Jeden z lepszych kremów na rozstępy to revitol stretch mark używałam go przez 2 miesiące z widocznymi efektami, wiele o samym kremie i nie tylko dowiedziałam się na rozstepowo.pl na moje rozstępy krem zadziałał bardzo dobrze.
Ja mam tendencje do rozstepow i do samego poczatku jak dowiedziałam sie ze jestem w ciazy stosowalam oliwke az do ostatniego dnia i nie mam ani jednego rozstepa. Wazne zeby jak najwiecej nawilzac skore.
Koleżanki moje drogie, uważam że zwiększone dbanie o siebie w ciąży procentuje i na prawdę warto to robić! Ja używałam na rozstępy kuracje z firmy efektima pharmacare i nie pojawiły się u mnie żadne rozstępy! Balsam ma bardzo fajny skład który idealnie wpływał na moją skóre- była miękka i przyjemna :)
A mnie sie wydaje ze rozstepy to kwestia genow. Moja mama urodzila 9 dzieci, rozstepu ani jednego :) Moja siostra urodzila 4 dzieci - tez ani jednego. Siostra 1 dziecko- rowniez brak. Ja ur 2 dzieci- skora czysciutka. Zadna z nas niczym sie nie smarowala, no moze czasem ja, jak sobie przypomnialam :) Mysle, ze jak beda mialy wyjsc to wyjda i zaden najlepszy krem nie pomoze.
Jestem w ciąży, wchodze obecnie w 7 miesiąc i niestety ale widzę u siebie rozstępy. Podejrzewałam, że mogę je mieć z uwagi na to, ze jestem osoba dosć obciażoną genetycznie. Moja mama miała poważne rozstępy. Sama miałam również je na ciele podczas skoków wzrostowych. Obecnie są małe ale boję się bardzo ,ze się powiekszą oraz moja skóra będzie wygladała nieciekawie. Proszę o informację co obecnie stosować? Bo stosuję teraz oliwkę do masazu plus dodatkowo krem na rozstępy dla kobiet w ciązy. <a href="https://kobieta.interia.pl/uroda/news-krem-na-rozstepy-jak-stosowac-ktory-wybrac,nId,4413650"> No i co robić po porodzie? Czy da się je chociaż trochę zredukować?
Na rozstepy nic wg mnie nie działa. I to nawet nie jest kwestia samej genetyki. Bo moja mama posiekana po ciążach rozstepami, siostra ma rozstepy takie z okresu dorastania a ja nic. Dopiero 3 ciąża i intensywny w ostatnich dwóch tygodniach wzrost dziecka do ponad 4 kg sprawił że mam cienkie poprzeczne rozstepy po lewej stronie brzucha (czyli tam gdzie była mala). Wg mnie to kwestia przybierania na wadze. Jeśli waga rośnie w miarę równo to skóra zdąży się rozciagnac a jak wzrost jest intensywny tak jak np u mnie..2 kg w dwa tygodnie to skóra nie wyrobila i musiały wyjść rozstepy. Teraz prawie 3 mce po porodzie prawie ich nie widać ale są płytkie i od początku były jasne. Obstawiam że jak pozbęde się oponki z brzucha to będzie to jeszcze lepiej wyglądało ale kiedy to będzie to nie wiem bo mi się ćwiczyć nie chce :p
Kadzek. Mi rozstępy wyszły pod koniec ciąży. Na brzuchu. Wielkie. Po czym urodziłam syna i one stały się nie widoczne. Są, owszem, ale bardzo się trzeba przyjrzeć żeby je zobaczyć. Ja je snariwakam po porodzie Kolastyną. Ktoś mi chyba bawet tutaj polecił. Ale już zanim zaczęłam to robić ich prawie nie było widać. Jeśli jednak mają być widoczne, to serio olej to. Serio. Defekty nie są problemem. To my tworzymy problemy. Kiedyś miałam tyle kompleksów, że mogłabym pół miasta obdzielić, aż urodziłam niepełnosprawne dziecko, aż kilka razy poroniłam... Teraz wiem, że takie rzeczy to żaden problem. To pierdoly, z których robimy wielki kłopot.
Także teraz je sobie smaruj i po ciąży też. Powinno być lepiej, ale jeśli zostaną, to naprawdę nie przejmuj się nimi.
Mi nic nie pomogło a również wiele tego przetestowałam.Ogólnie miałam rozstępy nie na brzuchu ale porobily mi się na nogach. Widocznie skora pod wplywem hormonów straciła swoją elastyczność jak byłam w ciązy i z tego powodu zrobiły się te nieładne rozstępy... Usuwałam laserem. O tutaj https://www.raczkowska.pl/plastyka-brzucha/