Monia502: exia, czy aby na pewno? Bo w tytule jest: "Kościół ogólnie" oraz "katalog grzechów"... Ja bym się Malinki aż tak nie czepiała, bo można to inaczej zinterpretować...

Nie przeczę, bo owszem, tytuł jaki jest, taki jest, ale z leksza dziwne dla mnie, że ktoś loguje się tutaj tylko po to, by zadać pytanie aż tak odległe, od głównego tematu tego forum.
Co do samego tematu- cóż, mnie razi sam fakt tego, że księża wykorzystują dzieci i KK zamiata to z wygody pod dywan. Już od dawna jestem za zniesieniem celibatu, bo moim zdaniem rodzi to tylko większe napięcie seksualne, które potem w jakimś odsetku jest wyładowywane na niewinnych dzieciach. No i kolejna kwestia- inaczej słucha się kogoś, kto sam pewne rzeczy przeżył na sobie, ma doświadczenie, sam coś przechodził- to takie stwierdzenie względem wszechobecnych porad/nakazów/zakazów/wywodów dotyczących życia rodzinnego i w małżeństwie, które księża niestety, ale znają jedynie w teorii.

Pastor ma normalną rodzinę,

Ale wiecie, że są ludzie, którzy w razie zniesienia celibatu odeszliby od "naszej" wiary?
Dla mnie oczywiście nie zrozumiałe, ale mam kolegę, z którym kiedyś na ten temat rozmawiałam i on się bardzo oburzył taka ewentualnością. Powiedział, że nie przyjąłby komunii z rąk księdza, który rano (być może) przed mszą dotykał nagiej kobiety ( czytaj żony oczywiście).
Nie będę zdradzać co mu na ten temat odpowiedziałam ;P..

Ale jestem ciekawa ile jest przeciwników zniesienia celibatu i możliwości założenia przez księży rodzin. Na pewno większości nie robiłoby to problemu... Ale ciekawe ile jest tej "mniejszości"...

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.10.13 09:49</span>

Nie przeczę, bo owszem, tytuł jaki jest, taki jest, ale z leksza dziwne dla mnie, że ktoś loguje się tutaj tylko po to, by zadać pytanie aż tak odległe, od głównego tematu tego forum.

Tak, zgadza się, ale nigdzie nie jest napisane, że "obcy" nie może tu wejść i się wypowiedzieć... A temat jest taki, że nawet jeśli to "troll" to jednak nie odbiegł od tematu, co było mu "zarzucone".