Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorjustyś83
    • CommentTimeNov 5th 2011
     permalink
    PMS, jak go pokonać? Cześć dziewczyny; Zadaję to pytanie z ciekwością waszych metod i doświadczeń. Jak sobie radzicie z PMS-em? Co robicie żeby nie zamęczał? Pytam, bo właśnie dopadł mnie z podwojoną siłą i właśnie odczuwam jego nieprzyjemne skutki...
  1.  permalink
    Taki tu ruch, że chyba już sobie sam PMS poszedł? :wink:
    Ja tam sobie organizuję miło czas, zajęcie... podobno ruch pomaga, zatem ja się biorę za intensywne sprzątanie lub spacery - jestem uczulona na sport :devil: Lekkie posiłki i ograniczenie słodyczy także wpływa na nieprzyjemne dolegliwości bólowe przedokresowe i okresowe. Jeśli to nie pomaga, uciekam się do leków, niestety... Rzadko bo rzadko, ale czasem lepiej wolę zażyć jakąś no-spę albo apap, jak mam warczeć na otoczenie :wink: Tylko ja jestem sztuka raczej odporna na ból, więc mi ból podbrzusza nie przeszkadza tak, jak znajomym, którym juz nie pomaga ketonal w takich wypadkach. Z takim PMSem nie wiem, jak sobie radzić
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeNov 9th 2011
     permalink
    Ja miewam często okropne stany napięcia więc wiem o czym mówisz:neutral: niestety nie znam żadnego złotego środka na to:sad: a też bardzo bym chciała...niektóre dziewczyny mówią że magnez + B6 przez cały cykl poprawiają samopoczucie bezpośrednio przed @. Nie wiem ile w tym prawdy ale spróbować nie zaszkodzi...Ja brałam poprzedni cykl i faktycznie nie miałam takiego strasznego PMSa ale czy to zasługa magnezu to nie wiem... A teraz doraźnie może spróbuj meliskę i dobrą książkę:smile:
    •  
      CommentAuthorjustyś83
    • CommentTimeNov 9th 2011
     permalink
    Hm myślałam, że może jakieś ziółka albo inne wynalazki, meliska raczej słabo u mnie działa ;). Magnez też brałam i chyba pms był mniejszy, ale za to śluz dużo gorszy. W każdym razie dzięki ;)
    •  
      CommentAuthorwiolettala
    • CommentTimeNov 17th 2011
     permalink
    Mi pomaga ruch, wiem ze boli jak cholera ale zmuszam sie do szybkiego spaceru i pozniej boli mniej. Od kilku miesiecy staram sie nie brac nic przeciwbolowego a zdarzalo mi sie brac nawet ketonal...
  2.  permalink
    Ja przechodzę teraz megalekki okres :shocked: Zero huśtawek nastroju, bólu - nic a nic. Podejrzewam, że to od magnezu i to konkretnego, bo wcześniej stosowałam inny. W połowie października kupiłam w Biedronce Plus Vitalsss woman melisa+magnez. Nie wiem, czy to na pewno to, ale tak obstawiam.
    •  
      CommentAuthorwiolettala
    • CommentTimeNov 17th 2011
     permalink
    W morfologi wychodzi mi zelazo w normie ale tej nizszej (ledwo sie zalapuje) myslicie ze profilaktycznie powinnam brac zelazo po @?
    •  
      CommentAuthorFretka_Flynn
    • CommentTimeNov 17th 2011 zmieniony
     permalink
    Nie zaszkodzi. Albo wzbogać swoją dietę o buraczki czy czerwone porzeczki. I pamiętaj, że witamina C pomaga we wchłanianiu żelaza, więc zaniżone żelazo może być wtórne
    •  
      CommentAuthorwiolettala
    • CommentTimeNov 17th 2011
     permalink
    dzieki, nie wiedzialam o tej wit C, czyli najlepiej lyknac wit C razem z zelazem?
