Po nieudanej "kuracji" z Clo, mój lekarz przepisał mi Femarę. Czy któraś z Was ją stosowała, w celu wywołania owulacji? Przeczytałam, że ten lek jest preparatem antyrakowym, i mam wiele obaw co do stosowania go. Miałyście jakieś skutki uboczne? I czy którejś z Was pomógł?
Ja jestem na Femarze od tego cyklu. W zeszłym miałam hsg. Nie zastanawiam się za dużo, bo będę się bała tych leków zaufałam lekarzowi :) Póki co nie mam skutków ubocznych, wydaje mi się, że spadł mi apetyt.Czy macie jakieś doświadczenia z Femarą?
Ty Teorka łykasz od jutra? Stosowałaś coś wcześniej? Ja miałam 6 miesięcy clo+pregnyl, jajeczkowałam, ale co z tego. Teraz sięgnęłam po mocniejszy oręż chyba:) A planowana owu w święta, pięknie;)
a zdradzcie mi jaki ma cel lekarz przepisując ten lek kobiecie planującej ciążę???? Kurde jestem w szoku..... Przecież to lek..... nie wywołuje wilka z lasu.
To nie jest zwykłe planowanie ciąży, ale problem z płodnością, który trochę już trwa - u nas przynajmniej.Ten lek stymuluje owulacje, mimo że nie po to został stworzony. Mnie to też dziwiło, bo i stosowany w nowotworach, i w ulotce napisane , aby stosować u kobiet po menopauzie. Tonący brzytwy się chwyta - tak to wygląda chyba. Plus ufam lekarzowi, dlatego to łykam:)
Nie spoko. Nie znam historii ale jeśli zaufany lekarz przepisał to wierzę, że jest zaufany i wie co robi. Troszke ciężko brzmi ale absolutnie nie pisze nic co jest negacją. Powodzenia za tym Moja Droga.
z mężem staralismy się ok 2 lata. Po 2 cyklu na femarze udało się zajść w ciąże. Teraz jestem w 19 tygodniu i jest wszystko dobrze. Jeśli nie jesteście pewne co do femary to poczytajcie amerykańskie strony na temat tego leku. Tam robili badania w kierunku niepłodności na tym leku. Na wielu sprawdzonych stronach przeczytałam ze jest bezpieczniejszy od Clo. Powodzenia wszystkim starakaczor się
Anderka Letrozol ( substancja czynna Femary ale i Lametty ) jest z powodzeniem stosowany do stymulowania owulacji, jest lepszy niż CLO bo m.in nie upośledza endometrium, poza tym klomid (CLO) też był na samym początku lekiem na raka a podczas jego stosowania i testów klinicznych odkryto, że stymuluje on owulacje i tak samo jest z Letrozolem.
madzig powiedz proszę w jakich dawkach brałas femarę, to były zastrzyki, w ktorych dc, jak wyglądają koszty? bralaś dodatkowe inne leki do stymulacji cykli, czy samą femarę?
Mam pytanie - czy na którąś z Was nie zadziałał żaden z tych dwóch leków?? Ja brałam klomifen przez 3, potem femarę przed dwa cykle zwiększając dawkę za każdym razem. I nic. Jak dotąd nie doczekałam się owulacji.
FSH i E2 robiłam wiele razy. Mam PCO, więc sprawa hormonalna wygląda kiepsko: ostatnio FSH-4,57, E2-86,5. Nad AMH się zastanawiam, na razie nie miałam potrzeby.
AMH bada rezerwę jajnikową i PCOS nie ma tu żadnego wpływu na jego wysokość LH może być wysokie przy PCOS ale nie AMH to dwa zupełnie różne hormony co innego badające.
Ależ oczywiście, że jest podwyższony!! Przecież jest produkowany przez komórki małych pęcherzyków jajnikowych, których w PCO jest dużo więcej niż w zdrowych jajnikach. Polecam pogłębienie wiedzy... :)
Ja byłam. Łade pęcherzyki mi po Femarze rosły, chociaz po pęknięciu zrobiła mi się ciałko krwiste 40mm. Po leku czułam się fatalnie: koszmarny ból głowy, zawroty głowy i senność. Przy clo czułam się dużo lepiej.