Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Zainspirowana opowieścią pod jednym z wykresów, chciałabym zapytać Was o coś mamuśki;) Jak nazywacie narządy płciowe swoich dzieci?
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    Ja po prostu u dziewczynek "cipka, cipulka" a u Kuby "siusiak" ... jakoś inne sformułowania nie pasowały mi
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    A u nas jest "psipula", "psipulka" - tak mówiła moja mama i to chyba mi zostało :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    Aga my nazywamy normalnie - siusiak, żadne ptaszki, robaczki nie wchodzą w grę :P
    Gdyby była córa to by była siuśka albo pisia - sama nie wiem ...
  2.  permalink
    U nas jest cipka i siusiak. Ostatnio słyszałam dziwoląga " pani i pan":shocked: A nasi znajomi swoje( dorosłe) narządy płciowe nazywają " jackiem i agatką". No dla mnie to kosmos:shocked: Tak samo jak dorosła kobieta mówi o sobie ,że ma "cipunię". Przepraszam te, które poczuły się urażone- tę "cipunię" wzięłam z naszego forum ciężarówkowego.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    Aga chyba nawet wiem ktory wykres cie zainspirowal :wink:
    no to dla wiadomosci ogolu ->
    "ehhh ucze moje dziecko ze to co ma miedzy nogami to siusiak a moja mama jednym wczorajszym okresleniem „ptaszek” spowodowala ze moj syn rozebrany pyta sie sam siebie „co to” i w odpowiedzi mowi „kokokokoko” jak ja go teraz tego oducze!!!!???!!!" jak wyszlismy na spacer to na wrony wolal kjaaa kjaaa wiec ciekawe czy wieczorem bedzie znowu nowe nazewnictwo wporwadzal.
    a odnosnie nazewnictwa to u Gabrysi jest 'cipka' ktora ona jako dziecie moze 2 letnie przechrzcila na "pipe" :D
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    Wiesz Aga myślę że po prostu od zawsze rodzice i dziadkowie uważali to co w majtkach za temat tabu nie nazywając "rzeczy po imieniu" i to co "chowane" w gaciach to dla części osób nadal bardzo wstydliwe rzeczy...
    --
  3.  permalink
    And- masz rację. No ale przeciez my możemy to zmienić, prawda? :)
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    Ooo Ania ta pipa mi się podoba haha - pewnie też byłaby zwyczajnie cipka :P
    Ania Krzyś musiał fajnie wyglądać przy Twoim dekolcie :tooth: A z uderzeniem ... bywa i tak - nie przejmuj się, chciałaś dobrze!
    •  
      CommentAuthorsubba82
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    Aniu- współczuję Ci bardzo, bo wyobrażam sobie jak Ci było żal Twojego maleństwa :/ Ciężko mu się odzwyczaić, bidulek.
    Co do cipki, to u nas jest "brocha", "piczka" albo "cipulinda" hehe
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeJan 22nd 2009 zmieniony
     permalink
    U Nas jest poprostu "pipka" "pipcia"
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    Ja mówię "siśka" albo "sisiunia".:wink:
    --
  4.  permalink
    my mówimy "puluś" a w rodzinie na niego wołaja"ptaszek" a na dziewczynki narzady"kurka"
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeJan 22nd 2009
     permalink
    U nas normalnie "cipcia" i "siusiaczek"
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeJan 23rd 2009
     permalink
    heh ile określeń na to samo :bigsmile: u nas jest " cipcia" albo "psioszka", "ptaszek", lub "ptasiorek "
    --
    •  
      CommentAuthorelli
    • CommentTimeJan 23rd 2009
     permalink
    u nas jest sisiak
    --
    •  
      CommentAuthoremkaf
    • CommentTimeJan 23rd 2009
     permalink
    nie chce nikogo urazic, nie znam waszych imion, ale np moja znajoma nazywa swoja... Bozenka... - i wcale sama nie ma tak na imie:shocked:
    --
  5.  permalink
    Nie da się ukryć- cwaniaczek mały :)))
    Ale powaliło mnie nazewnictwo pitol:tooth:
    Padłam
    Mają ludzie wyobraźnię w nazywaniu narządów intymnych :))
  6.  permalink
    A znajoma wmawia córce, że ma cipulinkę. Ja bym się czuła upośledzona mając taką część ciała, jak cipulinka. Ale może ja jakaś dziwna jestem... :shamed:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Fretka_Flynn: A znajoma wmawia córce, że ma cipulinkę. Ja bym się czuła upośledzona mając taką część ciała, jak cipulinka. Ale może ja jakaś dziwna jestem... :shamed:


