym to musze sie wreszcie wybrac do GP, po jakies skierowanie do kliniki.. zeby tam podjeli leczenie. Jeszcze jedna sprawa, przyjelam dzis oferte pracy, i tam mam prywatne ubezpieczenie zdrowotne.. ciekawe czy leczenie nieplodnosci tez pokrywa.. Troszke dziwnie tak isc do nowej pracy i zwalniac sie do lekarzy, bede musiala cos kombinowac ;)
Dziewczyny - jest!! wlasnie bylam w toalecie :) i mam sluz przezroczysty, rozciagliwy jak bialko kurzego jajka - ale sie ciesze !!! jak mysz do sera :) nie ma co :) musze jakas fajna kolacyjke przygotowac :) mam nadzieje, ze nie bedzie za pozno :)))
Madziu wyłącz myślenie :D:D:D:D co do dodatkowego ubezpieczenia one rzadko obejmują leczenie niepłodności w zasadzie w większości jak wpisza Ci że zdiagnozowano niepłodność płacisz za każdą wizytę etc...
kobietki powiedzcie mi co chodzi ,, wrogosc sluzu,, cos niecos przeczytałam ale zastanawiam sie czym sie leczy takie cos czy mozna domowymi sposobam czy tylko lekami, no i po czym sie stwierdza ,, wrogosc sluzu, bo pierwszy raz słysze o czyms takim ?????
Iwoas tak jak pisałam standardowy test na wrogość śluzu czyli PCT jest niemiarodajny i lepiej badać przeciwciała przeciwplemnikowe czyli ASA z krwi, jeśli te przeciwciała występują zaleca się inseminację, gdyż przeciwciała wykryte w krwii na pewno występują w śluzie i mogą zabijać plemniki do tego włącza się acard ( o ile paramaetry krzepliwości krwi sa prawidłowe) i w niektórych wypadkach ( ale rzadko włącza się encorton- steryd)
iwoas30 ja duzo czasu dzis poswieciłam ,aby zapoznac sie z tematem,,wrogosc sluzu'' nie ma zadnych objawów ale te dziadostwo moze spowodowac brak potomstwa ciekawe czemu lekarze o tym nie wspominaja !!
dziewczyny na spokojnie! nie można popadać w skrajności, że nagle wszystkie te choroby będziemy miały jak przyjdzie czas to pewnie i ja zrobie ten test na wrogość śluzu, ale póki co nawet o tym nie myślę, nieważne co przeczytam w necie.
a jakie sa objawy na ,, wrogosc sluzy,, tez to pomyslałam czemu lekarze nic nam o tym nie mowia a ja w piatek ide na monitoring i zadam to pytanie ciekaw co sie dowiem?????/
Nie ma objawów wrogości śluzu poza tym że utrudniają a czasem uniemożliwia zajście w ciążę.
One jasne że nie należy popadać w skrajność, ale są to badania dość podstawowe i przed stymulacją powinny być wykonane tak samo jak HSG przed rozpoczęciem stymulacji by wykluczyć niedrożne jajowody
Dania jest tak zacofanym krajem pod tym wzgledem ze masakra!!nie ma ani monitoringu ,ani badan od zaraz -teraz jestem w czasie owulacyjnym i mogłabym isc prywatnie na te badanie(wrogosc sluzu) i jeden dzien i bym wszytko wiedziala a tak to musze czekac do grudnia az bede w kochanej Polsce !!no chyba ze sie nie doczekam @ dziewczyny miałyscie takie badanie ??dzieki za odpowiedzi
PCT nie miałam bo moi gini uwazają je za mało skuteczne ( i literatura jaką czytałam na ten temat jak i wyniki badań świadczą na niekorzyść tego badania) ale badałam ASA z krwi czekam teraz na wyniki
abortaW tez tak wyczytałam ,ze PCT nie daje takiej skutecznosci jak badanie krwi -prosze napisz w którym dniu cyklu miałas robione te badanie ,o jakiej porze itd,,,dzieki
Hejka - no na chwilkę mnie nie ma, a tu normalnie całe tomiszcze :)
OneKiss - już chyba pisałam, ale pewna nie jestem, że clo będę brała na własną odpowiedzialność. ale moja GP powiedziała, że to będzie pierwsze co zrobi ginekolog, tyle że ginekolog będzie za miesiąc dopiero, i już jeden cykl mi w razie czego przepadnie. A nawet może 3 albo i 4 cyjkle, bo pewnie będzie chciała zrobić kolejne badania. A czas mija nieubłagalnie. Do PL lecę 15dc, a owu mam przeważnie 12-13 dc. czyli lecę żeby sprawdzić czy nie powstała żadna torbielka w razie czego. 28 listopada mam wizytę tutaj u gina, czyli 3dc jeśli ten cykl też będzie standardowo 25 dniowy czego niestety nie przewidzę. Od razu jej powiem że brałam clo, i prawdopodobnie zleci scan. Mój GP nie miał nic przeciwko temu żebym wzięła i skontrolowała się w PL. W końcu wszystko odbędzie się tak jak powinno. Będzie usg kontrolne więc spoko, nie będę jedynie wiedziała ile pęcherzyków się uwolniło... w najgorszym przypadku będą pięcioraczki albo nie będzie nic :)