  3.  permalink
    :smile: Możesz - albo wzbogać dietę :wink:
    •  
      CommentAuthorwiolettala
    • CommentTimeNov 17th 2011
     permalink
    Wydaje mi sie ze dobrze balansuje sobie diete, przy wzroscie 173 waze 55 kilo i tak juz mam niezmiennie od kiedy wyszlam z wieku "szczeniecego". Nigdy nie stosowalam tez zadnej diety.
  4.  permalink
    Nie chodzi o dietę na schudnięcie, ale o wzbogacenie diety, w sensie menu, o produkty spożywcze bogate w żelazo (buraczki, czerwona porzeczka) i wit. C (porzeczka, pigwa, cytrusy). Mikroelementy zawarte w pożywieniu są lepiej przyswajalne przez organiżm niż z jakiegokolwiek suplementu
  5.  permalink
    nie mam dobrych pomysłów na PMS mi właśnie z godzinkę temu przyszła @ i chciałam nie brać żadnych tabletek ale od rana tak brzuch mnie bolał że już nie wytrzymywałam i wzięłam dwa ibupromy max bo tylko to mi pomaga :( a słyszałam że zakłóca trochę cykl.... na szczęście to tylko dziś a jutro już dam rade bo tylko w 1 dzień jest tak strasznie ...
    •  
      CommentAuthorMamrotka
    • CommentTimeNov 20th 2011
     permalink
    U mnie PMS objawia się tak na tydzień przed okresem....chodzę jak bomba zegarowa, robię kosmiczne afery z byle drobiazgu.
    Pomaga mi czekolada, oraz świadomość tego, że to PMS, a moja rodzina jest bogu ducha winna, wiec parzę melisę, przegryzam czekoladą i liczę do 10 :)
    --
    •  
      CommentAuthorMartucha84
    • CommentTimeNov 21st 2011
     permalink
    Bóli miesiączkowych chyba nie powinno się definiować jako PMS...jak sama nazwa wskazuje są to objawy poprzedzające menstruację. I u mnie też zaczynają się na około tygodnia przed a w skrajnych przypadkach nawet 2 tygodnie:confused: Teraz właśnie potworny syndrom mmnie dopadł i sama ze sobą nie mogę wytrzymać...niech już @ przyjdzie...
  6.  permalink
    Mamrotka: Pomaga mi czekolada, oraz świadomość tego, że to PMS,
    też tak sobie pomagam :)
    Pracuję razem z taką starszą panią, gdy zaczynam się denerwować jak tylko się do mnie odezwie wiem, że to PMS i oświadczam wszystkim współpracownikom, że go mam. Z góry przepraszam za ton jakim sie w tych dniach będę porozumiewała i proszę o wyrozumiałość. Pomaga przynajmniej na pare dni. Jak się zapomnę to koleżanki z pracy pytają czy dalej mam PMS, bo nie idzie ze mną wytrzymać. Myślę, że właśnie uświadomienie sobie tego stanu wiele działa. Przynajmniej można zlokalizować powód takiego a nie innego zachowania i dlaczego niektóre rzeczy mnie po prostu w tych dniach wk....ą a w innych dniach nie.
    •  
      CommentAuthorjustyś83
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    A ja oststnio w gazecie wyczytałam taki przepis na likwidacje PMS : "po 20 g ziela bukwicy, liści pokrzywy, kwiatu jasnoty białej, 10 g liści melisy i 30 g liści mięty. Przygotuj napar, łyżeczkę mieszanki zalej szklanką wrzątku i parz przez 15 min. pod przykryciem. Pić po szklance naparu rano i wieczorem. Kurację rozpoczynac na 2 tygodnie przed miesiączką, a kończyć z 1 dniem krwawienia." - Poradnik Domowy nr 12(256)
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Jednym słowem, pić od skoku.