    ale w sumie jak to nazywać w rozmowie z dzieckiem ?
    no bo chyba nie "srom" hehe
    ja do mojej córki mówię, że ma PISIĘ ale ona ma dopiero miesiąc więc raczej nie kuma bazy :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Fretka_Flynn: A znajoma wmawia córce, że ma cipulinkę. Ja bym się czuła upośledzona mając taką część ciała, jak cipulinka. Ale może ja jakaś dziwna jestem...

    Opiekowałam się niedawno małą Julką (3l) i ona zawsze musi kogoś ze sobą mieć jak idzie do wc. No i siedzi sobie i w pewnym momencie do mnie mówi: "A ja mam cipkę! A mama też ma cipkę! A Ty też masz cipkę?" :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Talinka: "A ja mam cipkę! A mama też ma cipkę! A Ty też masz cipkę?" :bigsmile:

    Ło jesssuuu... No właśnie - takiego czegoś w relacjach ja-moja córka chciałabym uniknąć.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    :bigsmile: dla mnie to śmieszne było :devil: tzn. zabawne :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    dla mnie też to zabawne :smile: w końcu każda z nas ma cipkę i nie ma się czego wstydzić w związku z tym :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    No właśnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkate1
    • CommentTimeNov 24th 2011 zmieniony
     permalink
    TEORKA: w końcu każda z nas ma cipkę

