Damazy, idę do lekarza z drukowanymi chałupniczo wykresikami, bo przepisywać nie miałam cierpliwości... ale lipa :( notatek brak, musiałam dopisywać... zezłościłam się przy tym... na Ciebie oczywiście
Damazy, my już mamy tak wyćwiczoną cierpliwośc przez obserwacje organizmu, wyczekiwanie na @, na owu, na dzień testowania, na pierwsze usg, na wyniki badań i takie tam, że ten miesiąc (mam nadzieję, że tylko tyle) czekania to pikuś :)))
Z Damazym grzecznie proszę :) Nie wolno go denerwować bo sie chlop rozstroju nerwowego nawabi. Co prawda z jednego już wyszedł na prostą. Kto go wpędził? Nio?
Proponuję - na razie - korzystanie z możliwości "print screen" (klawisz z prawej u góry) i zapisanie zawartości ekranu do jakiegokolwiek programu graficznego. Tam można coś wyciąć, dopisać itp. i ... WYDRUKOWAĆ! Jest to oczywiście jakaś "proteza", ale zawsze coś. Pozdrawiam!
Wszystko będzie na oddzielnych karteczkach, a Ty wydrukujesz tylko to co Cię interesuje. Otrzymasz gotowego PDF'a, z którego powybierasz interesujące fragmenty. Podgląd na Coitus będzie tylko przełączany - tak/nie.
Dziewczyny, właśnie wydrukowałam swój pierwszy wykres i jestem bardzo zadowolona z tego, jak to teraz wygląda.
Mam trzy pytania: 1) czy nie uważacie, że dobrze byłoby wzbogacić wykres o możliwość wydruku komentarzy? 2) co myślicie o możliwości włącz/wyłącz nie tylko coitus, ale i notatek? 3) czy nie są Wam potrzebne legendy do oznaczeń użytych na wykresie?
Przyznam, że mi przydałyby się zwłaszcza dwie ostatnie opcje. Czasem w notatkach umieszczam jakieś drobiazgi, albo intymności i nie ma potrzeby ich drukować. A co do legendy, to myślę pod kątem lekarza, któremu przy pokazywaniu wykresu trzeba by wszystko objaśniać, bo nie ma legendy do skrótów.
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
Super, że Ci się podoba. Naprawde warto było czekać.
P_woneczko słuchaj. Legenda jak najbardziej jest obecna. Gdy wejdziesz w wydruk jest tam link w treści. Co do notatek nie musisz ich wogole drukować chyba, że chcesz mieć objawy bez notatek. Wystarczy pominąć strony.
Jakoś mi ta legenda umknęła! A co do notatek, to częściowo wydrukowały mi się na tej samej stronie co analiza, więc nie wiem, jak mogłabym je pominąć, zachowując analizę?
Właśnie wróciłam od lekarza, i zostawiłam mu mój wykres "dla potomności", tzn. jako model do pokazywania innym pacjentkom. Mówiąc krótko, stałam się Damazy kimś na kształt komiwojażera 28dni Mój ginekolog był bardzo zainteresowany i bardzo pozytywnie ocenił cały wykres, oczywiście mówię tu o kwestiach czytelności, przydatności itp.
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
Damazy kochaniutki, czy da się tak zrobić aby na wykresiku były zaznaczone notatki, tzn. sama literka N (jak mamy w aplikacji) wtedy łatwiej jest szukać objawów, szczególnie gdy chce się z nich coś wyczytać a nie ma dostępu do kompa
Witaj, da się zrobić, ale tymczasowo nie jestem w stanie. W przyszłości bez problemu. Najlepiej gdy sama ołóweczkiem sobie zaznaczysz, będzie szybciej.
Damazy, na wydruku odczucie "oowcp" jest w klamrach "abbr title". Usuń ten dymek z wydruku, nie pojawi się na kartce papieru przecież, ew. może być w nawiasie. A może to moja przeglądarka tak działa? IE 6.028
A czy jest możliwość zebrania wszystkich komentarzy moich i przyjaciółek spod wykresu wrzucić w jakiś jeden plik? Próbowałam metodą kopiuj, wklej, ale jest tego tyle, że zajmuje bardzo dużo czasu. Jest jakaś szybsza metoda?