    --
  7.  permalink
    A jak przyjmujecie paracetamol, to się dobrze zastanówcie, czy nie przesadzacie
  8.  permalink
    na PMS warto łykać magnes i wit B5 pomaga, ale trzeba brac regularnie
    •  
      CommentAuthorjustyś83
    • CommentTimeDec 5th 2011
     permalink
    Tak, moge potwierdzić, w tym cyklu biorę magnes od początku i pms jak narazie praktycznie zerowy. :)
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeDec 5th 2011
     permalink
    Generalnie odradzam łykanie magnesu :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorjustyś83
    • CommentTimeDec 6th 2011
     permalink
    no tak, raczej lepiej połykać magnez :) i douczyć się ortografii :tongue:
    •  
      CommentAuthorDannam
    • CommentTimeDec 6th 2011
     permalink
    Od jakiegoś już czasu przed miesiączką mam uderzenia gorąca, robi mi się gorąco, zaczynam się pocić. W tym cyklu nie przeszło mi to nawet w pierwszym dniu miesiączki. Czy któraś z Was miała coś takiego? Czy to normalne?
    •  
      CommentAuthorjustyś83
    • CommentTimeDec 7th 2011
     permalink
    Ja miałam coś takiego tylko jak brałam duphaston. A tak na "czysto" to nie.
  9.  permalink
    Myślę że miesiączkowanie, zmiany hormonalne są powodem złych nawyków żywieniowych, ciężką pracą oraz stresem...Ja od jakiegoś czasu stosuję preparat z żelazem o nazwię Floradix. Dzięki niemu mam więcej energii, moje miesiączki przechodzą prawie bezboleśnie, łatwiej zasypiam. Może trzeba zrobić dokładne badania morfologii i zobaczyć czy poprostu nie jest to wina innych problemów zdrowotnych?
  10.  permalink
    To rzeczywiście masz poważniejsze problemy niż PMS!! Mnie dręczył kiedyś masakryczny comiesięczny PMS, ale biorę teraz kapsułki z wiesiołkiem i jest trochę lepiej:) Na początku nie widać wielkiej różnicy. Myślałam że to kolejny marketingowy wynalazek, ale stopniowo zaczęłam widziec poprawe. takze jak oczekujecie szybkich efektów to nie polecam, ale jak macie cierpliwość i zaciecie do brania takich rzeczy to polecam ;)
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeFeb 24th 2012
     permalink
    Wczoraj miałam takiego PSM'sa, że myślałam, że dzień skończy się conajmniej zabójstwem... Wzięłam go na przeczekanie :D dzisiaj nie było śladu. Moje szczęście, że skończyło się na jednodniowym...
    --
  11.  permalink
    Ja miewam PSM już na 10 dni przed i prawie do samej @... Potrafi mnie obudzić rano. Czasem boli jak cholera. I to z reguły lewy jajnik. Ciekawe dlaczego? I czy ma to jakikolwiek związek z faktem, że ostatnio zdiagnozowano u mnie cykle bezowulacyjne?... A wracając do PSM - podobno picie krwawnika na czczo pomaga. Ale to trzeba regularnie, a ja rano nie mam zazwyczaj czasu. Albo chęci.
  12.  permalink
    ja zawsze miałam bolesne miesiaczki, ale poczytałam w internecie ze mieta pomaga- nie byłam do niej przekonana ale wypróbowalam i naprawde pomaga.
    -- ,
    • CommentAuthorNiezalogowana (Marta_W)
    • CommentTimeAug 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Mięta jak najbardziej! A próbowałyście kiedyś aromaterapii? Ja jestem wręcz uzależniona od olejku z mięty pieprzowej [wymoderowano reklamę] Mi baaaardzo pomaga w te dni. I nie mam ochoty już tak bardzo rzucać wszystkim o ścianę :D
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeAug 4th 2012
     permalink
    Hej, PMS to niedobór serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Walka z nim, to trudna sprawa. U mnie pojawia się zależnie od cyklu, czasem już na tydzień przed czuję bóle na @ i napięcie w piersiach, że chodzić trudno. Do tego nastrój koszmarny, który próbuję zwalczać np. melisą. W te dni wcinam niestety słodycze, bo mnie jakaś ochota napada.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.