    Mieć to jedno a nazywać drugie.
    Ja bym nie chciała, żeby moja córka mając lat kilka mówiła, że ma cipkę.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    U nas mówiło się "sisiura" lub "sikorka" hehe:tongue:
    --
  7.  permalink
    Asia ma... kurczaka :tongue: Sama sobie tak nazwała. Kiedyś kiedy chciała siusiu powiedziała, że ją kurczak boli. Na razie może być i kurczak :wink: A chłopcy mają siusiaki - chyba jej się zrymowało, siusiak - kurczak :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorłóśćń
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Talinka suuuuperrr :)) moja siostra mowi do corki ktora ma 3,5 roku ze cimcinke :)) tez mi sie podoba :))no ze Tomus ma pitolka to juz wiecie :))
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Moja Córcia :heart: ma sisię
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    łóśćń ja brata nie mam, ale za to u męża w domu jest "pyluś"
    --
  8.  permalink
    gdy Michał był mały miał siusiaka.Z biegiem czasu (nawet nie wiem dokładnie kiedy) zaczęliśmy mówić o penisie. Hania ma cipkę, która pewnie w równie naturalny sposób stanie się waginą . A jeżeli chodzi o srom... To mnie się zdaje, że kiedyś nastąpiła gdzieś pomyłka i że to jest po prostu inna nazwa odbytu ;)
  9.  permalink
    basiu, ale Twój mąż nie mówi, że ma pylusia ? :crazy::crazy:
    •  
      CommentAuthorłóśćń
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Jestem z wielkopolski :)
    --
  10.  permalink
    W mojej rodzince przewijało się pindol, u nas jest czasem pisior :cool:
    Już kiedyś czytałam taki (niestety, feministyczno-genderowy) artykuł, że w języku polskim nie ma dobrego określenia na żeńskie zewnętrzne narządy rodne. I się zgadzam :sad:
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Mój brat miał lulusia, ja miałam... Kurna, no nie pamiętam, co miałam ;D Chyba się to upraszczało do pupy po prostu, no ale cóż, jakoś moja psychika na tym nie ucierpiała ;)
    Moja kuzynka nazywa pochwę córki bułeczką na przykład:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    My mówimy z córką że ma piśkę, jest to słowo które potrafi wypowiedzieć, jakoś tak naturalnie wyszło a na męskie narządy mówimy pisiorek
    --
    •  
      CommentAuthoragapeel
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    U mojego męża mówi się fiferek ;) mi się podoba.
    Srom to od słowa oznaczającego wstyd - okropne określenie. Już wolę cipkę ;)
  11.  permalink
    dla mnie wszelakie pindole,pitole, fiferki, pylusie i pisiory są nie do przyjęcia. :confused:
  12.  permalink
    A mi takie określenia nie przeszkadzają. Mój brat czy mąż przez cały wiek dziecięcy mieli ptaszki i jakoś szczególnie skrzywieni nie są . Teraz są dumnymi właścicielami penisów i jest ok. Mój syn ma ptaszka i też nie wydaje mi się, żeby miało go to skrzywić.
    •  
      CommentAuthorłóśćń
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Moj syn mial pulusia,pitolka teraz ma 19 lat jest wlascicielem penisa i jest normalny :bigsmile:nie zaszkodzilo mu to :bigsmile:
    --
  13.  permalink
    Agnieszko, przecież nie napisałam,że określenia skrzywiają dzieci. Jak zauważyłaś napisałam,że te określenia dla mnie są nie do przyjęcia
    Dla mnie ptaszki są na drzewie, a czy mój syn będzie dumnym właścicielem penisa- tego nie wiem. Bo w zasadzie to nawet nie wiem czy mój mąż jest dumny z tego faktu. Chyba nie. Ja zresztą chyba tez nie jestem dumną właścicielką waginy :)
  14.  permalink
    aga1976: Agnieszko, przecież nie napisałam,że określenia skrzywiają dzieci. Jak zauważyłaś napisałam,że te określenia dla mnie są nie do przyjęcia

    Ja nie napisałam, że Ty napisałaś, że skrzywiają:D
    Jedynie napisałam co myślę, o różnorodnym nazywaniu narządów płciowych:).
    Dla mnie ptaszki też są na drzewach, ale mój syn też może mieć ptaszka. Tak jak korek może być w butelce i na drodze:).
    Co do dumy..... no cóż. Ja jestem dumną posiadaczką swoich narządów:bigsmile:
  15.  permalink
    Napisałaś dokładnie pod moim postem... no ale nieważne. Zresztą to watek o zabawnych powiedzonkach a nie dziwnym nazewnictwie :)
  16.  permalink
    aga1976: Napisałaś dokładnie pod moim postem...

    Nad Twoim sie nie dało:D
    No, ale wróćmy do tematu:). To co napisałam, nie miało być żadną złośliwością tylko włączeniem się do tematu o nazewnictwie:)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    a moja mama na piśkę mojej córki mówi PODUSIA NA IGŁY :shocked::shocked::shocked::shocked:
    ta dopiero ma fantazję :devil:
    --
  17.  permalink
    oj, ma :)
    •  
      CommentAuthorłóśćń
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    Powiem TEORKA ze kobitka ma fantazje ze hoho :crazy:rozbawilas mnie
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 24th 2011
     permalink
    ale wiecie, że odkąd ona tak mówi to ja też jakby widzę podobieństwo ? :shamed::cool:
    --
  18.  permalink
    TEORKA: ale wiecie, że odkąd ona tak mówi to ja też jakby widzę podobieństwo




    :swingin::swingin::swingin::swingin::swingin::swingin::swingin::swingin:

    Za te igły podziękowałąbym:tooth:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.